Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Z perspektywy lewicowej to nie jest takie straszne, bo korporacje łatwiej przymusić przepisami do szanowania praw pracowniczych niż niezorganizowanych "drobnojanuszy". Tylko musi być wola polityczna na coś takiego, coraz częściej międzynarodowa jak międzynarodowe są macki korporacji.

Radar już Tobie odpisał, ja mogę tylko dosadniej - urzędnicy, nawet w randze ministra, jakichś mniejszych, a nawet średnich krajów, to wcześniej w gacie narobią, nim się postawią jakiejś mocnej korporacji. Co najwyżej jakimś PR posłodzą, by temu przy taśmie (lub przy słuchawce telefonicznej) się wydawało, że wszyscy o niego dbają i on tam najważniejszy.

 

Co może średnia firma, też Tobie odpisał.

 

edit

Gdybyś był jednak przekonany, że się z jakiejś choinki urwałem, to proponuje prześledzić temak plantacji kakao. To, że jakiś czas temu bezpośrednio nadzorowały to krporacje, to że tam pracowali nieletni niewolnicy, których kupowało się po kilkadziesiąt $ i ten niewolnik albo pracował, albo zdychał, to już dawno wiadomo i calość opisano. Możemy porozmawiać o tym co się stało póxniej, zgodnie z Twoją sugestia, że można coś tam wymusić na korporacjach, chętnie podejmę temat rozmowy n/t tego, co wymuszono przy plantacjach kakao.

Robiły to (i robią nadal) zachodnie korporacje. A teraz pokaż mi na tym zachodzie mniejsze/srednie firmy, które bezkarnie (i w świetle jupiterów) robią to samo. Znaczy kupuja po kilkadziesiąt $ niewolników, z którymi mogą wszystko, łącznie z ubiciem takiego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

103574235_901149267065947_766039842950888746_o.jpg?_nc_cat=108&_nc_sid=110474&_nc_ohc=B5zmuKjxK5oAX9kOuAT&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&_nc_tp=7&oh=b35364dc8618feb6d429287d6eee072d&oe=5F0682C5

 

Fajne były dziś te kilkuletnie oseski w Wiadomościach... Andzejjj Duda! Andzzzejjjj Duda!!!

Aż cieplej na serduszku od tej ustawki, no i babcia zagłuszająca gościa bo prawdę mówi w rozmowie z Dudą też na propsie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[i mg]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/103574235_901149267065947_766039842950888746_o.jpg?_nc_cat=108&_nc_sid=110474&_nc_ohc=B5zmuKjxK5oAX9kOuAT&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&_nc_tp=7&oh=b35364dc8618feb6d429287d6eee072d&oe=5F0682C5[/img]

 

Fajne były dziś te kilkuletnie oseski w Wiadomościach... Andzejjj Duda! Andzzzejjjj Duda!!!

Aż cieplej na serduszku od tej ustawki, no i babcia zagłuszająca gościa bo prawdę mówi w rozmowie z Dudą też na propsie.

Nawet nie wiesz jakiego wkur... miałem. Zanim dostałem wypowiedzenie przez część kwietnia byłem na postojowym, czy ktoś się interesował mną i moimi rodakami w tej samej sytuacji? Były osoby na dłuższym postojowym czy ktoś coś? A skąd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio chcesz żeby leczył Cię Ukrainiec z kupionym dyplomem? Wiem jak u nich to wygląda. Bardzo dobrze, że nie nostryfikujemy ich dyplomów.

 

Niektórzy patrzą tylko na nagłówek i pozniej gadają, że Bosak to rasista i nie chce uchodzców-lekarzy

Edytowane przez Kjubb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Serio chcesz żeby leczył Cię Ukrainiec z kupionym dyplomem? Wiem jak u nich to wygląda. Bardzo dobrze, że nie nostryfikujemy ich dyplomów.

 

To, w jaki sposób na Ukrainie robi się wszelakie dyplomy i uprawnienia, było już wielokrotnie opisywane u nas. Kilka lat wstecz afera z prawami jazdy była, bo tam jechać nie było potzreba, a przywozili "autentyki" ukraińskie. Ale tu bynajmniej nie chodzi o dyskusję nad tymi "dyplomami ukraińskimi", tu tylko trzeba dobrać dane pod tezę, że Bosak to idiota i faszysta, nad sensownością danych się już nie dyskutuje.

 

edit

zresztą tu chyba u wielu sposobem na "duskusję" jest wkleić jakiegoś mema, coś wyrwanego z kontekstu i z wielką radością oznajmić to jako prawdę objawioną. Ot taki sokzburaka, ten sam poziom i ten sam styl.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wyrwane z kontekstu" to taka nowa prawacka mowa trawa jak kiedyś "prowokacja". :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wyrwane z kontekstu" to taka nowa prawacka mowa trawa jak kiedyś "prowokacja". :lol2:

Ja nawet nie czytałem tego artykułu. Juz dawno slyszalem o tym, ze chcemy przyjmować takich lekarzy do pracy tutaj. Możesz wyśmiewać, ale pracuje w branży budowlanej i wiem jak tam łatwo można takie uprawnienia wszelkiej maści sobie po prostu kupić. Ukraincy pracują w Polsce a w tym czasie mają tam egzaminy, które zdaja na 5 bedąc w PL. Także możesz się śmiać, ale sprowadzanie takich lekarzy raczej nie rozwiąże problemu naszej służby zdrowia a może prowadzić do katastrofalnych pomyłek kosztujących zdrowie lub życie, ale he he prawacka mowa.

Edytowane przez johny11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

johny, ale to naprawdę tak, jakbyś chciał polemizować z memami na sokzburaka. Jeśli idzie o dyplomy ukraińskich uczelni medycznych,

to już lata temu było to poruszane i omawiane. I właśnie problem w tym, że można je kupić. I to nie jakąś podróbkę, ale całe studia z autentycznymi wpisami i wydane przez uczelnie. Tak jak przy tych uprawnieniach o których wspominasz, to zazwyczaj wydają uprawnione do tego urzędy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta afera z tymi maseczkami z Chin ma ciąg dalszy jak sobie poczytacie.

Wejdźcie sobie też na stronę andrzejduda2020.pl :E

Edytowane przez Crew 900

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,26017442,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?disableRedirects=true#s=BoxOpImg1

 

Szumowski podobał mi się pod kątem szybkich decyzji w początkach epidemii, gdzie szybkimi i ostrymi ograniczeniami stłumiono wirusa. Ale za to i za maseczki to powinna być odsiadka (o ile materiał rzetelnie zrobiony). Nie wiem czy dla samego Szumowskiego, czy dla jego zastępcy, czy może dla obu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,26017442,respiratory-od-handlarza-bronia-to-widmo.html?disableRedirects=true#s=BoxOpImg1

 

Szumowski podobał mi się pod kątem szybkich decyzji w początkach epidemii, gdzie szybkimi i ostrymi ograniczeniami stłumiono wirusa. Ale za to i za maseczki to powinna być odsiadka (o ile materiał rzetelnie zrobiony). Nie wiem czy dla samego Szumowskiego, czy dla jego zastępcy, czy może dla obu.

Tylko niestety nie ma kto ich tam wsadzić w obecnej sytuacji. Dodatkowo uchwalili sobie prawo, że nie można pociągnąć urzędników do odpowiedzialności za niegospodarność, jeśli chodzi o zakup sprzętu medycznego.

nadal aktualne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się żeby Szumowski odpowiedział karnie jeżeli zawinił , i wsadzić go do jednej celi z Donaldem Tuskiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyborcza jak zwykle kłamie! Ministerstwo zdrowia już wydało oświadczenie, że pierwsza partia respiratorów przyszła, w ilości... 50 sztuk :E Ale tego, że kupili od handlarza bronią to nie sprostowali :E

A jakie znaczenia ma to że od "handlarza bronią"?

Znaczy zakładam że mowa kimś działającym legalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie znaczenia ma to że od "handlarza bronią"?

Znaczy zakładam że mowa kimś działającym legalnie.

Akurat ten jest na czarnej liście ONZ. Do tego cena za respiratory z kosmosu wzięta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat ten jest na czarnej liście ONZ. Do tego cena za respiratory z kosmosu wzięta.

To zmienia postać rzeczy.

Myślałem że ktoś się czepia samego faktu handlu technika wojskową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jesteśmy w czymś podobnym, co rewolucja przemysłowa w czasach wynalezienia maszyny parowej, później dalszych. Robotyzacja i automatyzacja wywali w kosmos wiele zawodów. Jakieś nowe zawody powstaną. Bedzie więcej filozofów, tłumaczących nam sens świata, więcej psychoterapeutów, trenerów osobowości i tym podobnych (to trochę żartem, trochę sarkazmem, bo jednak się to pojawi). Pewnie jakoś tam się ludzie po tym odnajdą, ale jak w każdej rewolucji, bez ofiar się nie obędzie.

Przy dostatecznie dużej automatyzacji po prostu nie będzie trzeba pracować. Jest jednak jedna poważna bariera, żeby dojść do takiego stanu - nieograniczone i łatwo dostępne źródło energii, ewentualnie efektywne magazynowanie i konwersję.

Mając tanią energię można praktycznie wszystko.

 

Poczytaj o tym :) jest wiele prac naukowych o tym gdzie i dlaczego w kraju wystepuja najsuchsze rejony, czemu bazowanie tylko na regulowaniu rzek oraz budowie zbiornikow retencyjnych jest zle i jakie prace powinny byc prowadzone rownolegle. Generalnie gospodarka wodna i rzeczna lezy u nas w kraju nieruszana od 30 lat.

@Bono

 

Lap :)

Dzięki za materiał.

 

Odnośnie gospodarki wodnej, to przyczyn należy szukać w jeszcze odleglejszych czasach, przynajmniej od połowy XX wieku. Cały proces gospodarczy Polski polegał na melioracji i osuszaniu. Potrzebna była ziemia, a nie "bagno".

To co znam z opowiadań dziadka z obszaru Kujaw, to tak zawzięcie regulowali lokalną rzeczkę, że na polach zrobiło się sucho. To było już wyraźnie widoczne w latach 90.

 

Temat do przebicia się w gminach/powiatach/województwach jest trudny, bo o ile na wyższych szczeblach mogą rozumieć problem i znać sposoby radzenia sobie z nim, tak wytłumacz rolnikom, żeby godzili się na podtapiania pól i łąk. Przeforsujesz, to cię w następnych wyborach pogonią widłami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiste ze nikt się nie zgodzi na podtapianie pol czy użytkowanych łąk.

Mała retencja,w formie robienia ogromnej ilośći małych rozlewisk, oraz bobry, jako rozwiaząnie na dużą skalę, to temat istniejący wyłącznie w internecie.

Dla osób zajmójących się rolnictwem czy gospodarką wodną to taki typ "foliarstwa".

 

 

P.S. Dla rolników czy posiadaczy lasu bobry to szkodniki.

 

Edycja: Trepcia, to co proponujesz to organizacje miejsc namnażania się komarów. Robi się wręcz odwrotnie i osusza takie mokradła i rozlewiska, w pobliżu siedzib ludzkich.

Edytowane przez Badalaman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
' date='10 Czerwiec 2020 - 11:37' timestamp='1591785476' post='15936257']

Przy dostatecznie dużej automatyzacji po prostu nie będzie trzeba pracować. Jest jednak jedna poważna bariera, żeby dojść do takiego stanu - nieograniczone i łatwo dostępne źródło energii, ewentualnie efektywne magazynowanie i konwersję.

Mając tanią energię można praktycznie wszystko.

 

 

...

 

I w tym kierunku to pójdzie. Tylko pojawia się inny problem, na który staram się zwracać uwagę. Żołądki pozostaną tam gdzie są, jeść i konsumować będzie sie chciało, natomiast tylko nieliczni będą właścicielami robotów, czy żródeł energii.

 

co do bobrów - najlepiej ich rolę zrozumie ten, komu wejda na działkę ;) Niestety, działki bezpośrednio sąsiadujące załatwią, to ze na te dalsze, poprzez podniesienie poziomu wód gruntowych, mają dobry wpływ, to ... tłumacz to temu, co szkody ponosi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w tym kierunku to pójdzie. Tylko pojawia się inny problem, na który staram się zwracać uwagę. Żołądki pozostaną tam gdzie są, jeść i konsumować będzie sie chciało, natomiast tylko nieliczni będą właścicielami robotów, czy żródeł energii.

Już teraz zgromadzenie własności w wąskim gronie jest problemem społecznym (w zasadzie mniej niż wieki temu, ale jednak), ale dopóki jest zapotrzebowanie na pracę, to ludzie mniej majętni mają jakieś możliwości. Jak popyt na pracę będzie się zmniejszał, napięcia społeczne będą rosnąć. Pomysły w rodzaju dochodu podstawowego są jakąś próbą wyjścia naprzeciw takim problemom.

 

co do bobrów - najlepiej ich rolę zrozumie ten, komu wejda na działkę ;) Niestety, działki bezpośrednio sąsiadujące załatwią, to ze na te dalsze, poprzez podniesienie poziomu wód gruntowych, mają dobry wpływ, to ... tłumacz to temu, co szkody ponosi.

Przy odrobinie woli da się to rozwiązać, co widać na przykładzie żubrów (przynajmniej do niedawna, bo PiS i to zepsuł). O ile średnio efekty działalności bobrów byłyby pozytywne, to warto osobom bezpośrednio poszkodowanym to wynagrodzić. W przypadku żubrów rekompensaty były na tyle dobre, że okoliczni mieszkańcy wręcz się z sąsiedztwa cieszyli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

...

 

 

Przy odrobinie woli da się to rozwiązać, co widać na przykładzie żubrów (przynajmniej do niedawna, bo PiS i to zepsuł). O ile średnio efekty działalności bobrów byłyby pozytywne, to warto osobom bezpośrednio poszkodowanym to wynagrodzić. W przypadku żubrów rekompensaty były na tyle dobre, że okoliczni mieszkańcy wręcz się z sąsiedztwa cieszyli.

 

Tak, to jest stosowane na wielu płaszczyznach. Kopalni odkrywkowych też broni lokalna ludność. Dlaczego? Bo mają z tego tytułu takie rekompensaty, że pewnie widłami w razie potrzeby by tego bronili. To samo można (i pewnie jest) przy atomówkach, dobry podatek lokalnych i chetnych gmin/powiatów będzie od groma. Tylko mnie też bobry tną jedną działkę leśną i tyle z tego mam. Poza szkodami nic dobrego nie robią, bo to raz pagórki, więc spiętrzenie na krótkim odcinku, a dwa i tak mokradła. Ale powtórzę, system rekompensat i bobry zostawić tam, gdzie jest jakaś wartość dodana tego co robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w tym kierunku to pójdzie. Tylko pojawia się inny problem, na który staram się zwracać uwagę. Żołądki pozostaną tam gdzie są, jeść i konsumować będzie sie chciało, natomiast tylko nieliczni będą właścicielami robotów, czy żródeł energii.

Chodzi o dojście do stanu, gdzie własność prywatna przestaje mieć sens, a przede wszystkim dawać jakąkolwiek przewagę.

 

Poza szkodami nic dobrego nie robią, bo to raz pagórki, więc spiętrzenie na krótkim odcinku, a dwa i tak mokradła. Ale powtórzę, system rekompensat i bobry zostawić tam, gdzie jest jakaś wartość dodana tego co robią.

Czyli to co pisałem, jak nie jest mokro to się nie osiedlą.

U mnie w okolicy kojarzę dwa miejsca ze śladami bobrów. Przy ujściu Wisły i niedawno zrobiły zaporę w jednej z dolinek w lesie, gdzie był potok. W pierwszym przypadku i tak rozlewiska, w drugim nie ma 2m spiętrzenia, gdzie i tak było mokro bo spływało z górek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
' date='10 Czerwiec 2020 - 17:32' timestamp='1591806740' post='15936718']

Chodzi o dojście do stanu, gdzie własność prywatna przestaje mieć sens, a przede wszystkim dawać jakąkolwiek przewagę.

 

A na to bym nie liczył. Już pisałem o tym, wyrżnie się klasę średnią (ku uciesze klasy robotniczej), a nie własność prywatną. Korporacje czyje będą? Kto tam będzie pociagał za sznurki?

 

Jest już chyba jedno miejsce gdzie to jest już zrobione, do tego kluczowe dla ludzkości - rynek nasion zbóż, oczywiście wraz z potzrebną chemią do oprysków. W zasadzie mamy chyba monopol globalny firmy Bayer(kiedyś było jeszcze Monsanto). Do tego potentat w produkcji hormonow wzrostu dla rolnictwa, a dla nas farmaceutyków. Potrafilbyś mi tu napisać, że "własność prywatna przestała dawać jakąkolwiek przewagę"? Bo ja widze coś dokładnie odwrotnego - "własnosć prywatna" o takiej sile, że w skali globu potrafi kontrolować produkcję żywności, a kraje będą klękały przed nią.

 

I też o tym już pisałem. Dochodzi jeszcze jeden numer - brak odpowiedzialności jednostek (firm często też) za cokolwiek, bo te są dobrze ukryte przed tą odpowiedzialnościę poprzez "malo jasny system własności". Gdyby z roundupem powtórzył się numer z papierosów, gdzie latami wiedziano o związku palenia z rakiem, gdyby wyszło, że roundup rakotwórczy, ta jak myslisz, ile i czyich łbów poleciałoby za to? By postawić wisienkę na torcie, to należy wspomnieć, że roundupem częstuje nas ta sama firma, która ludzkość obdarowała DDT, Agent Orange i Cykon B. Firma nadal ma się świetnie. Poszedłbym o zakład, że jeśli roundup podzieli los DDT, to Bayer da nam coś równie zbawiennego jak poprzednie "wynalazki".

 

Czyli to co pisałem, jak nie jest mokro to się nie osiedlą.

Nie wiem, czy tu jest związek, może jest. Górski potoczek, te zazwycaj mają suche i wysokie brzegi. jest miejsce gdzie nieco zwalnia, tworzy zakola i chyba to jest kluczowe. A że sąsiednie łąki podmokłe, nawet jeśli są kilkanascie m powyżej lustra wody (no taki układ terenu i wód), to może tu nie mieć zadnego znaczenia.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...