Skocz do zawartości
Gość rogigor

Lyoness - opinie ludzi którzy w tym są/byli

Rekomendowane odpowiedzi

To są grosze przy tym co dzisiaj tam ludzie ładują...

Głupich nie sieją...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy to było? Chodzi mi o moment wpłacania przez twoje koleżanki tych 9000 zł. Bo podobno kiedyś były jakieś stare chmury ale mało kto coś o nich mówi i że można je sobie teraz zamienić na te "nowe". Jak byłeś na spotkaniach to już coś mówili o swojej walucie, sklepie, start up'ach itd? Bo to jest podobno nowość.

Tak jak pisałem wcześniej. 9K wpłacało się by brać udział w reklamie ogólnokrajowej.

Ly nie tworzyli debile, tylko ludzie z głową na karku. dlatego wciąż się reklamują i wciąż są na rynku. Ich flagowy pomysł, czyli robienie zakupów u partnerów handlowych w zamian za groszowe zwroty wciąż działa. I o to ciężko się dowalić do nich bo to działa. Tyle że te zwroty są tak mikroskopijne że prawie niezauważalne. A to na czym Ly ludzi zrobił w konia to ich wielce i szumnie zapowiadane "przychody pasywne". kiedy parę lat temu Ly wycofało się z reklamy, całe te ich struktury ludzi wypisało się z systemu. I nie tylko szeregowi na samym dole piramidy, ale nawet ludzie na ich śmiesznych poziomach kierowniczych i dyrektorskich.

Teraz Ly szuka kolejnych jeleni i zamiast mamić kolejną "reklamą i przychodem pasywnym" namawiają ludzi do wpłacania kasy by potem mieć udział w zyskach. czyli te słynne chmury.

Nowością dla mnie zaś jest pomysł by stare pakiety biznes (czyli te 9K) zamieniać na chmury. Tu mógłby się ktoś może szerzej wypowiedzieć jeśli ma potwierdzone info?

 

no i ponawiam swój apel, ma ktoś namiary na jakieś kancelarię, które z sukcesem odzyskują pieniądze utopione w Ly?

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej. 9K wpłacało się by brać udział w reklamie ogólnokrajowej.

Ly nie tworzyli debile, tylko ludzie z głową na karku. dlatego wciąż się reklamują i wciąż są na rynku. Ich flagowy pomysł, czyli robienie zakupów u partnerów handlowych w zamian za groszowe zwroty wciąż działa. I o to ciężko się dowalić do nich bo to działa. Tyle że te zwroty są tak mikroskopijne że prawie niezauważalne. A to na czym Ly ludzi zrobił w konia to ich wielce i szumnie zapowiadane "przychody pasywne". kiedy parę lat temu Ly wycofało się z reklamy, całe te ich struktury ludzi wypisało się z systemu. I nie tylko szeregowi na samym dole piramidy, ale nawet ludzie na ich śmiesznych poziomach kierowniczych i dyrektorskich.

Teraz Ly szuka kolejnych jeleni i zamiast mamić kolejną "reklamą i przychodem pasywnym" namawiają ludzi do wpłacania kasy by potem mieć udział w zyskach. czyli te słynne chmury.

Nowością dla mnie zaś jest pomysł by stare pakiety biznes (czyli te 9K) zamieniać na chmury. Tu mógłby się ktoś może szerzej wypowiedzieć jeśli ma potwierdzone info?

 

no i ponawiam swój apel, ma ktoś namiary na jakieś kancelarię, które z sukcesem odzyskują pieniądze utopione w Ly?

 

pozdrawiam

Zgoda wieęc analogicznie kto wpłacił to ...

Edytowane przez Killer85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie że niby współpracują z Manchesterem United, liverpoolem czy nawet Amazon ma już ich cashback. Troche dziwne żeby chcieli z krzakami współpracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Killer85 - Twoje posty nic nie wnoszą do tematu. każdy kto wpłacił i teraz chce odzyskać pieniądze sam sobie dość już napluł w brodę. więc nikt nie potrzebuje Twoich odkrywczych teorii.

Tylywizor - i w tym tkwi sukces ly. oni sami na spotkaniach mówiły że ly to tzw. odwrócona piramida. ludzie wpłacali bo ktoś im obiecał złote góry (dochód pasywny), które finalnie okazały się mrzonką. cała reszta systemu działa. czyli nagania klientów dla partnerów handlowych. system nie jest ani do końca uczciwy ani transparentny. Ale jakby nie patrzeć, wiele wiodących marek odzieżowych ma swoje fabryki w krajach 3-świata gdzie ciuchy szyte są przez dzieci. Więc czy znane marki pchały by się na taką minę? pewnie tak, tak długo jak kasa się zgadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, że znam ich schemat od podszewki. Nie ja wpłaciłam im jakieś pieniądze, lecz mój ex (gdy wszedł w ten cały gnój to mnie jeszcze nie znał). Widziałam na żywo te wszystkie OWU, DOWU i inne cudowne dokumenty, w tym papiery zwane umowami, które prawnie nie powinny się tak zwać.

 

Ogólnie schemat polega na poszczególnych krokach:

 

1. Od znajomych dowiadujesz się jakie to zajebiste życie wiodą dzięki LY.

2. Zaczynasz słyszeć przeróżne komplementy, w tym to, że jesteś bardzo inteligentny, że tylko TY możesz w to wejść i coś zyskać, że dzięki Tobie zmieni się postrzeganie świata biznesu, że masz w sobie "to coś" potrzebne do odniesienia sukcesu.

3. Zostajesz zabierany na tzw. "konferencje" a tam widujesz ludzi w drogich autach, nowych ciuchach itp. Gdy jeszcze trochę myślisz logicznie, zadajesz pytania, które (jak wyżej ktoś opisał) są gniecione ściemami, zmianą tematu itp.

4. A później już z górki, wpłacasz kasę na czyjeś konto i żyjesz z kredytem na karku i świadomością jak wielkim głupcem jesteś.

 

W kwestii mojego eksa, który.. UWAGA.... wziął kredyt nielegalnie, dzięki ludziom z Lyoness, opowiem Wam dość krótko. Otóż mając 20 lat, bez pracy, żadnej historii kredytowej, bank nie da Ci od tak 50tys pln, dlatego też znajomy z wyższej półki owej mlm, skontaktował go z pewną Panią Darią N. (doradcą kredytowym), która kolejno skontaktowała się ze swoją koleżanką pracującą w dużym banku (Santander) przedkładając fałszywe dokumenty odnośnie dochodów. Ex musiał jedynie iść do danego oddziału banku o konkretnej godzinie z dowodem osobistym, podpisać i kredyt w wysokości prawie 50tyś złotych trafił na jego konto pd ręki. Najlepsze jest to, iż 10min od zaksięgowania się środków na koncie, wypłacił 10tyś i w aucie, w którym czekała na niego owa Pani doradczyni, przekazał jej powyższą kwotę w zamian za pomoc w uzyskaniu pożyczki. Oczywiście transakcja bez paragonu ;) Dzień później resztę kwoty tj.prawie 40tyś złotych na konto Lyoness i jak się zapewne domyślacie, nigdy ich nie odzyskał.

 

Ze względu na to, iż chłopak był nieporadny próbowałam walczyć z nimi za niego, jednak każda próba kontaktu kończyła się na odsyłaniu mnie do ich OWU. Po 3 miesiącach rozstałam się z typem i więcej nie drążyłam tematu LY, aczkolwiek cały czas śledzę info na ich temat i wiem, że powoli wszystko prowadzi do katastrofy tejże MLM.

 

Chciałam jakiś czas temu zgłosić Panią Darię N. oraz panią z banku do prokuratury, jednak brak czasu mi to uniemożliwia.

 

W tej całej historii, i w historii wielu innych osób przykre jest to, że tak naprawdę ślepo ufasz komuś kogo tak naprawdę nie znasz, że praktycznie całe swoje przyszłe życie oddajesz w łapska oszustów.

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Killer85 - Twoje posty nic nie wnoszą do tematu. każdy kto wpłacił i teraz chce odzyskać pieniądze sam sobie dość już napluł w brodę. więc nikt nie potrzebuje Twoich odkrywczych teorii.

Tylywizor - i w tym tkwi sukces ly. oni sami na spotkaniach mówiły że ly to tzw. odwrócona piramida. ludzie wpłacali bo ktoś im obiecał złote góry (dochód pasywny), które finalnie okazały się mrzonką. cała reszta systemu działa. czyli nagania klientów dla partnerów handlowych. system nie jest ani do końca uczciwy ani transparentny. Ale jakby nie patrzeć, wiele wiodących marek odzieżowych ma swoje fabryki w krajach 3-świata gdzie ciuchy szyte są przez dzieci. Więc czy znane marki pchały by się na taką minę? pewnie tak, tak długo jak kasa się zgadza.

Dobra dobra ale szykuj się na długie lata w odzyskiwaniu pieniędzy...o ile uda się coś odzyskać

 

Stare mądre przysłowie...Polak mądry po szkodzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu bo wczoraj do mnie stary kumpel zadzwonił że właśnie był na spotkaniu. Podjarany jak pochodnia, jednak po krótkiej rozmowie ze mną zaczął mieć wątpliwości. Szkoda mądry chłopak a sie pewnie i tak właduje.

Edytowane przez Tylywizor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedno mnie zastanawia. nikt nie słyszał o kancelarii odzyskującej pieniądze. już parę lat temu kiedy myślałem o odzyskaniu kasy (w Ly jestem od 2011 roku) podobno jakaś kancelaria w Szwajcarii odzyskuje kase z kont z zastrzeżeniem pobrania 30% wartości odzyskanej kasy. ale podobno mieli bardzo dużą skuteczność. potem dowiedziałem się że Ly przegrał wszystkie rozprawy sądowe w Polsce ale że siedzibę mają w szwajcarii więc nic nie mozna było zrobić. potem jakiś adwokat z Polski do którego miałem kontakt za 100zł wysyłał do Ly zawiadomienie zapłaty na które Ly się wypieło. Adwokat zgarnął kasę i powiedział że więcej nic nie wskóra. No i wreszcie podła informacja o kancelarii z Wrocławia, która na wzór tej z Szwajcarii odzyskuje kase i pobiera 30%. Jedna jedyna w Polsce. Co ciekawe info o niej dał typ z Ly (któryś tam z liderów będący nade mną) tłumacząc że to dla tych co nie chcę w Ly nic robić żeby odzyskali kase. i dał jeszcze namiary na swojego kumpla która miał pomóc. ten jego kumpel miał na gębę to załatwiać i odzyskiwać jeszcze te 30% (pobierając opłaty w wysokości 1000zł za wniosek). co ciekawe, w internecie żadnego numeru tel do tej wrocławskiej kancelarii, typ obiecuje odzyskanie kasy (bo jesteś kumplem mojego kumpla nie oszukam Cie) ale trzeba mu dać pełnomocnictwo do wszystkiego i na gębę.

 

finalnie drugi raz na gębę na złote góry nie dałem się nabrać. ale myślę że gdyby faktycznie jakaś kancelaria odzyskiwała z sukcesem kasę to było by trochę o niej głośniej. a tu cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lyoness to piramida finansowa. Działający w 47 krajach program lojalnościowy okazał się ściemą

 

Działający w 47 krajach program lojalnościowy okazał się ściemą. Do takiego wniosku doszedł prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Gazeta Prawna - Lyoness to piramida finansowa.

Edytowane przez santaclous

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i fajnie. mnie interesuje droga sądownicza do odzyskania pieniędzy. ktoś coś wie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek, słuchajcie znowu się panoszą. Co prawda na grupach na których jestem administratorzy dość szybko usuwają ich reklamy, ale zawsze kogoś tam zdążą złapać.
Nie, nie proszę o pomoc (przewertowałem już informacje które tu pisaliście)ani też nie wpłaciłem tam pieniędzy, ale jestem od niedawna na ich grupie zamkniętej na FB, więc wrazie co postaram się w miarę na bieżąco śledzić ich poczynania. 
Na starcie rozbawiło mnie, że jako argument na rzetelność i pewność ich pasywnego przychodu progresywnego, padło porównanie do emerytury z zus :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co?
jestesmy juz na ostatniej prostej??? 
i juz wkrotce realizacja zyskow?
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia w odzyskiwaniu pieniędzy od tej firmy XD UOKiK już pod koniec grudnia wydał decyzję o uznaniu jej praktyk za "naruszające zbiorowe interesy konsumentów", i co? Zmienili nazwę i dalej sobie działają jak gdyby nigdy nic.

Swoją drogą nie wiem jakim trzeba być idiotą, żeby nabrać się na ten marketingowy bełkot, żywcem wyjęty z pokazu garnków.

Dwa dni temu napisał do mnie jakiś randomowy człowiek na messengerze (łączy mnie z nim raptem kilku wspólnych znajomych), będącego, jak się przedstawił, "na etapie rekrutacji w projekcie w którym działa już rok". Przejrzałem jego profil do skały pierwotnej i z racji tego, że jego profil był prawdziwy, pociągnąłem dalej rozmowę (wiedząc oczywiście, że jest to jakiś wałek).

Gość pisał oklepanymi zdaniami, jakby skopiowanymi z formularza, stosując wszelkie sztuczki marketingowe przyciągania klientów (pisał do mnie po imieniu, nagrywał wiadomości głosowe, używał dużo miłych emotikon itp.) Umówiłem się na "spotkanie online" na zoomie.

Tam młoda dziewczyna opowiadała, że "znalazła drogę do zarabiania", że "warto spełniać marzenia", że "chce odciążyć rodziców". W międzyczasie slajdy z cytatami możnych świata i argumenty typu: "reklamy myworld są wszędzie, firma sponsoruje nawet Legię Warszawa, więc to chyba daje wam coś do myślenia, prawda?" ?

Pojawił się też piękny wykres słupkowy z "poziomami kariery"  i że ona wprawdzie jest na 4. poziomie (tj. 5,400zł/mc), ale wszystko przede mną, bo są i tacy co osiągają 8. poziom (czyli 225000zł XD). Całość podpisane: "Tysiące osób osiągnęło już sukces. A ty?".

Jeżeli ktoś jest tak potwornie naiwny, żeby w te wszystkie bajki o pieniądzach, samych pojawiających się na koncie, uwierzyć, nie mając ani sekundy zawahania, to powinien za swoją głupotę uczciwie zapłacić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śledczy zajmują miliony na kontach Lyonessa.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie opisywanej wielokrotnie na łamach DGP Lyoness Europe AG. 

Śledczy zajęli środki pieniężne Lyonessa zdeponowane na czterech kontach jednego z polskich banków – 21 mln zł oraz 950 tys. euro. Działanie uzasadniono wykonywaniem przez przedstawicieli firmy czynności mających na celu udaremnienie bądź znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia środków pieniężnych (art. 299 par. 1 i 5 kodeksu karnego). Czyli mówiąc wprost – praniem pieniędzy. Za ten czyn grozi kara pozbawienia

Prokuratura podejrzewa również doprowadzenie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 4,2 mln zł nieustalonej liczby osób.

Przedstawiciele Programu Marketingowego Lyconet (wcześniej znanego jako Program Lojalnościowy Lyoness) mieli wprowadzać uczestników w błąd co do możliwości osiągnięcia korzyści majątkowych z tytułu inwestowania i uczestnictwa w wymienionym programie.

Za oszustwo, o którym stanowi art. 286 par. 1 w zw. z art. 294 par. 1 k.k. grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Lyoness Europe AG miał też gromadzić środki finansowe w ramach sprzedaży udziału w zyskach, a następnie obciążać uczestników ryzykiem inwestycyjnym bez wymaganego zezwolenia. To mogło naruszać art. 287 ust. 1 ustawy z 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 605 ze zm.). Łamanie przepisu zagrożone jest grzywną do 10 mln zł oraz karą pozbawienia wolności do lat pięciu.

W dużym uproszczeniu oszukańczy program opierał się na tym, że jego uczestnik, im więcej zrobił zakupów, tym bardziej zwiększał swój status w strukturze programu. Dzięki temu mógł liczyć na wyższe rabaty w sklepach partnerów handlowych Lyonessa. 

Jednak aby uzyskać wymierne korzyści, uczestnicy muszą dołączyć do programu Lyconet, w którym są zmuszeni do uiszczenia opłaty wejściowej w wysokości 2400 euro (zaliczka służąca uzyskaniu Discount Voucher) oraz innych opłat (zaliczek), celem uzyskania statusu Premium Marketer”.

 

Śledczy zajmują miliony na kontach Lyonessa

Edytowane przez santaclous

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ten cały Lyoness to nie przypadkiem tzw. MLM?

Dla mnie ten wątek to już tl;dr,więc po prostu się zapytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, MLM. Tyle że temat chyba już mało aktualny. Dziś magiczne "zarabianie bez wysiłku" to kryptowaluty ?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak,to MLM jest jeszcze gorsze od kryptowalut,serio. Mało tego,tam ludziom,co wstępują do takich organizacji urządzają niezłe pranie mózgu. Szkoda takich ludzi,ale na ogół ludzie takie przygody z MLM-ami kończą z długami,a cała góra,która steruje nimi jeszcze bardziej się wzbogacają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, nemar napisał:

tak, MLM. Tyle że temat chyba już mało aktualny. Dziś magiczne "zarabianie bez wysiłku" to kryptowaluty ?.

Nie do końca nieaktualny... Jeśli masz konto na fejsie to obadaj sobie grupę "Scam - Podstawione strony i wszelkie inne oszustwa" - ostatnio tam dość często było wspominane MLM :o. Ale ludzie, którzy w tym siedzą, to walą takie teksty, że aż masakra. Puste ogólniki, i jeszcze inni się nabierają. Mózg przeprany totalnie. Swojego czasu jeszcze dość często widywałam pseudopracę z jakimiś ankietami czy też wnioskami... Nie wiem, czy to ma jakiś związem z MLM, ale teksty marketingowe leciały te same.

PS Na kryptowaluty najpierw trzeba mieć kasę (żeby to się w jakimś stopniu opłacało), bo przecież musisz kupić za coś koparki, więc można by powiedzieć, że jest wyższy próg wejścia :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,nie dość,że sami sobie dają się przeprać swoje mózgi i wpajać jakieś niestworzone frazesy,to jeszcze następnych naiwnych liczących na "szybki" zarobek chętnie werbują. Bo z tego się zorientowałem,to w tym guanie im więcej osób zwerbujesz,tym więcej zarabiasz.

M.in. ten chłopak stał się ofiarą MLM (inny z kolei MLM - BeOnlineTeam czy jakoś tak się nazywało) do takiego stopnia,że powstał o nim tag na znienawidzonym Wykopie :E,serio. Polecam obczaić :D Nieźle się z niego śmieją,osobiście mnie jest ogólnie jego szkoda,wiem jacy są paskudni użytkownicy Wykopu.
https://www.wykop.pl/tag/sebcel/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...