Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak się patrzy na PiS, to może się niedobrze robić, ale jak dostaje się tą obecną alternatywę, to ileś milionów Polaków patrzy na ten PiS jeszcze raz.

 

Na prawdę po tych 5 latach rządów PiS i ich spi***lenia jesteś ślepy na to, że jak PSL czy AWS UW, czy PO czy SLD byłoby zapaleniem płuc, to PIS jest ostrym rakiem z przerzutami. Tak bardzo jak PO obrzydziło do siebie wszystkich i jakim teraz są dnem, tak wciąż dla mnie każda większa partia Polska będzie lepszym wyborem niż rak jakim jest PiS.

 

ALe jak chłopaki wyżej Cie podsumowali jesteś niezdarnie chowającym się fanem pisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Na prawdę po tych 5 latach rządów PiS i ich spi***lenia jesteś ślepy na to, że jak PSL czy AWS UW, czy PO czy SLD byłoby zapaleniem płuc, to PIS jest ostrym rakiem z przerzutami. Tak bardzo jak PO obrzydziło do siebie wszystkich i jakim teraz są dnem, tak wciąż dla mnie każda większa partia Polska będzie lepszym wyborem niż rak jakim jest PiS.

 

ALe jak chłopaki wyżej Cie podsumowali jesteś niezdarnie chowającym się fanem pisu.

 

Najlepszy numer polega na tym, że poza pierwszymi wyborami na Dudę, nigdy więcej na PiS nie głosowałem, teraz pewnie też na Kosiniaka lub Kamysza oddam głos. Ale faszystą mogę być. Natomiast Wy pewnie za jakiś czas zobaczycie Dudę wygrywającego w pierwszej turze, w w najgorszym wypadku w drugiej. Zobaczycie ileś milionów głosów oddanych na ten PiS, poczujecie swe rączki w nocniku i zawyjecie - ale jak to, oszukali, zamach na demokrację, złamali konstytucję, wybory nielegalne, zdelegalizować PiS, to partia przestępcza, a naród to spzredajni idioci. No taki żywot :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy numer polega na tym, że poza pierwszymi wyborami na Dudę, nigdy więcej na PiS nie głosowałem.

Jakoś nie daję wiary.

 

A że "naród" dał się sprzedać za 500 zeta na bąbelki?

Ktoś chyba kiedyś powiedział, że demokracja przetrwa, dopóki rząd nie kupi wyborców za ich własne pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...] Zobaczycie ileś milionów głosów oddanych na ten PiS, poczujecie swe rączki w nocniku i zawyjecie [...]

 

Czemu używasz zw. fraz., których nie rozumiesz? To raczej kontrkandydaci mogą się obudzić z ręką w nocniku, że Duda ich wyprzedza/wyprzedził... Ja na to wpływu (oprócz oddania głosu nie mam).

 

[...] ale jak to, oszukali, zamach na demokrację, złamali konstytucję, wybory nielegalne, zdelegalizować PiS, to partia przestępcza, a naród to spzredajni idioci. No taki żywot [...]

 

Oszukali - no tak, oszukują od początku.

Zamach/złamanie konstytucji, to pisiory i dudeł robią od początku.

zdelegalizować pis - przyznam chciałbym ;)

partia przestępcza - jak najbardziej

naród to sprzedajni idioci - na pewno nie cały naród. Czy sprzedajni, to ciężko określić. Na pewno ich rozumiem, każdy lubi dostawać kasę za darmo. Niestety druga część (że idioci), to na pewno, stąd nie ogarniają skąd się ta kasa bierze i jak wpływa na budżet, gospodarkę i rozwój społeczeństwa, wobec tego sprzedajni raczej nie, ale idioci to na pewno.

 

No i jak piszesz, że taki żywot na powyższe, to współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

...

 

 

 

Oszukali - no tak, oszukują od początku.

Zamach/złamanie konstytucji, to pisiory i dudeł robią od początku.

zdelegalizować pis - przyznam chciałbym ;)

partia przestępcza - jak najbardziej

naród to sprzedajni idioci - na pewno nie cały naród. Czy sprzedajni, to ciężko określić. Na pewno ich rozumiem, każdy lubi dostawać kasę za darmo. Niestety druga część (że idioci), to na pewno, stąd nie ogarniają skąd się ta kasa bierze i jak wpływa na budżet, gospodarkę i rozwój społeczeństwa, wobec tego sprzedajni raczej nie, ale idioci to na pewno.

 

No i jak piszesz, że taki żywot na powyższe, to współczuję.

 

Dlaczego mnie chcesz wspólczuć? Żyjesz w kraju, gdzie władza oszukuje, są zamachy na konstytucję, krajem rządzi partia przestępcza i nie zanosi się na zmiany, bo naród to sprzedajni idioci. Ja takich problemów nie mam (powiedzmy, nie w takim "nasileniu"), do tego mam normalnie prosperującą firmę, moja praca (i dochody) są niezależne od tego kto sprawuje wladzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja takich problemów nie mam (powiedzmy, nie w takim "nasileniu"), do tego mam normalnie prosperującą firmę, moja praca (i dochody) są niezależne od tego kto sprawuje wladzę.

Ano tak, bo warunki makro dla biznesu i opodatkowanie biorą się z powietrza.

No chyba że z pisowskimi podatkami jesteś na bakier, to wtedy się zgadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ano tak, bo warunki makro dla biznesu i opodatkowanie biorą się z powietrza.

No chyba że z pisowskimi podatkami jesteś na bakier, to wtedy się zgadza.

 

Drogi Kamiyanie, upadasz już bardzo nisko, sugerując mi kanty podatkowe :) No dobra, niech będzie, faszysta, a do tego złodziej, bo kazdy faszysta to złodziej (parafrazując pewne powiedzonko). :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego mnie chcesz wspólczuć? Żyjesz w kraju, gdzie władza oszukuje, są zamachy na konstytucję, krajem rządzi partia przestępcza i nie zanosi się na zmiany, bo naród to sprzedajni idioci. Ja takich problemów nie mam (powiedzmy, nie w takim "nasileniu"), do tego mam normalnie prosperującą firmę, moja praca (i dochody) są niezależne od tego kto sprawuje wladzę.

 

Dochody każdej firmy są zależne od osób sprawujących władzę, bo to oni kształtują prawne środowisko w którym swój biznes prowadzisz i to nie tylko bezpośrednio przez podatki, ale również przez to, jak dbają o siłę nabywczą/wartość pieniądza, o system bankowy (tak, na pewno wielu ludzi płaci Ci biorąc np. kredyt). Dodajmy do tego taką okoliczność, że jak rozwiniesz firmę swoją firmę do tego rozmiaru, że będziesz miał radę nadzorczą, to być może obecni rządzący zechcą Ci umieścić swojaka w Twojej radzie nadzorczej, jak to miało miejsce niedawno w przypadku pewnego banku.

 

Krzysztofie, wypierasz się swojego pisowskiego fanostwa, jak żaba błota, gdzie jednocześnie co chwilę ich bronisz. Jeśli faktycznie nie przepadasz za tą partią, to demonstrujesz to w bardzo specyficzny sposób lub po prostu kłamiesz. Takie "nie lubię ich, ale to moi idole".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi Kamiyanie, upadasz już bardzo nisko, sugerując mi kanty podatkowe :) No dobra, niech będzie, faszysta, a do tego złodziej, bo kazdy faszysta to złodziej (parafrazując pewne powiedzonko). :)

Przecież napisałeś, że dla ciebie rządy i prawo są bez znaczenia.

Jak to inaczej zinterpretować niż przez majstrowanie przy podatkach?

Inna opcja – sam nie wiesz, o czym piszesz. Wystarczy policzyć głupią inflację czy stopy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się. PiS w 2015 wygrał na niezadowoleniu i zmęczeniu PO. W 2019 wygrali, bo opozycja jest jeszcze bardziej mierna niż PiS za czasów rządu Platformy.

PO zakręciło się w głowie i przerąbali prezydenckie, nie mieli sensownego pomysłu na kampanię, próbowali nieudolnie kopiować pomysły PiSu. Jak potem spadli ze stołka w parlamentarnych, to tak se głowę rozbili, że im nadal w niej dzwoni, więc przegrali kolejne parlamentarne (no może ciut mniej, bo spięci gumą koalicji mają mikroskopijną przewagę w Senacie).

 

Teraz prezydenckie, nawet przy tak ogromnym bałaganie ze strony rządu też przegrają, bo nadal nie mają pomysłu na siebie, a tym bardziej Polskę.

Może to martwić ale też się powtórzę, wolę żeby nie mieli jak zwalać winy na prezydenta, niech mają swojego, to się ich potem w pakiecie rozliczy (marzenia ściętej głowy :heu: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Z "życia prywatnego", choć ogólnodostępne forum chyba nie najlepsze miejsce do tego. Wczoraj dostarczałem nieco specjalistyczny sprzęt do pewnej firmy produkcyjnej na Podkarpaciu. Na ustrojstwie mają być robione prototypy nowych produktów. Firma ma ok 20 lat, powstała od zera, pewnie z setka pracowników dzisiaj, bardzo nowoczesna, produkująca osprzęt dla leśnictwa. I miałem frajdę z tego, że trafiłem gdzieś, gdzie ktoś chce tworzyć nowe miejsca pracy, do tego w czasie pandemii. Właściciel firmy fajnie zakręcony na punkcie tego co produkuje, bardzo fajne jego relacje z pracownikami zauważyłem, wręcz przyjazne. Firma kilkanascie km od S19, która też mu pomoże w rozwoju, a która to ekspresówka ileś razy obśmiewana. I gdy człowiek oderwie się od tego syfu politycznego, gdy trafi na ludzi, którzy coś tworzą, którzy podejmują rywalizację z produktem z innych krajów, walczą swoim towarem na innych rynkach niż nasz, to aż życie fajniejsze.

 

Co do podatków. Mam za sobą fascynację Balcerowiczem i liberałami, moja firma była i za liberałów i za tzw soclaldemokratów rodem z PZPR, i za komuchów z PiS. Z nich wszystkich najlepiej wspominam czasy Zyty, na tle reszty, PiS nie wypada najgorzej (powiedzialbym, że podobnie). Do swojego punktu widzenia mam prawo.

 

ps

Aaa, zapomniałem, faszysta, złodziej i boomer jeszcze - trzeba tępić :)

 

edit

Bono, z tą wygraną w senacie jest pewien kłopot, jeśli ona będzie powtórzona w sejmie, to będzie paraliż państwa. Nie da rady pogodzić szkoły Balcerowicza z Zandbergiem, nie pogodzi Zdrojewskiego i Kosiniaka z Biedroniem i Nowacką. Tam będzie tylko jeden wspólny mianownik "rozliczyć PiS z tego co robili, stosując metody PiS przewietrzyć na nowo instytucje państwowe".

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dlaczego mnie chcesz wspólczuć? Żyjesz w kraju, gdzie władza oszukuje, są zamachy na konstytucję, krajem rządzi partia przestępcza i nie zanosi się na zmiany, bo naród to sprzedajni idioci. Ja takich problemów nie mam (powiedzmy, nie w takim "nasileniu"), do tego mam normalnie prosperującą firmę, moja praca (i dochody) są niezależne od tego kto sprawuje wladzę.

 

Współczuję, bo jesteś ślepy. Gdyby nie pisiory ty mógłbyś mieć, czy ja, jeszcze lepiej. pod wieloma względami. Taki pierwszy przykład to infrastruktura drogowa, która rozwijała się w tempie X, to gdy przyszły pisiory, ich nieudolność sprawiła, że nagle budowa dróg w Polsce jest w tempie 0,2*X. Traci na tym każdy jeden obywatel Polski. Zarówno pod względem biznesowym jak i zwykłym wyjeździe na wakacje w inny rejon PL.

 

I druga rzecz. Tempo orzecznictwa sądowego odkąd minister zero zaczął się panoszyć, spada rokrocznie. Traci na tym każdy obywatel/firma, która próbuje coś załatwić w sądzie.

 

 

I to są najprostsze rzeczy, na poparcie których są łatwo przystępne w odbiorze dane.

Edytowane przez different

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ten post w żaden sposób nie odnosi się do tematu ani przedstawionych zarzutów.

GZ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

... Taki pierwszy przykład to infrastruktura drogowa, która rozwijała się w tempie X, to gdy przyszły pisiory, ich nieudolność sprawiła, że nagle budowa dróg w Polsce jest w tempie 0,2*X...

 

Gdy wczoraj jechałem S19, to wspominałem autostradę doktora Jana, jakiś czas temu też nią jechałem. Wspólczuj nadal, ja na żywot nie narzekam :)

 

Kamiyan - a ja tam gdzieś pisałem, że to odniesienie się do jakichś zarzutów? Drugi nemar, czyta to, czego nikt nie napisał :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Współczuję, bo jesteś ślepy. Gdyby nie pisiory ty mógłbyś mieć, czy ja, jeszcze lepiej. pod wieloma względami. Taki pierwszy przykład to infrastruktura drogowa, która rozwijała się w tempie X, to gdy przyszły pisiory, ich nieudolność sprawiła, że nagle budowa dróg w Polsce jest w tempie 0,2*X. Traci na tym każdy jeden obywatel Polski. Zarówno pod względem biznesowym jak i zwykłym wyjeździe na wakacje w inny rejon PL.

 

I druga rzecz. Tempo orzecznictwa sądowego odkąd minister zero zaczął się panoszyć, spada rokrocznie. Traci na tym każdy obywatel/firma, która próbuje coś załatwić w sądzie.

 

 

I to są najprostsze rzeczy, na poparcie których są łatwo przystępne w odbiorze dane.

 

PiS położył kres dyskursowi transformacji: przez ostatnie trzy dekady Polacy słyszeli, że muszą zaciskać pasa, by w Polsce dało się w przyszłości żyć jak w Europie. I że „koszty społeczne transformacji” – czyli nędza wielu tysięcy Polaków – to konieczność. PiS złamał ten dogmat, przekonując przy tym Polaków, że poprzednicy rozkradali pieniądze obywateli. Program, co z niechęcia przyznaje również opozycja, przyczynił się do likwidacji skrajnego ubóstwa w wielu polskich rodzinach i napędził konsumpcję.Wbrew obawom liberalnym ekspertów 500+ nie zaszkodziło polskiej gospodarce. Częściowo pomógł w tym sam rząd, uszczelniając dziurawy wcześniej system podatkowy, co zapewniło budżetowi rekordowe wpływy z VAT, które zrównoważyły wydatki na socjal. Pomogły w tym też czynniki zewnętrzne: dynamiczny wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie oraz międzynarodowa koniunktura. Ale to obozowi rządzącemu wielu Polaków przypisuje namacalny wzrost poziomu życia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PiS położył kres dyskursowi transformacji: przez ostatnie trzy dekady Polacy słyszeli, że muszą zaciskać pasa, by w Polsce dało się w przyszłości żyć jak w Europie. I że „koszty społeczne transformacji” – czyli nędza wielu tysięcy Polaków – to konieczność. PiS złamał ten dogmat, przekonując przy tym Polaków, że poprzednicy rozkradali pieniądze obywateli. Program, co z niechęcia przyznaje również opozycja, przyczynił się do likwidacji skrajnego ubóstwa w wielu polskich rodzinach i napędził konsumpcję.Wbrew obawom liberalnym ekspertów 500+ nie zaszkodziło polskiej gospodarce. Częściowo pomógł w tym sam rząd, uszczelniając dziurawy wcześniej system podatkowy, co zapewniło budżetowi rekordowe wpływy z VAT, które zrównoważyły wydatki na socjal. Pomogły w tym też czynniki zewnętrzne: dynamiczny wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie oraz międzynarodowa koniunktura. Ale to obozowi rządzącemu wielu Polaków przypisuje namacalny wzrost poziomu życia.

 

 

Uderz w stół nożyce się odezwą...

 

Bardziej się ośmieszyć jako użytkownik forum nie da... wchodzą w dyskusję i wklejając zbitek tekstu w formie, treście i o charakterze żywcem wyjętej z gotowych tekstów/przekazów dla żołnierzy pisu, aby zaspamowali tym syfem cały internet.

W dodatku same kłamstwa (bo prawda jest taka, że odsetek dzieci żyjących w biedzie rośnie, nawet nie zatrzymał się a co dopiero mówić, że spada, mimo tych magicznych 500+).

 

Wow, ej ziomuś na prawdę uśmiałem się tą twoją kopipastą :E

 

 

I na prawdę tak przyznaj przed sobą koleś, nie jesteś w stanie wskazać ani jednej wady pisu? tylko same superlatywy rodem z tvpis?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy wczoraj jechałem S19, to wspominałem autostradę doktora Jana, jakiś czas temu też nią jechałem. Wspólczuj nadal, ja na żywot nie narzekam :)

No tak Warszawa ma reszta Polski nie musi :E

E36 Wjazd do Polski to istny poligon wojskowy - dziura na dziurze dziurą pogania :E

Jak zaczyna mi rzucać samochodem to wiem, ze wyjechałem z Niemiec i trafiłem do Polski :E

 

Te "koleiny" (raczej kratery) są tam odkąd pamiętam i były ja ostatnio wyjeżdżałem z Polski zanim wybuchła pandemia.

 

No, ale żeby być fair wobec PiSu to PO też obiecywało poprawę tej drogi... i słowa dotrzymali. Wyjazd z Polski na E36 jest lepszy niż niektóre drogi w Niemczech :E

 

Międzynarodowy transport z tej drogi korzysta tylko do wyjazdu, bo przy wjeździe ryzykujesz utratę zawieszenia, albo wleczesz się jak żółw 30-40KM :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uderz w stół nożyce się odezwą...

 

Bardziej się ośmieszyć jako użytkownik forum nie da... wchodzą w dyskusję i wklejając zbitek tekstu w formie, treście i o charakterze żywcem wyjętej z gotowych tekstów/przekazów dla żołnierzy pisu, aby zaspamowali tym syfem cały internet.

W dodatku same kłamstwa (bo prawda jest taka, że odsetek dzieci żyjących w biedzie rośnie, nawet nie zatrzymał się a co dopiero mówić, że spada, mimo tych magicznych 500+).

 

Wow, ej ziomuś na prawdę uśmiałem się tą twoją kopipastą :E

 

 

I na prawdę tak przyznaj przed sobą koleś, nie jesteś w stanie wskazać ani jednej wady pisu? tylko same superlatywy rodem z tvpis?

 

Rozumiem Twoją konsternacje, jak na obecnego niepisanego szeryfa forum - uznałeś że dyskusja merytoryczna to za wysoki poziom, więc lepiej wyśmiewać i gardzić, niczym post-opzycyjna niemoc względem działań PISu;-)Dziękuję, bo bardzo się wysiliłeś. :E

Co do "kłamstw" w wykonaniu PISu o których piszesz. Wśród ogłoszonej zmiany budżetowej nakierowanej bardziej na socjal co już wiadomo - znalazło się m.in. rozszerzenie programu 500+ oraz wypłata dodatku dla emerytów. Trudno się dziwić, że taki program może liczyć na szerokie poparcie w kraju, w którym ceny zbliżają się do europejskich, a minimalna emerytura wynosi 1200 PLN brutto. Inne partie formułują podobne obietnice, ale to PiS wydaje się wielu Polakom najbardziej wiarygodny: bo jako pierwszy rząd we współczesnej historii naprawdę je spełnił.W Polsce PiS zadziałał więc podobny mechanizm, który ponad dekadę temu przysporzył popularności Putinowi. Społeczeństwo zmęczone epoką Jelcyna, tzw. „lichymi dziewięćdziesiątymi”, którymi rządził chaos, mafia i korupcja, z ulgą przywitało zbawcę, który postawił na cząstkową choć redystrybucję i obietnicę stabilizacji. Choć oczywiście w Polsce transformacja nie przebiegała nawet w połowie tak burzliwie jak w Rosji, jednak właśnie w ten sposób chcą ją widzieć politycy PiS i bliskie im media.W ten sposób PiS uzasadnia również podporządkowanie sobie sądownictwa, które przez ostatnie cztery lata wzbudzało ogromne protesty opozycji. To, co dla liberałów jest zamachem na trójpodział władzy, w PiS-owskich mediach określane jest mianem „walki z postkomunistyczną kastą sędziowską”. I choć „reformy” nie rozwiązały odczuwalnych przez obywateli kłopotów z sądami, taka strategia okazała się skuteczna właśnie ze względu na rażąco niski poziom zaufania do tej instytucji.

Dotychczas okoliczności sprzyjały liberałom: w ostatnim czasie media wytknęły PiS-owi kilka mniejszych i większych afer finansowych, a kilka tygodni przed wyborami ukazał się film dokumentalny o pedofilii w polskim Kościele tylko po to by odbić niezdecydowanych na oddawanie głosu. Ponadto przeciwko PiS-owi wypowiada się większość medialnych autorytetów, a nawet celebrytów. Ale to nie wystarcza – i nie chodzi tylko o istnienie baniek informacyjnych. Bo te oczywiście są coraz silniejsze: prawicowe media (w tym skrajnie upolitycznione media publiczne – telewizja i radio) mają swoje autorytety i swoje wersje wydarzeń. Ale kłopot leży też w samej KE, a przede wszystkim jej trzonowi, jaką jest PO. W kampanii partia nie przedstawiła żadnego konkretnego programu, a trzy lata przewodził jej nielubiany i niecharyzmatyczny Grzegorz Schetyna.

Sformułowaniu jednoznacznego przekazu utrudniał charakter koalicji, w którym oprócz PO znalazła się partia Zielonych, lewicowy, popularny wśród starszego, postkomunistycznego elektoratu Sojusz Lewicy Demokratycznej, probiznesowa Nowoczesna oraz ludowo-konserwatywne Polskie Stronnictwo Ludowe. Partii tych nie łączy niemal nic poza chęcią odsunięcia PiS-u od władzy. Zieloni i Nowoczesna ciągnęły koalicję w stronę liberalizmu obyczajowego, Zieloni i SLD – lewicowej agendy ekonomicznej, Nowoczesna broniła pracodawców, a PSL sprzeciwiała się atakowaniu Kościoła w obawie przed swoim religijnym elektoratem. Efekt był taki, że mimo uzyskania dobrego wyniku Koalicji – w przeciwieństwie do PiS – nie udało się pozyskać nowych wyborców. Jednym słowem dzisiaj opozycja nie istnieje, choć media i fora aż się pocą by pokaz PIS w złym świetle, realnie nie mają konstruktywnej siły na przełamanie obecnej sytuacji chwytając się każdej możliwości by oczerniać i szkalować obecnie legalnie wybraną władzę.

Pozdrawiam.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

No tak Warszawa ma reszta Polski nie musi :E

...

 

Chyba mało dokładnie napisałem. Największa różnica między kulczykową, a S19 (też A4 zrobioną na trasie Kraków-Rzeszów) jest w cenie. Komfort jazdy wszędzie jest, płatności już nie. Nie za bardzo też wiem, co obie wspominane drogi (kulczykowa i S19) mają wspólnego z Warszawą.

 

A E36? Hmmm, nie zrobiono jej za Tuska? No nie, jechałem nią kilka lat wstecz, drugi raz się nie wybieram po tych schodkach. Pretensje o to do PiSu? A powinni Wam to zostawić do następnych rządów Tuska, cała ściana wschodnia (nie mój rejon) za Tuska zostałą olana, niech tam nadrabiają. A jak już zrobią tą E36, to opłaty jak na kulczykowej, gorsi od Poznaniaków nie jesteście, to ta sama Polska A ;)

 

edit

Sformułowaniu jednoznacznego przekazu utrudniał charakter koalicji, w którym oprócz PO znalazła się partia Zielonych, lewicowy, popularny wśród starszego, postkomunistycznego elektoratu Sojusz Lewicy Demokratycznej, probiznesowa Nowoczesna oraz ludowo-konserwatywne Polskie Stronnictwo Ludowe. Partii tych nie łączy niemal nic poza chęcią odsunięcia PiS-u od władzy. Zieloni i Nowoczesna ciągnęły koalicję w stronę liberalizmu obyczajowego, Zieloni i SLD – lewicowej agendy ekonomicznej, Nowoczesna broniła pracodawców, a PSL sprzeciwiała się atakowaniu Kościoła w obawie przed swoim religijnym elektoratem.

 

Od samego poszątku tej koalicji antypisowskiej to piszę - poza "pis jest zły" tam już nie ma innego wspólnego mianownika. Tam nie uzgodni niczego ani na płaszczyźnie obyczajowej, ani gospodarczej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Twoją konsternacje, jak na obecnego niepisanego szeryfa forum - uznałeś że dyskusja merytoryczna to za wysoki poziom, więc lepiej wyśmiewać i gardzić, niczym post-opzycyjna niemoc względem działań PISu;-)Dziękuję, bo bardzo się wysiliłeś. :E

Co do "kłamstw" w wykonaniu PISu o których piszesz. Wśród ogłoszonej zmiany budżetowej nakierowanej bardziej na socjal co już wiadomo - znalazło się m.in. rozszerzenie programu 500+ oraz wypłata dodatku dla emerytów. Trudno się dziwić, że taki program może liczyć na szerokie poparcie w kraju, w którym ceny zbliżają się do europejskich, a minimalna emerytura wynosi 1200 PLN brutto. Inne partie formułują podobne obietnice, ale to PiS wydaje się wielu Polakom najbardziej wiarygodny: bo jako pierwszy rząd we współczesnej historii naprawdę je spełnił.W Polsce PiS zadziałał więc podobny mechanizm, który ponad dekadę temu przysporzył popularności Putinowi. Społeczeństwo zmęczone epoką Jelcyna, tzw. „lichymi dziewięćdziesiątymi”, którymi rządził chaos, mafia i korupcja, z ulgą przywitało zbawcę, który postawił na cząstkową choć redystrybucję i obietnicę stabilizacji. Choć oczywiście w Polsce transformacja nie przebiegała nawet w połowie tak burzliwie jak w Rosji, jednak właśnie w ten sposób chcą ją widzieć politycy PiS i bliskie im media.W ten sposób PiS uzasadnia również podporządkowanie sobie sądownictwa, które przez ostatnie cztery lata wzbudzało ogromne protesty opozycji. To, co dla liberałów jest zamachem na trójpodział władzy, w PiS-owskich mediach określane jest mianem „walki z postkomunistyczną kastą sędziowską”. I choć „reformy” nie rozwiązały odczuwalnych przez obywateli kłopotów z sądami, taka strategia okazała się skuteczna właśnie ze względu na rażąco niski poziom zaufania do tej instytucji.

Dotychczas okoliczności sprzyjały liberałom: w ostatnim czasie media wytknęły PiS-owi kilka mniejszych i większych afer finansowych, a kilka tygodni przed wyborami ukazał się film dokumentalny o pedofilii w polskim Kościele tylko po to by odbić niezdecydowanych na oddawanie głosu. Ponadto przeciwko PiS-owi wypowiada się większość medialnych autorytetów, a nawet celebrytów. Ale to nie wystarcza – i nie chodzi tylko o istnienie baniek informacyjnych. Bo te oczywiście są coraz silniejsze: prawicowe media (w tym skrajnie upolitycznione media publiczne – telewizja i radio) mają swoje autorytety i swoje wersje wydarzeń. Ale kłopot leży też w samej KE, a przede wszystkim jej trzonowi, jaką jest PO. W kampanii partia nie przedstawiła żadnego konkretnego programu, a trzy lata przewodził jej nielubiany i niecharyzmatyczny Grzegorz Schetyna.

Sformułowaniu jednoznacznego przekazu utrudniał charakter koalicji, w którym oprócz PO znalazła się partia Zielonych, lewicowy, popularny wśród starszego, postkomunistycznego elektoratu Sojusz Lewicy Demokratycznej, probiznesowa Nowoczesna oraz ludowo-konserwatywne Polskie Stronnictwo Ludowe. Partii tych nie łączy niemal nic poza chęcią odsunięcia PiS-u od władzy. Zieloni i Nowoczesna ciągnęły koalicję w stronę liberalizmu obyczajowego, Zieloni i SLD – lewicowej agendy ekonomicznej, Nowoczesna broniła pracodawców, a PSL sprzeciwiała się atakowaniu Kościoła w obawie przed swoim religijnym elektoratem. Efekt był taki, że mimo uzyskania dobrego wyniku Koalicji – w przeciwieństwie do PiS – nie udało się pozyskać nowych wyborców. Jednym słowem dzisiaj opozycja nie istnieje, choć media i fora aż się pocą by pokaz PIS w złym świetle, realnie nie mają konstruktywnej siły na przełamanie obecnej sytuacji chwytając się każdej możliwości by oczerniać i szkalować obecnie legalnie wybraną władzę.

Pozdrawiam.

 

 

Uznałem, że w twojej osobie merytoryki brak, w dodatku jesteś zwykłym kłamcą, który wkleja kłamliwe teksty i o jakiej merytoryce tu mówić? Na mój zarzut o twoich kłamstwach dot. biedy i 500+ zaczynasz się nerwowo śmiać i unikasz tematu. Po czym wklejasz coś, czego W OGÓLE CHYBA SAM NIE PRZECZYTAŁEŚ PRZED WKLEJENIEM. Powinny być bany dla spamerskich botów. Niektórzy to przynajmniej własnymi słowami piszą, a nie wklejają jakieś bzdury, których sami nie czytają (nie rozumieją).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

 

 

96363256_2983693901678551_4373974134237954048_n.jpg?_nc_cat=109&_nc_sid=110474&_nc_ohc=W5iCJAYM8KQAX8DA2EA&_nc_ht=scontent-bru2-1.xx&oh=e91b540e6ed113c515970425494a8d0b&oe=5ED9009D

 

 

Swiat wedlug tvn24 :E

 

Czy PIS nie parł do wyborów? Parł jak głupi.

 

wybory za wszelką cenę? Jarek chciał je zrobić za wszelką cene.

 

Co dalej z wyborami? Pasek jak pasek, postawione pytanie.

 

To co się od**ło z wyborami/ich brakiem -  nie potrzeba komentarza...

 

Jak już masz zamiar coś oczernić, to wybierz chociaż lepsze paski, bo te są właściwe prawdziwe.

Edytowane przez different

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy PIS nie parł do wyborów? Parł jak głupi.

 

wybory za wszelką cenę? Jarek chciał je zrobić za wszelką cene.

 

Co dalej z wyborami? Pasek jak pasek, postawione pytanie.

 

To co się od**ło z wyborami/ich brakiem -  nie potrzeba komentarza...

 

Jak już masz zamiar coś oczernić, to wybierz chociaż lepsze paski, bo te są właściwe prawdziwe.

96517531_10223020040757515_4834114914329034752_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_sid=1480c5&_nc_ohc=nM-kktKB4wQAX_DR1Zw&_nc_ht=scontent-bru2-1.xx&oh=41966cf36feb459d93ee499d2737f193&oe=5EDC2A16

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny gołąb, z którym nie da się prowadzić dyskusji. Ten w dodatku jeszcze głupszy, bo tylko pismo obrazkowe :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...