Skocz do zawartości
Bono[UG]

Rower jest wielce OK

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, miał ktoś z was styczność z tym trenażerem  Elite Novo Force 8.

Mam zamiar coś kupić do 500 zł dla rozkręcenia nóg by przez zimę nie zastygły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba znalazłem w swojej okolicy lokalny sklep ze spoko obsługą :) 

Pogadałem trochę z właścicielem, rozmowa się rozpoczęła od dyskusji o nowej madonce - to jest jednak eye catcher. Koleś mocno mi polecał opony Pirelli P Zero (pokazywał że sam też ma w swoich rowerach) - zwłaszcza w kontekście przyczepności - ktoś z nas miał kontakt z tymi oponami?
Przekonywał mnie do tubelessa - jego opinia była mocno pozytywna, twierdzi że technologia już dojrzała obecnie do bycia niezawodną. Pogadałem z nim też o nowych (przynajmniej dla mnie) dętkach z TPU - jedyne, które osobiście poleca (w kontekście jakości) to również Pirelli - ma na sklepie Tubolito, ale ze względu na około 20% wadliwego towaru, zużyje to co ma i nie będzie zamawiać nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, na Emondzie miałem Pirelli P Zero i jeździłem na nich przez 2-3 sezony. Wersję TLR właśnie. Mogę polecić, opona dobrze się toczy, nie narzekałem na przyczepność. Prócz jazdy w deszczu, tam mam wrażenie, że było mniej pewnie na GP5000.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O popatrz, a kolo chwalił także zachowanie na mokrym. Oto jakie znaczenie mają opinie - jedna jest na tak, druga na nie :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jeżdżę za dużo w deszczu, dodatkowo to temat dość mętny - z jaką prędkością jedziesz, jak mocno się składasz do zakrętów, po jakiej nawierzchni. To raczej luźne, subiektywne odczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, dlatego każdy ma prawo do własnych i żadne nie są lepsze. Jedyne co można by traktować jako uniwersalny wyznacznik, to jakieś wyniki badań (https://www.bicyclerollingresistance.com), ale te z kolei nie zawsze muszą się przenosić na warunki w świecie rzeczywistym.

Kolo był zalofciany w Pirelli - mówił, że znajomym polecał żeby u niego kupili i spróbowali, a jak się nie spodoba, to niech przyniosą z powrotem, a on im zwróci kasę. Mówi że nikt nie zwrócił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, jagular napisał:

Kolo był zalofciany w Pirelli - mówił, że znajomym polecał żeby u niego kupili i spróbowali, a jak się nie spodoba, to niech przyniosą z powrotem, a on im zwróci kasę. Mówi że nikt nie zwrócił.

Czasem usłyszenie takich słów powoduje, że daną rzecz odbiera się lepiej niż w rzeczywistości jest. :P

Jeśli chodzi o powtarzające się opinie o oponach to w przypadku GP5000 powtarza się w moim środowisku jedna - odporne to na przebicia pieruńsko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

GP5000 - są opony szybsze, są opony bardziej przyczepne, są opony lepiej radzące sobie w deszczu, są opony bardziej odporne na przebicia. Żadna nie robi lepiej od GP5000 więcej niż jednej rzeczy z przytoczonych. 

 

edit 

a do tego ważą fajnie i są tak bardziej po środku jeśli chodzi o cenę

Edytowane przez ernorator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dobie wszeobecnych wzrostów cen miło dostać maila od Stravy, że roczna subskrypcja potaniała. Czytając nagłówek maila byłem już gotowy na wyższą kwotę, a tu miła niespodzianka. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potaniała w sensie jest taniej ogólnie, czy piszesz o obecnej promocji (chyba 2 miesiące gratis)?

Czytałem że oni strasznie się miotali co ze sobą zrobić - realnie osiągnęli już kres możliwości bazowych, mogą co najwyżej się rozrastać na szerokość, ubijając konkurencję i dokładając kolejne elementy, które jednak nigdy nie będą bazową funkcjonalnością. I jak tu zadowolić inwestorów, dla których brak trendu ciągłego wzrostu zysku = strata?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taniej na cały rok:

Cytat

This year, we’re adjusting subscription prices – and we’re happy to share that your price is decreasing. Starting on December 30, 2023, your subscription price will automatically renew at zł149.99 per year, down from the old $59.99 per year.

 

Być może jest to spowodowane m.in. tym, o czym piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaa, przypomniałem sobie kontrowersje jakie wywołali na początku tego roku "tajną" podwyżką ceny - może tyle im zajęła korekta oczekiwań? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobiłem sobie serwis naprawionego starego roweru. Kilka razy byłem na granicy załamania :( Jak nie konieczność rozwiercenia mikrośrubki w prowadnicy kabla w ramie to śrubka wpadająca do wnętrza ramy. Starsze rowery są trudne w dłubaniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mnie to osobiście relaksuje, podobnie do składania kompów :D

JgI7C7W.jpg

 

Uuuuu Rouvy właśnie dostało u mnie dużo punktów, jest całkiem dużo polskich tras i to takich fajnych, nawet kilka takich co znam :D

nlNVDbu.jpg

2X5Wiu7.jpg

EcyeWlC.jpg

BN8X3v7.jpg

 

Edytowane przez ernorator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Relaksować może jak wszystko idzie zgodnie z planem :) Ostatnio musiałem ostro dłubać w mojej Emondzie - od rozwiercania nitów i klejenia epoksy haka przedniej przerzutki (to jest dobre: ramy karbonowe, produkt za grube tysiące, a w nim technologia nitowania pierdu nitami z amelinjum) przez wczorajsze rozwiercanie prowadnic do już drobniejszych utrudnień typu zespawane z prowadnicą tipsy kabli.

Ogólnie to najszła mnie refleksja na temat prędkości ludzkiego przyzwyczajania się do czegoś nowego: jeszcze parę tygodni temu Ultegra (6800) była dla mnie normalna, fajna i szybka w działaniu. Po kontakcie z di aj tu i powrocie do kablozmieniaczek te "nagle" są jakieś takie miękkie, a zmiana biegu to proces z początkiem, środkiem i finałem przeskoku łańcucha. Nic takiego nie czułem przedtem :E
Jesteśmy niewiarygodnie tępym gatunkiem, ale nasza zdolność do adaptacji i akceptacji nowego jest chyba wyjątkowa i ten aspekt był jednym z głównych ciągnących nas na szczyt drabiny gatunkowej...

PS. Kudosy za trzymaczkę kierownicy :)
PS2. Jakaś tania mata "pod trenażer" (Vel robi takie składane w harmonijkę) może być dobrym środkiem ochrony przed wkur***m żony z powodu pochlapania podłogi :P :E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony postem wyżej przetestowałem Rouvy. I mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony to najlepszy soft trenażerowy z wideo, jaki do tej pory widziałem, z drugiej strony nie mogę się do niego przekonać. Rozśmieszają mnie koślawe animacje i modele 3D-kolarzy (fajna sprawa: elementy 3D nakładane na wideo 2D z poszanowaniem perspektywy itd), nie czuję pod nogami gradientów. Soft ma pewne problemy na macos, ale dobrze że chociaż jest port.

@ernorator Masz kontakt także ze Zwiftem, jakbyś opisał swoje osobiste wrażenia z jazdy na Zwifcie i Rouvy? Czujesz (tak jak ja) różnicę w wirtualnym "prowadzeniu się" wirtualnego roweru?

PS. Garniak wreszcie wypuścił Neo3. Usprawniona wersja 2T z wbudowanym majtaniem i ceną chyba z 20-30% wyższą od zestawu 2T+motion plates (czy jak to się nazywa u Garmina)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rouvy nie jest do jeżdżenia z avatarami i z widokiem zza kolarza, jak najczęściej robi się to w Zwifcie. Właśnie z wymienionych przez Ciebie powodów. ;) Nie nadaje się też kompletnie do wyścigów. Feeling jest faktycznie inny, gradient mocniej zapodaje Zwift, ale w Rouvy można sobie go na szczęście procentowo podbić. Generalnie każdy trenażer, bez maszynki podnoszącej przednie koło, będzie na tym polu nieco niedomagał.

To w czym Rouvy jest świetne, to legendarne trasy i podjazdy, pod warunkiem że video jest dobrej jakości (5 gwiazdek). Początkowo kręcono przejazdy chyba ziemniakami, ale przez lata przybyło nagrań w naprawdę dobrej jakości, gdzie nawet jadąc pod górę - z bardzo małą prędkością -obraz traci jakość głównie na krawędziach. Objechałem chyba wszystkie alpejskie i pirenejskie wyciskacze potu, bardzo przyjemna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam aspekt wideo (no, sprawdziłem po parę minut może ze 3) wydaje się być dopracowany - chyba że dopasowałem się swoją wirtualną prędkością do prędkości, z którą było nagrywane wideo ;) Na dużym ekranie (telewizor? nie mam tv w domu ;) ) musi to być bardzo fajne w odbiorze.

Testowałem kiedyś jakiś albo inny soft, albo poprzednią generację i było znacznie gorzej z dopasowaniem prędkości wideo do prędkości wirtualnej. 

Następny etap rozwoju, jaki bym chętnie widział, to nagrywanie przejazdów kamerkami 360st. (jakimiś mocarnymi, z dużą rozdzielczością) dla możliwości "rozglądania się" podczas jazdy.

Jakiegoś super-ekstra gierkowego silnika 3D w tego typu programach, będącego w stanie uciągnąć np. 3D skany dużej rozdzielczości geometrii trasy z dobrym oteksturowaniem to chyba nigdy nie zobaczymy. Większość klientów pewnie to odpala na słabych sprzętach.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwift = realizm z odczucia jazdy rowerem, wyścigi, dopracowanie aplikacji i jej intuicyjność

Rouvy = widoki i dla mnie np. znajome trasy, odskocznia od grafiki zwifta

 

Gdyby miał wybrać tylko jedną apkę na kilka lat to był by jednak zwift. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • 1. Nie rozumiesz 2. Twoja perspektywa jest taka, że ładujesz się w domu. Fajnie, należysz do mniejszości i wciskasz ludziom, że ładowanie się, to nie problem. Więc odstaw sobie swoją domową ładowarkę na miesiąc i wróć z relacją, jak super jest ładowanie samochodu elektrycznego, nie dysponując własną ładowarką. 3. Wciskasz i to ze skrajnie idiotycznymi argumentami 4. Ma ogromne znaczenie. Wyobraź sobie, że mając stację paliw, jeden dystrubutor, licząc 1 auto na 5minut, może ogarnąć spokojnie 10samochodów w ciągu godziny. Dystrybutorów jest z reguły 4-10. Ile elektryków ogarnie jedna ładowarka w ciągu godziny? Jeśli postawimy 10ładowarek, to jaka linia zasilania to udźwignie? 5. Z mojej perspektywy jazdy elektrykiem wygląda to tak, że zasięg jest zależny od temperatury, pochylenia terenu i kierunku wiatru. Do tego w zimie na silnym mrozie, po nocy masz mega zagadkę ile zostało Ci zasięgu z wczoraj. 6. To fajnie. Większość ludzi jednak narzeka na brak czasu, do tego co ja mam robić na stacji ładowania przez 40min (optymistyczne podejście)? Na stacji paliw jeszcze pójdziesz coś zjeść, ale przy okazji marnujesz pieniądze na śmieciowe jedzenie.  7. Na chwilę obecną, bardzo. 8. Kupując grilla, też masz informację, żeby nie używać tego w zamkniętych pomieszczeniach. Tyle sensu ma Twój kolejny super argument.
    • Popieram. Temperatury na tym Biostarze są dramatyczne. Ja to maks u siebie miałem 60* i 85 na HS jak puściłem kartę na prawie 180W, ale wtedy w 3D Marku, to pod 11K(10 700 i 57 stopni) podchodziła już :F Na co dzień podziałała praktycznie pasywnie, szczególnie jak włączyłem locka n60 fps.   AMD Radeon RX 6600 XT video card benchmark result - AMD Ryzen 5 5600X,ASUSTeK COMPUTER INC. PRIME B550-PLUS (3dmark.com) żeby nie być gołosłownym :F
    • Czekaj. Że jak? To badziewie nie jest za darmo? 10$ za takie coś? MR się podoba casualom i tym, co leją na granie. Oczarowuje ich przyszłość, potencjał dla nauki, pracy i używania wirtualnych ekranów zamiast siedzenia przy komputerze. I spoko. Mnie też to jara, ale jest to kierunek przeciwny do kierunku wytyczanego przez nie-casualowe gry. Jara mnie ale nie w aspekcie rozrywkowym. Jako tech-geeka i jako kogoś, kto chętnie by używał wirtualnych monitorów zamiast monitora. Ale nie jako gracza. Tu mnie to nie jara absolutnie wcale. I tak zostanie, bo MR ze swojej natury jest bardziej dla causali. Moc i bateria jest marnowane niepotrzebnie, a poza tym jest wielki nacisk na kontrolę za pomocą pustych dłoni, co do czasu wpięcia się w mózg bezpośrednio, zawsze będzie miało olbrzymie i dyskwalifikujące wady, choćby nie wiem jaka była technologia. Youtuberzy, szczególnie takie Cut-me-own-throat-Dibblery jak ten gość z MRTV (szczerość i bezinteresowność wręcz bije z jego oczu ) będą gadać co trzeba, żeby film wyglądał na ciekawszy, żeby mieć więcej odsłon na kanale. Nie musi nikt im płacić.  Wszystko jest więc zawsze very cool and amazing.  Szkoda, bo środki zainwestowane w to MR mogłyby naprawdę fajnie pomóc z VR.  W cenie osprzętu do MR na pewno można było dać port video dla PC. Albo system nagrywania normalnego obrazu w VR, czyli stereoskopia + sensowna rozdziałka + 90fps. Albo za tą kasę robić headstrap i przerzucić baterię na tył.   Nie mówiąc o stronie softwarowej.      A co do LCD to wolałbym headset open source, nie od Mety, na LCD niż od Mety na OLED.
    • Sam kupiłem taki z PS4 .
    • kwestia przyzwyczajenia. Jak miałem Blue to do ponownej reaktywacji wymagały pełnego zwolnienia niemal, co totalnie dyskwalifikowało je z użytku w grach. Jak i wiele innych. Stare cherry to juz dzisiaj rozklekotane gowno total  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...