Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

MGRM

Lepiej jest mieć jeden dysk C:\ czy dwa C:\ i D:\ ?

Rekomendowane odpowiedzi

Bo mam tak, że C;\ zapycham, a D:\ prawie pusty i zamierzam wszystko z D:\ przenieść na C:\ i usunąć D:\ i później przenieść te wolne miejsce Easeusem na C:\. Jest do dobry pomysł czy też nie? Proszę o uzasadnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wade 2 dyskow znasz, a wada jednego to taka, ze jak bedziesz chciał przeinstalować system, to nie ma gdzie zgrac plików przed formatowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Formatować nie zamierzam, bo mam Windowsa 7 od kilkunastu dni i nie ma sensu tego robić, a w razie czego to na pendrive lub na płytkę można wrzucić dane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Formatować nie zamierzam

OK, ale zawsze może mieć miejsce awaria systemu (wirus, po aktualizacji sterowników albo instalacji nowego programu, po nieprawidłowym zamknięciu itp.). Wtedy mógłbyś przywrócić C z wcześniej przygotowanego obrazu partycji, albo zainstalować Windows z formatowaniem C (bez ryzyka powstania bałaganu w starych i nowych folderach). Namawiam na powiększenie C .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dysk systemowy lepiej podzielić na partycje, jedna na system, reszta na dane, z powodów już wyżej podanych, mniej babrania się w razie awarii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, ale zawsze może mieć miejsce awaria systemu (wirus, po aktualizacji sterowników albo instalacji nowego programu, po nieprawidłowym zamknięciu itp.). Wtedy mógłbyś przywrócić C z wcześniej przygotowanego obrazu partycji, albo zainstalować Windows z formatowaniem C (bez ryzyka powstania bałaganu w starych i nowych folderach). Namawiam na powiększenie C .

 

C:\ już powiększałem w sobotę o 20GB, wziąłem te 20GB z D:\ i Easeusem dałem na C:\, robiło się to nie całe 10 minut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dysk systemowy lepiej podzielić na partycje, jedna na system, reszta na dane, z powodów już wyżej podanych, mniej babrania się w razie awarii

 

I to jest najlepsze rozwiązanie.

ja mam np 3 dyski ( 1 tb , 500 gb , 250 gb ) i każdy został podzielony na partycje

 

Na system np 70 gb , programy 15 gb , kilka partycji na gry i kolejne kilka partycji na inne dane

 

W razie awarii systemu nie musze się martwić o dane czy zainstalowane gry ( a tych jest sporo i niektore nie wymagają reinstalacji )

A nawet gdyby spotkała mnie jakaś awaria i nie uruchomie systemu to mam płyte ratunkową i zawsze też coś tam wyciągne z partycji C ( no sejvy z gier , katalog firefox z zapisanymi stronami )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wade 2 dyskow znasz, a wada jednego to taka, ze jak bedziesz chciał przeinstalować system, to nie ma gdzie zgrac plików przed formatowaniem.

:rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie każdy czyta posty drugi raz. :kwasny: Przykład już podałeś, jak nie powinno brzmieć zdanie.

 

Ja tez zawsze dzielę dysk systemowy. Nie mam ochoty na późniejsze nerwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi oczywiście o partycje? :>

Lepiej mieć więcej, niż jedną.

Zaś co do reinstalacji systemu - nastąpi kiedyś, bez względu na to, co teraz uważasz. Jeżeli system będzie nie do uruchomienia, trudniej będzie zgrywać dane na inne nośniki (chociaż nie oznacza to, że to będzie niemożliwe).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście preferuję:

 

C:\ na SYSTEM

D:\ na wszystkie ważne dane

 

Na dysk D robię sobie dowiązania symboliczne ważnych katalogów z C, dzieki czmu nie musze pamiętać aby za kazdym razem przeklikiwać się przez nową ścieżkę instalacji dla gier/programów

 

mklink /F NAZWA_ŁĄCZA ELEMENT_DOCELOWY

np. mklink /F c:\"Program Files" d:\"Program Fils"
dowiaze d:\Program Files pod sciezka c:\Program Files"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście preferuję:

 

C:\ na SYSTEM

D:\ na wszystkie ważne dane

 

Na dysk D robię sobie dowiązania symboliczne ważnych katalogów z C, dzieki czmu nie musze pamiętać aby za kazdym razem przeklikiwać się przez nową ścieżkę instalacji dla gier/programów

 

mklink /F NAZWA_ŁĄCZA ELEMENT_DOCELOWY

np. mklink /F c:\"Program Files" d:\"Program Fils"
dowiaze d:\Program Files pod sciezka c:\Program Files"

 

ja na c mam system i programy, a na d wszystkie pliki których nie chciałbym stracić przy formacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak samo jak kolega wyżej.

 

W razie awarii systemu gdy była by tylko jedna partycja C to byłoby bezsensowne babranie z linuxem-liveCD itp. aby zabezpieczyć dane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostaw sobie jakąś partycję D, nawet małą i trzymaj tam przynajmniej te ważne dane (dokumenty/zdjęcia/czy co tam uważasz). A jeżeli nie masz na kompie nic ważnego to wszystko jedno czy masz 1 czy 2 partycje :D Już nie raz się spotkałem, że ludzie stwierdzali, że można wszystko przeformatować bo i tak nic ważnego nie mają :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie życia z jedną partycją. ;-)

 

Zapychanie partycji systemowej zamiast mieć wszystko ładnie posegregowane to IMO błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie życia z jedną partycją. ;-)

 

Zapychanie partycji systemowej zamiast mieć wszystko ładnie posegregowane to IMO błąd.

Kwestia preferencji. Ja np. nie mam nawyku robienia "reinstala" co tydzień, a w razie czego mam zapasowy dysk i osobny backup, więc odzyskanie danych to nie problem. Nie widzę sensu szatkowania dysku na części i martwienia się ograniczoną pojemnością każdej z nich. Przynajmniej dopóki Windows nie ma dynamicznych partycji à la ZFS.

 

A posegregować to sobie mogę w katalogi ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam 3 partycje na 500GB dysku "systemowym" (C:\ <=> SYSTEM, D:\ <=> PROGRAMS i E:\ <=> USERS) [1] oraz drugi dysk [2] (T:\) na "dane tymczasowe". Z upływem czasu widzę, że tworzenie C i D było lekko nadmiarowe (te partycje mogły by być połączone), jednak partycja E na przestrzeń użytkowników to super rozwiązanie. Zwykle się ona "zapycha" (u mnie w domu jest czterech użytkowników - ja, żona i dwójka potomstwa). Wydzielenie dysku E na profile użytkowników spowodowało, że system zawsze pracuje stabilnie, nawet jak z punktu widzenia użytkownika na dysku brakuje miejsca do zapisu. Utworzenie dysku T natomiast spowodowało, że w mniejszym stopniu zapycha się partycja systemowa i przestrzeń użytkowników danymi śmieciowymi (i łatwo jest ją "czyścić" -> wystarczy usunąć wszystko z podkatalogów *TMP* i *TEMP* na dysku T).

 

[1] użytkownicy mają dostęp tylko do swoich "Moje dokumenty" itp.; dyski C, D są chronione przed zapisem i dostęp do nich jest ograniczony dla Admina /czyli mnie :)/

 

[2] historycznie miałem kiedyś jeden dysk 80GB, ale jego pojemność się szybko wyczerpała, potem dokupiłem drugą 80-tkę... W między czasie system zaczął się restartować. Myśląc, że to wina dysku(-ów) dokupiłem 500GB aby zachować swoje "bezcenne" dane. Potem padły procek i płyta (to powodowało restarty - dyski ocalały) i "nowy" system powstał następująco:

a) kopia "bit po bicie" systemowej 80-tki na 500GB oraz "powiększenie" partycji na cały dysk 500GB tak aby wykorzystać całą dostępną przestrzeń dyskową (po około 100GB dla C i D, reszta dla E)

b) utworzenie z dwóch dysków 80GB macierzy RAID 0 i stworzenie z nich jednego dysku T (temporary) na katalogi TEMP, TMP (także katalogi %USERS%/Temp oraz Download dla pobieranych danych /Free Download Manager/)

 

Wiem, dziwny jestem... (żona ciągle mi to powtarza)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...