Skocz do zawartości
chudinii

Jakie piwo

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem w Lidlu, co prawda niewiele na tym promo ale Oaty jest za 4,50 więc wziąłem sobie 2 na weekend.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinta wraca do swoich piw z początku piwnej rewolucji. Ostatnio widziałem Angielskie Śniadanie oraz Żytorillo. Może trzeba skończyć z dominacją Hazy IPA

  329127928_720353976390566_31187670267932

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny czwartek i w Lidlu kraftu brak, czyli to już koniec. Za to jest Żubra za prawie 4zł. Ciekawe czy chociaż Lidl będzie dawał jakieś dobre piwa okazjonalnie na różne święta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest bieda jak nic faktycznie. Wczoraj pisałem z kumplem czy mu pobrać te z promek -50%, bo ja nie za wszystkimi przepadam. No i pojechałem, a tam wymiecione i teraz nie wiem czy znów pochowali czy wszystko wykupione? W drugim Lidlu to samo, zmieniły się już co prawda etykiety w dziale piwnym ale generalnie stoi i tak to co stoi już od miesiąca ale tych promocyjnych też brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem ostatnio w Lidlu jakieś 2 tygodnie temu, jak była ostania partia kraftu z gazetki (2 piwa od Nepo). Już wtedy półki były prawie puste. Chyba wszystko zależy od danego sklepu, pewnie dostali przykaz wyczyszczenia półek i co jakiś czas wrzucają różne piwa na promocję, to co im zostało. Znajomy był to trafił na jakieś piwa z Alebrowaru za 4,50, natomiast porter Pinty i Okrasy był w standardowej cenie. 

Ja się zastanawiam co było przyczyną takiego ruchu. Przecież kraft jest dostępny w różnych marketach, więc nie wydaje mi się, że browary nie chciały dostarczać im piwa. Lidl to nie Stonka, że wszystko musi być tanie. Przecież w Lidlu na półkach są dobre alkohole, sprzedają lody premium (Ben & Jerry's i Haagen Dazs) więc piwo za 10zł nie powinno nikogo odstraszać. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że będą sprzedawać tylko eurolagery i inne sikacze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tego nie ogarniam, na pewno im się spinało nawet jak coś stało dłużej. Tym bardziej, że teraz to nawet te Holby po 5zł, koncerniaki za 4 i więcej. To, że ceny podnieśli to nic, taniej i tak niż w sklepie. Może jednak ta granica 10zł za piwo jednak gdzieś tam w ludziach siedzi?

Chociaż z mojej perspektywy zbyt dużo od wakacji było piw za jakimi nie przepadam typu BIPA, potrójne i poczwórne IPA albo bittery i podobne. To samo te Bojany, to tylko zbędne miejsca zajmuje :E

Edytowane przez blabla123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie pany o Waszczukowych, warto?

Po wizycie w Auchan znowu na stole zawitały caskowe z Maryensztadt'u 3 rodzaje tym razem.

Ale zaciekawiły mnie też piwa Waszczukowe ?

RIS z puszczy. ris, może i tak. Nie gęsty!, wyczuwalny alkohol (ktoś napisał że po pół roku ginie), czerwone owoce - może i tak, złożony i pełny ale nie oleisty! kawusia i czekoladka moc :), niezła goryczka. Nie krytykuje bo całkiem pijalny ?

IPS Coconut Marshmallow. Ciemne, gęsto-kokosowe, słodko-czekoladowe, jak najbardziej deserowe :)

Porter z Puszczy. Full aromat i delikatne w smaku. Kawka, czekoladki, zabłąkane owoce. Bardzo lekka goryczka i alkohol ?

 

 

 

?

Edytowane przez pierote

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waszczukowe to ja chyba piłem na początku piwnej rewolucji i raczej było bardzo przeciętne. Nie wiem jak teraz z jakością, może jest lepiej lub gorzej. Chyba nawet komuś dla jaj kupiłem Grażynę Sprężynę czy tam Figlarną Bożenę, podobno było słabe. 

Ja przy tych  cenach piwa stałem się bardzo wybredny. Jak już mam ochotę na dobre piwo to albo stawiam na topowy browar (który lubię) np. Piwne Podziemie, Trzech Kumpli albo kupuję coś od kogoś kto nie często ląduje w mojej lodówce, a ma fajne etykiety i chcę ich wesprzeć finansowo np. ostatnio Browar Cztery Ściany. Od początku roku kupiłem piwa, które mogę policzyć na palcach jednej ręki.

Niestety zauważyłem, że  piwo pite przed snem mi nie służy następnego dnia. Może to już wiek ale po dwóch piwach czasami potrafi boleć mnie głowa. Chyba trzeba się przeprosić z 1na100 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piłem Grażynę jak wyszedł ten Dortmunder (Janusz?) i była ok, potem jeszcze ze dwa razy brałem w biedzie i było to dobre piwo.

Łycha Zbycha to chyba ich najlepsze piwo, bo ten Imperialny Pastry na aromatach, co mi generalnie nie przeszkadza ale nie umieją w aromaty zdecydowanie. 2-3 łyki i masz dość.

Jeszcze ich stout był całkiem spoko choć jak miałem wybór od nich czy chociażby Oaty to wiadomo co wybierałem.

To niebieskie piwo z jakimś kwiatem też było spoko, do wypicia może raz czy dwa i do zapomnienia.

Dortmunder był słaby, pils również, jakąś ipkę też mieli i chyba nawet ledwo dopiłem albo poszła w zlew.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tłusty czwartek, miał być pączek, będzie bączek ?

Zdecydowanie lepsza pozycja niż portery, dobrze, że zrobiłem zapas na lata :E

DSC092591.jpg

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrzyłem w rachunki w  styczniu i lutym wydałem tylko 50pln na piwo. Trochę to było spowodowane przeziębieniem. Ciekawe ile w tym roku padnie małych browarów. Lidl kopiuje Biedronkę i sprzedaje sikacze w dużej ilości. Widziałem, że Pinta dogadał się z Kauflandem i pcha tam Żytorillo. U badylarza byłem razy w tym roku. Może jak zrobi się pogoda to człowiek będzie miał większą ochotę na piwo. Plus picia w takich odstępach czasu jest taki, że piwo wtedy lepiej spakuje. Wczoraj wypiłem Świetlik (Cztery Ściany) i muszę  przyznać, że było bardzo dobre. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Dużym Benie kilka piw z Pinty, nawet w dobrej cenie (chyba 7,99 jak kupi się dwie butle). Pinta uwarzyła coś na wyłączność dla DB, ja skuszę się chyba na Angielskie Śniadanie. A w żabie można dostać Amber Woodside (imperialny porter) za 5,50. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W dniu 25.02.2023 o 20:10, ghostdog napisał:

Popatrzyłem w rachunki w  styczniu i lutym wydałem tylko 50pln na piwo. Trochę to było spowodowane przeziębieniem. Ciekawe ile w tym roku padnie małych browarów. Lidl kopiuje Biedronkę i sprzedaje sikacze w dużej ilości. Widziałem, że Pinta dogadał się z Kauflandem i pcha tam Żytorillo. U badylarza byłem razy w tym roku. Może jak zrobi się pogoda to człowiek będzie miał większą ochotę na piwo. Plus picia w takich odstępach czasu jest taki, że piwo wtedy lepiej spakuje. Wczoraj wypiłem Świetlik (Cztery Ściany) i muszę  przyznać, że było bardzo dobre. 

Ja abstynencja cały luty więc O PLN :D
Marzec też się tak zapowiada...

Pijcie póki możecie...tyle wam powiem-wypijcie moje zdrowie
Wybierałem się na WFP ale nie pojadę 

W Lidlu od początku tygodnia "nudna Belgia"
 

Edytowane przez Killer85
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudnej Belgii to jeszcze mam zapas z promki 4+4 (x6 buteleczek) :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Netto jest Makłowicz za 2,99 a White IPA (Grodzisk) za 3,99. Całkiem dobre ceny. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w Kaufie pierwsza pomoc za 5,99. Było chyba coś jeszcze ale nie potwierdzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do żaby trafiły 2 puchy od Pinty. West coast APA i Hazy APA. Jak na dzisiejsze czasy to cena jest znośna 8,99.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już piszę, że WCA jest słaba jak na Pintę więc chyba cena nie robi roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak coś czułem, że apa w wersji west coast może być lekko rozczarowująca. Kupiłem po jednej puszcze, zobaczymy. W Auchan są puchy i butle od Trzech Kumpli po 8,59. Dawno OATY nie piłem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem dziś z zakupów, not great not terrible. Dużo promek było.

 

DSC093521.jpg

 

Cheery Wild jakiś leżak, stara cena więc wziąłem - 14,80.

Bolą ceny ipek (11,50-15,50).

Najdroższe w sumie Piwne Podziemie, bo za 17zł za Juicy i to już imo trochę przegięcie ale raczej to dalej hypowany browar więc pewnie przez to i dlatego tylko jedną butelkę wziąłem z 5 różnych jakie stały

Gelato też dalej hypowane i wywalili już 17,50 za puszkę.

AleBrowar na promce - 7,90 za butelkę z serii World Of IPA, wziąłem sprawdzone Brutt i Sour.

Revolta również na promce za 7,90.

Pinta Vibes (do lipca/sierpnia) najlepiej wyszły - 6,90, kurła kiedyś to takie ceny były normalnie :E

Moon Lark chciałem brać ale chyba zbyt dobry debiut mieli, wszystko raczej od 13zł w górę więc wziąłem tylko West Coasta.

Edytowane przez blabla123
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypiłem te dwa piwa Pinty dla Żabki. Raczej rzemiosłem tego nazwać nie można. Hazy Apa zdecydowanie lepsza, choć i tak słabsza niż np. Sun Super Pinty (co też miał swój debiut w żabie). Natomiast ten west coast to smakował jak Miłosław Chmielowy Lager ? Niech lepiej Pinta się ogarnie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestałem do żabola chodzić, u mnie i tak zwykle w 2 najbliższych nie mieli tych nowości, a specjalnie biegać mi się nie chce, bo też uznałem, że jednak te wypusty dla nich są zdecydowanie gorsze skoro w tam drogiej sieciówce mają w miarę nawet sensowne ceny te wypusty.

Jako alternatywa dla pełnej piwnej oferty w Żabce to pewnie spoko ale ogólnie to jednak wolałem do Lidla podejść, bo jednak pewniejszy.

 

Wczoraj wypiłem Session Brut Ipkę z AA, spoko, lekka, zwiewna, orzeźwiająca, może ciut wodnista ale wiadomo to przez to, że mało słodka ale jednak z niezłą goryczką. Ładne, klarowne, głównie cytrusy w aromacie jak i smaku. Aromat dosyć słaby i chyba to dla mnie był jedyny minus. Taki trochę bieda WC ale w tej cenie bym powiedział, że piwo dobre i ofertuje to co obiecuje.

Edytowane przez blabla123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezłe ceny i promki w sklepie 100mostów. Ogólnie za punkty wyszła mi SIPA za free od nich i nie wiem czy to błąd czy co ale kolejne 4 piwa w gratisie więc średnia 16zł za sztukę jeśli liczyć ze wszystkich.

IMG_20230324_110017.jpg

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro chyba się wybiorę do Auchan sprawdzić co tam mają, dawno tam nie byłem. Sprawdzę stan piw, może trafi się coś w dobrej cenie. Choć głównie liczę, że trafie na Ardbeg Wee Beastie w dobrej cenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @Ryszawy A jak się sprawuje ten Windforce V2? Jak z kulturą pracy i temperaturami na biosie silent?
    • Mieszkańcom też ułatwiają, bo o tyle mniej samochodów do tego Wrocławia dojeżdża. Z tego co znalazłem, to nie ma jeszcze żadnych konkretów w tym planowanego przebiegu, bo blokadą jest linia kolejowa i jej przebudowa (projektu zdaje się, że nadal nie ma). Z luźnych planów też to za dobrze nie wyglądało, bo po opłotkach dzielnic/osiedli. https://www.wroclaw.pl/komunikacja/tramwaj-na-oltaszyn-moze-powstac-dopiero-w-latach-30
    • Nie mam tej gry, nie sprawdzałem jej u siebie więc to pomyłka, ktoś inny musiał zabrać głos w tej sprawie. Chociaż nie powiem - z chęcią sprawdziłbym jak sobie gra radzi u mnie, przede wszystkim czy w cutscenkach nie spadają fps no i jak tam wydajność ogólna + Burning Shores po dłuższym czasie grania. Jako, że uniwersum tej gry ani mnie nie jara ani nie ziębi odpuściłem i kiedyś na pewno kupię ale jak mocniej spadnie z ceny i nie będę miał totalnie w co grać.
    • Pobierz, odinstaluj obecny sterownik i zainstaluj ten https://www.intel.com/content/www/us/en/download/15084/intel-ethernet-adapter-complete-driver-pack.html
    • U mnie ten zaśmierdziały port z konsoli wyrzygany przez rockstar odstawiał następujące szopki: 1. Kiedyś zabrali mi prąd w czasie grania i wcięło mi 70% postęp zapisu z grania, ten ich oszczania godny "launcher" przywrócił mi z chmury autosejwa z prologu gry.   2. Dźwięk losowo pierdzi i trzeszczy, szczególnie podczas kwestii mówionych w cutscenkach. 3. Mapa świata gry przycina się podczas jej przesuwania, to samo małe menu po wywołaniu pauzy - przełączanie góra/dół przymula i działa wolno. Swego czasu myślałem, że pomoże zmiana Vulkana na DX 12 czy też włączenie v-sync i tripple buffering ale się pomyliłem, problem wrócił jak bumerang. Opisywanych przez kolegę wyżej problemów nigdy nie zauważyłem u siebie.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...