Skocz do zawartości
jarux

Królowa lawet 3.0V6

Rekomendowane odpowiedzi

Dylu po to by wspomóc chłodzenie silnika po jezdzie. Czynnik jest w magistrali łączącej obydwie głowice, a pytanie do jakich temperatur dobija płyn w bloku po zaniku obiegu.

Spoko, ja rozumiem jaki miałby być cel tego żeby pompa pracowała po zgaszeniu silnika ;) Zastanawia mnie jaki miałby być wymierny efekt takiego rozwiązania? Tylko nie pisz proszę, że miałoby to być szybsze obniżenie temperatury silnika po jego zgaszeniu, bo to też jest jasne ;) Ciągle zastanawia tylko mnie po co? :) Na co miałoby to realnie wpłynąć?

 

A jak tak bardzo Cię to męczy, to pozostaje pompka elektryczna sterowana z czujnika temperatury.

Sterownie czymkolwiek z czujnika temperatury będzie kłopotliwe bo trzeba by dokładać 'logikę' umiejącą rezystancję czujnika przetrawić na analogowy sygnał sterujący.

 

Łatwiej byłoby założyć niewielki przekaźnik czasowy, który po zaniku któregoś napięcia po zgaszeniu silnika, podpięty bezpośrednio pod aku podejmował by pracę na zadany czas i zasilał dołożoną pompę. Tylko nadal nie wiem po co by to miało być :E

Edytowane przez Dylu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szybsze jego schłodzenie do ludzkich temperatur. To jest podstawowy i jedyny cel takiej modyfikacji. No może jeszcze chęć modyfikowania i frajdy jakajakaz tego czerpię ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szybsze jego schłodzenie do ludzkich temperatur. To jest podstawowy i jedyny cel takiej modyfikacji. No może jeszcze chęć modyfikowania i frajdy jakajakaz tego czerpię ;)

OK, frajdę z modyfikacji rozumiem :)

 

Potrzeby wymuszonego studzenia seryjnego silnika po jego zgaszeniu już nie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nie rozumiesz, ale ja rozumiem :) Ten silnik to duży piecyk i powie to Tobie każdy jego posiadacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dylu jak się popsuje to szybciej będzie można podejść do jego naprawy... zwłaszcza jak się jest w kanale 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nie rozumiesz, ale ja rozumiem :) Ten silnik to duży piecyk i powie to Tobie każdy jego posiadacz.

Duży silnik, duży piecyk... No wszystko się zgadza i ja rozumiem, że warto zadbać o dobre chłodzenie, ale czemu ma służyć obieg chłodziwa na wyłączonym silniku? Pytam całkiem poważnie bo zwyczajnie jestem ciekawy, czyli przyspieszenie o kilka chwil tego co i tak nastąpi czyli ostudzenia silnika po zgaszeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temu, że jak płyn ma ponad 100*, wentylator pracuje to jest chłodzony silnik, a nie w bloku gorąco, a chłodnica wystudzona przez wentylator. Dodatkowy plus - w zimie na postoju przy zgaszonym silniku dłużej będę miał ciepło w aucie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

'Dodatkowy plus' zrozumiałem. Trochę na siłę, ale niech będzie. Pierwszego akapitu nie kumam. Chyba przez składnie i literówki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już poprawione :). Pisane na szybko z telefonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli de facto do swojego patentu potrzebował byś jeszcze pracującego wentylatora dla lepszego efektu. Czyli auto musiało by pozostawać w pozycji kluczyka przekręconego na gotowość do zapłonu lub wentylator musiał by zostać również dodatkowo wysterowany, np z tego samego miejsca i na ten sam czas co dodatkowa pompa, żeby móc oddalić się od auta a nie czekać aż 'się wystudzi'.

No ok. Tylko ciągle nie napisałaś mi czemu faktycznie ma to służyć jeżeli chodzi o sam silnik?

Czy on jakoś 'cierpi' na samoistnym wytracaniu temperatury po ustaniu pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rownie dobrze mozna powiedziec ze jesli bedzie nagrzany to szybciej osiagnie optymalna temperature po ponownym uruchomieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rownie dobrze mozna powiedziec ze jesli bedzie nagrzany to szybciej osiagnie optymalna temperature po ponownym uruchomieniu.

Otóż to, zupełnie nie rozumiem po co jarux o tym myśli, to żadnych wymiernych efektów silnikowi nie da.

 

Ja mam pompkę elektryczną, ale służy ona do czegoś innego. A praca wentylatora u jaruxa wynika z tego, że moduł sterowania nimi nie jest zależny od zapłonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo tak jak u mnie, pompka pompuje płyn żeby ogrzewanie równomiernie działało niezależnie od obrotów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja rozumiem jaki miałby być cel tego żeby pompa pracowała po zgaszeniu silnika ;) Zastanawia mnie jaki miałby być wymierny efekt takiego rozwiązania? Tylko nie pisz proszę, że miałoby to być szybsze obniżenie temperatury silnika po jego zgaszeniu, bo to też jest jasne ;) Ciągle zastanawia tylko mnie po co? :) Na co miałoby to realnie wpłynąć?

 

 

Sterownie czymkolwiek z czujnika temperatury będzie kłopotliwe bo trzeba by dokładać 'logikę' umiejącą rezystancję czujnika przetrawić na analogowy sygnał sterujący.

 

Łatwiej byłoby założyć niewielki przekaźnik czasowy, który po zaniku któregoś napięcia po zgaszeniu silnika, podpięty bezpośrednio pod aku podejmował by pracę na zadany czas i zasilał dołożoną pompę. Tylko nadal nie wiem po co by to miało być :E

No. Tylko po co ma chodzić pompka jak termostat będzie już zamknięty?

 

105 stopni nie tragedia. Na pewno nie szkodliwa. Rozumiem Jaruxa, że nie chce aby w jednym punkcie trzymało wysoką temperaturę przez dłuższy czas. Coś jak zostawić piec CO bez włączonej pompy obiegowej. Tylko różnica, że zgaszony silnik nie generuje świeżej energii cieplnej. Odda to co ma i tyle.

Z ciekawości patrzyłeś jak długo utrzymuje się taka temperatura?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nie rozumiesz, ale ja rozumiem :) Ten silnik to duży piecyk i powie to Tobie każdy jego posiadacz.

Jakby mial wybuchnac to by wybuchl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Turbo chłodzone płynem ?

Tak i ta pompka jedynie co ma za zadanie to podtrzymać obieg płynu, aby miejscowo nie doszło do zagotowania płynu po zgaszeniu silnika i wzrostu ciśnienia w układzie. Na temperaturę silnika wpływ zerowy. Żeby jarux chciał coś wychłodzić to musiał by solidną pompę dołożyć żeby to miało jakikolwiek sens. No, ale nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden HDi też ma turbo chłodzone płynem...śmieszne trochę to, że w tym silniku turbo siada ponadprzeciętnie często względem innych :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to związku. Chłodzenie płynem tylko pełni funkcję wspomagającą, głównym płynem odbierającym ciepło jest nadal olej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma bo ludzie uważają że można napierdzielać 200+, zjechać na parking i gasić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od momentu jak jedzie się 200+ do momentu zgaszenia silnika mija sporo czasu. Temperatura spada w momencie hamowania silnikiem z owych 200 do zjazdu na MOP i zaparkowania. Odstanie 1 min niewiele zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam akurat mocno padają te turbiny, różne są na ten temat teorie, od takich że ludzie mocno wierzą w płyn chłodzący po wadę konstrukcji, ja raczej to drugie obstawiam. Ja problemu nie mam bo jakoś ostatnio rzadko kiedy 150 przekraczam, więc nawet nigdy nie zastanawiam się czy turbo mocno w palnik dostało. Stare padło to strach latać po 200 lol2.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale turbo najbardziej w pytę dostaje przy częstym gwałtownym przyspieszaniu, a nie jednostajnie utrzymywanej prędkości ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w ogóle nie dostaje...nie pamiętam kiedy 3k RPM przekroczyłem podczas przyspieszania :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...