Skocz do zawartości
Bono[UG]

Rower jest wielce OK

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

I zamierzasz wstawić blat 72? :E

No, może nie 72... :E

50/11 daje 4.54 "długości biegu" (czy jak to nazywają). Chciałbym przeskoczyć na coś więcej bez anulowania biegów "krótkich" na podjazdy (żeby zjechać, trzeba wjechać).

@resistance Bajunia wyniki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie znacie "marki" z aliexpress, które jednocześnie nie są podjebkami? Chce po prostu sobie coś tam kupić, a nie znoszę podróbek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem ostatnimi laty doświadczenia jedynie z okularami i te z ali albo były podróbką, albo były totalnym szrotem (kupiliśmy do testów coś, co wyglądało na autorskie wzory, zero razy użyliśmy).

Podróbki do tego stopnia obsesyjnie udają oryginały, że nawet dokumentacja, jakieś pierdoły papierowe - cały ten szajs oprócz produktu, też udaje że jest oryginalny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, jagular napisał:

Chciałbym przeskoczyć na coś więcej bez anulowania biegów "krótkich" na podjazdy (żeby zjechać, trzeba wjechać).

Campa Ekar 9-36 lub 9-42? SRAM 10-28?

Blatem łatwiej ale przeskok na małą zębatkę się zwiększy, a być może będzie trzeba też wymienić, bo przerzutka nie ogarnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, czyli są nawet 9-tki?

Więcej niż 30-32T mi tylna przerzutka nie ogarnie. SRAM 10-28T to rzeczywiście najmniej kontrowersyjna opcja, ale muszę poczytać o kompatybilności. Mówiąc szczerze, boję się testować coś, co nie jest pewne. Nie chcę się np. przy 80km/h dowiedzieć że och, czasami coś jednak się zacina, lub przeskakuje w takiej konfiguracji, proszę to wyreguować najszybciej, jak tylko pan wyjdzie ze śpiączki po wypadku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja za to chyba jak już to będę celował w 1X11. W ogóle mi nie brakuje skrajnych przełożeń w płaskopolsce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Bono[UG] napisał:

@jagular No więc właśnie pytam, do jakich prędkości jest chęć dokręcenia, że 50:11 to mało.

A co do prędkości ma wzrost?

Moje doświadczenia są takie, że na nachyleniu w okolicach 3-4% ciężko dokręcić do 50km/h. Powyżej 6% to już grawitacja spokojnie ciągnie do tylu. 70km/h zamknąłem na nachyleniu oznaczonym na 10%.

Z góry choćby do 60 km i więcej. Na średnich pod względem nachylenia zjazdach jak zaczyna się młynek, sama grawitacja mnie nie pociągnie.

Z mojego doświadczenia, dużo. Wyższy wzrost to wyżej umieszczony mostek, wyższa pozycja na rowerze (nawet w pozycji "areło", nieco większe opory. Mimo wyższej wagi, że znajomym niższym o jakieś 12 cm nie mogę konkurować na zjazdach. Rowery mamy porównywalne (opona, stożek).

Na 10% to ja zamykałem 80 km/h, a była szansa na więcej. Tyle że nie było czym dokręcić.

9 godzin temu, Jaycob napisał:

A nie, sorry, w pakiecie jest jest jeszcze koszulka to może i się opłaca. :E 

Koszulka, jakieś medale pamiątkowe, żarcie, no i sam wyścig na wyłączonej z ruchu trasie, co dla mnie jest bardzo ważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Prędkości na zjazdach są kwestią rowerzysty a nie sprzętu i grawitacji  ja na mtb biorę połowę  rowerzystów na kolarzówkach na zjazdach.(dużo ludzi ma ograniczenia w głowie)

Edytowane przez kiko81

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Vulc napisał:

Wyższy wzrost to wyżej umieszczony mostek

Ale tyłek idzie w górę mocniej. Np. Accentowe szosówki w jednej między XS a XL jest 7,5cm na główce i 9cm na podsiodlowej, w drugiej XS-L 4,5cm na główce i 9cm na podsiodłowej.

13 minut temu, Vulc napisał:

Mimo wyższej wagi, że znajomym niższym o jakieś 12 cm nie mogę konkurować na zjazdach. Rowery mamy porównywalne (opona, stożek).

A łożyska tak samo sprawne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bono[UG] napisał:

Ale tyłek idzie w górę mocniej. Np. Accentowe szosówki w jednej między XS a XL jest 7,5cm na główce i 9cm na podsiodlowej, w drugiej XS-L 4,5cm na główce i 9cm na podsiodłowej.

A łożyska tak samo sprawne?

Różnica między mostkiem, a położeniem tyłka jest u mnie podobna co u znajomego. Przy czym ja już mostek obniżalem - obracając go i przekładając podkładkę nad mostek.

Koła akurat mamy identyczne, braliśmy je w tym samym przedziale czasowym. Łożyska powinny być w porównywalnej kondycji, jeździmy obaj koło 200 km tygodniowo, co jakiś czas razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pozostaje ułożenie się na rowerze lub ogólne gabaryty, a nie sam rozmiar ramy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, kiko81 napisał:

(dużo ludzi ma ograniczenia w głowie)

W mózgach, trochę alumenum czy karbonu i dwa wycieniowane koła pod tyłkiem razem z ~4cm2 styku z podłożem a człowiek w lajksze z kaskiem (daj boże)

58 minut temu, Vulc napisał:

wyścig na wyłączonej z ruchu trasie, co dla mnie jest bardzo ważne.

To mi się najbardziej podobało w tym grand fondo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Bono[UG] napisał:

To pozostaje ułożenie się na rowerze lub ogólne gabaryty, a nie sam rozmiar ramy.

O tym przecież mówię. Z moim wzrostem jest mi trudniej uzyskać korzystniejszą pozycję aero, co ma znaczenie głównie na zjazdach. Rama o geometrii endurance, co też nie jest bez znaczenia. Rozmiar ramy to jeden z czynników, nie twierdzę że jedyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, kiko81 napisał:

Prędkości na zjazdach są kwestią rowerzysty a nie sprzętu i grawitacji  ja na mtb biorę połowę  rowerzystów na kolarzówkach na zjazdach.(dużo ludzi ma ograniczenia w głowie)

I tak i nie.

Rowerzysta i jego skłonności samobójcze/skill :E są oczywiście bardzo ważne, ale sprzęt nie jest jednak totalnie pomijalny: przecież właśnie mamy na tapecie sprawę dokręcania na zjazdach; do tego ważne jest, żeby sprzęt znać, mieć dobrze wyserwisowany i żeby miał sprawne chociażby te hamulce i opony. Sprzęt aero da większe prędkości ogólnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A było zostać programistą15k...

https://strangesummit.com/produkt/niner-mcr-9-rdo-2-star-apex-1-2021/

Gravel + full suspension. YES PLZ.

Pewnie ktoś powie, że to jakiś potworek, ale mnie od Gravela jednak odstrasza brak amortyzacji. Drogi mamy jakie mamy, a ja mam kiepawy kręgosłup, zaś na ciągłe wstawanie z siodła jestem zbyt leniwy. Dużo jeżdżę po lekkich wertepach, a w mieście krawężniki non stop... przydaje się full, co tu kryć.

Zna ktoś jakiś tańszy gravel z fullem? :E

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańszy? Ten jest tani :) Serio, popatrz na Topstone z Leftym od Cannondale. Jest mało tego typu produktów, więc trudno coś znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to się podoba jak Tour De Pologne przyjechało na moje drogi i prosi nie znając dróg, zakrętów wykręcili na zjazdach 20 km/h wyższe średnie prędkości niż lokalne legendy. Fakt, że mają zamknięta drogę ale mimo wszystko... Trzeba mieć umiejętności i odwagę przede wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był ktoś na którejś z tras velo ? Bo mam zamiar wyjechać w przyszłym tygodniu na jakieś 2-3 dni, potem 3 dni na Litwę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
5 minut temu, Dresiq napisał:

Był ktoś na którejś z tras velo ? Bo mam zamiar wyjechać w przyszłym tygodniu na jakieś 2-3 dni, potem 3 dni na Litwę.

Ja planuję za rok Rzeszów -Zakopane

W tym roku miałem jechać szlakiem nad Bałtykiem ale niestety wszyscy się wycofali plan był wyjazd na tydzień i dziennie po 70 km niestety dupa wyszła

Edytowane przez kiko81

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja nie chciałbym robić więcej niż 120km dziennie. Geometria moje aspre po 2 latach już mnie męczy. Po tym wyjeździe będę go zmieniał na coś wolniejszego, ale wygodniejszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Kaiketsu napisał:

A było zostać programistą15k...

https://strangesummit.com/produkt/niner-mcr-9-rdo-2-star-apex-1-2021/

Gravel + full suspension. YES PLZ.

Pewnie ktoś powie, że to jakiś potworek, ale mnie od Gravela jednak odstrasza brak amortyzacji. Drogi mamy jakie mamy, a ja mam kiepawy kręgosłup, zaś na ciągłe wstawanie z siodła jestem zbyt leniwy. Dużo jeżdżę po lekkich wertepach, a w mieście krawężniki non stop... przydaje się full, co tu kryć.

Zna ktoś jakiś tańszy gravel z fullem? :E

Fajny sprzęcior, mi by w sumie wystarczył sam uginacz z przodu. Przy karbonowej ramie i karbonowej sztycy nie jest źle jeśli chodzi o amortyzację tyłka. Gorzej z łapskami, tutaj sztywny widelec potrafi mi się dać we znaki. Szczególnie jak się z jakiegoś krawężnika zjedzie albo nie zauważy korzenia... Muszę poczytać o tym Foxie, widziałem też Suntour ma podobny widelec.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Dresiq napisał:

Był ktoś na którejś z tras velo ? Bo mam zamiar wyjechać w przyszłym tygodniu na jakieś 2-3 dni, potem 3 dni na Litwę.

2 tyg. temu byłem na rowerku w Międzybrodziu Żywieckim na 4 dni 70km mam. i 3 dni sobie jeździłem na Żara lub do Międzybrodzia Bielskiego da radę spoko wypad polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, severall napisał:

Mi to się podoba jak Tour De Pologne przyjechało na moje drogi i prosi nie znając dróg, zakrętów wykręcili na zjazdach 20 km/h wyższe średnie prędkości niż lokalne legendy. Fakt, że mają zamknięta drogę ale mimo wszystko... Trzeba mieć umiejętności i odwagę przede wszystkim.

To jest skomplikowane.
Z jednej strony prosi na pewno mają skilla i doświadczenie solidnie ponad poziom entuzjastów, nawet nie mówiąc o zwykłych ludziach, z drugiej strony zamknięta trasa daje dużo.
Znam wiele miejsc, w których wiedząc, że za zakrętem jest pusto, cisnąłbym mocniej.
Wyżej wrzuciłem screenshota z trasy, na spodzie której jest skrzyżowanie, gdzie za bardzo nie widać do ostatniej chwili, czy nie wjedziesz komuś w bok/na czołówkę/w tył. W pewnym momencie trzeba podjąć decyzję, czy ciśniesz dalej i ryzykujesz kraksę, czy odpuszczasz i wjeżdżasz w okolice skrzyżowania z prędkością pozwalającą na hamowanie awaryjne. Miałem tam już właśnie hamowanie awaryjne przy ~70km/h - ludzie nie są nauczeni, że rowery mogą się poruszać szybko i czasami wyskakują przed koło.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, jagular napisał:

ludzie nie są nauczeni, że rowery mogą się poruszać szybko i czasami wyskakują przed koło.
 

Ja mam wrażenie, że ludzie uważają, że rower się nie porusza. Miałem już 2 razy akcję, że jadę sobie 30-35km/h, ktoś mnie wyprzedza, wjeżdża przede mnie 2m i kierunek z hamulcem bo właśnie tu skręca w lewo. Raz odbiłem na środek drogi i jakoś się udało a za drugim razem wjechałem między typa i krawężnik. Zatrzymałem się tylko dla tego, że złapałem się jego lusterka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Odnośnie hałasu: Kupiłem na próbę "odnawiany" (refurbished) dysk enterprise Toshiba z serii MD i... spodziewałem się, że będzie gorzej. Ja osobiście do PC bym czegoś takiego nie włożył (od prawie 10 lat mam tylko dyski SSD), ale w NASie pracującym w tym samym pomieszczeniu, ale ok. 4m od moich uszu nie sprawia to problemów. Na pewno nie jest to tragedia w stylu opisów, że "takie dyski można używać jedynie w serwerowni albo w piwnicy".
    • Widzę że trafiło na operatora drona i jak już napisane że czegoś nie wolno to emocje biorą górę... - pilota Emocje to biorą u mnie górę jak widzę jak ktoś lata totalnie bez głowy i poszanowania innych - a takich jest 90% użytkowników dronów. Co do licencji to ok, użyłem niewłaściwego określenia, (...) myślałem, że to ogarniesz. - skoro mnie łapiesz za słówka, to cóż: taste your own medicine Nie, nie pisałeś i wiem o strefach, ale podałem po prostu dosadny przykład by zobrazować jak wygląda Twoje myślenie w tym temacie, że jak coś nie jest wprost zakazane to jest dozwolone. Nie, to tak nie działa, bo to co robisz musi być wykonywane z poszanowaniem praw innych osób czy Ci się to podoba czy nie. - widocznie nie wiesz jak działa moje myślenie w tym temacie. Latam z poszanowaniem prawa i prywatności. Jeżeli podczas nalotu, ktoś do mnie podejdzie i poprosi o nie publikowanie wizerunku, to postaram się mu wytłumaczyć, że charakterystyka mojej pracy nie polega na nagrywaniu wizerunku. Jeżeli to nie poskutkuje to pewnie skończy się na policji i sądzie. Ale ochrona i poszanowanie prywatności nie zabrania mi wykonywania swojej pracy. I zaklinanie przez was rzeczywistości tego nie zmieni. To co jest przerażające w dronowaniu to nieświadomość ludzi. Kupuje sobie jeden z drugim drona. Lata i dopiero po jakimś czasie dociera do niego, że są jakieś przepisy regulujące loty. a cała dyskusja zaczęła się od tego, że ja to napisałem, ale uwaga! w odniesieniu do nagrania z drona jakie pokazała TV Republika z przeszukania domu Ziobry, gdzie: - a jak by kręcili z chodnika kamerą to byłoby ok?
    • To też nie jest tak, że gra jest słaba, bo nie jest. To nadal dobra, a w niektórych aspektach bardzo dobra gra. Zadań pobocznych ogólnie jest niewiele w porównaniu z innymi Sandboxami i moim zdaniem dobrze, są zadanie, słabe, średnie i dobre. Jestem w 10 rozdziale i póki co nie spotkałem zadania pobocznego, które zapadałoby mi na tyle w pamięć, że mógłbym je nazwać bardzo dobrym. Ot, takie typowe jrpg-owe poboczniaki, jeżeli ktoś oczekuje tego typu zadań to się nie zawiedzie. Mimo wszystko podobało mi się zadanie z Johnnym (nawet pomimo zbieractwa, które trzeba było dla niego zrobić).  Fabuła główna jest spoko, jeżeli człowiek się głównie na niej skupia to naprawdę da się zaangażować "emocjonalnie", problem w tym, że jest jednak sporo rozpraszaczy i sama fabuła jest rozciągnięta względem oryginału. Już nie będę pisał o zmianach, które w niej nastąpiły, bo to każdy sobie oceni osobiście (każdy, który grał w oryginał oczywiście). Fajne też są relacje między bohaterami, ich komentarze i rozmowy, a tak jak już ktoś pisał, zdecydowanie relacja Tifa-Aearith (i to jak to wpływa na Clouda) robi tu robotę.  Ja zdecydowałem, że po 10 rozdziale skupiam się już praktycznie tylko na głównej fabule, 57 godzin za mną, myślę, że dobije do 70.
    • Do kupienia u jednego sprzedawcy jak wejdziesz w nowy teren po wyjściu z bazy jak popchniesz fabułe to siedzi na poludniu. Normalnie Gromoszczęki czy inne dziadostwa strąca bez problemu, tego brakowało bo ten łuk startowy to szrot jakich mało.
    • Powinni sprzedawać teraz w komputerowych jako gadżet PCMR
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...