Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mój link

 

Tak a propos tych co nadal myślą że Konfa to nie jest PiS bis plus szuryzm. :whee:

 

Wiesz, to nie brzmi jakoś sensacyjnie, o ile panienki pełnoletnie. Choć nawet u pełnoletnich z dobrowolnością bywa różnie, to problem jest systemowy i chyba rzeczywiście legalizacja mogłaby to jakoś uregulowac i ucywilizować. A dragi to pewnie na każdej większej dyskotece można dostać jak się człowiek zakręci.

Ludziom, którym obcy jest klubowy świat dużych miast to może się wydawać totalnie obce, ale cmon 16 latki chętne do zdjęcia majtek i nieograniczona ilość dragow sprzedawanych w kiblach to chleb powszedni w klubach dużych miast. Taka Warszawa to już w ogóle sodoma i gomora. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mój link

 

Tak a propos tych co nadal myślą że Konfa to nie jest PiS bis plus szuryzm. :whee:

 

"Gdyby rządzący uczciwie przeanalizowali wszystkich kandydatów opozycji na prezydenta mogliby dojść do wniosku, że współrządzenie z prezydentem takim jak ja, mogłoby być świeżym powiewem dla kraju"

To są te jego słowa o wiązaniu się z PIS? :E Zawsze ignoruję artykuły i od razu szukam wypowiedzi, na których opierają się. To co piszą od siebie jest tylko urabianiem ludzi.

 

Z kontekstu reszty jego wypowiedzi, jasno widać że ma zamiar uczciwie wpierać dobre ustawy, nie donosić za granicę oraz blokować szkodliwe projekty. Z pewnością jest to powiew świeżości w stosunku do pana "gdzie się podpisać".

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja tu sensacji nie robię, bo to jest swego rodzaju "norma". Co najwyżej nie wystawiam dzieciaka na pokusy, by nie wyszla sytuacja, że kilku kumpli coś "łyknęło", to mój dla towarzystwa to samo. Tylko idźmy dalej, czy aby taka łatwość (i bezkarnosć) w dostępie do narkotyków jest normalna? Chodzenie w takie miejsca to powód do dumy? Przebywanie w takich miejscach, to aby na pewno powód do stwierdzenia "skoro ja tam byłem, a na zapleczu gwałcono 14-latki, to miejsce i tak było oki, a ode mnie z daleka"?

 

Ale zostałem nieco sprowadzony do roli tego, który chce zamykać przypadkowych gości takich lokali. A ja zacząłem od czegoś innego. Zacząłem od tego, że takie lokale nie działają w próżni, że muszą mieć ochronę gdzieś wyżej, że przed Anand bylo zgłaszanych ileś gwałtów tam, umarzano to. A ktoś tu wpalił i stwierdził "zatoka sztuki była oki, bo ja tam byłem". A przypadkowi goście? No cóż, albo głupota (gdzie każdy wie, ale nie ja), albo konformizm (a co tam gwałty za ścianą, pizza dobra i tania), albo bzykanko małolat na zapleczu - każdy z "gosci" niech sobie coś dopasuje do siebie.

 

Skoro wiedziałeś, to dlaczego nic z tym nie zrobiłeś? Jesteś tak samo winny, jak Wojewódzki, Majdan i Lipińska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Burdel? Gościu gdzie Ty żyjesz? Ty się dziwisz, że dostałeś miano "troll"??

Dla Twojej wiadomości: w zatoce sztuki często mniejsi artyści realizowali swoje przedstawienia i koncerty. Między innymi pewna osoba z mojej rodziny miała tam swoje przedstawienie. Byłem tam nie raz i nigdy, ale to nigdy nie widziałem nikogo w samej bieliźnie. Wyłącz TVPis, włącz myślenie.

To, że był tam jakiś psychol, który urabiał młode kobiety nie oznacza, że placówka jest burdelem.

 

....

 

Może to mowa o innej zatoce sztuki? Bo to co tam się działo, to już chyba ustalono ileś lat wstecz, nie byl to bynajmniej Latkowski. O cóż Ciebie mogę zapytać - oświetlenie sali było dobre? nagłośnienie było dobre? pizza była dobra? Bo w kwestii Zatoki Sztuki o niczym więcej chyba nie wiesz? Podobnie zresztą jak cała reszta, która tam bawiła. Dałbym łeb pod topór, że w knajpie Kopaczów też nikt nigdy niczego podejrzanego nie widział, ani o niczym takim nie słyszał.

 

Pewnie, to, że Krystek dziesiątkami gwałcił, szantażował i nagrywał malolaty, to nic nie oznacza (chyba ponad setka filmików znalezionych u niego). To że masowo je tam bzykano (w pakiecie z pewnym szampanem), to też nic nie oznacza. Tylko ta Anaid jakaś niezrównoważona była, a rodzina patologiczna i dziecka nie pilnowała ... .

 

A to że małolaty ściągają majtki za drobną opłatą ma coś usprawiedliwiać? Dobre sobie. U księży też ponoć dzieci czułości szukały. To co w takim razie, jak 12/14-latka/latek nie zgłasza sprzeciwu, to można?

 

Dodam - za jaja byście powiesili każdego duchownego, bo któryś z nich bzyknął ministranta, ale jak swoi faszerują koksem małolaty i gwałcą, to wszystko gra, bo "same chciały". Napisać co o tym sądze, to Rysiek mi bana wsadzi.

 

edit

Ileś zgłaszanych gwałtów, ileś umorzeń przez organy ścigania, robienie galerianek ze zgwałconych i takie Wasze wpisy jak wyżej. Oby Was los nie pokarał córką w takich okolicznosciach, pal lich Was, szkoda by dzieciaka było.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to mowa o innej zatoce sztuki? Bo to co tam się działo, to już chyba ustalono ileś lat wstecz, nie byl to bynajmniej Latkowski. O cóż Ciebie mogę zapytać - oświetlenie sali było dobre? nagłośnienie było dobre? pizza była dobra? Bo w kwestii Zatoki Sztuki o niczym więcej chyba nie wiesz? Podobnie zresztą jak cała reszta, która tam bawiła. Dałbym łeb pod topór, że w knajpie Kopaczów też nikt nigdy niczego podejrzanego nie widział, ani o niczym takim nie słyszał.

 

Pewnie, to, że Krystek dziesiątkami gwałcił, szantażował i nagrywał malolaty, to nic nie oznacza (chyba ponad setka filmików znalezionych u niego). To że masowo je tam bzykano (w pakiecie z pewnym szampanem), to też nic nie oznacza. Tylko ta Anaid jakaś niezrównoważona była, a rodzina patologiczna i dziecka nie pilnowała ... .

 

A to że małolaty ściągają majtki za drobną opłatą ma coś usprawiedliwiać? Dobre sobie. U księży też ponoć dzieci czułości szukały. To co w takim razie, jak 12/14-latka/latek nie zgłasza sprzeciwu, to można?

 

Dodam - za jaja byście powiesili każdego duchownego, bo któryś z nich bzyknął ministranta, ale jak swoi faszerują koksem małolaty i gwałcą, to wszystko gra, bo "same chciały". Napisać co o tym sądze, to Rysiek mi bana wsadzi.

Przecież ta działalność nie odbywała się na widoku tak samo jak księża pedofile nie brali ministrantów publicznie na sumie niedzielnej. Zakładanie, że każdy o tym wiedział jest dużym nadużyciem. Równie dobrze można wszystkich jak leci katolików wpisać jako wspierających pedofilię. Przestępcy seksualni potrafią się dobrze kryć i manipulować ofiarami - często przecież do gwałtów dochodzi w rodzinie i równie często nikt faktycznie nie ma o tym pojęcia.

 

Ileś zgłaszanych gwałtów, ileś umorzeń przez organy ścigania, robienie galerianek ze zgwałconych i takie Wasze wpisy jak wyżej. Oby Was los nie pokarał córką w takich okolicznosciach, pal lich Was, szkoda by dzieciaka było.

I tu leży istota sprawy. Ile o tym było wiadomo przed publikacjami Wyborczej, jeśli lokal był kryty i ucinano sprawy w zarodku? Jak to wygląda jak się do tego dołoży umiejętnie budowany wizerunek?

 

W żaden sposób Zatoki Sztuki bronić nie mam zamiaru i cr1mson też tego nie robił, ale zwyczajnie zapędzasz się za daleko oskarżając wszystkich, którzy się przez ten lokal przewinęli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem tylko, dlaczego się tym tak chwalicie i co przez to chcecie powiedzieć? Znaczy Zatoka Sztuki była oki, bo "ja tam byłem", a skoro ja tam byłem, to nie wolno się czepiać gości Zatoki? Ja nie twierdzę, że każdego klienta burdelu (a tym bardziej lokalu obok burdelu) trzeba zamykać, baaa, ja nawet byłbym za legalizacją prostytucji, bo ukróciłoby przemoc w tym biznesie.

Chce przez to powiedzieć, że nie każdy kto gdzieś był od razu bierze udział w procederze, który tam się odbywa. Ja nawet nie wiedziałem o całej aferze tydzień temu. No i jak coś się wie o jakichś powiązaniach to pasuje to zgłosić do odpowiednich organów a nie biernie sie przyglądać. Ja tam z tego co pamiętam śniadanie jadłem nawet nie wiedząc, że coś tam kiedyś się działo.

 

Johny, tylko napiszę nieco brutalnie - i w czasach mojej młodości, i w czasach jeszcze niedawnych, gdzie mój dzieciak mógł się na to załapać, była spora dyskoteka niedaleko, na której raz można było dostać dragi, a dwa, potrzebującym dowozili panienki z niedalekiego burdelu. Ja tam nie chodziłem, mój dzieciak też nie, tu nie mam się czym "pochwalić", wiedza o tym co tam jest była powszechnie dostępna. A że pewnie ponad 90% dzieciarni wiedziała co tam się dzieje, ale nie brała w tym udziału, to trochę jak z ta siostrą zakonną u Sekielskich - w pewnym sensie to pomoc w organizowaniu takich przestępstw.

Jaka dyskoteka? Pochodzę z twoich rejonów ;)

No, ale co w tym złego, że ktoś świadomie - panienka, rozkłada nogi przed świadomie płacącym za to klientem. Ja tu nie widzę problemu chyba, że uprawiali seks na sali na środku dyskoteki.

Mało to ludzi robi to w klubowych kiblach(swoją drogą to ochydne), samochodach po imprezach, w lasach. Dopóki są to świadome wybory ludzi pełnoletnich (prostytucja) to nie mam z tym problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

...

 

 

I tu leży istota sprawy. Ile o tym było wiadomo przed publikacjami Wyborczej, jeśli lokal był kryty i ucinano sprawy w zarodku? Jak to wygląda jak się do tego dołoży umiejętnie budowany wizerunek?

..

 

Radar, ile razy ja tu Zatokę Sztuki i Kopaczów podawałem jako przykłady właśnie działalności przestępczej prowadzonej pod ochroną policji, czy wymiaru sprawiedliwości? Od Gordona za to jeszcze obrywałem, że robię cudaczne związki przestepców z policją, czy środowiskiem prawniczym.

 

A ze się wkurzam na reakcję typu "troll, zejdź na ziemię, ja tam byłem i to nieprawda"? To co moge napisać? Oby jeden z drugim córki nie miał w takim położeniu jak Anaid, Cygan, czy Wieczorek, a sam nie został medialnie zjechany za to, że jest patolem i córki nie pilnował.

 

@johny

Radarowi dopiero co to napisałem - oba przybytki podaję jako coś, co jest ostrym draństwem i jest chronione przez górę. Wchodzisz Ty, ktos jeszcze i leci "ja tam byłem, to nieprawda". To samo odwalili celebryci i artyści, którzy zrobili to po tym, gdy poszedł już szum medialny.

 

Kilka razy to już napisałem, po czym skasowałem, bo to prywatna sprawa. Ktoś kiedyś, mając dane mojej firmy, wystawił na mnie lewą fakturę unijną. US weszedł do mnie jak do złodzieja, ze sporą butą. Przegimnastykowano mnie bardzo dokładnie z kilku lat. Zapytam Cię - powienienem mieć o coś do kogoś pretensje? Sam bym taki nalot zrobił będąc urzędnikiem US, no może tylko mniej przepisów łamałbym, niż oni w trakcie kontroli, na co później przymknałem im oko (kontrolujące ładnie, kilka razy mnie prosiły, bym się zgodził w protokole końcowym na potwierdzenie nieprawdy).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Σ

Już jej nie ma, ale legenda widzę pozostała. Starczy napisać co było i każdy z okolic wie o co chodzi.

 

edit

aż się boję pytać, jak daleko sława tego przybytku sięga.

 

 

do tego może się odniosę jeszcze

No, ale co w tym złego, że ktoś świadomie - panienka, rozkłada nogi przed świadomie płacącym za to klientem.

 

Nigdy nic złego nie napisałem n/t prostytutek, baaa, nawet Grdona pod włos brałem pisząc, że cieszą się wiekszym powazaniem społecznym od prawników. Powinni im to zalegalizować i dać ochronę prawną, zlikwidować przymus. A tam gdzie przymus i gwałt, tam dowalałby bardzo ostre kary.

 

Z jednym wyjątkiem - małolaty. Tu bym nie miał litości. Małolata, szczególnie z rodzin z jakąs "dysfukcją", łatwo czymś przekupić. Ale to nie znaczy, że wolno.

 

www.cda.pl/video/51813132/vfilm

Jeszcze raz to zalinkuję. Naprawdę dobry film. Pokazuje całe spektrum problemów. Od tego gdzie jest werbunek, jakie podłoże/przyczyny, masa różnych przypadków, jeśli idzie o osoby postronne. Od kata, po policjanta współpracującego z katem, po urzędników, gdzie część wspólpracuje z bandytami, część stoi biernie, część interes instytucji stwia ponad interesem jednoski, a część pomaga ukrócić proceder. Film przytłaczający wymową. Jest i scena w knajpie, gdzie główna ofiara zarzeka się, że ona tam tylko kelnerką, swietnie pokazane dlaczego to robi. Pokazana też i tragedia, oraz bezradność rodzica.

Film (wiem, fabuła) też pokaże to, na co się tak wkurzacia na mnie - jak cienka różnica jest między przypadkowym "gościem", a współpracownikiem kata. Rewelacyjnuie pokazane wiele mechanizmów.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Krzys, ta zatoka jest w Sopocie, w świetnej lokalizacji, przez to miejsce przewinęło się TYSIĄCE osób. Przestań się ośmieszać.

Wystarczy się wieczorem przejść po Sopocie i będą Ciebie zaciągać do 30 strip klubów, gdzie kto wie co się dzieje za zamkniętymi drzwiami jak ktoś zapłaci ekstra.

Edytowane przez PwnT^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Krzys, ta zatoka jest w Sopocie, w świetnej lokalizacji, przez to miejsce przewinęło się TYSIĄCE osób. Przestań się ośmieszać.

Wystarczy się wieczorem przejść po Sopocie i będą Ciebie zaciągać do 30 strip klubów, gdzie kto wie co się dzieje za zamkniętymi drzwiami jak ktoś zapłaci ekstra.

 

Dobra, wytłumacz mi więc, w czym problem z pedofilią kocielną. Dlaczego ona zła? Tylko dlatego, że koscielna? Ta świecka, jak się zapłaci, już dobra? Bo to wynika z tej obrony Zatoki Sztuki. Zatoka fajna, super, fajnie tam wpaść, jakie znaczenia mają te zgwałcone małolaty. I mógłbym tysiąc razy napisać - problem leży w odgórnym kryciu takich przybytków, to tysiąc razy dostanę odpowiedź: "ja tam byłem i wszystko gra, odwalić się od zatoki sztuki".

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

e1b32e9ba8bc7702e37774aa8c88b13f.png

 

Było już, ale chyba trzeba wrzucić jeszcze raz, bo bardzo trafnie podsumowuje ten atak Latkowskiego na Szyca, czy wojewódzkiego.

Tutaj problem nie jest w celebrytach, czy turystach, ale w prokuraturze i przekupionych sędzinach. Doszło do takiej sytuacji jak w kościele, gdzie gwałciciel chodzi sobie wolno, tylko w tym wypadku dlatego, że miał w ręku elity z trójmiasta.

 

Mimo wszystko bardziej mnie zniesmacza zachowanie kościoła, gdzie to góra po prostu przenosi takiego zboczeńca, "sługę bożego" do innej parafii. Ta instytucja powinna służyć ludziom, a nie kryć pedofilów. Na szczęście idzie to w dobra stronę, ale jak widzę na czele kościoła polskiego takie ohydne osoby jak rydzyk czy Głodź, to tu jeszcze jest wiele do zrobienia.

Edytowane przez PwnT^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Takie wrażenie mam, że przy Zatoce Sztuki największym problemem jest matka Anaid i Latkowski. Matka Anaid, "stara torba, córki nie upilnowała, a teraz szuka czegoś". Sama Anaid problemem nie jest, małolat chodził gdzie chodzil, mógł ten tyłek ladnie do r...a nadstawiać, jeszcze kilka groszy by zarobił, a że był psychiczny, to skończył pod pociągiem, problemu jakby nie ma. Świat kręci się wspaniale, wszyscy szczęsliwi, tylko kilku świrów czepia się nie wiadomo czego. A generalnie wszyscy zadowoleni, ktoś chce pobzykać małolata, to pobzyka, chce to zrobić w ostry sposób, nie ma problemu, małolata przygotuje się i do tego. A jak małolat grzeczny będzie, to też będzie szczęśliwy w tej krainie szczęśliwości, kilka groszy zarobi, jakiś ciuszek się mu kupi. Małolat grzeczny nie będzie, nie pozwoli się temperować, to ... tego na pęczki, w pokazowy sposób się jednego ubije, ciało zniknie, reszta małolatów grzeczniutka. Świat cudny i wspaniały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@krzyyss

 

Ty naprawdę nie rozumiesz, udajesz czy rzeczywiście jesteś trelom? :hmm:

 

Ty nawet sobie nie zdajesz sprawy na jakiej zasadzie funkcjonował ten klub.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

@krzyyss

 

Ty naprawdę nie rozumiesz, udajesz czy rzeczywiście jesteś trelom? :hmm:

 

Ty nawet sobie nie zdajesz sprawy na jakiej zasadzie funkcjonował ten klub.

 

Właśnie wyżej napisalem - kraina szczęśliwości, tylko tych kilku swirów ...

 

edit

a skoro już świruję ...

Jest jedna dobra pochodna wcześniejszej afery z Bieniukiem i tego pseudo-dokumentu Latkowsiego - ludzie żyjący z wizerunku, zaczną bardziej dbać o ten wizerunek. Tak jak politykowi pewnych rzeczy wypada nie robić, tak i "buzi" żyjacej z reklam, też nie wszystko wypada, nie we wszystkich miejscach wypada być, nie z każdym do zdjeć się ustawiać. A jak się już stało, to męczymy się z tym. Z tym, czy do następnych reklam nadal nas chcą, czy do wszelakich TV, jako absolutne autorytety nadal zapraszają, itd. Jak dla mnie Szyc może opowiadać, że przez taki czy inny okres był tak naćpany i pijany, że nic z tego okresu nie pamięta. Jego życie, jego sprawa. Ja sie tylko po takich numerach cieszę, że nie będę musiał dziecku tłumaczyć, dlaczego ćpun i alkocholik nie jest autorytetem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, to nie jest tajemnica ze Sopot to polski, ubogi, Amsterdam, niedawno zwiększyli nawet wiek ludzi, którzy mogą wejść do klubów, do 21 lat, bo małolaty chodzili naćpane po mieście. Także akurat tu masz racje, Sopot to kraina szczęśliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

Człowieku, to nie jest tajemnica ze Sopot to polski, ubogi, Amsterdam...

 

Podałem dyskotekę gdzieś tam w mojej okolicy (bez nazwy i lokalizacji), na której dragi i dowożone prostytutki były normą, nie podałem miejscowości, a ktoś na ogólnopolskim portalu podał jej nazwę. Więc mnie to nie dziwi, że o pewnych rzeczach powszechnie wiadomo, mnie tylko dziwi "rżnięcie głupa", gdy jakiś problem powstaje (wszyscy wszystko wiedzą i akceptują, po czym nagła amnezja i wielkie oczy - w Zatoce nic się nie działo), taka np Anaid. Mnie dziwi takie radosne przyzwolenie na ćpanie, prostytucję małolatów i pedofilię. Oczywiście jeden warunek - nie moze być kościelna, ta to czyste zło, ta świecka, to własnie ta Twoja kraina szczęsliwosci.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem dyskotekę gdzieś tam w mojej okolicy (bez nazwy i lokalizacji), na której dragi i dowożone prostytutki były normą, nie podałem miejscowości, a ktoś na ogólnopolskim portalu podał jej nazwę. Więc mnie to nie dziwi, że o pewnych rzeczach powszechnie wiadomo, mnie tylko dziwi "rżnięcie głupa", gdy jakiś problem powstaje (wszyscy wszystko wiedzą i akceptują, po czym nagła amnezja i wielkie oczy - w Zatoce nic się nie działo), taka np Anaid. Mnie dziwi takie radosne przyzwolenie na ćpanie, prostytucję małolatów i pedofilię. Oczywiście jeden warunek - nie moze być kościelna, ta to czyste zło, ta świecka, to własnie ta Twoja kraina szczęsliwosci.

Nikt nie daje żadnego przyzwolenia na pedofilie? Własnie po to m.in podnieśli ten wiek. Wyborcza zrobiła artykuł o Zatoce kilka lat temu, i z tego co pamiętam to było o tym głośno. Latkowski na sile próbuje w to wmieszać celebrytów, zamiast zając się rzeczywistym problemem, jakim w tej sytuacji była korupcja.

No i co z tego, że u Ciebie na wsi walą prostytutki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie wrażenie mam, że przy Zatoce Sztuki największym problemem jest matka Anaid i Latkowski. Matka Anaid, "stara torba, córki nie upilnowała, a teraz szuka czegoś". Sama Anaid problemem nie jest, małolat chodził gdzie chodzil, mógł ten tyłek ladnie do r...a nadstawiać, jeszcze kilka groszy by zarobił, a że był psychiczny, to skończył pod pociągiem, problemu jakby nie ma. Świat kręci się wspaniale, wszyscy szczęsliwi, tylko kilku świrów czepia się nie wiadomo czego. A generalnie wszyscy zadowoleni, ktoś chce pobzykać małolata, to pobzyka, chce to zrobić w ostry sposób, nie ma problemu, małolata przygotuje się i do tego. A jak małolat grzeczny będzie, to też będzie szczęśliwy w tej krainie szczęśliwości, kilka groszy zarobi, jakiś ciuszek się mu kupi. Małolat grzeczny nie będzie, nie pozwoli się temperować, to ... tego na pęczki, w pokazowy sposób się jednego ubije, ciało zniknie, reszta małolatów grzeczniutka. Świat cudny i wspaniały.

Ehh... nie czytasz tego, co ludzie do ciebie piszą najwyraźniej. Nikt nie broni pedofili, tylko się nie zgadzają z postawioną przez ciebie tezą, że każdy gość Zatoki Sztuki jest z automatu współwinny. Z uporem godnym lepszej sprawy twierdzisz, że nawet przed publikacją Wyborczej każdy dokładnie wiedział, co się tam dzieje a jest to teza grubo na wyrost - tak jakby w menu restauracyjnym mieli te usługi wypisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ehh... nie czytasz tego, co ludzie do ciebie piszą najwyraźniej. Nikt nie broni pedofili, tylko się nie zgadzają z postawioną przez ciebie tezą, że każdy gość Zatoki Sztuki jest z automatu współwinny. Z uporem godnym lepszej sprawy twierdzisz, że nawet przed publikacją Wyborczej każdy dokładnie wiedział, co się tam dzieje a jest to teza grubo na wyrost - tak jakby w menu restauracyjnym mieli te usługi wypisane.

 

Każdy nie musiał, wiedza ponoć była dosyć powszechna. Tylko mamy pewne "rozdwojenie jaźni" tutaj, bynajmniej nie u mnie. Gdy napiszę o ćpających nastolatkach, które za kilka groszy zdejmą majtki, to zdziwienie, że to takie naturalne i powszechne, ze tego wszędzie pełno. No pewnie tak. Tylko za chwilkę, jesli padnie pytanie, czy bzykanie takiego malolata nie będzie pedofilią/przestępstwem, to jest oburzenie - ale nikt tego nigdzie nie robi. Nie zaczepiam o to, skąd małolaty dragi mają, bo byłoby nieco podobnie co przy zatoce sztuki - byłoby zdziwienie czego ja chcę od narkotyków w wolnym kraju, wolnych ludzi. A małolat też wolny, jak chce, to moze sobie kupić i nikomu nic do tego.

 

Radar, powtórzę numer z dyskoteką, mimo, że nie podałem miejsca swojego zamieszkania, nie podałem miejsca ani nazwy dyskoteki. Napisałem co tam było, dlaczego wlasnego dzieciaka tam nie puściłbym. Ktoś inny dał tu nazwę tego przybytku. I to samo byłoby pewnie przy zatoce sztuki, gdyby ktoś zapytał w trójmieście o to, gdzie można puknąć na ostro taką 14-latkę, to pewnie co drugi spotkany na ulicy podałby dobry adres. Ale jeśli przychodzi o odpowiedzialność za coś, to nikt nigdy o niczym nie słyszał. Do tego ciągle odwracanie kota ogonem. Mam raczej gdzieś kto i po co tam był, mnie ten i podobne przybytki interesują z innej strony - dlaczego one tak długo działały?

 

XTZkp77.png

www.google.pl/search?q=fakulec&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwji79iq39TpAhULiIsKHQLqDYMQ_AUoAnoECAwQBA&biw=1600&bih=888&dpr=1.2#imgrc=O3hKuMbFRZfzkM

 

Ten sam poziom co u Ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Pollster 25-27.05 dla @se_pl

 

@AndrzejDuda 38,9% (-4,5)

 

@trzaskowski_ 26,6% (+10)

 

@szymon_holownia 16,4% (+0,5)

 

@BosakKrzysztof 5,7% (-0,5)

 

@KosiniakKamysz 5,5% (-4)

 

@RobertBiedron 5,1%(-0,5)

Inny 1,7%

 

Duda w Pollsterze pierwszy raz poniżej 40%.

 

 

XmwjFkY.png

 

Mój link

Edytowane przez Camis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko idźmy dalej, czy aby taka łatwość (i bezkarnosć) w dostępie do narkotyków jest normalna?

Chodzenie w takie miejsca to powód do dumy?

Dostępność narkotyków jest normalna. Tak jest na całym zachodnim świecie - czy to Warszawa, Spopot, Praga, Paryż, Londyn, Nowy Jork czy Los Angeles, skołowanie dragów jest banalnie proste. Z resztą w Dubaju czy Teheranie też, tylko trzeba bardziej się pilnować, bo kary dużo wyższe. Czasem kogoś złapią dla przykładu, ale ogólnie walka z wiatrakami. Ogólnie to nawet miałem pisać o legalizacji i ucywilizowaniu także lżejszych narkotyków, ale już nie chciałem dokładać kolejnego wątku w temacie. I w sumie dalej nie chcę.

 

Ale zostałem nieco sprowadzony do roli tego, który chce zamykać przypadkowych gości takich lokali. A ja zacząłem od czegoś innego. Zacząłem od tego, że takie lokale nie działają w próżni, że muszą mieć ochronę gdzieś wyżej, że przed Anand bylo zgłaszanych ileś gwałtów tam, umarzano to. A ktoś tu wpalił i stwierdził "zatoka sztuki była oki, bo ja tam byłem".

Ale ty chyba serio nie wierzysz, że to celebryci są tą ochroną i załatwiali zatoce bezkarność? Takie rzeczy to się załatwia znajomościami w policji i prokuraturze. Albo zwykła łapówa, albo inny układ. A znajomy aktor, któremu kiedyś zorganizowałeś wernisaż to co najwyżej napisze ładny tekst na twitterze, żeby podratować wizerunek. Bo znajomosci i przysługi to klucz w zasadzie w każdej branży, tylko jeden zanim coś podpisze nazwiskiem to przynajmniej się rozezna w środowisku co czacz, inny zrobi to bezrefleksyjnie, albo ze spóźnioną refleksją. Pożyteczni idioci są wszędnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Σ

Kojarze doskonale miejscówke, pustostan obecnie.

Myślałem, że ich ene wykończyło.

 

Nigdy nic złego nie napisałem n/t prostytutek, baaa, nawet Grdona pod włos brałem pisząc, że cieszą się wiekszym powazaniem społecznym od prawników. Powinni im to zalegalizować i dać ochronę prawną, zlikwidować przymus. A tam gdzie przymus i gwałt, tam dowalałby bardzo ostre kary.

 

Z jednym wyjątkiem - małolaty. Tu bym nie miał litości. Małolata, szczególnie z rodzin z jakąs "dysfukcją", łatwo czymś przekupić. Ale to nie znaczy, że wolno.

Z premedytacją napisałem pełnoletnie. Nie pisałem o żadnych małolatach. Nie zmieniaj toru dyskusji. Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że ludzie płacą za seks. Tak było jest i będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

... Bo znajomosci i przysługi to klucz w zasadzie w każdej branży, tylko jeden zanim coś podpisze nazwiskiem to przynajmniej się rozezna w środowisku co czacz, inny zrobi to bezrefleksyjnie, albo ze spóźnioną refleksją. Pożyteczni idioci są wszędnie.

 

Tylko dlaczego mi to tłumaczysz? Pisałem coś o zamykaniu tych celebrytów? Czy tylko o tym, że skoro firmowali ten przybytek, bywali tam, później niektórzy bronili, to niech się od niego aż tak mocno nie odcinają teraz. Nie rozezeznali terenu, nadstawili twarzyczki? To jest mi przykro, niech sobie to wyjaśniają w świecie reklamy, z którego sporo kasy doją. Ale też i Ty mnie sprowadzasz do tych celebrytów, Zatokę Sztuki i knajpę Kopaczów przywołuję (jeszcze od czasów Gordona) całkiem w innym kontekście. I tego pytanie nikt nie chce podjąć - jak możliwe było tak długie działanie tego?

 

Ogólnie to nawet miałem pisać o legalizacji i ucywilizowaniu także lżejszych narkotyków, ale już nie chciałem dokładać kolejnego wątku w temacie.

 

Jak z prostytucją - o tym, czy to legalizować, czy dać dostępność dorosłym, można dyskutować (alkohol gorszym draństwem niż lekkie dragi, a ogólnodostępny), ale to nie dla dzieci. Jak ktoś to rozprowadza gimbusom, to mają iść ostre kary. Tylko tu znów będę za wariata robił. Bo z jednej strony bedzie to "normalka w kazdym mieście i na każdej dyskotece, więc co świruję i szukam problem", a z drugiej jak z zatoką i małolatami - nikt nigdy nie słyszał o nacpanym nastolatku.

 

...

 

 

Z premedytacją napisałem pełnoletnie. Nie pisałem o żadnych małolatach. Nie zmieniaj toru dyskusji. Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że ludzie płacą za seks. Tak było jest i będzie.

 

A ja się nigdy na tym forum doroslych prostytutek nie czepiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...