Skocz do zawartości
Bono[UG]

Rower jest wielce OK

Rekomendowane odpowiedzi

Zmieniłem napęd w Focusie na 105 bez korby i z łańcuchem KMC X11EL, Jednak korba sram apex 2x10 nie działa super dobrze ze 105 2x11, owszem działa ale przerzutki muszą być ustawione perfekcyjnie bo jak coś jest pół obrotu klucza nie tam gdzie trzeba to chrobocze łańcuchem o przerzutkę.

uPjxj8z.jpg

sOoK3vq.jpg

HTh9ZGc.jpg

 

Patrzyłem też na firmy malujące ramy ale 99% oferuje kolory RAL czyli wyblakłe pastele a do tego większość nie ma żadnych opinii albo 3 projekty w portfolio, cena 350-450 za ramę alu. Ten pozostały 1% zaczyna się od 1200 za prosty projekt ;/

 

Natomiast spotkała mnie niemiła niespodzianka. Otóż mojego Scotta dałem do serwisu w październiku jak już przesiadłem się na trenażer, bo trochę bałem się grzebać przy karbonowej ramie i nie mam żadnego klucza dynamometrycznego. Dałem do serwisu przy sklepie, w którym był kupiony. Odbierając rower Pan z serwisu powiedział, że wszystko jest jak należy, wizualnie też było ok. Przejechałem się 100-200m do samochodu a w domu zawisł na ścianie, w trenażer wpięty był mój stary rower. Po zakupie focusa miał on docelowo trafić na trenażer, stary rower przeserwisowałem i wystawiłem na sprzedaż. Na te kilka dni jak zmieniałem napęd w focusie wpiąłem w trenażer Scotta i coś zaczęło mi pukać/trzeć. Po oględzinach okazało się, że prawe ramie korby trze o łańcuch w dolnej linii, w górnej ma ~1mm dystansu i ~1mm od koszyka przerzutki. Nie zwracałem na to uwagi odbierając rower bo nawet nie wiedziałem, że powinienem. Serwis przez telefon dał mi do zrozumienia, że 3 miesiące po usłudze to ja mogę ewentualnie nowy serwis zamówić a i ja tak średnio mam ochotę dawać im ponownie rower. Sam nic nie wymyśliłem, przestawiałem tylną przerzutkę na wszystkie sposoby ale bez zmian. Nie wyjmowałem tylko korby. Na kilku forach popytałem o dobry serwis w wawie i polecono mi serwis cozmo, zadzwoniłem i się umówiłem, że podjadę z rowerem w tym tygodniu to mi na miejscu spróbują przynajmniej powiedzieć co jest nie tak. 

dolna linia łańcucha

RbEcQRm.jpg

górna

CMO29ZR.jpg

kosz przerzutki

xvK6oIB.jpg

tylna przerzutka wydaje się być prosta (linijka alu wepchnięta między zębatki dla odniesienia)

 qqT7sSX.jpg

tu już nie jest prosto ale w focusie 105 tylna wygląda identycznie ja jest nowa więc tak już jest

97TsDqf.jpg

linia łańcucha

zAOSHAl.jpg

ramie korby też takie jak ma być

eAnOC0u.jpg

Jedyny pomysł jaki mam to, że może źle jest zamontowana korba w suporcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BB to PF? Tak wygląda na zdjęciach.
Moje hipotezy:
- złe osadzenie łożysk w miskach. Myślę że byś to słyszał/czuł/widział. Wydaje mi się, że trudno to zrobić, PF to po prostu wciśnięte łożyska w miski. 
- możliwe, ale chyba mało prawdopodobne: problem ze zwichrowaną osią korby. Chyba mało prawdopodobne u takiego producenta, do tego jednocześnie BB musiałby dalej zachować parametry lokalne i jednocześnie być obrócony w ramie. Hipotetycznie prawa miska by mogła być nieosiowa, ale znowu: byś to słyszał/czuł.
Czy nie masz jakichś dziwnych stuków, trzasków w BB?
Włożyć korbę Shimano w BB jest bardzo prosto, nie ma jak czegokolwiek spartolić na tym etapie. To, że coś się dzieje, można by zobaczyć min. na podstawie tego, jak wygląda oś korby.
Inne opcje:
- problemy z geometrią tylnych widełek
- problemy z geometrią haka przerzutki
Nie musisz tego widzieć bez specjalistycznego sprzętu.

- na odległość wózka przerzutki od korby nie patrz. Wózek można ustawić źle/dobrze.
- 1-2mm odległości łańcuch-ramię korby to za mało. Podczas ostrych zabaw w okolicach BB pojawiają się bardzo duże siły, nie istnieje rama rowerowa, która się nie gnie, więc jakiś tam ruch na 100% zawsze się pojawia. No chyba że mówimy o jakichś ramach do kolarstwa torowego...
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem z suportem i osadzeniem korby jest możliwy ale sam tego nie sprawdzę.

Co do odkształceń ramy to jest z karbonu więc prędzej popęka niż się odkształci a nic takiego nie widać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ernorator, z ciekawości - to korba 53-39 czy Sramowski kompakt? Na zdjęciach duża tarcza wygląda na sporą. Kaseta z tyłu to 11-34? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzisz, jeżeli wyjmiesz korbę. Skoro jeździłeś trochę na tym rowerze, to zakładając że w ogóle coś tam jest nie tak, to już mogłoby to być widoczne w formie nadmiernego zużycia łożysk, powierzchni osi korby mającej kontakt z łożyskami.
Problem co najwyżej polega na tym, że potrzebujesz do rozebrania/złożenia: plastikowego klucza Shimano do odkręcenia plastikowej "pseudozaślepki" w osi korby, czegokolwiek do podważenia zaślepki w osi śrub (cokolwiek: nawet zwykły nóż, śrubokręt) oraz nieszczęsnego klucza dynamometrycznego do skręcenia (równomiernego!) śrub przy montażu - "na rękę" nie wyczujesz momentu 14-16Nm (tyle chyba tam jest, piszę z pamięci).

Druga sprawa: karbon się odkształca, co nie oznacza oczywiście, że tak jest w tym przypadku. Przykładowo, pierwsze generacje misek PF u Treka miały tendencje do zmiany wymiarów pod obciążeniem. A wymiary w PF są ultra-ważne. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji, kiedy miski sterów są metalowe. Ani wszystkich supportów - to tylko jeden z wariantów rozwoju sytuacji.
I znowu, hipotetycznie parametry misek (itd) supportu mogą (nie muszą) być niedokładne. Tak bywało w przypadku tanich ram, gdzie wszystko było "mniej więcej". PF nie akceptuje "mniej więcej".

I trzecia sprawa: nie zawsze wspomniane pęknięcia struktury karbonowej widać. Ramy z karbonu w większości* są zrobione z warstw tkaniny połączonych na gorąco żywicą. Jeden z typowych problemów strukturalnych to powolne awarie poszczególnych warstw, czasami wewnętrznych, aż do smutnego finału. Inny problem to niedoskonałości, zaniedbania przy produkcji/QC: wszelkie bąbelki, zwichrowania tkaniny, lokalne nadmiary/niedomiary żywicy. Coś, co wychodzi jedynie na ultraskanie.

*no, czasami to jest struktura jednolita przestrzennie. Przykład klasyczny to karbonowe korpusy pedałów.

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba to ultegra 8000 50/34, kaseta 11/32.

Ten suport przy pierwszej okazji zmienię na tokena ninja, jeśli jeszcze będę miał okazję.

Źle się wyraziłem, nie to, że nie widać optycznie uszkodzeń ramy, wsiadam na rower i lekko podstakuje swoje 95kg, nic nie wydaje dziwnych dźwięków, nic się dziwnie nie gnie. Mikrouszkodzenia są możliwe ale one nie powodowały by odkształcenia całości napędu o kilka mm. Nic to, pojadę do tego serwisu i zobaczę co powiedzą. Może to jakiś pierd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej. Gdybym miał użyć szklanej kuli to byłby to hak przerzutki wygięty na zewnątrz, bo to chyba najbardziej banalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.01.2022 o 12:48, Vulc napisał:

Dziś wjechał czwarty etap, NP 310W a i tak strzeliłem na krótkim podjeździe jak guma w gaciach. :E Mimo wszystko jestem zadowolony, ponownie miejsce w pierwszej 20-tce.

4 etap również zrobiony. Miałem słabszą grupę, moc poniżej 300W wystarczyła na 6te miejsce :) Zabrakło 2s do podium heheh...

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 22.01.2022 o 12:28, Bono[UG] napisał:

Nie zastąpi ale może dać sporego kopa do przodu, ukierunkuje we właściwą stronę.

Kojarzę tylko 1 firmę. Nauka jazdy w wieku 20+ to nie jest kwestia 1 dnia. Co zrobi instruktor przez kilka godzin? Skacz tę hopę! Nie, bo wie, że następny krok to telefon po helikopter. Co najwyżej skoryguje pozycję i będziesz powtarzał ćwiczenia jak na WF, kalecząc jazdę i budząc politowanie wszystkich wkoło. Następnego dnia wrócisz do starych nawyków. Ktoś pisze: „kurs podstawowy wbrew nazwie to nie jest kurs dla osób, które dopiero odpięły kółka boczne z roweru. Większość uczestników już próbowała jazdy - powiedzmy - bardziej grawitacyjnej. To świetna okazja do skorygowania podstaw (np. skręcanie, pozycja na rowerze), nabycia nowych umiejętności (pierwsze kroki z bunny hopem) i przekonania się, że rowerem da się przejechać bardziej strome fragmenty”

Więc jak na szkoleniu się nie przełamiesz do jazdy 3D i >5% w dół, to i tak się nie nauczysz.

Jeśli chodzi o kondycję, to zimą i wiosną polecam basen (wydolność, kręgosłup) i siłownię (siła, wzmocnienie mięśni klatki piersiowej, barków, górnych kończyn). Bieganie, choć mocniej poprawia wydolność, bym odradzał lub zminimalizował do niezbędnego minimum, jeśli w tym samym czasie ćwiczymy na rowerze. W sezonie skupić się głównie na ogranicznikach. Jeśli mamy problem z techniką (np. szybkie zjazdy w trudnym terenie), to jest to bariera, którą najlepiej przełamać z instruktorem. Jeśli męczymy każdy podjazd, to coś zepsuliśmy w treningu lub w diecie, generacji, jakiś problem zdrowotny (miałem tak przez 1 sezon, a rok później już nie, ale inne problemy zdrowotne). Basen i siłownia w tym roku odpadają, nie ma co ryzykować, a pewnie 2023 będzie już normalny. 

A dlaczego przez 1 sezon męczyłem na maratonach każdy podjazd, to mam 2 teorie: albo przetrenowanie długodystansowymi jazdami, albo niedostateczny trening siły na podjazdach. Pewnie oba.

Z tego, co zauważyłem, to krótkie intensywne treningi dają lepsze efekty i łatwiej uniknąć przetrenowania, natomiast co pewien czas trzeba jeździć też na wytrzymałość, zwłaszcza na początku sezonu (w PL wczesna wiosna).

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, WebCM napisał:

...polecam...

No brachu, jak na teoretyka-gawędziarza to to jest wręcz bezczelne...chociaż może i typowe dla teoretyka-gawędziarza? :E

Dzisiaj pyknięty etap 5 Tour de Zwift. Krótki, ostry, nieco monotonny. Poza jednym: jeden z kolesi poszedł po 5 minutach do przodu i się utrzymał poza peletonem, co się widzi bardzo rzadko, bo zazwyczaj flyerzy pękają po minucie, dwóch. A tu kolo nie dość że wytrzymał, to do tego był pierwszy. Jak zobaczyłem kto to, to już jednak wiem, dlaczego.... Ot kolo z Movistar team się pojawił. Może nawet się trochę spocił wygrywając z plebsem, kto wie? :E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy co, ja pył niewarty niczego, z dna rowu wyciągnięty, tam gdzie kruwy szczajo jak ido na pastwisko a kolarze zawodowi wyrzucają zużyte bidony? :E
Trasa wyścigu miała 2 pętle, nie było źle, nie zdublował nas! :E

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, WebCM napisał:

Kojarzę tylko 1 firmę. Nauka jazdy w wieku 20+ to nie jest kwestia 1 dnia. Co zrobi instruktor przez kilka godzin? Skacz tę hopę! Nie, bo wie, że następny krok to telefon po helikopter. Co najwyżej skoryguje pozycję i będziesz powtarzał ćwiczenia jak na WF, kalecząc jazdę i budząc politowanie wszystkich wkoło. Następnego dnia wrócisz do starych nawyków. Ktoś pisze: „kurs podstawowy wbrew nazwie to nie jest kurs dla osób, które dopiero odpięły kółka boczne z roweru. Większość uczestników już próbowała jazdy - powiedzmy - bardziej grawitacyjnej. To świetna okazja do skorygowania podstaw (np. skręcanie, pozycja na rowerze), nabycia nowych umiejętności (pierwsze kroki z bunny hopem) i przekonania się, że rowerem da się przejechać bardziej strome fragmenty”

Więc jak na szkoleniu się nie przełamiesz do jazdy 3D i >5% w dół, to i tak się nie nauczysz.

Zdefiniuj "nauka jazdy w wieku 20+", bo mi się to kojarzy po prostu z nauką jazdy na rowerze, a nie jazdą w terenie. Ale nawet w tak zdefiniowanej nauce, to da się w ciągu kilku godzin nauczyć jeździć, koślawo i niepewnie ale jednak jeździć.

Jeżeli po kursie wracasz do starych nawyków, to już tylko twoja wola, że nie stosujesz się do rad i pokazanych technik, że nie ćwiczysz i nie korygujesz. Bez powtórzeń, bez przyswojenia nowych nawyków nawet roczny kurs nic ci nie da.
Miałem kiedyś okazję skorzystać z darmowego szkolenia z jazdy przełajowej. Prowadzący pokazał podstawowe techniki pokonywania przeszkód, szybkiego schodzenia i wskakiwania na rower, stabilnego noszenia roweru, było też trochę o podjazdach i zjazdach. Wymiatacza z nikogo przez te może 2h nie zrobił ale pokazał podstawy, które można już ćwiczyć samemu. Dalej nie wymiatam, bo tego najzwyczajniej w świecie potem nie ćwiczyłem ale część rzeczy pamiętam i jestem w stanie je wytrenować jak będę chciał. Jedna z porad jaka mi w pamięci została, to jazda po czyimś śladzie w piasku czy błocie, niby koleina przeszkadza ale tam jest już ubite, mniejsza szansa na zagrzebanie się.

Zależy czego po kursie oczekujesz. Jeżeli przełamania strachu i barier, to zapewne się zawiedziesz, zwłaszcza przy grupowych kursach.
Jeżeli poznania co robisz nie tak, korekcji czy poznania pozycji i techniki jazdy po przeszkodach, to można sporo zyskać.

Te 5% nachylenia to tak z czapy, czy serio piszesz, że to problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no to będziesz miał na wiosnę chociaż...

Od czasu do czasu, nieco w akcie autoagresji, paczam jak tam wygląda sytuacja i dostępność wielu producentów jest określana na okolice października-listopada. Powtarzając się: a kiedyś się śmieszkowałem z modelu sprzedaży Canyona...okazuje się że wszyscy teraz mają taki model :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Te 5% nachylenia to tak z czapy, czy serio piszesz, że to problem?

Sprawdziłem znane techniczne zjazdy i średnia to 10-20%. Ale samo nachylenie niewiele mówi o trudności. Kręty wąski błotnisty singiel -10% z korzeniami i dziurami wymaga więcej doświadczenia niż -20% na ubitym podłożu. Pionowe ściany w dół 30% i strome błotniste trawersy też są coraz częściej. Generalnie trudność rośnie.

2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Zdefiniuj "nauka jazdy w wieku 20+", bo mi się to kojarzy po prostu z nauką jazdy na rowerze, a nie jazdą w terenie. Ale nawet w tak zdefiniowanej nauce, to da się w ciągu kilku godzin nauczyć jeździć, koślawo i niepewnie ale jednak jeździć.

Mówimy o bardziej zaawansowanej jeździe niż niedzielna przejażdżka do lasu, typowe MTB XC/XM.

2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Jedna z porad jaka mi w pamięci została, to jazda po czyimś śladzie w piasku czy błocie, niby koleina przeszkadza ale tam jest już ubite, mniejsza szansa na zagrzebanie się.

To też często się słyszy. Stosuje się to nie tylko po piasku/błocie. Jak jedziesz za innymi, to nie jesteś w stanie zobaczyć z wyprzedzeniem wszystkich niespodzianek na trasie - ufasz kolegom przed tobą. :) 

2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Zależy czego po kursie oczekujesz. Jeżeli przełamania strachu i barier, to zapewne się zawiedziesz, zwłaszcza przy grupowych kursach.
Jeżeli poznania co robisz nie tak, korekcji czy poznania pozycji i techniki jazdy po przeszkodach, to można sporo zyskać.

To i to.

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się, do każdego dołączono Apple Air Tag i możesz sobie umilać wieczory patrząc na ich pozycję na google maps? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mod do GTA 5 pozwalający jeździć po mieście (w grze) wirtualnym rowerem napędzanym niewirtualnym rowerem na niewirtualnym trenażerze...łoooooooo, jak ktoś ma GTA5 i kompa przy trenażerze to pewnie super sprawa! Może można zrzucać innych rowerzystów z rowerów i kraść im ich luksusowe rowery? :E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, jagular napisał:

Mod do GTA 5 pozwalający jeździć po mieście (w grze) wirtualnym rowerem napędzanym niewirtualnym rowerem na niewirtualnym trenażerze...łoooooooo, jak ktoś ma GTA5 i kompa przy trenażerze to pewnie super sprawa! Może można zrzucać innych rowerzystów z rowerów i kraść im ich luksusowe rowery? :E

A najpiękniejsze jest to, że może Cię samochód potrącić albo możesz wjechać w strzelaninę. :rotfl:

Edytowane przez crush
  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, pierwsza opcja z jakaś dozą normalności :) Jeszcze tylko dodać mody: "półślepy staruszek w SUVie" oraz "TIRy ze zmęczonymi, pijanymi kierowcami" i będzie full realizm!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, jagular napisał:

Mod do GTA 5 pozwalający jeździć po mieście (w grze) wirtualnym rowerem napędzanym niewirtualnym rowerem na niewirtualnym trenażerze...łoooooooo, jak ktoś ma GTA5 i kompa przy trenażerze to pewnie super sprawa! Może można zrzucać innych rowerzystów z rowerów i kraść im ich luksusowe rowery? :E

Kierwa, grafa o niebo lepsza niż w Zwifcie, nie mówiąc o emocjach jak ktoś Cię próbuję przejechać. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Trepcia napisał:

Do full realizmu to nalapie Ci troche powietrza z Katowic do sloika, to sobie niuchniesz jadac za tirem :D

To powietrze to jest w formie lotnej, czy jakiś koncentrat w proszku? :P

Można by marketingowo zbudować markę, hasła w stylu "katowickie powietrze, vintage rocznik późny 2021, zbiór z południowych rejonów miasta, o najbardziej intensywnym aromacie zaraz po długim weekendzie".

Stosować z umiarem, tylko dla pełnoletnich, po spożyciu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sprzedawane w trójpaku z "Późna jesienią w New Delhi", oraz wschodzącą gwiazdą dla koneserów: "Klimaty wyziewów indonezyjskich wulkanów"!

Edytowane przez jagular
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, jagular napisał:

To powietrze to jest w formie lotnej, czy jakiś koncentrat w proszku? :P

Można by marketingowo zbudować markę, hasła w stylu "katowickie powietrze, vintage rocznik późny 2021, zbiór z południowych rejonów miasta, o najbardziej intensywnym aromacie zaraz po długim weekendzie".

Stosować z umiarem, tylko dla pełnoletnich, po spożyciu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sprzedawane w trójpaku z "Późna jesienią w New Delhi", oraz wschodzącą gwiazdą dla koneserów: "Klimaty wyziewów indonezyjskich wulkanów"!

Nie daj się wkręcić, pewnie rozkręca podobny biznes.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.01.2022 o 22:19, jagular napisał:

Dzisiaj pyknięty etap 5 Tour de Zwift. Krótki, ostry, nieco monotonny. Poza jednym: jeden z kolesi poszedł po 5 minutach do przodu i się utrzymał poza peletonem, co się widzi bardzo rzadko, bo zazwyczaj flyerzy pękają po minucie, dwóch. A tu kolo nie dość że wytrzymał, to do tego był pierwszy. Jak zobaczyłem kto to, to już jednak wiem, dlaczego.... Ot kolo z Movistar team się pojawił. Może nawet się trochę spocił wygrywając z plebsem, kto wie? :E

No jak World Tour się włącza do zabawy, to zabawa przestaje być zabawą. :E

Wczoraj etap 5 TdZ. Na 3 km przed metą wywaliło mnie z wyścigu, a jechałem w wąskiej czołówce. No nie byłem raczej zadowolony, że tak powiem. :E Powtórka, jak można się było spodziewać, poszła już gorzej, choć nadal top 20.  Dziś etap 6, dłuższy od poprzednich. Na pierwszym podjeździe stado dzikich bizonów zerwało się z uwięzi, widziałem tam 8w/kg, nawet nie próbowałem depnąć. Złapałem się z drugą grupą, która dość "luźno" jechała do 5km przed metą, kiedy to doszła nas jakaś sprinterka złożona z 10 osób. Tempo od razu +30% i dziki finisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dropy, czy wyrzutki są frustrujące :/ - człowiek się stara, ciśnie a tu pyk...Ostatnie generacje softu Zwifta wydają się być trochę przybugowane (moja osobista opinia).

Jakby coś dziwnego się powtarzało, to jeżeli nie znasz: zwiftanalizer.com, stronka analizująca logi aplikacji, pomaga w odnalezieniu źródeł ewentualnych problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My nic nie mierzymy, sprzęt mierzy. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...