Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, panzar01 napisał:

Niektórzy są oderwani od rzeczywistości. Takie kwoty biorą bardzo dobrzy specjaliści. A nie przeciętny czy dobry majster. Do tego to są kwoty brutto, i są też koszta inne związane z prowadzeniem działalności, nie tylko ZUS i cit i VAT :) za paliwo, czy żarcie, czy nocleg, nikt im nie zwraca, tak jak dla posłów. Nawet nie chcę myśleć ile teraz jest wałów na hajsie który dostają na prowadzenie biura, czy dojazdach i wałkach z niby mieszkaniem po za Warszawą. 

No niektórzy są, ile razy miałeś styczność z budowlanką? Bo chyba pierwszy raz. Bardzo dobra ekipa czy specjaliści bujają się w okolicy 50k zł za mieszkanie. Oczywiście mowa o Wawie/Wrocławiu/Gdańsku czy Krakowie. 

 

Budowlanka i działalność :E Dobre sobie.

  

29 minut temu, Flik napisał:

W każdym razie zrobił się szum wokół tego i się wycofali. 

 To pitu-pitu okazało sie jednak skuteczne.

Być może słowo protesty nie jest tu właściwe.

Ale takie sumy to nie na prowincji raczej.

Na prowincji odejmij 500 zł od tego. Ba, obok mniejszych miast czasami wołali większe kwoty niż u mnie we Wro, jak się budowałem 200 km od morza :E 

Edytowane przez TheMr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, panzar01 napisał:

Skoro poruszyłeś samego Szumowskiego, to powiedz mi, czy gdyby zarabiał nawet 30k netto, to te 300 baniek przestałoby być kuszące? Nawet gdybyś zarabiał 100k na miesiąc, to i tak byś się skusił na 300000k :) nas po pierwsze nie stać na naprawę realne kwoty, po drugie nie ma komu ich płacić, a samą wysoką wypłatą nie zbiwelujesz łapówkarstwa, a jak historia pokazuje, można je tylko pogłębić. Włochy mają mega problemy z korupcją na wysokim szczeblu. Podobnie Francja i Wielka Brytania. Unia (Bruksela) wcale nie ma lepiej, a o naszych sąsiadach już nie wspomnę ponownie. 

30k netto to pewnie on zarabiał w swoim zawodzie. I tak, to co wyprowadził do rodziny jako granty i tak byłoby kuszące. Więc po raz któryś powtarzam to samo - problem w polityce jest jak najbardziej, ale nie w pensjach, a w bezkarnych lewiznach. Problemem nie jest to, czy Szumowski dostanie jako minister 8 czy 15k miesięcznie, a to, że ileś milionów wyprowadził bokiem. Zrobiono zadymę z niczego przy tych pensjach. A jeden tutaj tak się zagotował ,że aż penisy między pośladkami zobaczył, swoją drogą dziwne skojarzenia ma, może mocno mu tego było brak i tak samo wpadło na myśl?

edit

jeszcze jedno porównanie zrobię - wójtowie po zadupiach wiejskich zazwyczaj mają wyższe pensje niż prezydent/ministrowie. Sam ok 10 lat wstecz dostałem propozycję pracy w UG na kierowniczym stanowisku z pensją netto pewnie w okolicach 4-5k (10 lat wstecz), odpowiedź moja była szybka - pracując na swoim zarabiam kilka razy więcej, mam mniej użerania sie z ludźmi i pracuję wtedy kiedy mam ochotę. Ktoś kto ma normalny zawód, sensowne umiejętności, ma zupełnie inne dochody, niż to co wielu tu szokuje.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, TheMr. napisał:

No niektórzy są, ile razy miałeś styczność z budowlanką?

Pracowałem w budowlance :E handel właśnie z majstrami panie Pan :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, panzar01 napisał:

Pracowałem w budowlance :E handel właśnie z majstrami panie Pan :E 

Lewizny w handlu a robocizna to dwa różne światy. Ale jeśli nie wierzysz w te kwoty to idź się popytaj, ja miałem już swoje doświadczenia z złotymi rączkami, tak z 7 osób wywaliłem zza płot (a potrafili brać więcej niż średniak), a parę ekip właśnie przeciętnych potrafiło odwalić dobrą robotę. 

 

27 minut temu, panzar01 napisał:

Dlatego mówiłem, wybitne jednostki lub bardzo dobrze wyszkolone osoby. Przeciętny, czy nawet dobry typ tyle nie zarobi. 

Wybitne jednostki to mają na rok do przodu booking, ale jest ich bardzo mało. W dodatku nie mogą się cenić bardziej niż rynek, bo zbyt duża konkurencja. A czemu jest zbyt duża konkurencja? No bo wystarczy mieć dwie sprawne ręce do większości spraw. Więcej wyszkolenia potrzebujesz z elektryki i kładzenia kabli, ale glazura, malowanie, kafelkarz, tynkarz to robota typu brainlet. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, takie potrafią być zarobki w remontach. Nie tylko w dużych miastach i droższych regionach. 

Ponownie. Ludzie tak zarabiający wkładają konkretny wysiłek posiadając specyficzne umiejętności. 

To się ma nijak do polityków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, TheMr. napisał:

Lewizny w handlu a robocizna to dwa różne światy. Ale jeśli nie wierzysz w te kwoty to idź się popytaj, ja miałem już swoje doświadczenia z złotymi rączkami, tak z 7 osób wywaliłem zza płot (a potrafili brać więcej niż średniak), a parę ekip właśnie przeciętnych potrafiło odwalić dobrą robotę

Już miałem o tym pisać. Świetnie że to wspomniałeś. 

Zarobki glazurników są nieadekwatne do oferowanych przez nich usług ( elo nierząd )

Brak wspomnianych bardzo dobrych specjalistów, czyli brak konkurencji. 

Ilość mieszkań rośnie, a trzeba to remontować, potrzebne jest jeszcze więcej rąk do pracy, a przyrost mamy chyba ujemny :E
 

Na koniec powtórzę, w2018 tylko 5% więcej ludzi w kraju zarabiało więcej niż posłowie. Nie mam danych za 2019 lub 2020 ale nie sądzę że się to zmieniło. Ja nie wiem jak bardzo poseł musi się czuć nieelitarny że domaga się podwyżki, bo go nie stać na spodnie. Biedny poseł. Oddam mu swoje mieszkanie... Niech robi wałki na wynajmie i zwrocie kasy za niby dojazdy...

22 minuty temu, crush napisał:

To się ma nijak do polityków. 

Obecnych. Obecnych Panie. 

Edytowane przez panzar01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, krzyyss napisał:

Czas pewnie fatalny na te podwyżki, ale jeśli te kwoty takie szokujące, to ja bym aż zapytał, szczególnie informatyków, których pewnie tu kilku jest - ile zarabiacie i jakie funkcje pełnicie? Jeśli ktoś ma sensowny zawód i solidny staż, to Was szokoją pensje 10k+?

Tak, szokują mnie. Ja żeby dostać 20k muszę przekonać potencjalnego pracodawcę, że mam specjalistyczne umiejętności, doświadczenie i udowodnić mu, że wydanie 23k (bo ukryte koszta pracodawcy) na moją pracę mu się opłaca. A oni sobie to wzięli z publicznych pieniędzy, bo im się należy. Jeszcze rozumiem, gdy byli faktycznie specjalistami w tym, co robią. Tymczasem są to ludzie, którzy często nie znają nawet języka obcego, tworzą przepisy łamiące konstytucję oraz przepisy, dzięki którym mogą być ponad prawem, gdy wymaga tego "interes społeczny", kłamią w żywe oczy i kupczą stanowiskami. Czyli banda buraków, która wszystko może i nic nie musi, ale im się należy. Ale z obniżki VAT i podwyżki 5% dla nauczycieli się wycofali - na to nie ma pieniędzy w kryzysie. Na uśmiechanie się do kamery pierwszej damy się znajdzie. Banda darmozjadów. A przypomnę jeszcze, że politycy mają kwotę wolną od podatku w wysokości 30k PLN, a ja mam równo 0, bo specjalistom się nie należy.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 minut temu, Karister napisał:

Ja żeby dostać 20k muszę przekonać potencjalnego pracodawcę, że mam specjalistyczne umiejętności, doświadczenie i udowodnić mu, że wydanie 23k (bo ukryte koszta pracodawcy) na moją pracę mu się opłaca.

Zapytam nieco przewrotnie i złośliwie - w czym tak dobry jesteś, że swoją pracę (20k) oceniasz na dotychczasowe pensje kilku wiceministrów łącznie? Czego wtedy oczekujesz, jakich umiejętności, od człowieka na stanowisku ministra, jesli ma zarabiać kilka razy mniej niż Ty? I nie to bym kwestionował Twoją pensję, bo piszę to aż do znudzenia, że takie zarobki są możliwe i nie trzeba mieć 5 doktoratów + dziesięć języków obcych. Dziwi mnie tylko, że ktoś chce mieć urzędnika z topowymi umiejętnościami, za 6-7k na rękę. Powtórzę po raz drugi - po wiejskich UG zarabia się więcej.

 

Kuriozum jest tam, gdzie go nie widzicie. Pixi i Dixi mają pensje ok 5x to, co dotychczas dostaje premier lub prezydent. A nie one jedyne będą z takim uposażeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto też zwrócić uwagę na tempo procedowania tego tematu podwyżek. Opozycja już nigdy nie będzie mogła powiedzieć, że PiS coś robi na kolanie i jej to przeszkadza. Jedno głosowania i się wszyscy sejmowi krzykacze sami wyjaśnili.

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, krzyyss napisał:

urzędnika z topowymi umiejętnościami

A który to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, krzyyss napisał:

Zapytam nieco przewrotnie i złośliwie - w czym tak dobry jesteś, że swoją pracę (20k) oceniasz na dotychczasowe pensje kilku wiceministrów łącznie? Czego wtedy oczekujesz, jakich umiejętności, od człowieka na stanowisku ministra, jesli ma zarabiać kilka razy mniej niż Ty? I nie to bym kwestionował Twoją pensję, bo piszę to aż do znudzenia, że takie zarobki są możliwe i nie trzeba mieć 5 doktoratów + dziesięć języków obcych. Dziwi mnie tylko, że ktoś chce mieć urzędnika z topowymi umiejętnościami, za 6-7k na rękę. Powtórzę po raz drugi - po wiejskich UG zarabia się więcej.

Ale po co złośliwie? W czym jestem dobry? W tylko lub aż jednej rzeczy. ;) W pisaniu (klepaniu dla złośliwych) systemów rozproszonych w Javie. Ja nie wyceniam swoich umiejętności - wycenia je pracodawca. A jeśli się z ów wyceną nie zgadzam, mogę się z tym pogodzić, pracować jakiś czas na docenienie i udowodnienie swoich umiejętności lub po prostu szukać dalej. Nie mogę sobie wziąć od podatników. A w sumie to mogę i to zrobię za dwa lata - B2B. :D Ale to kolejna patologia tego państwa godna osobnego tematu. Czego oczekuję od ministrów i reszty świty? Od najważniejszych osób w kraju, które są na pierwszych stronach gazet i reprezentują kraj na arenie międzynarodowej? Dużo. Bardzo dużo. Taka osoba powinna dobrze zarabiać, bo to odpowiedzialna i stresująca robota. Ale oni się z niej nie wywiązują. Więcej - nadużywają swojej pozycji dla własnych korzyści. A więc czego oczekuję? Na początek przeciwieństwa wcześniej wymienionych: braku kłamstw, braku kupowania głosów socjalem, braku kupczenia kontraktami, znajomości języków obcych oraz tworzenia prawa bez bubli, a przede wszystkim prawa zgodnego z konstytucją.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie idę do szefa i mówię: "Dzisiaj zrobiłem takiego babola w sofcie, że cały biznes zdechł na pół dnia i firma straciła 20 baniek, więc dawaj podwyżkę 50%. Przy okazji - kłamałem z tym zagranicznym klientem i cała kasa wpadnie do mojego brata, a nie do firmy. Podwyżka tak czy siak mi się należy, jak nie masz skąd wziąć, to obetnij innym. Wiem, że ciężkie czasy, ale inni mogą poczekać, ja nie.". A tu właśnie tak się dzieje.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Karister napisał:

Ale po co złośliwie? W czym jestem dobry? W tylko lub aż jednej rzeczy. ;) W pisaniu (klepaniu dla złośliwych) systemów rozproszonych w Javie. Ja nie wyceniam swoich umiejętności - wycenia je pracodawca. A jeśli się z ów wyceną nie zgadzam, mogę się z tym pogodzić, pracować jakiś czas na docenienie i udowodnienie swoich umiejętności lub po prostu szukać dalej. Nie mogę sobie wziąć od podatników. A w sumie to mogę i to zrobię za dwa lata - B2B. :D Ale to kolejna patologia tego państwa godna osobnego tematu. Czego oczekuję od ministrów i reszty świty? Od najważniejszych osób w kraju, które są na pierwszych stronach gazet i reprezentują kraj na arenie międzynarodowej? Dużo. Bardzo dużo. Bo to odpowiedzialna i stresująca robota. Ale oni się z niej nie wywiązują. A więc czego? Na początek przeciwieństwa wcześniej wymienionych: braku kłamstw, braku kupowania głosów socjalem, braku kupczenia kontraktami, znajomości języków obcych oraz tworzenia prawa bez bubli, a przede wszystkim prawa zgodnego z konstytucją.

Ale chcesz za to płacić 1/3 swojej pensji? Nie wydaje się Tobie to dziwne, że mając wcale nie takie znów cudne kwalifikacje, zarabiasz ok 2x więcej niż premier, czy prezydent, ok 3x więcej niż minister?

Ja do znudzenia piszę, ktoś ma w miarę sensowny zawód, to ma pensję wyższą od ministerialnej, zazwyczaj wielokrotnie wyższą. Jakim cudem później wymagać, by ministrowie byli jakąś elitą w swoim zawodzie? Przecież tam pójdzie albo patałach, albo nawiedzony, albo złodziej/łapówkarz.

edit

zresztą tu nawet mniej chodzi o ministrów, to zawsze były partyjne (zazwyczaj tępe) s...y. Istotniejsi są wiceministrowie, ludzie którzy kierują poszczególnymi departamentami w ministerstwach. Tam zazwyczaj byli fachowcy od czarnej roboty. Rzadko trafiali do mediów i rzadko zmieniali się z władzą. Ot, jakiego koloru by władza nie była, to ich do pracy potrzebowano. Tylko na te stołki nikt normalny (a posiadający ponadprzeciętne umiejętnosci) za 6-7 tys nie pójdzie pracować.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do znudzenia powtórzę: Niech zarabiają 100tys za to. Ale obecnie tego nie robią, a wręcz przeciwnie - kradną, kłamią i motają w prawie tak, aby nie odpowiadać za przestępstwa finansowe. Chyba, że uważasz, że łatka patałacha zwalnia z odpowiedzialności i wtedy można zarabiać 10k za kłamanie i branie łapówek. To wtedy spoko - koniec pytań. Zaczną wykonywać swoją pracę - chwała im za to i nich będą milionerami. A póki co - powinni zarabiać okrągłe zero i siedzieć w pace. Za sprzedawanie umów rodzinie, kontraktów znajomym i handlowanie ziemią z klerem za 5% rynkowej ceny.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tylko do jasnej cholery, wtedy pisać o tym, że źle wykonują swoje obowiązki, a nie ze pensje ministra skandalicznie ... wysokie. Bo pensja tam taka, że albo imbecyl, albo złodziej tylko może iść. I takowych tam zazwyczaj macie.

Temat zresztą ciągnie się już od dobrych kilku rządów, gdzie jasno wskazywano, iż człowieka o normanych umiejętnościach nie skusi na rządowe stanowisko (Bieńkowska też za to oberwała), bo w innym miejscu dostanie kilka razy (lub nawet kilkadziesiąt) więcej, a stresu będzie miał mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, krzyyss napisał:

Ale chcesz za to płacić 1/3 swojej pensji? Nie wydaje się Tobie to dziwne, że mając wcale nie takie znów cudne kwalifikacje, zarabiasz ok 2x więcej niż premier, czy prezydent, ok 3x więcej niż minister?

Co w tym jest takiego dziwnego? Jeśli ktoś umie robić coś, czego inni nie potrafią, w stopniu wyższym niż przeważająca większość ludzi w tej czy innej branży, którzy mają styczność z tą konkretną rzeczą? Ja się zapytam, kim jest ten cud minister, który nawet nie zarabia a tylko rozpierdala naszą kasę na lewo i prawo? Nie tylko my tutaj sobie mówimy o tym że to nie ten moment i nie Ci ludzie... Już całkiem spora ilość ekonomistów mówi że to strzał w stopę i robienie z ludzi debili. No ale w końcu "nam się należały". :boink:

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
23 minuty temu, Karister napisał:

Za sprzedawanie umów rodzinie, kontraktów znajomym i handlowanie ziemią z klerem za 5% rynkowej ceny.

a za to nie pensje powinny być niskie, za to powinna być odsiadka. Tylko Nowak może być pierwszym, który za tego typu numery odpowie, a robione to już od 30 lat. Noooo, Rywin i "Lwica lewicy" też oberwali.

4 minuty temu, panzar01 napisał:

Już całkiem spora ilość ekonomistów mówi że to strzał w stopę i robienie z ludzi debili.

strzał wyłącznie ze względów wizerunkowych. Ekonomista z pensją poniżej obecnej ministerialnej, to albo stażysta, albo dupa a nie ekonomista. Kogo więc chcesz na stanowisku ministra finansów? stażystę, czy niedojdę? trzecia opcja to złodziej

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, krzyyss napisał:

strzał wyłącznie ze względów wizerunkowych. Ekonomista z pensją poniżej obecnej ministerialnej, to albo stażysta, albo dupa a nie ekonomista. Kogo więc chcesz na stanowisku ministra finansów? stażystę, czy niedojdę? trzecia opcja to złodziej

trzeci raz napiszę. Posłowie mają wynagrodzenie większe niż 95% ludzi w tym kraju. Trzeba z nich robić święte krowy? Wystarczy że to sami debile. I jakoś ..... Do tej pory byli rządzący którzy umieli robić swoją robotę. PiS robi sobie folwark z kraju, który nie jest ich prywatną własnością. Nie pozwolę na to aby rządzący z jednej strony mówili że rozbieżność płac jest chora, że są umowy śmieciowe stworzone przez jednego z szatańskich wrogów partii, a gdy się odwróci na pięcie to sobie sam do kieszeni wkłada więcej kasy. Aż mnie skręca że nie rozumiesz tego.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, krzyyss napisał:

a za to nie pensje powinny być niskie, za to powinna być odsiadka. Tylko Nowak może być pierwszym, który za tego typu numery odpowie, a robione to już od 30 lat. Noooo, Rywin i "Lwica lewicy" też oberwali.

Doprecyzuję zatem swe myśli: w idealistycznej Polsce dla ministrów ogólnie pensje powinny być wysokie, bo to odpowiedzialni ludzie, którzy mają trudną oraz ważną pracę i dobrze się z niej wywiązują. Dla obecnych powinna być paka. Problem w tym, że te stanowiska są obsadzane po znajomości. Nawet jak się znajdzie nagle ktoś mądry, inteligenty, z wizją i nieegoistyczny - nie zostanie ministrem, bo zostanie nim synuś albo kolega tatusia. Zatem abstrahując od mrzonki, a wracając do rzeczywistości - praca ministrów jest i będzie warta (w mojej skrajnej ocenie) okrągłe zero, bo będą pracować nad tym, aby razem ukraść i się wywinąć od odpowiedzialności. No dobra, może dla jednostek to, co piszę jest krzywdzące i parę dobrych rzeczy zrobili, ale ogólnie się sprawdza. Przecież ani obecna, ani poprzednie partie nic nowego tu nie wprowadziły - naobiecywać gruszek na wierzbie, potem powiedzieć, że się nie da, bo po poprzednikach trzeba sprzątać i na koniec dowalić nowy podatek, a sobie machnąć premię. Stanowisko z góry skazane na uwikłanie w przekręty. A więc niewarte żadnych pieniędzy podatnika. Ja jestem pragmatycznym realistą. Minister to żaden bohater narodu.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy jeszcze do tych ekonomistów. Tak, bo każdy ekonomista/prawnik czy bóg wie kto jeszcze, po studiach zarabia taaaaaaaakie kokosy i jest normalnie prezesem google, Apple czy AMD. Normalnie studia to gwarancja hajsu z nieba.. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

panzar, niech Tobie już będzie. Ja z jednej strony mogę się cieszyć, że od ponad 15 lat zarabiam więcej niż ministrowie. Z drugiej strony nieco martwi mnie to, że nawet na tle sąsiadów na wsi za bogatego nie uchodzę. Ale pozostaje mi się cieszyć, że niezależnie które tuzy przez te ostatnie 15 lat rządziły, to i tak zawsze zarabiałem więcej niż minister :)

edit

panzar, średnio ogarnięty księgowy, czy radca prawny, może statystycznie zarabia mniej niż specjalista IT, ale bądź i Ty poważny, tam nie pensje 2-3k na rękę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, panzar01 napisał:

Wróćmy jeszcze do tych ekonomistów. Tak, bo każdy ekonomista/prawnik czy bóg wie kto jeszcze, po studiach zarabia taaaaaaaakie kokosy i jest normalnie prezesem google, Apple czy AMD. Normalnie studia to gwarancja hajsu z nieba.. 

Kumpel  po zawodówce  zarabia więcej   niż nie  jeden  ekonomista  /prawnik w PL  ...... ale ma fach w ręku .  Maluje ręcznie   grafiki na autach  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, raiders napisał:

Kumpel  po zawodówce  zarabia więcej   niż nie  jeden  ekonomista  /prawnik w PL  ...... ale ma fach w ręku .  Maluje ręcznie   grafiki na autach  :)

też znam kogoś kto to robi i ma sporą smykałkę do tego. Szacuję, że zarabia na tym więcej niż obecnie premier i prezydent razem wzięci :) edit. Ale tu juz wchodzimy w bardzo specjalistyczne umięjętności, tam często bywają anomalie płacowe.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, raiders napisał:

Kumpel  po zawodówce  zarabia więcej   niż nie  jeden  ekonomista  /prawnik w PL  ...... ale ma fach w ręku .  Maluje ręcznie   grafiki na autach  :)

Człowiek z pasją. Artysta. To co się dziwić. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, panzar01 napisał:

Człowiek z pasją. Artysta. To co się dziwić. ;)

A jak patrzysz na Terleckiego albo Schetynę to nie widzisz pasji?

Była taka jedna posłanka co to podobno miała kurwiki w oczach. Może to też oznaka pasji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, krzyyss napisał:

Ja z jednej strony mogę się cieszyć, że od ponad 15 lat zarabiam więcej niż ministrowie. Z drugiej strony nieco martwi mnie to, że nawet na tle sąsiadów na wsi za bogatego nie uchodzę.

Bo 15 czy 20k brutto to żadne bogactwo. To komfortowe życie i może próg zamożności, jeśli takie dochody ma się przez długie lata. Ale w Polsce to jest mentalność "o.....jaaaa... ciekawe skąd on tyle ma. Powinni mu zabrać". I w ten sposób mamy degresywny próg podatkowy (oczywiście nie dla polityków) i stały II próg dochodowy, a ruchomy próg ZUS. Dzięki temu mamy takie absurdy, że ludziom dobrze zarabiającym jest na rękę, że Kowalski i Nowak mają po tyłku w kryzysie, bo spada średnia płaca. Bogaty to jest ktoś, kto w przypadku rozbicia nowego Porsche z salonu stwierdza, że trudno i kupuje jutro nowe. Zarobki 20k nie dają takiej sytuacji. To nadal kredyt na mieszkanie w dużym mieście, tyle że krótszy.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...