Skocz do zawartości
Bono[UG]

Rower jest wielce OK

Rekomendowane odpowiedzi

W wątku i tak niewiele się dzieje, to sobie popiszę i przy okazji zostanie kupa mięci.

 

 

Pierwsza szosa - Cube Attain Race na Tiagrze, właśnie leci jej 3 sezon. Przebieg to rzecz względna, ale porównując do większości z licznie zgromadzonego tutaj grona to raczej bida, do tej pory to jakieś 11kkm. Od nowości zmieniłem tylko tylną oponę (Continental GP5000, świetna opona swoją drogą) i przebiłem dwie tylne dętki. Od tego sezonu coś zaczęło strzelać w okolicach supportu (chyba) i prawdopodobnie skończy się na wymianie pressfita na sprytnego Tokena.

 

Foto z dziś, szanowne żiri proszę o weryfikację, czy zdjęcie spełnia wszelkie kanony poprawnie wykonanej fotki roweru:

 

a9a1b73374df4.jpg

 

 

(Bidon z Raphy, na bogato, choć rower powinien być full carbon, na 50mm stożku i pewnie z di2 - no trudno)

 

Forma z sezonu na sezon lepsza, w tym jest już całkiem przyjemnie, zdarzy się przy bardziej sprzyjających warunkach pogodowych zgarnąć miejsce w top10 jakiegoś bardziej popularnego segmentu (tak, lubię cyferki i dla nich też jeźdżę).

 

Jazda na tym rowerze daje mi mniej więcej pogląd na to, jaka miałaby być następna szosa, ale póki co to plan na trochę dalszą przyszłość. Póki co ten daje mi jeszcze dużo satysfakcji. W przyszłości, jak kupię coś innego, to tego przerobię na coś gravelo-podobnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przebieg? Wcale nie taki mały, moim zdaniem.

Foto na zbyt chaotycznym tle :foch: Na szczęście mostek zrzucony na dolną pozycję, prawidłowo :E

Full wyngiel? Ja się wyleczyłem z kółek wynglowych pod szczęki. Planuję zakup następnego roweru z tarczówkami, tam można takie wrzucić.

 

U mnie bywają problemy z top10 wielu segmentów - te pod górę są wyżyłowane przez 50kg maderfakirów, te po płaskim przez grupy, te w dół w większość przekraczają poziom szaleństwa. Wprawdzie ta ostatnia grupa, ze względu na dalej tłustą dupę i ciągotę do prędkości, mi podpada najczęściej, miewam problem z aspektem szaleństwa. Nie, nie będę brał ślepych zakrętów w ruchu ulicznym z 60-70+ km/h :)

 

GP5000? Dzisiaj zrobiłem pierwszą jazdę. Jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza że przeszedłem z "tymczasowych" opon Mavica. Opony miękkie, dają mocne wrażenie tłumienia, chyba największy efekt wow daje przyczepność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłem żadnego ciekawego muralu. :E

Następny rower chciałbym full carbon, koła najlepiej na 38mm stożku i geometria trochę bardziej race, a mniej endurance jak w obecnym (tak, lubię jak rower mi się też podoba wizualnie). Jeden z byłych prosów w mojej okolicy jeździ na Factorze One V2 - ale to smacznie wygląda! lovin.gifChoć sam w życiu bym tyle za rower nie dał.

Z segmentami to tak właśnie jest. Czasem po prostu jedzie się daną trasą przy wyjątkowo sprzyjających warunkach pogodowych i na rok można się cieszyć z KOMa, aż pojawi się ktoś lepszy i trafi znów na podobne warunki.

GP5000 klei do asfaltu niesamowicie, w dodatku przy wyższych prędkościach przyjemnie szumi (na początku wydawało mi się, że dojeżdża do mnie samochód). Masz tubelessy?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja też myślę o następnym. Na razie odkładam i odkładam zakup - obecnie użytkowany po prostu jest jeszcze wystarczający, nie licząc pewnych ograniczeń. Nowy wprowadziłby chyba tylko element 'nowości', oraz nowe hamulce (które oprócz wiadomego by pozwoliły na eksperymenty z szerszymi obręczami i oponami).

 

Myślę o Tarmacu od Speca. Factor to rower bardzo egzotyczny. Rowery bardzo egzotyczne może są ładne, ale czasami niezbyt praktyczne w codziennym użytkowaniu.

 

Jeżeli/jak mi się wreszcie uda kupić ten nowy rower, mam nadzieję na spróbowanie się także z wyższym profilem kół. Boję się jednak ich zachowania podczas wietrznej pogody, więc może zechcę mieć dwa zestawy kółek - zazwyczaj rowery poniżej pewnego, sporego poziomu cen, są sprzedawane z kołami nie-aero, więc jeżeli to nie będzie jakaś kaszanka techniczna, to zostanie na wietrzne dni.

 

Nie mam bezdętek - nie mam kół do tego, nie do końca chcę też się próbować z tą nową technologią. Dziury większe od...nie wiem jak duże muszą być, żeby uszczelniacz nie zadziałał? - to chyba solidny problem na trasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś szerszego niż 25mm? W jakim celu?

Tarmac jest też na mojej liście, fajny jest też nowy TCR Gianta.

 

Nie jeździłem jeszcze na kołach o większym profilu, ale ponoć 38mm to taki kompromis między aero i względnym komfortem jazdy przy bocznym wietrze.

 

Dobrze pamiętam, że masz Emondę 6?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej 25mm, może 28mm, ale na współczesnych szerokich obręczach, które mogą czasami być problematyczne w konstrukcjach ze szczękami.

Szersze opony, na szerokiej obręczy mają podobno inny profil styku z nawierzchnią - szerszy, lecz krótszy. Podobno to jest lepsze.

 

Z tymi kołami w wietrzne dni to nie mam zielonego pojęcia jak jest, bo internetowe mądrości same sobie przeczą. Jedni twierdzą że jest ok, drudzy że nie. Jakoby łagodny, "tępy" profil pomaga w takiej sytuacji. Całe spektrum opinii...

 

Tak, mam Emondę, dokładnie sl6. Z oryginalnego konfigu została rama, napęď, hamulce i widelec jednak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza szosa - Cube Attain Race na Tiagrze

Bardzo ładna, wszystko fajnie zgrane, lubię taki minimalizm.

 

 

Kolejna szosa? Następny mój rower to prawdopodobnie będzie gravel. Coraz bardziej mi się podobają te rowerki. Szybkie na szosie i w terenie, wjechać można niemalże wszędzie, bez kompromisów, szukania odpowiedniej drogi. Mi tam mój Giant TCR na 105 w zupełności na razie wystarczy. Pchać się na coś z wyższej póki to już IMO bezsensowny wydatek i kosmetyka. To samo z karbowymi kołami, które potrafią kosztować tyle co dobry rower. Nie licząc chińczyków ofc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam bezdętek - nie mam kół do tego, nie do końca chcę też się próbować z tą nową technologią. Dziury większe od...nie wiem jak duże muszą być, żeby uszczelniacz nie zadziałał? - to chyba solidny problem na trasie.

W MTB są specjalne "zatykacze" (tubeless patch kit) ale nie wiem czy to się na szosowe slicki nada.

 

Coś szerszego niż 25mm? W jakim celu?

Komfortu?

W miejskim crossie przesiadłem się z 35-38 na 42 i czuję się znacznie pewniej. Ok, także lepsza mieszanka ale wątpię, żebym w poprzedniej wykorzystał maksymalne możliwości (Marathon Racer performance zwijana vs Mondial Evolution).

Miałem też przez pewien czas na stalowym sztywniaku 28 z przodu i nie spieszno mi do powrotu w takie rejony. Przesiadka na 38 to było prawie jak amortyzator :E

 

Lepsze pytanie jest co się zyskuje na cieńszej oponie oprócz tych kilku gram mniej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaycobie, to właśnie gravel, a nie szosówka to kompromis. Szosówka to wybór jednoznaczny (chociaż współczesne konstrukcje szosowe z tarczówkami potrafią przyjąć opony 30-32mm, więc można z nich zrobić "uterenowione" nieco rowery).

 

@Bono

Tak, widziałem te "cósie". Też nie wiem jak to na szosie się spisuje.

 

Cieńsza opona i zysk? Czyli jaka? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna, wszystko fajnie zgrane, lubię taki minimalizm.

 

 

Kolejna szosa? Następny mój rower to prawdopodobnie będzie gravel. Coraz bardziej mi się podobają te rowerki. Szybkie na szosie i w terenie, wjechać można niemalże wszędzie, bez kompromisów, szukania odpowiedniej drogi. Mi tam mój Giant TCR na 105 w zupełności na razie wystarczy. Pchać się na coś z wyższej póki to już IMO bezsensowny wydatek i kosmetyka. To samo z karbowymi kołami, które potrafią kosztować tyle co dobry rower. Nie licząc chińczyków ofc.

Dzięki, choć można jeszcze bardziej minimalistycznie. :P Ten rower załapał się chyba na taki okres przejściowy między pstrokacizną a czymś bardziej przyjemnym wizualnie dla oka.

 

Swego czasu kupiłem crossa jako tzw. rower uniwersalny, do wszystkiego. W moim zastosowaniu to był błąd i nie chcę już takiego roweru. Jeśli jeżdżę szosą to chcę rower dedykowany do szosy, bez kompromisów. Wiadomo, że każdy potrzebuje czegoś innego i ciężko w tym temacie o sensowną dyskusję, tak jak ciężko jest uczyć się na cudzych błędach, bo w większości przypadków trzeba w końcu coś kupić, jeździć i potem przekonać się, czego tak naprawdę potrzebujemy. Żaden youtuber czy pan w rowexie tu nie pomoże.

' date='25 Maj 2020 - 13:18' timestamp='1590405518' post='15918454']

W MTB są specjalne "zatykacze" (tubeless patch kit) ale nie wiem czy to się na szosowe slicki nada.

 

 

Komfortu?

W miejskim crossie przesiadłem się z 35-38 na 42 i czuję się znacznie pewniej. Ok, także lepsza mieszanka ale wątpię, żebym w poprzedniej wykorzystał maksymalne możliwości (Marathon Racer performance zwijana vs Mondial Evolution).

Miałem też przez pewien czas na stalowym sztywniaku 28 z przodu i nie spieszno mi do powrotu w takie rejony. Przesiadka na 38 to było prawie jak amortyzator :E

 

Lepsze pytanie jest co się zyskuje na cieńszej oponie oprócz tych kilku gram mniej?

Jeśli ktoś chce założyć szersze opony do szosy i nie jeździ za często trasą Paryż-Roubaix to chyba prędzej szuka szybkości niż komfortu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu kupiłem crossa jako tzw. rower uniwersalny, do wszystkiego. W moim zastosowaniu to był błąd i nie chcę już takiego roweru. Jeśli jeżdżę szosą to chcę rower dedykowany do szosy, bez kompromisów.

 

Mi się crossem jeździ lepiej po asfalcie niż szosą. Bo mogę sobie pojechać po dupnej drodze, a nie szukać gładkich asfaltów gdzie często się wiąże z większym ruchem aut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@up to co wyżej, jadę szosą, widzę fajny widoczek, ale sorry już nie wjadę. :E I muszę szukać innej drogi, albo całkowicie zrezygnować, bo nie ma jak. To jest ten dość duży minus szosy jeśli ktoś jest bardziej "endurance" niż "race". ;) A cross i gravel to nieco inna geometra moim zdaniem i dodany także baranek, który robi już dużą różnicę. Mając już porządny moim zdaniem rower szosowy (105, karbon), nie widzę sensu na kupno kolejnego "tego samego".

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś chce założyć szersze opony do szosy i nie jeździ za często trasą Paryż-Roubaix to chyba prędzej szuka szybkości niż komfortu.

Zarówno opory i komfort wpływają na szybkość, więc szersza opona wygrywa. Minusem jest masa i ewentualnie opory powietrza jak obręcz nie będzie dopasowana (ale i tak to walka o ułamki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Po przekroczeniu jakichś wartości, więcej opony=więcej ślamazarności.

Obecne trendy to tylko pogodzenie się z rzeczywistością, w której drogi mają ******* jakość.

Po idealnych szosach, jak z reklam motoryzacyjnych, dalej pewnie jeździlibyśmy na oponach 21mm@200psi ;)

 

Jaycobie, wprawdzie 105tka to bardzo dobry osprzęt, ale dalej jest co wycisnąć z idei roweru szosowego, coś nowego, ekscytującego.

Oczywiście, omijając aspekt finansów :)

 

Poza tym...niedawno wrzucałem w tym dziale film-relację z wyścigu dookoła Rwandy. 1000km w chyba wiadomo, jakich warunkach. Lokalsi to zrobili na starych szosówkach z oponami 23mm :P:E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jeszcze mógłbym wycisnąć ze swojego roweru? Koła mam Campagnolo scirocco 35, a opony Michelini PRO4. Kiera lub sztyca karbo/aero to dobry uppgrade?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jedna z dróg to obsesja zbijania wagi. Jakoś strasznie szybciej nie będziesz jeździł, ale lekkie rowery to lepsza akceleracja, szybsza reakcja, frajda.

Druga droga to łareło. Popatrz jak wygląda jakiś np. Madone. Coś w stylu obłego w kształtach bolida do cięcia powietrza jazdą na limicie.

Inna droga to TT - masochizm dla rekordów prędkości. Dobre dla treningu nie tylko fizyczności, ale psychiki również :E

 

PS. Nie wspominamy oczywiście dalej o aspekcie pobocznym, $$ :E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ze zmianą dla samej zmiany? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ze zmianą dla samej zmiany? :E

 

Odlajkuj kilka profili na insta to ci przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Why so serious? Jak mnie nie stać to choć sobie popatrzę na super-bajki. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Ładne są. Niektóre to takie cukiereczki suodkie, że aż wstyd wsiąść i używać. Szosy i trasy takie niepoodkurzane ostatnio, a i trudno dostać do kompletu buty w kameleonowym kolorze lukru!

 

Trek-Project-One-Road-ICON-paint-custom-program-2020-4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te kiery aero faktycznie fajnie wyglądają, chyba sobie kupię. :E Nad karbo sztycę też mógłbym się zastanowić, chyba lepiej tłumi drgania na pupę.

 

Why so serious? Jak mnie nie stać to choć sobie popatrzę na super-bajki. ;)

Chyba tylko po to, aby się jeszcze bardziej wkurzać.

 

:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wkurzać? Jak będziemy się za każdym razem wkurzać na widok rzeczy, na którą nas nie stać, to zawsze będziemy skwaszeni.

 

....o ku...a, właśnie opisałem ludzi z kraju nad Wisłą :P:E:P

 

Kiery wyngiel: niektóre są plastelinowe. Bez klucza dynamometrycznego nie podchodź do tematu. Uważaj na podróbki znanych marek i na "kupiłem na aliexpress za $19.99 i śmigam, polecam".

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kierę aero, sztyce węgiel, ale to raczej nie ma znaczenia, do każdego zakupu trzeba podchodzić z ostrożnością i omijać chińczyzny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Why so serious? Jak mnie nie stać to choć sobie popatrzę na super-bajki. ;)

 

Nie no po prostu influencerski świat uważam za straszny bullshit :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używacie dodatkowych apek do Garmina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...