upały

[Doamdor 2379]

Ładnie dziś grzeje. ?

[Stjepan666 6614]

10 minut temu, Doamdor napisał:

Ładnie dziś grzeje. ?

Tak, dzisiaj wreszcie jest wiosna, u mnie 27*C i słońce. 

[ilubek 26]

4 godziny temu, Stjepan666 napisał:

Tak, dzisiaj wreszcie jest wiosna, u mnie 27*C i słońce. 

Wiosna? Raczej lato .

Jak na wiosnę jest zdecydowanie za ciepło . 

[galakty 5463]

Dokładnie, fajna wiosna jak w aucie miałem 31 stopni, a o 7 rano na krótki rękaw było mi ciepło xD 

U nas od dawna nie ma wiosny. Jest jesień, a kolejnego dnia Afryka. 

[B@nita 1657]

31 w cieniu wczoraj nad morzem, dzisiaj zjazd na 17.

[szczupak90 40]

10 minut temu, B@nita napisał:

31 w cieniu wczoraj nad morzem, dzisiaj zjazd na 17.

Gdzie niby? Jest tak samo gorąco jak wczoraj.

[B@nita 1657]

6 minut temu, szczupak90 napisał:

Gdzie niby? Jest tak samo gorąco jak wczoraj.

Nad morzem, to efekt chłodnego wiatru i mgły znad morza.

[ilubek 26]

Czy u was w blokach też jeszcze grzeją w kaloryferach? Bo u mnie tak i nie mam pojęcia po co.  Grzeją mimo wysokich temperatur na zewnątrz. Potem ludzie dziwią się dlaczego koszty stałe ogrzewania są takie wysokie. 

 

 

 

 

 

 

[Bono[UG] 1618]

Od tego jest termostat lub zwykły zawór, żeby sobie regulować grzanie.
Koszty stałe w porównaniu do kosztów zużytego ciepła są małe. Może kilka stówek się na budynku zaoszczędzi na wstrzymaniu/ograniczeniu mocy zamówionej ale to są minimalne różnice przy rozłożeniu na wszystkie mieszkania.

Poza tym jaki sens odłączać jak ledwo kilka dni upalnych było. Tak ci spieszno do zimnych kaloryferów przy okolicach 10° za oknem?

[ilubek 26]

jak za oknem 10 stopni to u mnie w mieszkaniu bez włączonych kaloryferów jest 20C i taka temp jest optymalna dla mnie

[Bono[UG] 1618]

15 godzin temu, ilubek napisał:

jak za oknem 10 stopni to u mnie w mieszkaniu bez włączonych kaloryferów jest 20C i taka temp jest optymalna dla mnie

I od tego masz termostat/zawór na kaloryferze. Dlaczego chcesz innym co wolą np. 23° odciąć możliwość dogrzania się?

Jest też kwestia wilgotności, zwłaszcza w łazience. Tutaj nie pogardziłbym działającym grzejnikiem nawet w lecie.

[galakty 5463]

Ja bez ogrzewania mam teraz 24-25 stopni, dobrze że niedługo zmieniam mieszkanie 

Edytowane 17 Maja 2021 przez galakty

[galakty 5463]

2 minuty temu, marcin_21 napisał:

jednostronne mieszkania takie są albo 30* albo kraina wiecznego cienia

też przez to przechodziłem

30 to byłby rarytas... latem to ja mam 33-34 stopnie. Cała ściana z okien od podłogi po sufit i brak rolet zewnętrznych + nie można wywietrzyć mieszkania nawet w nocy bo nie ma przeciągu. Jeden rok wytrzymałem, w tym wypowiedzenie i zmiana na normalne, tak się nie da funkcjonować. 

[Áltair 954]

23 godziny temu, Bono[UG] napisał:

I od tego masz termostat/zawór na kaloryferze. Dlaczego chcesz innym co wolą np. 23° odciąć możliwość dogrzania się?

Jest też kwestia wilgotności, zwłaszcza w łazience. Tutaj nie pogardziłbym działającym grzejnikiem nawet w lecie.

Najlepsza temperatura do codziennego mieszkania to średnio 20 stopni (choć każda osoba ma nieco inne potrzeby). Cieplej może być w pomieszczeniach, gdzie nie ma się odzieży (np. rozbieranie w łazience). W sypialni i kuchni powinno być najchłodniej.

https://www.instalacjebudowlane.pl/10656-23-44-prawidlowa-temperatura-powietrza-w-domu-i-mieszkaniu.htm

[galakty 5463]

Ja mam okna od SE więc tak od rana do 13-14 wali po szybach pieruńsko  Dodatkowo również kawalerka więc jedna temperatura wszędzie. 

Na szczęście kolejne mieszkanie będzie dwupokojowe, a sypialnia od strony północnej + balkon po przeciwnej stronie więc można przedmuchać mieszkanie przed snem. 

[larry.bigl 680]

U mnie okna są od Południowego zachodu (bardziej zachód niż południe) w salonie i sypialni, ostatni pokój ma od północy. Idealnie dla mnie. Uwielbiam nasłonecznienie w ciągu dnia latem w sypialni

[Bono[UG] 1618]

2 godziny temu, Áltair napisał:

Najlepsza temperatura do codziennego mieszkania to średnio 20 stopni (choć każda osoba ma nieco inne potrzeby). Cieplej może być w pomieszczeniach, gdzie nie ma się odzieży (np. rozbieranie w łazience). W sypialni i kuchni powinno być najchłodniej.

https://www.instalacjebudowlane.pl/10656-23-44-prawidlowa-temperatura-powietrza-w-domu-i-mieszkaniu.htm

Co to wnosi do tematu?
Rozstrzał między preferencjami i aktywnością różnych ludzi jest tak duży, że te normy można sobie.
Np. jak siedzę przed komputerem to 23 potrafi być za mało, jak zasuwam ze sprzątaniem to 17 wydaje się za dużo. Można sobie gadać o "najlepszej" temperaturze, a i tak każdy musi sobie dobrać co pasuje i w jakim pomieszczeniu oraz pod daną aktywnosć.

[larry.bigl 680]

Zależy też jaką masz wilgotność powietrza w pomieszczeniu  21st przy wilgotności 45-50% będziesz czuć inaczej od 21st przy wilgotności 60%.

[LJ19 780]

Krótkie pytanie. Znacie jakiś względnie sensowny sposób na zautomatyzowane chłodzenie pomieszczenia, jeśli w grę nie wchodzi stacjonarna klima? 

Podobno te "mobilne" to strata kasy. 

Przez dłuższy czas sprawdzał mi się wiatrak, więc może warto rozglądnąć się za nowym. Korzystacie? Są jakieś "lepsze" modele?

[galakty 5463]

Nie da się schłodzić mieszkania bez użycia klimy. Wiatrak tylko miesza powietrze, czujesz chłód ale temperatura nawet nie drgnie.

Jedyny sposób to minimalizacja nagrzewania, albo wywiew ciepłego powietrza na zewnątrz. 

[Bono[UG] 1618]

Da się bez klimy, choć to kwestia semantyki, co klimą nazwiemy.
Np. klimakonwekotr zasilany wodą lodową, to już inna klasa urządzeń, czy nadal klima?

Wiatrak, to nie tylko mieszanie powietrza, to zwiększenie możliwości odparowania potu, czyli możliwości schłodzenia organizmu.
No i sam opływ powietrza też lepiej chłodzi niż samo wypromieniowanie i dyfuzja - patrz aktywne chłodzenie w komputerze   Dopóki temperatura otoczenia jest niższa niż organizmu, to można skutecznie się chłodzić wiatrakiem, nawet bez udziału potu.

[galakty 5463]

Pytał o chłodzenie mieszkania, a nie własnego ciała. Jak wejdziesz do zimnej wody w wannie to też się schłodzisz  

[Kaktuch 96]

Odparowując wodę zmniejszasz temperaturę w mieszkaniu zwiększając wilgotność

[Kłaczkov 123]

W dniu 17.05.2021 o 13:49, LJ19 napisał:

Krótkie pytanie. Znacie jakiś względnie sensowny sposób na zautomatyzowane chłodzenie pomieszczenia, jeśli w grę nie wchodzi stacjonarna klima? 

Podobno te "mobilne" to strata kasy. 

Przez dłuższy czas sprawdzał mi się wiatrak, więc może warto rozglądnąć się za nowym. Korzystacie? Są jakieś "lepsze" modele?

Ja na ten rok kupiłem DeLonghi Pinguin 112silent, wyrwałem za 250€ używkę (nowa 800)jak nowa. Dam znać czy daję radę.

Swego czasu miałem wiatrak AEG VL 5606 i wieczorami kładłem go na okno i wdmuchiwalem chłodniejsze powietrze do mieszkania. W kawalerce od zachodu gdzie wszystkie okna w jedną stronę dawało to sporo szczególnie później w nocy.

[LJ19 780]

W dniu 17.05.2021 o 14:20, galakty napisał:

Jedyny sposób to minimalizacja nagrzewania, albo wywiew ciepłego powietrza na zewnątrz. 

Mam rolety zewnętrzne, ale robić z dnia noc to tak trochę nie bardzo.

19 godzin temu, Kłaczkov napisał:

Ja na ten rok kupiłem DeLonghi Pinguin 112silent, wyrwałem za 250€ używkę (nowa 800)jak nowa. Dam znać czy daję radę.

Swego czasu miałem wiatrak AEG VL 5606 i wieczorami kładłem go na okno i wdmuchiwalem chłodniejsze powietrze do mieszkania. W kawalerce od zachodu gdzie wszystkie okna w jedną stronę dawało to sporo szczególnie później w nocy.

Daj znać jak to DeLonghi... swoją drogą myślałem, że oni robią tylko ekspresy do kawy. 

Ten AEG ma dobre opinie, zainteresuję się. Dzięki.