Skocz do zawartości
Arcadius

Jaki serial obecnie oglądacie?

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tego serialu (Lost) nie mogłem ponownie obejrzeć. Cała jego siła tkwi w tym, że nie wiesz co się wydarzy i o co chodzi i razem z bohaterami odkrywasz tajemnice. Gdy taką wiedzę już masz serial traci w zasadzie wszystko, bo nic nie jest w stanie cię zaskoczyć i wszystko wiesz, a oglądanie ładnych widoków i fajnych aktorek to za mało aby przyciągnąć do ekranu.

Lost należy do serialów jednorazowych.

Praktycznie nic nie pamietalem po za kilkoma momentami. Teraz ogladam uwaznie. Czuje zaskoczenie i zwracam uwage na szczegoly :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie mam dobrą pamięć bo pamiętam większość rzeczy dość dokładnie, tym bardziej, że ja od 2006r oglądałem na bieżąco, więc inaczej się zapamiętuje jak się ogląda coś raz na tydzień przez 4 lata, niż cały serial w kilka dni.

Raz kiedyś chciałem obejrzeć ponownie ale po prostu nie dałem rady, bo wszystko było jasne i się nudziłem i mnie to nużyło.

Edytowane przez wirmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tego serialu (Lost) nie mogłem ponownie obejrzeć. Cała jego siła tkwi w tym, że nie wiesz co się wydarzy i o co chodzi i razem z bohaterami odkrywasz tajemnice. Gdy taką wiedzę już masz serial traci w zasadzie wszystko, bo nic nie jest w stanie cię zaskoczyć i wszystko wiesz, a oglądanie ładnych widoków i fajnych aktorek to za mało aby przyciągnąć do ekranu.

Lost należy do serialów jednorazowych.

Mnie się wydaję, że nawet jak obejrzysz ten serial w całości, to nie wiesz o co w nim chodzi :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twórcy się zamotali i sami nie wiedzieli dokąd to wszystko zmierza. Walili zagadkami i tajemnicami nie mając do tego rozwiązania :E Na koniec wyszła kiszka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twórcy się zamotali i sami nie wiedzieli dokąd to wszystko zmierza. Walili zagadkami i tajemnicami nie mając do tego rozwiązania :E Na koniec wyszła kiszka.

Chyba najgorsze zakończenie w historii serialografii :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Star Trek: Enterprise (2001) u mnie tutaj króluje.. Nie widziałem serialu z gorszym zakończeniem.

 

Chuck (2007) też dość wysoko - ależ pamiętam byłem zawiedziony.

 

No przecież.. Dexter (2006) ale to było w zasadzie aż śmieszne, bo spora część odcinków 8 sezonu była źle zrobiona, zwłaszcza te końcowe, stąd nie ma pierwszego miejsca.

 

Stargate Atlantis (2004) również jest na liście.. Wszystko w zakończeniu było złe, każdy aspekt tego co pokazali.

 

W przypadku Lostów, to tak w sumie podobnie jak przy Dexterze, wcześniej wyszło szydło z worka, że twórcy nie mają pojęcia co robią przez co nie oczekiwałem nic dobrego i nie byłem aż tak zawiedziony.

 

 

 

Z kolei najlepsze zakończenia jest wskazać o tyle trudno, że mało który serial je ma. Większość dobrych seriali jest bez zakończenia.

I mogę tu wymienić co najwyżej

Farscape: Peacekeeper Wars i Breaking Bad. Bo po tych byłem usatysfakcjonowany..

Edytowane przez wirmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Star Trek: Enterprise (2001) u mnie tutaj króluje.. Nie widziałem serialu z gorszym zakończeniem.

 

Chuck (2007) też dość wysoko - ależ pamiętam byłem zawiedziony.

 

No przecież.. Dexter (2006) ale to było w zasadzie aż śmieszne, bo spora część odcinków 8 sezonu była źle zrobiona, zwłaszcza te końcowe, stąd nie ma pierwszego miejsca.

 

Stargate Atlantis (2004) również jest na liście.. Wszystko w zakończeniu było złe, każdy aspekt tego co pokazali.

 

W przypadku Lostów, to tak w sumie podobnie jak przy Dexterze, wcześniej wyszło szydło z worka, że twórcy nie mają pojęcia co robią przez co nie oczekiwałem nic dobrego i nie byłem aż tak zawiedziony.

Star Treków itp nie ogladałem. Ale Dextera i Chucka zdecydowanie Lost przebija ;) Do listy wyjątkowo kiepskich zakonczen dodałbym multum uciętych seriali w tym na czele Deadwood, Rubicon, Jericho, Boss + zakonczone w wyjatkowo kiepskim stylu Weeds, Californication, HIMYM czy wspomniany Dexter.

 

Z kolei najlepsze zakończenia jest wskazać o tyle trudno, że mało który serial je ma. Większość dobrych seriali jest bez zakończenia.

I mogę tu wymienić co najwyżej

Farscape: Peacekeeper Wars i Breaking Bad. Bo po tych byłem usatysfakcjonowany..

A ja znam więcej. Dużo więcej. Pierwsze co mi do głowy przychodzi: The Shield, Six Feet Under, Friends, Houuse.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Star Treków itp nie ogladałem. Ale Dextera i Chucka zdecydowanie Lost przebija ;) Do listy wyjątkowo kiepskich zakonczen dodałbym multum uciętych seriali w tym na czele Deadwood, Rubicon, Jericho, Boss + zakonczone w wyjatkowo kiepskim stylu Weeds, Californication, HIMYM czy wspomniany Dexter.

 

 

A ja znam więcej. Dużo więcej. Pierwsze co mi do głowy przychodzi: The Shield, Six Feet Under, Friends, Houuse.

Ja uciętych nie liczę, zwłaszcza takich gdzie nagle stacja stwierdziła, że nie chcą kolejnego sezonu mimo że nic nie wskazywało, że serial ma iść do kasacji, przez co twórcy w żaden sposób nie mogli zamknąć serialu, już nie wspominam o takich kwiatkach gdzie stacja urwała im serial w środku, nie pozwalając na emisję sezonu do końca. np Firefly. Tyle dobrego, że przynajmniej 15 odcinków było, i na wyróżnienie zasługuje fakt, że Firefly jako jedyny serial SF w historii telewizji nie miał dźwięku w kosmosie, tak jak jest w rzeczywistości.. Ironicznie daleko mu było do serialu hard sf. Sam pomysł to było wymieszanie westernu z sf :E i podobał się ludziom, stąd decyzja stacji była tym bardziej nie zrozumiała. Do dziś dnia ma 9.2 na podstawie 150K. na imdb.

 

Z tych z dobrym zakończeniem które wymieniłeś.. żadnego nie widziałem :P Six Feet Under ma dobre opinie i ten raczej planuje kiedyś zobaczyć, Friendsów, Housa nie mam w planach.

Edytowane przez wirmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba najgorsze zakończenie w historii serialografii :E

Dexter miał gorsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Star Treków itp nie ogladałem. Ale Dextera i Chucka zdecydowanie Lost przebija ;) Do listy wyjątkowo kiepskich zakonczen dodałbym multum uciętych seriali w tym na czele Deadwood, Rubicon, Jericho, Boss + zakonczone w wyjatkowo kiepskim stylu Weeds, Californication, HIMYM czy wspomniany Dexter.

 

 

A ja znam więcej. Dużo więcej. Pierwsze co mi do głowy przychodzi: The Shield, Six Feet Under, Friends, Houuse.

Musze sobie przypomniec Jerycho bo w gimbie ogladalem i z***ste (/w) to bylo :)

Edytowane przez WoDzU
Wiem, że na to słowo jest ogólne przyzwolenie w mediach, ale w tym temacie oczy mnie od niego bolą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Farscape: Peacekeeper Wars i Breaking Bad. Bo po tych byłem usatysfakcjonowany..

Szczerze mówiąc, zakończenie Breaking Bad jest nijakie i nie zapadło mi w ogóle w pamięci.

 

Najlepsze serialowe zakończenie ma moim zdaniem Sopranos. Po prostu rewelacja.

Równie świetne jest w Six Feet Under. Na pewno usatysfakcjonowany byłem także po Shield i Rescue Me.

 

Z uciętych seriali najlepiej chyba wyszło w Carnivale HBO. Niby jest otwarta furtka dla kolejnego sezonu (planowano więcej niż dwa, bodaj pięć), ale podobał mi się styl, w jakim twórcy się pożegnali z tą genialną serią.

 

Nie pamiętam dokładnie zakończenia The Wire, ale raczej byłem bardziej zadowolony niż rozczarowany. Dla mnie dzieło kompletne. Podobnie jak po Housie czy Ekipie.

 

Niestety, większość seriali kończy się w marnym stylu, to jest problem na większą skalę niż nawet w filmach. Wystarczy wspomnieć o ostatnich porażkach, do jakich można zaliczyć zwieńczenia m.in. Dextera, True Blood, Boardwalk Empire, SoA. Nawet rewelacyjne Fargo skończyło się bardzo średnio, a przynajmniej nie na oczekiwanym poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można zapomnieć zakończenie The Wire - most, McNulty spoglądający na Baltimore, które koniec końców dalej pozostało takie samo. Idealne, niejednoznaczne, pozostawiające swobodną interpretację zakończenie wciąż najlepszego serialu wszech-czasów, w moim prywatnym rankingu. :)

 

Co do zakończeń, czy - ogólnie rzecz ujmując - kompletnych tworów, jakimi są seriale - jest wiele ciekawych produkcji, jedne świetnie zaczynają, inne świetnie się rozwijają, jednak wciąż znajdują się w grupie 95% seriali, które będą szybko zapomniane, właśnie ze względu na brak zwieńczenia, jakim jest dobre zakończenie. Na szybko mogę wymienić trzy seriale, które są rewelacyjne jako całość - Sopranos, The Wire i The Shield. Ze świeżych produkcji liczyłem na dołączenie do tego grona True Detective, niestety będę musiał jeszcze poczekać. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wodzu jeszcze raporta wklej :E

Nie denerwuj mnie xd

 

Z serialami jest tak, ze poki jest widownia to sie robi. Nie wiedzą kiedy skonczyc...

Szczerze? Nawet zakonczenie True Det. mnie rozczarowało.. Zreszta nie tylko mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można zapomnieć zakończenie The Wire - most, McNulty spoglądający na Baltimore, które koniec końców dalej pozostało takie samo. Idealne, niejednoznaczne, pozostawiające swobodną interpretację zakończenie wciąż najlepszego serialu wszech-czasów, w moim prywatnym rankingu. :)

Przyznaj sobie sam procenty za chamski spoiler ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest istotne z punktu widzenia kluczowych elementów fabuły. Scena, którą opisałem, to swego rodzaju outro, znanie jej przebiegu w żaden sposób nie wpływa na odbiór czy oglądanie całego serialu.

 

Po więcej wyjaśnień zapraszam na PW, szkoda tutaj śmiecić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hi,

 

Może się już ktoś pytał. Sytuacja jest taka, że potrzebuję strony, gdzie mam rozpiskę, które odcinki jakiego dnia wyszły danego serialu. Do tej pory korzystałem z hataka, ale po "jego upadku" nie wiem skąd brać takie info. Co polecacie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wiem, ale wolałbym tak jak na hataku. Klikam załóżmy 20 grudnia i wyskakują wszystkie seriale, które miały tego dnia premierę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zacząłem oglądać Watahę i dzisiaj skończyłem i szczerze mogę polecić :thumbup:

Taki kryminał z elementami thrilera jak na polską produkcję to wyszło naprawdę dobrze.

Jesienny krajobraz bieszczadzkich gór i ponura pogoda potęgują ciężki klimat.

Wątek jest ciekawy i momentami zaskakuje, do końca utrzymuję napiętą atmosferę (wszyscy są podejrzani) a bohaterowie przyciągają charakterem.

Świetnie zagrana rola kapitana Rebrowa i pani prokurator.

Aaa ten tajemniczy włóczęga niemowa z lasu też jest niezły.

Po obejrzeniu jednak czuję lekki niedosyt , ale to chyba przez to ,że nie wiem jak to wszystko się potoczy dalej :E

Edytowane przez JackDanielsv92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj skończyłem SoA, przewidywalny serial. Teraz dokańczam Boardwalk Empire, początkowe sezony były w miarę, ale teraz wieje nudą od 4. Wcześniej Soprano, Dextera, Hannibala, Gra o Tron, Breaking Bad, House of Cards, Prawo ulicy mnie nudziło, to nie skończyłem, podobnie jak dr.House. Hannibal i Dexter trafia w moje gusta najbardziej, jest coś jeszcze w tych klimatach? Coś o ludziach z dwiema twarzami? Takie życiowe są, to można się czegoś nauczyć, a czasem wyciągnąć jakieś ciekawe wnioski.

 

Edit:

Czekam na nagrodę od watażki.

Edytowane przez FaZiMoDo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miało być coś mondrego, nie miałeś opisywać seriali, które oglądała Atomowa Nikczemność.

 

Nagrody nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam sobie na biegu wymyslić coś mądrego? Bedzie sposobność, to Cię czymś zaskoczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miało być coś mondrego, nie miałeś opisywać seriali, które oglądała Atomowa Nikczemność.

 

Nagrody nie będzie.

A Ty z kolei przekręcasz nick innego użytkownika :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Rebel Moon część 2 sporo lepsza niż część pierwsza. Na początku trochę gadania i luzu a później zaczyna się akcja i uczta dla oka. Gdyby z pierwszej części wyciąć castingi do ekipy, fruwanie na kurczaku i inne pierdy i zastąpić je dłuższymi retrospekcjami które były przy stole w dwójce miało by to więcej sensu i zamiast 2 x 2h mógłby wyjść dobry film 3h. Mogli też zastąpić zboże jakimś rzadkim minerałem pożądanym przez wojsko np do napędzania tych dużych dział. Po obejrzeniu obu części P1 - 4/10, P2 - 6,5/10. Teraz szczerze czekam na część trzecią.
    • Wiem co czujesz 🙂.Ja przy nim prawie pada z kompa wyrwałem.A ile było Pi.....e nie gram to nie zliczysz 😄.Ale najważniejsze że się udało.I masz satysfakcję bo to jeden z najtrudniejszych soulsowych bossow https://ebd.cda.pl/620x368/15092229f8 Patrz to
    • Więc wytłumacz mi jakim cudem bez mierzenia wystarczy odpalić gówno kalibrator HDR WINDOWS i zobaczyć w jakim trybie pokazuje detal na 1000 nit, a w jakim na 570. Potem to samo zrobić w dowolnej grze z kalibracja HDR. I w każdym innym ustawieniu niż HDR + APL HIGH, ustawienie gry na 1080 nit prześwietla obraz. Więc w swoim ustawieniu masz niby 1000 nit z uciętymi w opór detalami. Faktycznie, genialna sprawa A jak ustawisz detale na 570 to on nie ma prawa zaświecić 1000 bo właśnie to ograniczyłeś w ustawieniach.  Ale żeby nie było, zjem i odpalę grę I będę srogo zdziwiony jak nie ujrze przepalonych jasności. 
    • Przy każdej zmianie traci się na tym, że kupuje się nową kartę, a sprzedaje używaną, dlatego częste zmiany są niekorzystne finansowo, chyba że się zmienia używaną na używaną.
    • Intel kompletnie tutaj nie ma sensu raz że to do gier, a dwa że jeszcze do 1440p. Powinieneś skupić się na wydajności GPU i bić po RTX 4070 Ti Super - tutaj możesz trzymać się RTX ale CPU spokojnie brałbym 7500F bo to będzie idealne najlepsze połączenie. Za 7100 zł masz właśnie taki zestaw https://proline.pl/koszyk/2878bd11 a celując w maksa to przy dopłacie za 7500 zł z 7900 XTX https://proline.pl/koszyk/316e8335 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...