Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

YasiuSpacerowicz

Anime do... popłakania.

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, do popłakania :D Może jestem dziwny, ale lubię gdy mi łezka cieknie oglądając anime. Dlatego szukam anime które mi na to pozwolą. Dodam że nie jest mi trudno osiągnąć szklane oczka, płakałem nawet na K-ON!! :E Mimo wszystko szukam czegoś bardziej ambitniejszego, chcę oglądnąć Clannad, ale co dalej? :)

 

A co inni sądzą o wyciskaczach łez? Macie jakieś tytuły przy których uroniliście łzę? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haibane Ranmei

Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora

Kimi ga Nozomu Eien

Saishuuheiki Kanojo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak płakałeś przy K-On!! to polecam School Rumble, Azumanga Daioh, Black Lagoon, Hellsing.

 

Honey & Clover (ostatnia scena, buuuu), Air, ef - a tale of memories, Grave of the Fireflies, 5 Centimeters per Second, Voices of a Distant Star, Natsume Yuujinchou (wraz z drugą serią).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uroniłem łezke przy: Air, Rainbow Nisha Rokubou no Shichinin, Angel Beats!, Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai,

Byousoku 5 cm, Kanon może i ty na tym popłaczesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak płakałeś przy K-On!! to polecam School Rumble, Azumanga Daioh, Black Lagoon, Hellsing.

 

Honey & Clover (ostatnia scena, buuuu), Air, ef - a tale of memories, Grave of the Fireflies, 5 Centimeters per Second, Voices of a Distant Star, Natsume Yuujinchou (wraz z drugą serią).

 

Z tego co wymieniłeś sam miałem podać Honey & Clober, 5 centimeters oraz Voices of - mamy, jak widać, podobny gust :E

 

Elfen Lied :E

Niektórych to śmieszy.

 

 

Płakać można przy końcu Basiliska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płakać można przy końcu Basiliska.

To idąc tym tropem dorzucę Fate/Stay Night, które ma najsmutniejsze zakończenie jakie w anime widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

płakałem nawet na K-ON!! :E

Co było w K-ON!! smutnego ? Ostatnio je obejrzałem i ani jeden odcinek taki nie był.

 

Ze wzruszających (takich naprawdę przygnębiających i smutnych) anime polecam:

 

- Shiki

- Madoka

- Air

- Saikano

- Bokurano

- Narutaru

- Basilisk

- Angel Beats

Płakać można przy końcu Basiliska.

Nie tylko przy końcu (bardzo smutne sceny już były wcześniej) choć ostatni odcinek to faktycznie niesamowity wyciskacz łez.

To idąc tym tropem dorzucę Fate/Stay Night, które ma najsmutniejsze zakończenie jakie w anime widziałem.

Owszem gdyż końcówka bardzo smutna, ale nie najsmutniejsza jak dla mnie (chociażby w Narutaru była smutniejsza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co było w K-ON!! smutnego ? Ostatnio je obejrzałem i ani jeden odcinek taki nie był.

 

22 odcinek, po ostatnim koncercie.

 

Madoke znam, podchodziłem do niej chyba ze trzy razy, jest po prostu mega-nudna, zero akcji i płaczliwa Madoka (Nie cierpię takich postaci) skutecznie rujnują to anime w moich oczach.

 

Z innych podanych tutaj - 5cps i Voices of a Distant Star znam, oglądałem już po kilka razy, za każdym razem delikatnie popłakując :) Ano Hana również, chyba najbardziej depresyjna seria jaką oglądałem. Pozostałych tytułów przeczytałem opisy, kilka mi się spodobało i na pewno zapoznam się bliżej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Niektórych to śmieszy.

 

 

Dlaczego? Mnie Elfen Lied wzruszyło. Bardzo dobre anime :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Mnie Elfen Lied wzruszyło. Bardzo dobre anime :)

Obejżałem Elfen Lied i raczej nic wzruszającego dla mnie nie było, ale każdy ma inne gusta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sakkura13

Ludzie płaczący przy K-On i śmiejący się z EL... A myślałam, że to ja jestem dziwna. 8:E

Air i Grobowiec świetlików to zdecydowanie wyciskacze łez. :thumbup:Chrno Crusade ponoć też, chociaż mnie specjalnie nie poruszyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gintama - Dużo odcinków i mnóstwo okazji do płaczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano Hi Mita Hana no Namae o Boku-tachi wa Mada Shiranai. - można sie wzruszyć na końcu

Chobits - też parę łezek uroniłem ;)

Clannad 1 i 2 - można :)

Code Geass - ostatni epek... tak zostane zlińczowany, ale moim zdaniem ostatnia scena to był wyciskacz łez ;) idealna muza i animacja :E

Elemental Gelade - hm, coś mi się kojarzy, że było pare scen do łez

Eureka Seven - huhu, kraj mi a riwer

Fafner - taki niedorobiony Gundam SEED :)

Full moon wo Sagashite - przyznaje się bez bicia, ostatni epek ryczałem jak bóbr 8:E

Gunslinger Girls - tak mi się coś kojarzy.

Heroic Age - końcówke też można zaliczyć do ckliwych.

Kanon - napewno pasuje

Mai HiME - też można wylać trochę wody, przy następnej części już mniej.

RahXephon - o mechach, końcówka jest dosyć ckliwa

Saikano - to chyba jest n1 do kraj mi a riwer

Wolf's Rain - to chyba bardziej depresyjne niż ckliwe.

 

To chyba wsio :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 odcinek, po ostatnim koncercie.

Nikt nie umarł więc nie było smutne ;)

Madoke znam, podchodziłem do niej chyba ze trzy razy, jest po prostu mega-nudna, zero akcji i płaczliwa Madoka (Nie cierpię takich postaci) skutecznie rujnują to anime w moich oczach.

Nudne ? To jedno z najbardziej wciągających anime jakie powstało, a w dodatku jeden z największych wyciskaczy łez. Było tak wciągające,że w ciągu jednego dnia je obejrzałem. Widać, że miałeś złe nastawienie.Jak chcesz akcję i walki to sobie Naruto pooglądaj.

 

Obejżałem Elfen Lied i raczej nic wzruszającego dla mnie nie było, ale każdy ma inne gusta

Mimo, że uwielbiam to anime to jednak spodziewałem się większego dramatu. Najsmutniejsza scena w tym anime dotyczyło Mariko.

Ano Hi Mita Hana no Namae o Boku-tachi wa Mada Shiranai. - można sie wzruszyć na końcu

Jakby nie to, że to jedno z najbardziej sztucznych i irytujących anime jakie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madoke znam, podchodziłem do niej chyba ze trzy razy, jest po prostu mega-nudna, zero akcji i płaczliwa Madoka (Nie cierpię takich postaci) skutecznie rujnują to anime w moich oczach.

Kurde, dziwnie się czyta takie słowa napisane przez kogoś, komu podobał się K-On! :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bokurano

Narutaru

Gantz

Ale i tak najbardziej mnie zaskoczyło FMA:Brotherhood. Przy niektórych scenach prawie się rozczuliłem :E Kto oglądał wie, o które chodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak najbardziej mnie zaskoczyło FMA:Brotherhood. Przy niektórych scenach prawie się rozczuliłem :E Kto oglądał wie, o które chodzi :)

No kurde, oglądałem, uwielbiam, a nie wiem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No kurde, oglądałem, uwielbiam, a nie wiem :E

 

Mi tam było żal Envy'ego

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chrno Crusade ponoć też, chociaż mnie specjalnie nie poruszyło.

Tylko ze względu na sam koniec - ostatni odcinek, ale reszta to serial typowo przygodowy z licznymi elementami walk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...