Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Oho, dostaliście już zmiany w czynszach :)? U mnie od sierpnia 35% wzrostu za centralne ogrzewanie, a to pewnie i tak na początek, i w listopadzie kolejna podwyżka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

 

Kanclerz Olaf Scholz dla "Wyborczej": Uzależnienie się od Rosji to był błąd. Naprawiamy go


[…]

„Wielu miało nadzieję, że ścisłe powiązania gospodarcze i wzajemne zależności przyniosą zarazem stabilność i bezpieczeństwo. Putin swoją wojną przeciwko Ukrainie tę nadzieję zniszczył. Rosyjskie rakiety spowodowały ogromne zniszczenia nie tylko w Charkowie, Mariupolu czy Chersoniu, ale także obróciły w gruzy europejski i międzynarodowy porządek pokojowy ostatnich dziesięcioleci.

[…]

Po cezurze, jaką stanowi atak Putina na Ukrainę, nic nie jest takie jak kiedyś. I dlatego rzeczy nie mogą pozostać takie, jakie są!

Jednak samo stwierdzenie cezury nie jest jeszcze programem. Z cezury wynika wezwanie do działania – dla naszego kraju, dla Europy, dla wspólnoty międzynarodowej. Musimy sprawić, by Niemcy były bezpieczniejsze i odporniejsze, Unia Europejska bardziej niezależna, a międzynarodowy porządek przygotowany na przyszłość.

[…]

Wspieramy Ukrainę – tak długo, jak długo tego wsparcia będzie potrzebować: gospodarczo, humanitarnie, finansowo i poprzez dostawy broni. Jednocześnie zapewniamy, by NATO nie stało się stroną w wojnie.

I wreszcie kończymy z naszą zależnością w zakresie polityki energetycznej od Rosji. W przypadku węgla już to osiągnęliśmy. Import ropy naftowej z Rosji chcemy zakończyć do końca roku. Co do gazu - udział importu z Rosji już spadł z 55 do 30 proc.

[…]

Mój rząd wcześnie zdecydował, by możliwie jak najszybciej uwolnić nas od uzależnienia energetycznego od Rosji. Już w grudniu ubiegłego roku, czyli dwa miesiące przed rozpoczęciem wojny, zajmowaliśmy się kwestią tego, jak w razie awaryjnej potrzeby możemy zapewnić zaopatrzenie naszego kraju w energię. Kiedy w lutym Putin wszczął swoją wojnę, byliśmy już zdolni do natychmiastowego działania.

Plany przewidujące m.in. dywersyfikację naszych dostawców czy budowę terminali gazu płynnego były przygotowane. I właśnie są wprowadzane w życie. Przejściowo i z ciężkim sercem musimy jednak podpiąć do sieci elektrownie węglowe.

Odnośnie magazynów gazu określiliśmy minimalne poziomy napełnienia – wcześniej, co dziwne, nie było to określone. Dziś są one już napełnione w większym stopniu niż rok temu o tej porze.

[…]

Tą drogą nie podążamy sami. Jesteśmy zjednoczeni w Unii Europejskiej, a w ramach NATO włączeni w mocny sojusz militarny. I działamy w oparciu o mocne przekonania – z solidarności z zagrożoną w swojej egzystencji Ukrainą, a także dla naszego własnego bezpieczeństwa.

[…]

Putin, przykręcając kurek z gazem, używa energii jako broni, także przeciw nam. Nawet Związek Radziecki nie robił tego w czasie zimnej wojny. Jeśli teraz nie przeciwstawimy się agresji Putina, to mógłby pójść dalej.

Widzieliśmy to już – inwazja na Gruzję w 2008 r., potem aneksja Krymu w 2014 r., napaść na wschodnią Ukrainę i wreszcie, w lutym tego roku, na cały kraj. Pozwolenie na to, by Putinowi uszło to na sucho, oznaczałoby, że przemoc może łamać prawo praktycznie bez konsekwencji. Wtedy zagrożona byłaby ostatecznie także nasza własna wolność i bezpieczeństwo.

Nie możemy już wykluczyć ataku na integralność terytorialną sojuszników
To zdanie zostało zawarte w nowej koncepcji strategicznej NATO, którą 30 sojuszników wspólnie przyjęło na szczycie w Madrycie pod koniec czerwca. Traktujemy je poważnie i działamy odpowiednio.

Niemcy wyraźnie zwiększą swoją obecność na wschodniej flance Sojuszu – na Litwie, Słowacji, na Morzu Bałtyckim. Czynimy to, by odstraszyć Rosję od ataku na nasz Sojusz. I tym samym wyraźnie pokazujemy – tak, jesteśmy gotowi bronić każdej części terytorium NATO, i to dokładnie tak jak naszego własnego kraju. To zapewnienie składamy. I odwrotnie, na tym zapewnieniu każdego naszego sojusznika możemy polegać.

Na tę nową rzeczywistość składa się także to, że w ostatnich miesiącach kraje Unii Europejskiej bardziej się do siebie zbliżyły. UE zareagowała na agresję Rosji wielką jednomyślnością i nałożyła bezprecedensowo surowe sankcje. Sankcje, które działają, każdego dnia trochę bardziej niż poprzedniego.

Putin nie powinien się łudzić – od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że sankcje będziemy musieli utrzymać być może przez długi czas. Jasne jest dla nas też, że w przypadku podyktowanego przez Rosję pokoju ani jedna z tych sankcji nie zostanie zniesiona. Dla Rosji nie ma innej drogi niż takie porozumienie z Ukrainą, które będzie akceptowalne dla Ukrainek i Ukraińców.

[…]

Putin chce podzielić nasz kontynent na strefy wpływów, na mocarstwa i państwa wasalne
Wiemy, w jakie katastrofy ten sposób prowadzenia polityki wpędził już kiedyś nas, Europejczyków. W związku z tym na ostatniej Radzie Europejskiej daliśmy jednoznaczną odpowiedź. Odpowiedź, która na zawsze zmieni oblicze Europy – nadaliśmy Ukrainie i Mołdawii status państw kandydujących i potwierdziliśmy perspektywę europejskiej przyszłości Gruzji. Potwierdziliśmy też, że perspektywa akcesyjna wszystkich sześciu państw Bałkanów Zachodnich musi wreszcie stać się rzeczywistością.

Kraje te są częścią naszej europejskiej rodziny. Chcemy, aby były w Unii Europejskiej. Oczywiście droga ku niej jest obwarowana licznymi warunkami. To ważne, by otwarcie to powiedzieć, ponieważ nie byłoby nic gorszego niż dawanie milionom obywateli tych krajów złudnych nadziei. Ale droga jest otwarta, a cel jasny!

[…]

Ale nie możemy na tym poprzestać. Naszym celem musi być zwarcie szeregów we wszystkich tych dziedzinach, w których w Europie już zbyt długo zmagamy się z poszukiwaniem rozwiązań. Chodzi m.in. o politykę migracyjną, stworzenie europejskiej obrony, suwerenność technologiczną i demokratyczną odporność na działania państw autorytarnych. Niemcy w najbliższych miesiącach złożą konkretne propozycje w tym zakresie.

Jesteśmy w pełni świadomi konsekwencji naszej decyzji na rzecz geopolitycznej Unii Europejskiej. Unia to prawdziwa antyteza imperializmu i autokracji. Dlatego jest solą w oku takich władców jak Putin. Ciągła niezgoda, ciągły dysonans między państwami członkowskimi osłabia nas.

Dlatego najważniejsza odpowiedź Europy na tę cezurę brzmi: jedność. Musimy ją koniecznie zachować i pogłębić. Dla mnie oznacza to koniec z egoistycznym blokowaniem europejskich decyzji przez pojedyncze państwa członkowskie. Koniec z narodowymi działaniami w pojedynkę, szkodzącym Europie jako całości. Na narodowe weta, np. w polityce zagranicznej, nie możemy sobie już po prostu pozwolić, jeśli nasz głos ma być słyszalny w świecie konkurujących ze sobą mocarstw.

[…]

Sposób, w jaki Putin traktuje Ukrainę i inne państwa w Europie Wschodniej, ma cechy neokolonializmu. Zupełnie otwarcie marzy o stworzeniu nowego imperium na wzór Związku Radzieckiego lub caratu.

Autokraci na świecie bardzo dokładnie przyglądają się, czy to mu się uda. Czy w XXI wieku liczy się prawo silniejszego, czy siła prawa? Czy na naszym wielobiegunowym świecie multilateralny ład światowy zastąpi brak reguł? Są to pytania, które nasuwają się nam dojmująco i konkretnie.

Z rozmów z naszymi partnerami Globalnego Południa wiem, że wielu z nich zauważa takie ryzyko. A jednak dla wielu wojna w Europie jest daleko, podczas gdy jej skutków doświadczają całkiem bezpośrednio. W tej sytuacji warto spojrzeć na to, co nas łączy z wieloma krajami Globalnego Południa: przywiązanie do demokracji – jak różny nie byłby jej kształt w naszych krajach – Karta Narodów Zjednoczonych, praworządność, podstawowe wartości, jak wolność, równość, solidarność i godność każdego człowieka. Wartości te nie są ograniczone do Zachodu jako sfery geograficznej. Podzielamy je z obywatelkami i obywatelami na całym świecie. Aby obronić tych wartości przed autokracją i autorytaryzmem, potrzebujemy nowego globalnego współdziałania demokracji – a mianowicie ponad granicami klasycznie pojętego Zachodu.

Aby to się udało, sprawy globalnego Południa musimy uczynić naszymi sprawami, musimy unikać podwójnych standardów i spełnić nasze deklaracje złożone tym krajom.

Zbyt często twierdziliśmy, że jesteśmy na równi, ale tak naprawdę tak nie działaliśmy. Musimy to zmienić, choćby z uwagi na sam fakt, że wiele krajów w Azji, w Afryce i w Ameryce Łacińskiej pod względem liczby ludności i siły gospodarczej od dawna jest z nami na równi. Zupełnie świadomie zaprosiłem niedawno na szczyt państw G7 do Niemiec moich odpowiedników z Indii, Afryki Południowej, Indonezji, Senegalu i Argentyny. Staramy się z nimi oraz z wieloma innymi krajami demokratycznymi znaleźć rozwiązania dla problemów naszych czasów – kryzysu żywnościowego, zmian klimatycznych oraz pandemii. We wszystkich tych dziedzinach na szczycie G7 osiągnęliśmy namacalne postępy. Z tych postępów rodzi się zaufanie – także zaufanie do naszego kraju.

Na tym możemy budować, jeśli Niemcy przejmą w tych trudnych czasach odpowiedzialność za Europę i odpowiedzialność na świecie. To może oznaczać tylko: przewodzić razem i łączyć – wypracowując razem z innymi rozwiązania i rezygnując z działań w pojedynkę. Łącząc jako kraj w środku Europy, jako kraj, który leżał po obu stronach żelaznej kurtyny – Wschód i Zachód, Północ i Południe.

Propaganda Putina głosi, że Niemcy i cała Europa zastygły w poczuciu pełnej zadufania sytości, to społeczeństwa już niezdolne do obrony swoich wartości. Jeszcze niedawno tego zdania byli także niektórzy obserwatorzy u nas. W ostatnich miesiącach doświadczyliśmy innej, nowej rzeczywistości.

Unia Europejska jest tak atrakcyjna jak nigdy, otwiera się na nowych członków i jednocześnie będzie się reformować. NATO rzadko kiedy było tak żywotne, a przyjmując Szwecję i Finlandię, zwiększy się o dwóch silnych przyjaciół. Na całym świecie kraje demokratyczne zbliżają się do siebie, powstają nowe sojusze.

Również Niemcy zmieniają się w obliczu wyznaczonej przez wojnę w Ukrainie cezury. Uzmysławia nam ona, jaką wartość mają demokracja i wolność – i że warto ich bronić. Wyzwala to nową siłę. Siłę, której będziemy potrzebować w nadchodzących miesiącach. Siłę, która pozwoli nam wspólnie kształtować przyszłość. Siłę, która tkwi w naszym kraju – to jest w rzeczywistości.”

 

https://wyborcza.pl/7,179012,28707133,kanclerz-olaf-scholz-dla-wyborczej-uzaleznienie-sie-od-rosji.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
19 minut temu, forfun napisał:

Oho, dostaliście już zmiany w czynszach :)? U mnie od sierpnia 35% wzrostu za centralne ogrzewanie, a to pewnie i tak na początek, i w listopadzie kolejna podwyżka.

U mnie przez ostatnie 2-3 lata wzrosl prawie dwukrotnie, takze juz mnie nic nie zdziwi. Teraz za czynsz + prad/woda/ogrzewanie wychodzi mi 22zł/m2 przy 2 osobach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie rozkładają to na raty, a i tak prawdziwy sprawdzian będzie kiedy przyjdzie mi rozliczenie roczne :D. 150 zł znika z portfela... jestem ciekawy co mają powiedzieć ludzie których nie stać i mają emerytury typu 1500-2000 zł na miesiąc. A zaraz podwyżki prądu i gazu...

Edytowane przez forfun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lokalna gazeta podaje, że ciepłownia ma podwyższyć o 46% za ogrzewanie, mieszkam w bloku na osiedlu, aktualnie płacę ponad 500zł za 35.8m2, więc czeka mnie spora podwyżka, mieszkam tutaj z 4lata, i na początku płaciłem 350zł, więc w ciągu tego czasu i tak non stop była jakaś podwyżka, a teraz pewnie będzie jeszcze większa. Rozliczenie mamy dopiero w sierpniu za ogrzewanie, co do ogrzewania, to ja nigdy nie włączam grzejników, więc mam zwrot, bo jest na tyle ciepło, że nie trzeba, najlepsze jest, że spółdzielnia zabiera 70%, a mi przypada zwrot z tych 30%.

Co do prądu, to mam Tauron, podwyżka dopiero od grudnia/stycznia, aktualnie płacę 113zł.

Edytowane przez Reddzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Reddzik napisał:

Rozliczenie mamy dopiero w sierpniu za ogrzewanie, co do ogrzewania, to ja nigdy nie włączam grzejników, więc mam zwrot, bo jest na tyle ciepło, że nie trzeba, najlepsze jest, że spółdzielnia zabiera 70%, a mi przypada zwrot z tych 30%.

Ja tez nie grzeje specjalnie (mam od tego Geforca :E) a jakos zwrotow nie dostalem zadnych, ciagle podwyzki. Na dodatek spoldzielnia co chwile biadoli, ze im sie budzet nie spina i trzeba sie dokladac coraz wiecej na utrzymanie.

Ogolnie to jest takie "ruskie perpetum mobile". Dajemy wszystkim 500+, wszystkich stac na wiecej to wszystko drozeje, trzeba dodrukowac, złoty slabnie, wszystko drozeje, emeryci potrzebuja 15 emeryture bo ich na prad nie stac, trzeba dodrukowac, nie tylko emerytow nie stac takze damy 200+, wszystko drozeje, Ukraincow mozemy przyjac w nieskonczonosc bo system wytrzyma, dodruk znowu szybko Mateusz bo wszystko drozeje. I tak dalej i tak dalej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, forfun napisał:

Pewnie rozkładają to na raty, a i tak prawdziwy sprawdzian będzie kiedy przyjdzie mi rozliczenie roczne :D. 150 zł znika z portfela... jestem ciekawy co mają powiedzieć ludzie których nie stać i mają emerytury typu 1500-2000 zł na miesiąc. A zaraz podwyżki prądu i gazu...

Ciekawe co mają powiedzieć Ci którzy nie kupili mieszkania (bo sie nie bede uwiązywał na 30 lat) i wynajmują a potem na emeryturę i dalej wynajem .. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Yedi napisał:

Ciekawe co mają powiedzieć Ci którzy nie kupili mieszkania (bo sie nie bede uwiązywał na 30 lat) i wynajmują a potem na emeryturę i dalej wynajem .. 

Nie kazdy dozyje do emerytury to sie zwolnia mieszkania (brak lekarzy za 10 lat), spokojnie. Zawsze mozna wynajmowac jeden pokoj z 3 Ukraincami i wsadzic lozka pietrowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, darkonza napisał:

Kazdy z nas swoje spojrzenie uwaza za obiektywne.

Odsyłam do tego czym jest obiektywizm i ocena obiektywna.

8 minut temu, darkonza napisał:

Sam swoje weryfikuje nie na podstawie TVPIS, czy moze TVN jak większosc, tylko docieram do jakichś choćby w miaręniezaleznych źródeł.

No nie widać. Wystarczyło dotrzeć po prostu do źródła. Źródła prawa, decyzji, wyroku itd. a nie do opinii o nich i interpretacji.

10 minut temu, darkonza napisał:

Jak to nie jest oibiektywne to co innego jest?

Obiektywny jest sam fakt, stanowiący podstawę opinii i o takie byłeś proszony niejednokrotnie. 

11 minut temu, darkonza napisał:

Widze ze obiektynoe dla Ciebie jest to z czym sie zgodzisz, to co Ci sie nie podoba to uwazasz za nieobiektywne i jak poprzednik "dobieranie faktów pod teze".

A po czym to widzisz? Po całkowicie suchych linkach, które odwołują się do prawa? Może jeszcze powiesz, że teraz dobrałem sobie prawo pod swoją tezę? Nie, to Ty dobierasz sobie cudze opinie i domysły pod swoje poglądy w tym momencie. Dajesz na przykład  wykresy, które przeczą temu co piszesz.

13 minut temu, darkonza napisał:

Niestety tak czasem jest ze fakty są niezgodne z naszymi dotychczaoswymi przekonaniami i wtedy nie nalezy zaprzeczać faktom tylko zmienic przekonania, a tu sie spotykam z tym ze te fakty nic nie znacza i ludzie dalej powtarzają swoje wbrew wklejonym faktom.

I widzisz, dostałeś fakty w postaci rozporządzeń i decyzji TSUE, bez żadnych opinii, bez interpretacji, a dalej prowadzisz dywagacje.

13 minut temu, darkonza napisał:

Nie wnikałem w akty prawne, nie znam ich więc w nie nie wnikam.

No i tu mamy gwóźdź programu. Skoro tak, to to co przedstawiasz nie jest faktami, a jedynie Twoim lub czyimś zdaniem na dany temat, z którym się zgadzasz. Zatem nie myl pojęć.

14 minut temu, darkonza napisał:

Sam chciałem uznać ze nie wazne kto to zrobił, wazne ze to FV jest.

To nie pisz tego w sposób taki, jakby to była jakaś wybitna zasługa rządu. Jest program Mój Prąd, ale działa od niedawna, a prawo w kwietniu mimo iż nie zmieniło zasad samego programu, to zmieniło znacząco opłacalność przystąpienia do niego z punktu widzenia kogoś kto chciałby zostać prosumentem.

16 minut temu, darkonza napisał:

Natomiast poprzednicy i Ty chcecie podziału, co zrobił PIS i co zrobiło PO. Więc jeśli chcesz pokazac co zrobiła poprzednia władza o zacytuj prosze ważne dla FV fragmenty.

No niestety to po Twoich wypowiedziach wychodzi, że Ty byś chciał, żeby wszyscy tak dzielili. Ja dalej przedstawiam bezpośrednie fakty w odniesieniu do tego co sam pisałeś, więc nie obracaj teraz kota ogonem.

17 minut temu, darkonza napisał:

Powiedz też czy te akty nie są po prostu wymogiem KE, bo jeśli tak to wtedy akty są zasługą KE a nie naszych władz.

Całe rozporządzenie z 2009 roku jest wymogiem UE. No i? Co to zmienia? Nic. Tyle tylko, że można w perspektywie czasu ocenić kto jak wprowadzał w życie i nasze polskie prawo poszczególne dyrektywy UE i jaką z tego mieliśmy bądź mamy korzyść. Tylko też nie o tym pisałeś. 

 

24 minuty temu, darkonza napisał:

Ja tego szukał nie bede bo to kupa roboty, szukania i czytania ze zrozumieniem czesto prawniczego bełkotu, sam skupiam sie na cyfrach i jestem w stanie znaleźć jak ta moc przyrosłą i kto do jest wzrostu dopłacał, bo napisac akt nawet z własnej woli fajna sprawa, nic nie kosztuje. Natomiast wypłacanie kasy na tą sprawę jest moim zdaniem istotniejsze. Choć też - jeśłi to jest wymagane przez KE, to wtedy tez zasługa bardziej KE niz rzadów.

Czyli pomijasz całą istotę nad którą starasz się dyskutować. Ja w śledztwo się nie bawię, odnoszę się tylko do tego co sam pisałeś. 

32 minuty temu, darkonza napisał:

No i widac tą róznice od 2019 roku na wykresie prawda?

Tak, widać, ale nie o wzroście pisałem i temu nie zaprzeczam że mamy wzrost (który teraz został wyhamowany przez nowe prawo dotyczące prosumenów), Pisałem o udziale FV w naszym rynku energii. Jarasz się udziałem 67% w produkcji dziennej, gdzie to tylko chwilowa wartość szczytowa, a sam dajesz jednocześnie wykres, gdzie wyraźnie napisane jest że FV to raptem 3% udziału w krajowej produkcji prądu.,

35 minut temu, darkonza napisał:

Ale ja tu odpowiadam kilkunastu juz chyba osobom na ich pytania

i większość pytała cię o to samo.

36 minut temu, darkonza napisał:

Wszyscy mnie tylko pytaja i pytają, zlituj sie człowieku i sam daj odpowiedzi na kilka pytań, a wiec jaki zwiazek te ustawy maja z prawem płynacym z Europy i przede wszystkim na poczatek cytaty z Twoich linków dotyczace FV. Moze w końcu ja zacznę wszystkich pytac a nie ze tylko "byłeś pytany"

No, czyli standard, nie potrafisz w prosty sposób odpowiedzieć, bo cała argumentacja legła w gruzach, to teraz odbijasz piłeczkę :E 

Dostałeś rozporządzenia, które ustalają konkretne wytyczne w sposób ogólny dotyczący programów jakie mogą być prowadzone. Tam są zapisy ogólne. Zapisy szczegółowe są w poszczególnych programach

REGULAMIN KONKURSU (mojprad.gov.pl)

Wydział Ekspertyz i Prac Naukowo-Badawczych (mojprad.gov.pl)

Znów daję linki, bo na tym polega obiektywizm, żeby zapoznać się z tematem, a nie z opinią czy wyselekcjonowanymi informacjami. Jak jesteś zbyt leniwy by to przeczytać, to twój problem. Nie dziw się potem tylko, że ktoś śmie się nie zgadzać z tym co piszesz.

44 minuty temu, darkonza napisał:

wkleiłem cytat na ile stron odwołanie wyskrobalismy

I miałeś zwróconą uwagę, że odwołanie do sądu UE jest niewiele warte skoro wyrok jest ustanowiony przez TSUE, to jaki ma sens odwoływanie się do sądu UE, do niższych instancji? To trochę tak jakbyś chciał się odwołać od wyroku sądu najwyższego składając odwołanie do sądu rejonowego. Na pytanie czy można się w ogóle odwołać od wyroku TSUE odpowiedź znajdź sobie sam, bo inaczej nie dotrze. No i oczywiście była mowa, że gdyby w trakcie rozprawy podjęto odpowiednie działania i przedstawiono dokumenty, to teraz nikt nie miałby głupich pomysłów zatrzymywania Turowa. Ty jednak dalej upierałeś się, że wszystko było ok. Dostałeś zatem link, gdzie masz wszystko opisane jak przebiegała sprawa i na jakiej podstawie został wydany wyrok. No ale sam przyznałeś, że i tak nie przeczytasz.

W związku z powyższym dalsza dyskusja nie ma sensu. Tym bardziej, że niżej też wklejasz jakieś filmiki o tym jak powstały pieniądze, dług i relacja do złota, gdzie ja piszę o trochę innym aspekcie długu w Japonii. O tym w jaki kozi róg się zapędzili sposobem, który jak pisałeś, popierasz, który doprowadza do tego, że nawet mając złoto, ciężko jest wybrnąć z sytuacji, w której obywatel musiałby przepracować dwa życia by dług odpracować. Jak napisałem, wyjście z tego bagna jest możliwe przy całkowitej izolacji finansowej i gospodarczej, co jest nierealne. Dlatego tak sobie w tym tkwią z nadzieją, że nic się nie sypnie.

Ewentualnie mogą liczyć jeszcze na przewartościowany eksport, zatem inflacja w krajach do których coś eksportują może działać na ich korzyść.

 

  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę podawał wysokości czynszu(własnościowe mieszkanie), ale z mojego bloku przypuszczam że poznika kilka osób, bo ich nie będzie stać przy takich podwyżkach i takich opłatach(w ciągu roku sam czynsz +50%, a nie był już wtedy niski :D). Ta władza doprowadzi do wielu tragedii i 13 emerytura w wysokości 1000 zł niczego tutaj nie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamieszkają razem i dadzą radę :) Kilka dekad temu brało się śluby żeby ekonomicznie było łatwiej - to mamy powrót do źródła ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę z tego dziadka, technologia mu przeszkadza i jeszcze marzą mu się rycerze. I kolejny raz wraca śpiewka o mieszkaniach+. Jak przez tyle lat nic z tym nie zrobili, to teraz w czasach drożyzny chcą się uaktywnić ?

Edytowane przez ghostdog
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, forfun napisał:

Oho, dostaliście już zmiany w czynszach :)? U mnie od sierpnia 35% wzrostu za centralne ogrzewanie, a to pewnie i tak na początek, i w listopadzie kolejna podwyżka.

Już dawno, w sensie na początku czerwca, bo ciepłownia tak podpisuje umowy. Resztę pewnie będą sobie rekompensować w cenie ciepłej wody, a jak jeszcze będzie mało to w rozliczeniu z podzielników na grzejnikach :/ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
18 minut temu, ghostdog napisał:

Nie mogę z tego dziadka, technologia mu przeszkadza i jeszcze marzą mu się rycerze. I kolejny raz wraca śpiewka o mieszkaniach+. Jak przez tyle lat nic z tym nie zrobili, to teraz w czasach drożyzny chcą się uaktywnić ?

Jarek ciagle ostatnio mowi ze mają nowy plan na Mieszkanie+. Najpewniej szykuje sie jakas sroga doplata zeby przekonac mlodych do glosowania. Dodrukuja i beda dokladac 100tys na pierwsze mieszkanie dla mlodych (z tym ze pewnie do 26 roku zycia i jedynie dla tych w stalym zwiazku). Bedzie sie dzialo :E

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no .. jeszcze z 3 dzieci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni to już zrobili dla młodych par... w postaci kredytów na mieszkania bez wkładu własnego. Więc żadnych dopłat najprawdopodobniej nie wymyślą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Spl97 napisał:

Oni to już zrobili dla młodych par... w postaci kredytów na mieszkania bez wkładu własnego. Więc żadnych dopłat najprawdopodobniej nie wymyślą.

Z tego nikt nie skorzystał.

Zresztą jak skorzystać, skoro problemem jest zdolność kredytowa... a tą musisz mieć jeszcze większa biorąc kredyt bez wkładu własnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, FynyxDuppelExpert napisał:

Jarek ciagle ostatnio mowi ze mają nowy plan na Mieszkanie+. Najpewniej szykuje sie jakas sroga doplata zeby przekonac mlodych do glosowania. Dodrukuja i beda dokladac 100tys na pierwsze mieszkanie dla mlodych (z tym ze pewnie do 26 roku zycia i jedynie dla tych w stalym zwiazku). Bedzie sie dzialo :E

Ułożą tak ramy programu, że nikt nie będzie mógł aplikować. Jak ktoś bierze ślub przed 26 to najczęściej na prowincji, mało jest  miastowych co odwalają tai numer, szczególnie że  dopiero wchodzą na ścieżkę kariery. A nawet jak coś wybudują to będzie w gorszym standardzie i pewnie na jakimś zadupiu (obrzeża miasta ze słabym dojazdem do pracy). Więc nawet te 100k dopłaty człowieka nie urządza, jeśli będzie musiał i tak większą cześć dać z własnej kieszeni. Jak już co kupować, to najlepiej to co nam się podoba (albo spełnia przynajmniej podstawowe standardy). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, darkonza napisał:

Dla mnie podstawą są dane liczbowe.

Cena prądu: +300%

Cena węgla: +300%

dzieki PiS!

Jak obronisz te dane liczbowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzrost ceny węgla to wina jak najbardziej PiS. Wprowadzili embargo z dnia na dzień wychodząc przed szereg i wiedząc, że nie mamy zapasu tego surowca zamiast przez te kilka miesiący się zabezpieczyć i ściągnąć ten węgiel. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, darkonza napisał:

Wzrost ceny prądy wynika z winy wzrostu cen surowców energetycznych - to nie jest wina PIS

 

Yhy, żebym dobrze zakumał, bo ja to nie jestem z tych lotnych:

Coś się dzieje na innym szczeblu -> PiS nic nie robi -> wyszły dobre wzrosty z FV -> zasługa PiS'u.

Cos się dzieje na innym szczeblu -> PiS nic nie robi -> prad drożeje jak szalony -> nie no, to przez drożejące surowce

 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Wy dalej próbujcie dyskutować z tym Użytkownikiem?
Przecież najważniejsze jest żyć w zgodzie z samym sobą.

A jeżeli przekonania Użytkownika i 'własne' argumenty w pełni rekompensują Mu rosnącą drożyznę i/lub stać Go na dalsze podwyżki...
Tylko zazdrościć! I jak nic skandować "Jarosław... Jarosław..."

  • Like 3
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może on z układu a my nic nie wiemy ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pisowcami nie ma sensu rozmawiać. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, lukadd napisał:

Wprowadzili embargo z dnia na dzień wychodząc przed szereg i wiedząc, że nie mamy zapasu tego surowca zamiast przez te kilka miesiący się zabezpieczyć i ściągnąć ten węgiel. 

Najlepsze w tym embargo było to,że jak wprowadzili go z dnia na dzień,to ten węgiel (nie wiem ile dokładnie tego było,ale coś pomiędzy 100 a 200 tys. ton) co już był w drodze z Rosji do nas dosłownie na granicy zablokowali :E zamiast pozwolić taką ilość węgla przyjąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...