Skocz do zawartości
doman18

Wszystko o padach

Rekomendowane odpowiedzi

Wtęp

Od czego tu zacząć. Może od tego że to co tutaj widzicie to jest szkic. Finalna wersja prawdopodobnie będzie inaczej wyglądać. A raczej na pewno będzie inna bo spodziewam się że sami czytelnicy tego posta będą chcieli jakichś zmian.

 

Budowa pada - czyli nazewnictwo.

 

4sjbn9be8n0oufso.jpg

Trigger - spust, czasem jest to zwykły przycisk.

Bumper - czyli po prostu przycisk boczny. A najprościej "bumper"

Stick - gałka, analog, minijoystick. Pamiętajcie że w większości padów oprócz wychylania na boki, gałki możemy też wciskać bo są tam dodatkowe przyciski.

Directional pad - krzyżak lub też po prostu D-pad

XYAB - przyciski akcji

Battery pack - kasetka na baterie

Charge port - gniazdo dla zestawu doładowującego baterie (charge kit)

 

Po co pad?

Heh, ktoś kto zajrzał tutaj prawdopodobnie wie na czym polega wyższość pada nad klawiaturą. Sprawa najważniejsza - ergonomia. O ile w strzelankach IMO mysz jest urządzeniem niezbędnym o tyle w zręcznościówkach typu Prince of Persia, seria Legacy of Kain czy innych "skakankach" jest ona zbędna. Gramy głównie na klawiaturze i nam to odpowiada dopóki nie posmakujemy gry na padzie. Dlaczego? Ha, można by napisać referat! Główym atutem pada są analogi - mini joysticki którymi sterujemy postacią i (zazwyczaj) kamerą. Pozwalają one na precyzyjne sterowanie postacią gdy pad jest w trybie analogowym. WSADem możemy sterować tylko w 8 kierunkach, analogiem w każdym stopniu ze wszystkich 360. Jest to szczególnie ważne gdy mamy do czynienia ze stałą kamerą w grach. Czyli nie mamy kamery za plecami bohatera ale przeskakuje ona z miejsca na miejsce w zależności gdzie uda się bohater. Docelowo ma to pokazać akcję z jak najlepszej perspektywy i po kilkudziesięciu minutach grania można się przyzwyczaić aczkolwiek w każdej grze są takie momenty że szlag człowieka trafia bo np. nie może przeskoczyć na drugi podest bo kamera zmienia swoje położenie podczas skoku i w nowym położeniu to kierunek "w lewo" jest dla postaci kierunkiem "naprzód". Nie mówiąc o tym że niektóre położenia kamery prowadzą do przekłamań perspektywy obiektów i ich wzajemnej odległości od siebie. W takich momentach np. bardzo trudno dobrać siłę skoku. Ale zostawmy to, ważny jest fakt że analogi znacznie lepiej radzą sobie ze zmianami kierunków i są bardziej intuicyjne podczas walk gdzie cały czas są zmiany w kierunku wyprowadzania ciosów. Ostatnia sprawa to fakt że są one po prostu wygodniejsze w użyciu. Trzeba się tylko przyzwyczaić. Ale to bardzo względna kwestia więc możecie nie brać jej pod uwagę.

Jeszcze jedna kwestia związana z gałkami to właśnie ich analogowość - możliwość dostosowania szybkości poruszania się postaci czy (co szczególnie istotne) pojazdu. Pozwala to na dużo bardziej precyzyjne sterowanie postacią/pojazdem. Ale o tym na czym polega tryb analogowy napiszę za chwilę.

Przejdźmy do następnej różnicy - wygoda. Możemy się wygodnie rozłożyć w fotelu/łóżku w dowolnej pozycji. Nie musimy dbać o to że np pad nie jest poziomo. Ja np bardzo lubię grać na łóżku oparty o ścianę lub w moim fotelu z podkulonymi nogami na brzegu fotela. Z klawiaturą już takiego komfortu nie ma.

Trzecia sprawa to wibracje. Ci co nie mają pada pewnie się zaśmieją ale ja sam się przekonałem że to jest fajna sprawa. Początkowo uważałem to za bajer jednak jak w grze Defiance poznałem na czym polega czar wibracji teraz bardzo ubolewam gdy nie uda mi się w jakiejś grze ich włączyć. Naprawdę to fajne uczucie gdy boss tak tobą łupnie o ścianę że odczuwasz to w rękach :P

 

Analogowo czy cyfrowo?

Wspomniałem o tym już we wcześniejszym akapicie ale tutaj troszkę rozwinę dla niekumatych. Tryb cyfrowy to zwykłe włącz-wyłącz. Najłatwiej wyjaśnić to na spustach (triggerach - patrz rysunek) czyli dolnych przyciskach na przednim boku pada. Załóżmy że mamy jakąś ścigałkę i pod tymi przyciskami jest gaz i hamulec. Jeżeli są one w formie przycisków to działają one w sposób cyfrowy (jest wyjątek ale o tym później) czyli wciskamy gaz, w grze od razu pedał jest wciśnięty na maksa i koła boksują w miejscu aż w którymś momencie załapią grunt i ruszamy do przodu. Tak samo z hamulcem. Gdy jedziemy szybko i wciskamy hamulec, to od razu jest pisk opon, czarne pasy na jezdni i jeżeli dodatkowo skręcamy to wpadamy w korkociąg (czy jak to się tam zwie).

Natomiast gdy owe przyciski mamy w formie spustów działających analogowo to stopniując nacisk na spust stopniujemy siłę gazu/hamulca przez co samochód łagodnie przyśpiesza/zwalnia bez wykonywania jakichś gwałtownych ruchów.

Jak widać analogowe spusty wydają się dużo lepszym rozwiązaniem. Prawda jest taka że nie zawsze. O ile w ściagałkach zawsze jest to atut to w innych grach (sportówki, bijatyki, "skakanki") nieraz lepiej mieć zwykły, reagujący natychmiast przycisk niż spust który trzeba wcisnąć do końca.

Trzeba też wspomnieć że niektóre tanie pady mimo że mają spusty to działają one cyfrowo.

 

Owym wyjątkiem jest Dualshock2 który mimo że dolne przyciski ma w formie normalnych przycisków są one analogowe (reagują na siłę nacisku). Tak jak z resztą wszystkie przyciski w tym padzie.

 

Jak zacząć grać na padzie?

Odwróćmy pytanie - jak nie grać na padzie. Na pewno nie zaczynamy od gier które wymagają od nas dużej precyzji w operowania gałkami. Czyli wszelkich produkcji wymagających celowania z broni. Może nas to wręcz odrzucić od grania na padzie. Na początek bierzemy produkcje które ogólnie nas zapoznają z urządzeniem jakim jest pad. Najlepsze do tego są "skakanki" czy jakieś slashery pokroju DMC. Osobiście polecam Soul Reaver 2 bo to jak dotąd najprostsza gra na pada w jaką grałem. Dopiero po jakimś czasie, gdy z padem już czujemy się dobrze bierzemy się za gry typu GTA a później strzelanki.

Oczywiście powyższa instrukcja jest ogólna, bardzo dużo zależy od osobistych doświadczeń w grach. Czasem ktoś ma po prostu predyspozycje do pada i od razu może chwytać się za MW2. Bardzo ważną rzeczą w strzelankach jest nauczenie się wykorzystywania obrotu o 180*. Ponadto jeżeli ktoś już polubił granie na padzie nie powinien spoczywać na laurach tylko sukcesywnie podnosić poziom trudności w swojej grze. Gra na padzie ma to do siebie że daje możliwość na nauczenie się nawet najtrudniejszych tricków przy odpowiedniej dozie samozaparcia. Nieraz się chce cisnąć pada o ścianę i roznieść kompa na strzępy. Jednak jak mówiłem wszystkiego można się nauczyć, wystarczy spojrzeć co ludzie wyprawiają na padach w przeróżnych grach. Ja np. nie wierzyłem że uda mi się w grze Devil May Cry 4 przejść Sekretną misję 2 w której trzeba 5 razy podrzucić przeciwnika do góry i rzucić nim o ziemię samemu będąc cały czas w powietrzu. Teraz tą misję przeszedłbym po jednym podejściu. Ale w porównaniu do innych wciąż jestem noobem w tej grze :)

 

Pad w strzelankach.

Dość drażliwa kwestia. Jest zarówno wielu zwolenników tego rozwiązania jak i przeciwników. Jeżeli ktoś nie jest hardkorem w strzelaniu myszką to jest duża szansa że po oswojeniu się z padem będzie piał z zachwytu a po kilku miesiącach będzie prawdziwym masterem. Ja osobiście należę do tej konserwatywnej grupy która preferuje myszkę i strzelanie bez wspomagania ze strony gry (przyciąganie do obiektów). Zresztą nie znam żadnego gracza FPSów który osiągał jakieś międzynarodowe wyniki w graniu padem vs gracze z myszką. Ale prawdopodobnie powodem jest moja niewiedza a nie że takich graczy nie ma.

 

Dualshock vs Xpad

Temat równie bogaty w głupie wojny na forach co np "PC vs konsola", "xbox360 vs PS3" czy "hip hop vs metal" i równie sensowny co dysputy na temat "wyższości TV nad radiem". My skupimy się na konkretach a wojny zostawimy fanboyom. Przede wszystkim należy zaznaczyć że oba pady to absolutnie najwyższa półka jakościowa jeżeli chodzi o gamepady. Świetna ergonomia, dobrej jakości materiały, perfekcyjne wykończenie i wieloletnia trwałość tych urządzeń sprawia że praktycznie żadna firma nie ma startu. Jedynie Logitech może stanowić dla nich jakąś konkurencję ale mimo wszystko jest w tyle. Głównie przez kwadratowe otwory dla analogów które większości graczom przeszkadzają.

Dla Xpadów i DS nie straszne jakieś bardzo silne, nerwowe przyciskanie, przechylanie gałek czy nawet rzucanie. Ludzie do dziś grają na pierwszych Dualshockach podłączonych przez przelotki do PC.

Dobra, skończmy z superlatywami, przejdźmy do konkretów.

-Wielkość

Pierwszą różnicą jest kształt urządzeń i ich wielkość. Nie da się ukryć że pad Sony został stworzony z uwzględnieniem wielkości dłoni Japończyków i jest deczko mniejszy od Xpada. D-pad też jest drobniejszy od tego w Xpadach. Tutaj należy wspomnieć że pierwsze Xboksy miały w komplecie ogromnego pada który był powodem wielu kpin ze strony fanów Sony. Dopiero po wielu skargach i naciskach M$ zmniejszył pada do przyzwoitych rozmiarów dodając do jego oznaczenia literkę "S" (small). Pad ten (S) możecie kupić za kilkanaście złociszy na allegro. Więcej napisze o nim w spisie padów.

-Kształt

Kształt obu padów jest zupełnie inny. Xpad360 wydaje się bardziej ergonomiczny, jego kształt wręcz wypełnia dłonie natomiast DS3 wydaje się bardziej ascetyczny. Należy jednak pamiętać że z powodu nacisków fanów, Sony zdecydowało się zachować oryginalny kształt z poprzednich generacji konsol i jedyna zauważalna różnica między DS3 a DS2/DS1 to fakt że boczne dolne przyciski zostały zastąpione spustami. Chyba najlepiej to świadczy o tym jak udany jest kształt Dualshocków i jak błędne jest pierwsze wrażenie kogoś kto nie miał go w rękach.

-Krzyżak i lewy analog

Druga różnica między Xpadami a Dualshockami to ukłożenie lewego analoga i krzyżaka względem siebie. Nie będę się tutaj rozwodził które rozwiązanie jest lepsze bo i tak pewnie będziecie się kłócić w komentarzach.

-Podłączenie

Obie firmy odeszły od jakichś swoich specyficznych kształtów wtyczek i poszły na rękę posiadaczom PC wprowadzając połączenie za pomocą USB. Pozwala to podłączenie padów do komputera przez ten właśnie port bez konieczności kupowania przelotek, konwerterów itp. Tutaj można zauważyć pewną wyższość Dualshocka3. Otóż nie dość że może on działać bezprzewodowo i przewodowo (głównie w celu naładowania baterii a nie podłączenia pod PC) wykorzystując standardowy kabel miniUSB<->USB to łączność bezprzewodowa jest realizowana za pomocą Bluetooth. Czyli wystarczy kupić odbiornik Bluetooth za kilkadziesiąt złotych do kompa, wgrać stery i możemy bezprzewodowo podłączyć do niego DS3. W padzie M$ jest trochę gorzej. Pady są sprzedawane w 2 wersjach - przewodowa i bezprzewodowa. Nie ma możliwości zrobienia z przewodowej wersji bezprzewodówki i odwrotnie. Ponadto wersja bezprzewodowa wymaga specjalnego odbiornika. Jeżeli chcemy pada od konsoli podłączyć do PC to musimy dokupić taki odbiornik co jest wydatkiem rzędu 100zł. Da się to taniej zrobić ale wspomnę o tym później. Najbardziej opłacalne jest kupienie nowego pada z takim odbiornikiem co jest wydatkiem rzędu 150zł.

-Kompatybilność z grami PC

Nie wiem nic na temat kompatybilności Dualshocków ale z tego co wiem jest on wykrywany tak jak każdy inny pad. Czyli gry z serii "games for windows" mogą błędnie go rozpoznawać. Ale zaznaczam że nie mogę tego potwierdzić, to tylko przypuszczenie.

Natomiast wiadomo wszem i wobec że Xpad360 jest najbardziej kompatybilnym padem dla nowych gier na PC. Jeżeli jakaś nowsza gra wykorzystuje pada to napewno Xpad360 jest z nią zgodny. Co więcej, w przypadku "games for windows" to cała reszta padów nieraz ma problemy z owymi grami a pad od M$ jest wykrywany bez problemu, razem z wibracjami. Wynika to ze standardów Xinput i DirectIntput o których jeszcze napiszę.

Oczywiście nie tylko sam Xpad360 jest bezbłędnie wykrywany ale też jego zamienniki innych firm (MadCatz, Joytech, Logitech Chillstream wersja na PC/Xbox) oraz inne zgodne z Xinput które działają na Xboxie 360 (np. Hori). Tutaj trzeba zaznaczyć że są zamienniki (czyli powyższe) oraz kopie (np słynny Speedlink x360 style) które po prostu mają podobny kształt a z Xinput zgodne nie są tylko jak każdy inny pad z Direct Input.

Celowo zaznaczyłem słowo "nowy" ponieważ w przypadku starszych gier które są zrobione na DirectInput jest odwrotnie. To pady na Dinput (szczególnie chodzi o te popularniejsze) będą bezbłędnie rozpoznawane a Xpad360 nie. W takich przypadkach, jeżeli mamy Xpada albo zamiennik na Xinput i chcemy zagrać w starszą grę, musimy zainstalować XBCD - alternatywne sterowniki które są na DirecInput dające wielkie możliwości w konfiguracji pada. Po wgraniu tych sterowników zazwyczaj trzeba jeszcze zamienić w ich konfiguracji spusty w przyciski i każda starsza gra powinna go już poprawnie wykryć. Oczywiście gdy chcemy znów wrócić na Xinput zazwyczaj nie trzeba robić reinstalki. XBCD zawiera w sobie emulator. Wystarczy wczytać profil z emulatorem i znów jesteśmy na Xinput. Trochę to śmiesznie brzmi że emulujemy Xinput dla pada z Xinputem ale na Dinputowych sterownikach ale inaczej tego nie da się pogodzić.

 

Natomiast jeżeli ktoś nie chce się bawić w reinstalki sterów i emulację to firma Logitech wypuściła ostatnio serię padów z oboma interfejsami które przełącza się zwykłym przełącznikiem pod spodem pada. Konstrukcja jest oparta o Rumblepada2 czyli bardzo sprawdzony kształt i wysoka trwałość gwarantowana. Jedynym mankamentem dla niektórych może być to że układ analogów jest klasyczny i otwory gałek jak to w logitechach bywa są kwadratowe.

 

Jak podłączyć pada do PC.

Jak już wspomniałem z DS3 i przewodowym Xpadem360 problemów nie ma. Z innymi wersjami tych padów są. Napiszę to co wiem, jeżeli ktoś dopatrzy się błędów niech mnie poprawi. Jak wiadomo w przypadku starszych padów (Xpad, DS1/2) potrzebne są konwertery bo wtyczki nie są zgodne kształtem z USB. I tu uwaga! Najtańsze przelotki za kilka-kilkanaście złotych nie dają możliwości uruchomienia wibracji na PC w padach przez nie podłączanych. Mimo że jest nieraz na nich napisane wielkimi literami VIBRATION, to owa funkcja nie będzie działała na PC. Te przelotki są tworzone dla Xboxa360/PS3 które gniazdo USB oczywiście mają i owe wibracje zapewniają nawet przez proste przelotki. Natomiast wersje dla PC muszą być wyposażone w minimum elektroniki żeby uruchomić wibracje i inne dodatkowe funkcje. Najlepsze na rynku to Super Joy Box 3 Pro i Super Dual Box Pro dla Dualshocków oraz Super Joy Box 9 Pro dla Xpada choć w sumie nie wiem czy jest on konieczny w tym przypadku.

Druga sprawa to bezprzewodowy Xpad360. Jak mówiłem aby podłączyć bezprzewodowego pada od Xboxa 360 trzeba mieć odbiornik który kosztuje 100zł. Można zrobić to taniej wykorzystując moduł RF - płytkę elektroniczną wymontowaną z zepsutego Xboxa 360 której koszt zazwyczaj nie przekracza 40zł. Oczywiście trzeba conieco znać się na lutowaniu i dokładnie przeczytać porady w internecie. Ja znalazłem coś TUTAJ oraz ładny tutorial ze zdjęciami (niestety po francusku) TUTAJ

W przypadku starego Xpada (od pierwszego Xboxa) jest dużo prościej. Wystarczy kabel USB (ok 5zł) odpowiednio połączyć z przewodem od pada i voila! Po wgraniu sterowników nawet spusty będą działać w sposób analogowy. TUTAJ jest poradnik. UWAGA witryna zgłoszona jako dokonująca ataki. Kiedyś była czysta, więc może to kwestia czasu. Ale wchodzicie na własną odpowiedzialność.

 

//edit 30.04.2010

Znajcie moje dobre serce. Narażam się hakerom dla was :D. Siedzę na linuksie więc może mnie się nie czepią :P Oto najważniejszy obrazek ze stronki którą podałem wyżej

wiring.jpg

 

Xinput vs DirectInput

Przede wszystkim proszę tutaj o wyrozumiałość jeżeli chodzi o dobór słów. Nie jestem programistą i niektóre rzeczy tłumaczę sobie "po chłopsku".

Xinput i DI to dwa interfejsy które przechwytują sygnały z urządzeń takich jak joysticki i gamepady. DirectInput dobrze służył ludziom przez długi czas. Ale niestety przyszedł Microsoft ze swoimi "genialnymi" pomysłami i stworzył swój własny interfejs Xinput. Oczywiście M$ nie byłby sobą gdyby nie wprowadził swoich ułatwień które niestety bardzo niekorzystnie odbiły się na możliwościach tego interfejsu (jakże typowe dla tej firmy). Nie będę wchodził w szczegóły tylko powiem od razu że Xinput nie tylko nie wprowadza niczego nowego, ale też jest interfejsem dużo słabszym od DirectIntput i niepotrzebnie robi zamieszanie bo jest zgodny z tylko padem od Xboxa 360, jego zamiennikami (większością z nich) oraz z Chillstreamem dla PC/Xbox. Jednak widać M$ ładnie dotuje producentów gier bo liczba gier zgodnych z Xinput jest dość duża i wciąż rośnie LISTA. Najważniejsze jest to że DirectInput i Xinput nie są ze sobą zgodne. Skutek jest taki że cała reszta kontrolerów jest błędnie (pomylone osie, brak wibracji) lub w ogóle nierozpoznawana.

Jeżeli ktoś chce wiedzieć więcej odsyłam TUTAJ. My zajmijmy się ważniejszą kwestią z punktu widzenia gracza czyli co jak sobie radzić z tymi niezgodnościami.

 

Software

Czyli ratunek dla tych którzy chcą grać różnymi padami w grach zgodnych z Xinput oraz tych które w ogóle pada nie obsługują. Na początku trzeba zaznaczyć że pad musi być poprawnie rozpoznawany w Panelu sterowania>Kontrolery Gier. Czyli sterowniki muszą być wgrane a przyciski i osie analogów/spustów muszą być rozpoznawane. Nie ważne czy są odwrócone czy źle przypisane, ale muszą działać.

Druga sprawa to taka że jest tylko jeden emulator na tej liście. Reszta to zwykłe programy do bindowania klawiszy. Czyli w ich przypadku nie emulujemy działania pada od Xboxa ale sterowanie klawiaturowe adaptujemy do gamepada. Np. pod L-analogiem podpiszemy WSAD (sterowanie), pod P-analog podpisujemy ruchy myszką (ruchy kamery/celownika) i dalej resztę przycisków. Niestety takie rozwiązanie to tylko półśrodek bo w większości z tych programów nie da rady zaadaptować analogowości gałek i spustów a w żadnym z nich nie będą działać wibracje. Należy też pamiętać że jeżeli gra ma dla pada jakieś specjalne sterowanie (często tak bywa) to grając na padzie ale z zaadaptowanym sterowaniem klawiatury nie uświadczymy tego "specjalnego" sterowania. Np. w grze Bioschock broń/plazmidy przełączamy za pomocą przycisków numerycznych (klawiatura) lub specjalnego interfejsu który się rozwija gdy przyciśniemy lewy bumper (pad). Jeżeli gra nie wykrywa nam pada i chcemy użyć np. programu Xpadder żeby podpisać sterowanie klawiaturowe to będziemy musieli kombinować z przyciskami numerycznymi bo nie będziemy mieli dostępu do owego specjalnego interfejsu broni/plazmidów.

 

Dobra przejdźmy do samych programów. Napiszę tylko krótki opis do każdego bo w sieci jest mnóstwo tutoriali na ich temat a ten topic i tak już za bardzo się rozciąga.

 

joy2key (darmowy)

Najprostszy programik do bindowania klawiszy. W zasadzie to nie wiadomo co pisać na temat tak prostego programu. Ważną rzeczą jest żeby w zakładce "Others" zaznaczyć opcje "Use Axes other than X and Y" oraz "Use POV sitches". Mamy wtedy pewność że poprawnie wykryje nam wszystkie analogowe części oraz krzyżak. Nieraz osie są pod różnymi nazwami a krzyżak rozpoznawany jest jako kolejne przyciski. Samemu trzeba wybadać jak jest nasz pad odczytywany. Program obsługuje przełączanie profili przyciskiem lub ich kombinacją. Nie wiem czy działa pod Vista/7 ale chyba nie bo jest już dość stary.

 

Xpadder (darmowy do wersji 5.3)

Jest to najbardziej intuicyjny programik ze wszystkich które obsługują tego typu urządzenia. Producenci tego typu oprogramowania powinni się przyjrzeć jak należy robić program dla zwykłego zjadacza chleba. Po rozpoznaniu każdego z przycisków pojawi się pusta kratka która symbolizuje ów klawisz. Po kliknięciu na tą kratkę pojawia się okno z klawiaturą na której wybieramy klawisze/kombinacje/sekwencje. Kratki/przyciski można przesuwać a tło na którym są one rozmieszczone można zmieniać. Daje to możliwość wczytania obrazka urządzenia jako tło i przesunięcia wszystkich kratek na odpowiednie miejsce na rysunku. Prościej chyba nie można było tego wymyślić.

Xpadder mimo że troszkę uboższy od Pinnacle posiada wszystkie podstawowe funkcje jak przypisanie klawisza, kombinacji, całej sekwencji (makro) czy ustawianie funkcji "on/off" dla danego klawisza, powtarzanie itd. Jedyne z czym program sobie nie radzi to podpisywanie różnych funkcji pod odpowiednie strefy analogów.

 

Pinnacle Game Profiler (19.95$)

program shareware, niezbyt przejrzysty ale bardzo zaawansowany. Posiada system profili za pomocą którego możemy uruchamiać gry i jednocześnie przypisane dla nich ustawienia. Zawiera dość rozbudowane opcje do ustalania stref dla analogowych gałek/joysticków/spustów. Dzięki temu możemy np dla wychylenia joysticka 10-30% przypisać "W" a dla 30-100% przypisać "Shift+W (bieg)". Niestety program jest płatny.

UWAGA!

U mnie program gryzł się z shellem Aston. Jeżeli ktoś używa tego shella niestety będzie musiał z niego zrezygnować lub utworzyć nowe konto użytkownika bez niego.

 

AutoHotKey(darmowy)

Nie jest to program a język skryptowy. Najprostszy z możliwych. Domyślnie przeznaczony dla klawiatury ale zawiera też funkcje dla joysticków i gamepadów. Jest to język a więc trzeba się zapoznać z podstawowymi komendami i nieco poszperać w dokumentacji ale jest to banalnie proste. Trudniejsze natomiast jest zaprogramowanie części analogowych. Tutaj już jest potrzebne minimum wiedzy programistycznej (ja programistą nie jestem ale to minimum znam) czyli wiedzieć np. co to jest "if else". Jednak możliwości tego języka są prawie nieograniczone. Np nie straszne mu ustalanie i bindowanie stref analogowych tak jak w PGP.

 

Xbox 360 pad emu (EMULATOR, darmowy)

W końcu coś na co większość użytkowników czekała - emulator pełną gębą. Szalenie prosty w obsłudze. Wystarczy wrzucić 3 pliczki do katalogu z plikiem exe gry i już wszystko działa. Konfiguracja mimo że bezpośrednia (edytujemy plik) to szalenie prosta jeżeli się przeczyta readme i komentarze do funkcji. TUTAJ kolega Nataq założył temat. W moim przypadku (windows 7) pierwszy link nie działał i ściągałem nowszą wersję o nazwie VIBMOD (link podany w opisie do z pierwszego linku podanym temacie). Jeżeli będziecie mieć problem z tym emulatorem to piszcie w temacie Nataq ale przede wszystkim NAJPIERW PRZECZYTAJCIE README I KOMENTARZE! Tam wszystko jest napisane a i tak wiele osób błądzi jak dzieci we mgle i pyta "ale co?gdzie?jak?"

U mnie wibracje nie działały. Ale może to wina wersji BETA lub po prostu z moim padem nie będą działać.

 

Podróbki

Nie będę pisał o podróbkach DS2/3 bo słabo się w tym temacie orientuje. Natomiast znalazłem dobry topik o podróbkach Xpadów które są na allegro.

LINK

Najważniejsze cechy podróbek to:

- słabe wykonanie logo Xbox (farba niedokładnie nałożona, znaczek nie ostry)

- krzyżak i analogi nieco wyższe

- nierówna szczelina w miejscach złączenia części obudowy

- podświetlenie ćwiartek loga Xbox jest punktowe i słabe a nie całościowe

- analogi czasem nawet są plastikowe a nie pokryte gumą

- (wersja wireless) otwór w kasetce na baterie jest ciut większy

- (wersja wireless) po wyjęciu kasetki na baterie, w części gdzie widać elektronikę można zauważyć że jest ona słabszej jakości

- podróba jest lżejsza (przynajmniej w przypadku wersji bezprzewodowej)

 

Bajery

Ponieważ zazwyczaj obraz jest wart więcej niż 1000 słów polecam wpisać większość z tych nazw w You tube albo ogólnie w Google. Tam też znajdziecie tutoriale na temat niektórych z poniższych urządzeń.

 

XFPS - możliwość podłączenia klawirki i myszy do Xpudła i Pleja z możliwością grania tymi urządzeniami. Wersja Force jest dla PS3 a Speed dla Xbox360. Cena to "jedyne" 100$.

XCM Cross Battle Adapter Plus - krótko: podłączamy Xpada360 do PS3 i nawet mamy na nim funkcję wibracji.

 

Rapid Fire Gear Pro TURBO - zestaw części i narzędzi dla Xpada360 który dodaje do niego żyroskop (czyli funkcję SIXAXIS), funkcję TURBO dla każdego z przycisków, nową obudowę oraz podświetlenie przycisków (dla oznaczanie który ma przypisane TURBO). Na allegro widziałem takie coś za 100zł+przesyłka

 

Gioteck Real Triggers - dla tych którzy narzekają na spusty w DS3 to są nakładki na nie które są wygięte do przodu.

 

Uff w końcu ... koniec :P. Zaznaczam że jest to wersja "Alfa" artykułu więc nie zdziwię się jak posypią się zaraz literówki czy zarzuty że coś tam przekręciłem/nie dopisałem/pominąłem. Listę chyba jednak zrobię w osobnym topiku. Mam nadzieję że ten topik komukolwiek się przyda. Aczkolwiek po tym jak widzę ile osób pyta o rekomendowane myszki nawet nie zadając sobie trudu żeby zajrzeć do przyklejonego tematu zacząłem wątpić czy w ogóle jest sens pisania takiego referatu. Jeszcze raz powtarzam NIE KOMENTUJEMY TEGO TEKSTU TUTAJ! Do tego założyłem OSOBNY TOPIK DO KOMENTOWANIA

 

A na koniec w ramach zakończenia mały humorystyczny akcent...

884360212.th.jpg

Edytowane przez doman18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Mam stary dżojstik podłączony przez Game Port (czyli stare gniazdo na karcie muzycznej). W Windowsie jest OK, kontroler jest wykryty itd. Natomiast w grze (jest to tzw. "celowniczek") oczywiście ruchy dżojstika są wykrywane, jednak gdy dżojstik jest w pozycji neutralnej to celownik nie wraca na środek ekranu. Co zrobić żeby to działało? W teście Windows krzyżyk normalnie wraca jak należy na środek. W grze nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...