Off Polityczny

[Spl97 4340]

16 minut temu, AUTO6 napisał:

To, że PiS po przyszłorocznych wyborach straci władzę jest już pewne, po ciężkiej zimie spadną w sondażach poniżej 30% i nawet jeśli w wyborach okażą się partią z najwyższym poparciem to opozycja będzie dysponowała większością miejsc w parlamencie nawet po odliczeniu miejsc dla Konfederacji (jeśli ta partia przekroczy 5%). 

Sfałszują wybory jak jednak przegrają wybory i tyle będzie z tego. PiS-iory są nieobliczalne  Ten dureń Kaczyński i jego ludzie będą robić wszystko,żeby nie stracili władzy.

[Wu70 3876]

11 minut temu, Trepcia napisał:

Odnosnie Vateuszka-klamczuszka: Ostatnie dni Morawieckiego? Nieoficjalnie: Jest kandydat na premiera (msn.com)

Chyba cos jest na rzeczy z jego odwolaniem. Czyli harcerzyk, pinokio i stolica do odstrzalu.

Vateusz to i tak najlepsze co mają na te stanowisko więc nic dobrego z tego nie wyniknie 

[Klakier1984 1301]

15 minut temu, Trepcia napisał:

Odnosnie Vateuszka-klamczuszka: Ostatnie dni Morawieckiego? Nieoficjalnie: Jest kandydat na premiera (msn.com)

Chyba cos jest na rzeczy z jego odwolaniem. Czyli harcerzyk, pinokio i stolica do odstrzalu.

Jak go wymienią na Sasina to nie wiem czy jest się z czego cieszyć  Mati może oszust ale nie głupi ?

[Szambo 1489]

Sasin to dobry wybór na trudne czasy. Na czasy totalnego upadku Polskiego Państwa.

Nadaje się idealnie.

[Spl97 4340]

2 minuty temu, Klakier1984 napisał:

Jak go wymienią na Sasina to nie wiem czy jest się z czego cieszyć  Mati może oszust ale nie głupi ?

W miejsce Pinokia miałaby przyjść Witek (ta od reasumpcji ),ale w sumie to będzie Sasin czy Witek jako premier bądź ktoś inny z PiS-u,to będzie w wielu momentach niezła beka z nich.  

[AUTO6 359]

30 minut temu, Spl97 napisał:

Sfałszują wybory jak jednak przegrają wybory i tyle będzie z tego. PiS-iory są nieobliczalne  Ten dureń Kaczyński i jego ludzie będą robić wszystko,żeby nie stracili władzy.

Myślę, że by chcieli, ale na szczęście nie będzie takiej możliwości. Pozostają im jeszcze zabawy ordynacją wyborczą, ale tu też cudów nie należy się spodziewać i żadna zmiana ordynacji bardzo nie pomoże jeśli sondaże partii rządzącej polecą jeszcze w dół.

[Kamiyan 1206]

40 minut temu, Spl97 napisał:

Sfałszują wybory jak jednak przegrają wybory i tyle będzie z tego. PiS-iory są nieobliczalne  Ten dureń Kaczyński i jego ludzie będą robić wszystko,żeby nie stracili władzy.

To raczej skończyłoby się wojną domową.

Ale jak jednak wygrają, to wyjeżdżam do Belgi. Podobnie zrobi pewnie większość klasy średniej, o ile taka za rok będzie jeszcze istnieć.

[Arctor 36]

3 minuty temu, Kamiyan napisał:

To raczej skończyłoby się wojną domową.

Ale jak jednak wygrają, to wyjeżdżam do Belgi. Podobnie zrobi pewnie większość klasy średniej, o ile taka za rok będzie jeszcze istnieć.

Ja chyba już teraz zacznę szukać dokumentów mówiących, że z dziada pradziada jestem Niemcem i w przypadku wygranej tych idiotów wypad na zachód.

[Spl97 4340]

13 minut temu, AUTO6 napisał:

Myślę, że by chcieli, ale na szczęście nie będzie takiej możliwości. Pozostają im jeszcze zabawy ordynacją wyborczą, ale tu też cudów nie należy się spodziewać i żadna zmiana ordynacji bardzo nie pomoże jeśli sondaże partii rządzącej polecą jeszcze w dół.

Wiesz,jest taka zasada - nie ważne kto głosuje,ważne kto liczy głosy. Przy liczeniu głosów mogą powstać wszelakie manipulacje,choć w teorii wydaje się to niemożliwe jako,że w lokalnych komisjach wyborczych są przedstawiciele różnych partii. W PKW jest już inaczej,tam większość tej komisji to są PiS-iory bądź są powiązani z PiS-em.
Ale problem jest tego typu,że wyniki wyborów musi zaakceptować SN i uznać je za ważne,a że sądy u nas zostały obsadzone przez kilka lat rządów PiS PiS-iorami,to wystarczy że SN uzna wyniki,które wygrałaby opozycja za nieważne i cyrk gotowy.

Jeśli chodzi o ordynację wyborczą i jej zmianę,którą chcieliby PiS-iory,to było o to głośno z kilka miesięcy temu,potem ogłoszono,że zmiany nie będzie. Temat kilka razy wracał jak bumerang,teraz ponoć zmiany ordynacji wyborczej jednak nie będzie. I żeby tak już zostało. Długopis jest na Nie,a bez podpisu prezydenta nic nie zrobią,nawet jak przepchają ustawę przez Sejm.

16 minut temu, Kamiyan napisał:

To raczej skończyłoby się wojną domową.

Jak sobie wyobrażasz wojnę domową,skoro beton wraz z pozostałym elektoratem PiS-u w ilości 30 i więcej % ogółu cały czas śpi i udaje,że nic się nie dzieje?

[Kamiyan 1206]

3 minuty temu, Spl97 napisał:

Jak sobie wyobrażasz wojnę domową,skoro beton wraz z pozostałym elektoratem PiS-u w ilości 30 i więcej % ogółu cały czas śpi i udaje,że nic się nie dzieje?

Masakrycznyym wurwieniem drugiej strony, która nie uzna wyniku wyborów.

Elektorat i tak pęknie, bo na zimę mamy koszmarne prognozy. W ten sam sposób upadał PRL - z braku kasy.

[T.m.p1 1829]

Teraz, Kamiyan napisał:

Podobnie zrobi pewnie większość klasy średniej, o ile taka za rok będzie jeszcze istnieć.

Za rok?  

Średnia krajowa, wyrażona w kwocie netto to jakieś 1000 euro z kawałkiem. Jaką to ma u nas siłę nabywczą mówić nie muszę bo każdy chyba widzi. 

Jeszcze warto wspomnieć, że o tą średnią krajową wcale tak lekko nie jest. Są branże gdzie na spokojnie wyciąga się taki hajs na dzień dobry i są takie gdzie trzeba naprawdę srogo zapierdalać ale tyle zarobić.

Klasy średniej już dawno nie ma. Chyba, że ktoś na siłę chce się pocieszyć i sam siebie tak nazywa dla lepszego samopoczucia.

 

[Spl97 4340]

12 minut temu, Trepcia napisał:

Tak sobie pomyslalem, ze jakby Morawieckiego wywalili to on ma na tyle gadane, ze moglby zalozyc swoja partie i z miejsca mialby duzo poparcia.

Tego,że Pinokio ma gadane i obycie na salonach,nie należy umniejszać. Do tego też PR jakiś ma,ale myślę,że jak wyskoczy z własną partią,to wielu na tego kłamcę głosu nie odda. Ja także nie oddałbym na niego głosu.

[Gość]

4 minuty temu, T.m.p1 napisał:

Klasy średniej już dawno nie ma

W punkt podsumowane.

[Kamiyan 1206]

4 minuty temu, T.m.p1 napisał:

Za rok?  

Średnia krajowa, wyrażona w kwocie netto to jakieś 1000 euro z kawałkiem. Jaką to ma u nas siłę nabywczą mówić nie muszę bo każdy chyba widzi. 

Jeszcze warto wspomnieć, że o tą średnią krajową wcale tak lekko nie jest. Są branże gdzie na spokojnie wyciąga się taki hajs na dzień dobry i są takie gdzie trzeba naprawdę srogo zapierdalać ale tyle zarobić.

Klasy średniej już dawno nie ma. Chyba, że ktoś na siłę chce się pocieszyć i sam siebie tak nazywa dla lepszego samopoczucia.

No tak, ale sporo ludzi też na zdalnej sobie pouciekało na wieś, gdzie to 6500-7000 brutto ma inną wartość niż w dużych miastach.

Gdyby jednak porównać to w klasycznych warunkach (zwykła praca w mieście powiatowym), to faktycznie, jest kiepsko już teraz.

[Gość]

Nie wiem gdzie sa ludzie uciekajacy na wieś (nawet nie slyszalem o takich przypadkach), za to widze ze mlodzi teraz zapierdzielaja o wiele mocniej niz ja w ich wieku i i tak nie stac ich na nic (Krakow). Ostatnio juz chcialem placic za zakupy takiemy mlodzianowi na oko 18 lat, bo liczyl kazdy grosik przy kasie. U nas juz nawet kupno czipsow to jest luksus.

Edytowane 28 Września 2022 przez Gość

[Szambo 1489]

7 minut temu, Kamiyan napisał:

Gdyby jednak porównać to w klasycznych warunkach (zwykła praca w mieście powiatowym), to faktycznie, jest kiepsko już teraz.

7000 brutto, czyli 5000 netto jest na styk, zeby zamieszkac w kawalerce w większym mieście i stołować się w Biedronce

3000 zł najem i żyj za 2000 zł.

Edytowane 28 Września 2022 przez Szambo

[Kamiyan 1206]

2 minuty temu, Szambo napisał:

7000 brutto, czyli 5000 netto jest na styk, zeby zamieszkac w kawalerce w większym mieście i stołować się w Biedronce

3000 zł najem i żyj za 2000 zł.

To może teraz docenicie Katowice, bo stawki takie same jak Wrocław/Kraków/Poznań, a kawalerki po 1600-1800, 30m2.

Chociaż jak doliczyć nowe ceny prądu... 

[T.m.p1 1829]

1 minutę temu, Kamiyan napisał:

Gdyby jednak porównać to w klasycznych warunkach (zwykła praca w mieście powiatowym), to faktycznie, jest kiepsko już teraz.

Powiedz singlowi z średniego - dużego miasta, mającego koło 5k na łapę, że jest "klasą średnią". 

Połowę zarobków zeżre wynajem (bo przy takich zarobkach kredyt to obecnie trochę igranie z tamtym światem), ogromną kwotę też zwyczajnie przeje. Jedzenie, środki czystości, internet, telefon, bilety komunikacji miejskiej lub zalanie baku wciągnie masę środków. Jak żyje skromnie to wyjdzie tak, że zostanie na jakąś subskrypcję NetFlixa. Klasa średnia w końcu potrzebuje też jakiejś "rozrywki".

Oczywiście gdyby wstawał wcześnie rano, ciężko pracował, nie szukał wymówek i miał starego w jakiejś sporej spółce na stanowisku dyrektorskim to jego życie wyglądałoby inaczej. W zasadzie to to wstawanie i ciężką pracę można pominąć. Wystarczy ostatnie z wymienionych. Więc niech mi nikt nie mówi, że się nie da.

[Gość]

Teraz, T.m.p1 napisał:

Powiedz singlowi z średniego - dużego miasta, mającego koło 5k na łapę, że jest "klasą średnią". 

Najlepsze jest to, ze jeszcze kilka lat temu 5k netto to była burzujska pensja zarezerwowana tylko dla programistow. Teraz wlasciwie nie da sie wyzyc za to normalnie.

[Kamiyan 1206]

1 minutę temu, T.m.p1 napisał:

Powiedz singlowi z średniego - dużego miasta, mającego koło 5k na łapę, że jest "klasą średnią". 

Połowę zarobków zeżre wynajem (bo przy takich zarobkach kredyt to obecnie trochę igranie z tamtym światem), ogromną kwotę też zwyczajnie przeje. Jedzenie, środki czystości, internet, telefon, bilety komunikacji miejskiej lub zalanie baku wciągnie masę środków. Jak żyje skromnie to wyjdzie tak, że zostanie na jakąś subskrypcję NetFlixa. Klasa średnia w końcu potrzebuje też jakiejś "rozrywki".

Oczywiście gdyby wstawał wcześnie rano, ciężko pracował, nie szukał wymówek i miał starego w jakiejś sporej spółce na stanowisku dyrektorskim to jego życie wyglądałoby inaczej. W zasadzie to to wstawanie i ciężką pracę można pominąć. Wystarczy ostatnie z wymienionych. Więc niech mi nikt nie mówi, że się nie da.

No chyba największym problemem jest to, że życie w Polszy nie jest zaprojektowane pod singla.

Masz 5k, a np. kobita dorzuci te 3-4k. Wtedy to już wygląda jako tako.

Jednak mimo ciężkich warunków, wymagania na Tinderze idą tylko w górę 

[Szambo 1489]

Gamechangerem jest posiadanie mieszkania.

Wtedy można sobie być klasą średnią za 5000 zł netto.

A cała reszta... w tym ja ma się walić.

To są efekty rządów PiSu... Jak masz 2 osoby w rodzinie które razem mają 10 000 na rękę to nawet kredytu na 2-pokojowe nie dostaną.

Doszło do takich absurdów, że w sumie rząd wspiera jeszcze bogatszych...

Nakupił se spryciarz mieszkania na wynajem a teraz smuta, bo rata wysoka... żeby nie wyjść czasem trochę gorzej to podwyższa ten najem i podwyższa. A ten wynajmujący dostaje coraz bardziej po pysku. Ale pomocna ręka rządu podaruje raty temu spryciarzowi... 

 

Edytowane 28 Września 2022 przez Szambo

[Minciu 5606]

Wchodzę poczytać co tam w świecie. I już wychodzę... Nie lepiej nie wiedzieć. Nie denerwować się. Jedna banda. Manipulacji i debile uważają resztę za debili. 

Kto tych debili spłodził? Kto ich ciągle wybiera? 

 

[T.m.p1 1829]

13 minut temu, Kamiyan napisał:

No chyba największym problemem jest to, że życie w Polszy nie jest zaprojektowane pod singla.

Nie. 

Największym problemem jest to, że życie tutaj nie jest zaprojektowane pod życie. W ogóle.

[Szambo 1489]

1 minutę temu, T.m.p1 napisał:

Nie. 

Największym problemem jest to, że życie tutaj nie jest zaprojektowane pod życie. W ogóle.

Przecież tu wszystko jest na opak.

Chciażby sam pomysł podatku od nadmiarowych zysków... Będę gnębić tych, którzy płacą podatki od tych "nadmiarowych zysków".

A Ci co oszukują i nie wykazują dochodów nadal mogą spać spokojnie.

Robię w Księgowości i ja nie rozumiem po kiego grzyba jest całe to JPK jeśli ktoś kto wykazuje 500 000 straty na vacie nie miał nawet kontroli.

Nikt się nie zapyta jak on w ogóle funkcjonuje, ani skąd miał siano na kupno kilku mieszkań na wynajem skoro od lat nie zarabia?

Edytowane 28 Września 2022 przez Szambo

[Kamiyan 1206]

5 minut temu, Szambo napisał:

Robię w Księgowości i ja nie rozumiem po kiego grzyba jest całe to JPK jeśli ktoś kto wykazuje 500 000 straty na vacie nie miał nawet kontroli.

Ja w e-handlu na JDG miałem kontrole dwa razy do roku, a w papierach było wszystko git. Raz nawet osobiście byli sprawdzić, czy im paragon wydam.

Wiem za to o kilku firmach, które wiadomymi sposobami wykazywały stratę i nie płaciły dochodowego. Zero kontroli, niczego.

Ten system chyba losowo działa, jak lotto. Temu zrobimy, a temu nie 

Edytowane 28 Września 2022 przez Kamiyan