Skocz do zawartości
kad2

Gra o tron (Game of Thrones)

Rekomendowane odpowiedzi

Coś mi świta, ale tak nie bardzo...scratchhead.gif Dziwne jest to, że jak zaczynam sobie próbować coś skojarzyć, to coś mnie zaczyna kłóć z tyłu głowy. Jakby mi ktoś wciskał w mózg kawałek szkła scratchhead.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trololo zdecydowanie lepiej wyszło DD-kom w maju.

 

Ja po prostu staram się na siłę zapomnieć, że było coś takiego jak GOT. Bo jak czytam coś takiego, jak....

 

  • Jon i Sansa patrzą na siebie nawzajem. Oboje oblali geografię,
  • Drogon przez przypadek zjarał tron,
  • Żądanie jej "Szatańskiej Wysokości"

 

Czy w końcu fakt, że nawet scena

śmierci Danki

jest napisana z perspektywy 3 osoby i nie ma nawet 1 słowa co się z nią wtedy działo, co myślała i co tak naprawdę miała zagrać E. Clarke.... To swoją chyba najlepszy przykład partactwa i wszechobecnego wyrąbania, jakie w ostatnich 2 latach mieli DD-cy....

 

To po prostu myślę, że już lepiej zapomnieć... Dać temu spokojnie zdechnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

A mi sie podobał jako całokształt. .Czy końcowke popsuli? Cóż moze jedynie z tymi wybrykiem smoczycy i tyle.. A tak oceniam serial bardzo wysoko. Licze na spin-offy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Według ocen to tylko finałowe odcinki zniszczyli a nie cały.. Wiec nie wiem co ty tu wymyślasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

A co mnie oceny interesują i od kiedy są jakimś wyznacznikiem? W necie wszystko da się kupić dziś.

 

 

No widzisz.. A przy dyskusjach o grach mówiłeś zupełnie inaczej :P Np jak sie nie myle było to przy Metro Exodus :>

 

Ja tam nigdy nie biorę pod uwagę opinie innych i mam to gdzieś :P. Nawet finałowy odcinek, który skrytykowany a mi sie podobał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Raczej nie :P Ja się nie myle tak często :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh nie wiem, czy pamiętacie, ale byliśmy już w tym miejscu.

 

Nawet pomijając sam konspekt SE8 - rozpisałem wcześniej w którymś poście dbałość o szczegóły w oparciu o poprzednie sezony. Czyli De facto - operując na tej samej materii, bo to też był przecież GOT. Jak też wspominałem - GOT był dla mnie przez długi czas czymś w rodzaju hobby. Czytałem dyskusje, teorie, materiał książkowy - ogarniałem każdą jedną scenę i znałem każdą zagrywkę, która przetaczała się w tle.

 

Powiem tak - z matematyczną precyzją można określić, jakiego wała na tą sagę położyli DD w końcówce i jak bardzo wybiórczo podeszli do spójności scenariusza. I nawet nie chodzi o błędy typowo techniczne, jak teleporty postaci, zmiana położenia i krajobrazu Stolicy czy oświetlenie w odcinku 3. GOT z natury wymagał myślenia. Był skomplikowany. Przegapienie 1-3 scen ( zwłaszcza rozmów ) czyniło opowieść niespójną i nieczytelną. SE8 można oglądnąć robiąc sobie przerwy na papierosa, kawę czy pisząc SMS-y i wciąż "ogarniać" o co chodzi.

 

Dlaczego?

 

Bo nie ma tam czego ogarniać... Sezon jest obrazoburczy, płytki - adresowany do miłośnika kina typowo rozrywkowego. Problemem jest, że po dupie dostały przede wszystkim postacie, które budowano przez 8 lat. Wielowymiarowe, skomplikowane, rozdarte emocjonalnie. W sezonie ósmym są jednowymiarowe. Ma być zła - BUM. Ma zdradzić - BUM, ma wyjść na idiotę - BUM. Przede wszystkim nie jest to nawet opinia - wystarczy na spokojnie poczytać co ci dwaj idioci pakowali do tego scenariusza na 8 sezon.... Od 1 scen 1 odcinka aktorzy grali inaczej. Zwłaszcza Harrington. Pisałem o tym już wcześniej - po premierze 1 odcinka. Teraz jednak rozumiem, że nie była to wina aktora a scenariusza zakładającego, że ma się głupio i tępo patrzeć na pewne wydarzenia.

 

Potwierdzili to też na Comic Conie. Można sobie obejrzeć.

Oni nie widzieli, co mają grać....Nie wiedzieli, czym kierowały się ich postacie.

 

Jak komuś podobał się S8, to powtarzam e-nty raz - Spoko. Ale o GOT nie ma zielonego pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Twórcy "Gry o tron" przechodzą do Netfliksa za 200 mln dolarów!

 

w sumie seriali Netflixa bardziej popsuć się nie da wiec :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie seriali Netflixa bardziej popsuć się nie da wiec :hmm:

Jak mi ulżyło po tej wiadomości.

Już myślałem, że będą zamieszani w serial na podstawie Władcy Pierścieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie bez sensu, pod publikę.

 

Biorąc szerszy rzut na tą scenę pod kątem "Continue Unity" widać, że był tutaj błąd samego skryptu. Ewentualnie - skrypt pod tym aspektem był napisany po prostu słabo. Bo poprzedzającą sceną była rozmowa z Mellisandre, która najzwyklej zaspoilerowała widzowi, co stanie się za dosłownie 2 klapsy. ( "Blue Eyes" ).

 

Tym samym Continuum tej sceny polegające na tym, że Arya wpada i zaczyna się przedzierać przez Wights-ów byłoby już tylko elementem ciągu zdarzeń ( tej poprzedniej sceny z Mellisandre ), który musiałby zakończyć się w sposób wiadomy. Skrócenie tego elementu do samego kociego skoku w pewien sposób maskowało Continue Unity, bo było też jednocześnie końcem ujęcia. Ergo - oglądając sceny jedna za drugą - z Mellisandre a następnie Aryą przebijającą się przez zastępy Białych - ta druga scena byłaby po prostu spalona w momencie w którym by się zaczęła. Pewnie jest na to jakaś fachowa nazwa, ale niestety jej nie znam. Wiecie jednak o co chodzi.

 

Serial tego typu pod pewnymi kątami przypomina grę komputerową. Nie powinieneś móc przeskoczyć 4 poziomów rozgrywki zamiast 1, bo wtedy treść fabularna, która pozostaje pomiędzy nimi przestaje mieć sens. A GOT niestety takich błędów typowo z poziomu Script Managera od mniej więcej 7 sezonu zaczął miewać dużo. Chociażby pamiętny S7e6, gdzie bez sensu rozplanowano Continuum pomiędzy Smoczą Skałą a tą wysepką za murem, gdzie Jona otoczyli Biali. To tak, jakby scenariusz spoilerował następną scenę. Tak nie kręciło się GOT-a. Wręcz przeciwnie. A w finale takie błędy są co najmniej 4... Plus błędy związane z lokacją ( teleport Robaka na szczyt schodów. )

 

Dlaczego tak jest? Wpisz w Google " Bad Writers"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  1. najlepszy serial fantasy
  2. najlepsza kreacja młodej aktorki w serialu telewizyjnym (dla Maisie Williams)
  3. najlepsza aktorka w serialu telewizyjnym (dla Emilii Clarke)
  4. najlepszy aktor drugoplanowy w serialu telewizyjnym (dla Petera Dinklage’a)

Saturn dla Danki, Tyriona i Aryi szczerbaty.gif

 

Mój link

Edytowane przez PrimoGhost

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra o tron dostała za całokształt, nie za ostatni sezon, więc jeśli spojrzy się szerzej, to jak najbardziej zasłużenie.

Zresztą konkurencja nie była wcale taka silna w najważniejszej kategorii. Dałbym może Sukcesji, ale to raczej za drugi sezon, a nie pierwszy (nominacja była za pierwszy), ew. Better Call Saul, chociaż czwarta seria wcale nie była najlepsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Gra o tron dostała za całokształt, nie za ostatni sezon,

 

A sądziłem, że coroczne nagrody Emmy przyznają nagrody za sezonowe seriale (czyli za produkcje które wyszły w przeciągu roku). Czyli tak jak Oscary.

 

Naciągane są te nagrody Emma tak jak Oscary. Ozark w tym roku był dużo lepszym serialem od finałowego sezonu Gry o Tron. Nie dziwię się, że ludziska na świecie są bardzo krytyczni wobec tegorocznych nagród Emmy.

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo oficjalnie tak nagradzają.

Jury Emmy ma skłonności do nagradzania dobrych seriali, które się skończyły, właśnie za całokształt, i przypadek Gry o tron nie jest odosobniony. Inna sprawa, że to ciągle trochę konkurs popularności i nie zawsze wygrywa to, co rzeczywiście jest najlepsze. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...