Off Polityczny

[Everyman 1509]

Mnie interesują problemy uchodźców, ale gdybym był w opozycji to nie wypisywałbym rzeczy za które byłem na tym forum mocno atakowany.

Każda opozycja powinna skupiać się na tym czego chcą wyborcy. Powinna być umiarkowanie populistyczna. Dywagacje w temacie systemu prawnego trafiają może do 10% uprawnionych do głosowania, więc to nie może być temat wiodący. Tematem wiodącym powinien być polexit, w który należy bić do obrzygania, bo rozumieją go w zasadzie wszyscy.

[Spokxik 772]

 

Co paliles?

pis będziemy palić na stosie, kara musi być adekwatna do rozwoju kulturowego

[Szambo 1497]

 

Mnie interesują problemy uchodźców, ale gdybym był w opozycji to nie wypisywałbym rzeczy za które byłem na tym forum mocno atakowany.

Każda opozycja powinna skupiać się na tym czego chcą wyborcy. Powinna być umiarkowanie populistyczna. Dywagacje w temacie systemu prawnego trafiają może do 10% uprawnionych do głosowania, więc to nie może być temat wiodący. Tematem wiodącym powinien być polexit, w który należy bić do obrzygania, bo rozumieją go w zasadzie wszyscy.

Przydałoby się też sporo gadać o szkodliwym wpływie Nowego Ładu.

Podejrzewam, że wielu przedsiębiorców, którzy w wyborach nie głosowali obudzą się z ręką w nocniku.

I to mnie generalnie wnerwia w działalności opozycji... zajmują się jakimiś mniejszymi problemami zamiast skupić się na tych, które dotykają każdego.

[Badalaman 695]

 

Ta osoba wyłącznie szkodzi swojej partii. Jej "skuteczność" to dla PO sufit w postaci 29%. Po ostatnich wydarzeniach nie przyjąłby jej w swoje szerego nawet Hołownia. Przy bardzo niskim poparciu lewicy na poziomie 6% tolerowanie wybryków Jachiry nie ma sensu. Jako przykład skrajnie odmienny mogę podać Arłukowicza, który używa prostego mocnego języka, a jednocześnie nie skupia się na pokazywaniu na każdym kroku swoich lewicowych korzeni.

Pojedynczy poseł może zrobić wiele złego dla piaru partii.

Rzecz w tym że niskie poparcie Lewicy wnika z tego, że reszta wyborców lewicowych popiera już PO. W tym dzięki skuteczności takich posłanek jak Jachira. PO juz jakiś czas intensywnie walczy o elektorat z Lewica oraz obecnie z ruchem Hołowni. Tak czy inaczej 29% to dla nich raczej sufit i to w wyborach trudny do osiągnięcia, bo sondażowo chwilowo mogą teoretycznie przebić. Bo tak Lewica jak Hołownia i PSL odpala przed nimi wszystko co maja by też coś osiągnąć i dostać się do sejmu , europarlamentu no i samorządów.

Żaden liberał nie poprze religijno-konserwatywnych zamordystów z Konfederacji.

Budka należy do liberalnego skrzydła PO, dlatego to skrzydło go wystawiło jako kandydata i wybrało na szefa partii. W trakcie kryzysu jednak sobie nie poradził.

W 2015 PO jeszcze praktycznie w żaden sposób nie skręcało w stronę liberlano-lewicową. Nie jeśli mowa o oficjalnym programie na szczeblu krajowym.

Czy Tusk by odszedł czy nie, to byłby kryzys przywództwa tylko kilka lat później, ponieważ dla liberalnego skrzydła jest on liderem ale ich partyjnych konserwatywnych przeciwników.

 

Popełniasz też błąd zakładając że dla PO kluczowe są wybory parlamentarne. Oni wiedzą że szanse na przejęcie władzy na poziomie krajowym są znikome. Przynajmniej były. Może kryzys z PiS vs UE coś zmieni, wraz z rosnącymi cenami. Jednak okaże się to na kilka miesięcy przed wyborami. Bo niewykluczone że PiS zdąży do tego czasu uspokoić sytuację.

Wiedzą też że PiS jest w stanie sięgnąć do każdej partii po posłów. Nawet z Lewicy już maja posłankę. Dadzą tyle stanowisk w spółkach czy dotacji na jakieś fundacje ile będzie trzeba. A i Konfederacja szybciej wejdzie w koalicje z PiSem niż Lewicą czy właśnie liberalną częścią PO.

 

PO nastawia się na utrzymanie wpływów w samorządach. Najważniejsze są duże miasta. Tam jest naprawdę gigantyczna kasa, a także masy stanowisk, pozwalająca utrzymać duże i lojalne struktury działaczy jaki wsparcie.

A w dużych miastach jest znacznie więcej wyborców lewicowych i po prostu liberalnych niż ogólnie w kraju.

[Gość]

 

Zgadzam się w 100%

Mnie w ogóle odrzucają jakiekolwiek przejawy skrajnej lewicy światopoglądowej.

Rządzi nami banda debili, która działa na szkodę Państwa. Na ten moment naprawdę nie interesują mnie problemy uchodźców na granicy oraz czy Felek czuje się bardziej krzesłem czy taboretem.

Odsunięcie od władzy PiS i przywrócenie jako takiego Państwa Prawa pomoże i hetero i homo i homoniewiadomo.

W tym rzecz, że ciebie to może nie interesować ale narracja jest z góry narzucana. MASZ się interesować tematem uchodźców i lgbt bo partia tak chce. PiS ma większość mediów w Polsce do tego czytałem nawet, że spółki skarbu państwa mają około 33% akcji agory.

Różne tematy są celowo narzucane i wałkowane.

Przydałoby się też sporo gadać o szkodliwym wpływie Nowego Ładu.

Podejrzewam, że wielu przedsiębiorców, którzy w wyborach nie głosowali obudzą się z ręką w nocniku.

I to mnie generalnie wnerwia w działalności opozycji... zajmują się jakimiś mniejszymi problemami zamiast skupić się na tych, które dotykają każdego.

Nie mają jak. Nie mają gdzie. Nie mają siły przebicia i własnych mediów żeby móc narzucić ten temat. Tak to już jest w państwach autorytarnych.

Edytowane 20 Października 2021 przez Gość

[T.m.p1 1829]

Ale to nie pis jest problemem..  

[Szambo 1497]

 

Ale to nie pis jest problemem..  

No nie.

To ludzie... niepełnosprytni ludzie są problemem.

[Klakier1984 1304]

 

Rzecz w tym że niskie poparcie Lewicy wnika z tego, że reszta wyborców lewicowych popiera już PO. W tym dzięki skuteczności takich posłanek jak Jachira. 

Jak ty tak serio z tą jachira to już nie mam więcej pytań ?

[Everyman 1509]

 

Rzecz w tym że niskie poparcie Lewicy wnika z tego, że reszta wyborców lewicowych popiera już PO. W tym dzięki skuteczności takich posłanek jak Jachira. PO juz jakiś czas intensywnie walczy o elektorat z Lewica oraz obecnie z ruchem Hołowni. Tak czy inaczej 29% to dla nich raczej sufit i to w wyborach trudny do osiągnięcia, bo sondażowo chwilowo mogą teoretycznie przebić. Bo tak Lewica jak Hołownia i PSL odpala przed nimi wszystko co maja by też coś osiągnąć i dostać się do sejmu , europarlamentu no i samorządów.

Żaden liberał nie poprze religijno-konserwatywnych zamordystów z Konfederacji.

Budka należy do liberalnego skrzydła PO, dlatego to skrzydło go wystawiło jako kandydata i wybrało na szefa partii. W trakcie kryzysu jednak sobie nie poradził.

W 2015 PO jeszcze praktycznie w żaden sposób nie skręcało w stronę liberlano-lewicową. Nie jeśli mowa o oficjalnym programie na szczeblu krajowym.

Czy Tusk by odszedł czy nie, to byłby kryzys przywództwa tylko kilka lat później, ponieważ dla liberalnego skrzydła jest on liderem ale ich partyjnych konserwatywnych przeciwników.

Popełniasz też błąd zakładając że dla PO kluczowe są wybory parlamentarne. Oni wiedzą że szanse na przejęcie władzy na poziomie krajowym są znikome. Przynajmniej były. Może kryzys z PiS vs UE coś zmieni, wraz z rosnącymi cenami. Jednak okaże się to na kilka miesięcy przed wyborami. Bo niewykluczone że PiS zdąży do tego czasu uspokoić sytuację.

Wiedzą też że PiS jest w stanie sięgnąć do każdej partii po posłów. Nawet z Lewicy już maja posłankę. Dadzą tyle stanowisk w spółkach czy dotacji na jakieś fundacje ile będzie trzeba. A i Konfederacja szybciej wejdzie w koalicje z PiSem niż Lewicą czy właśnie liberalną częścią PO.

PO nastawia się na utrzymanie wpływów w samorządach. Najważniejsze są duże miasta. Tam jest naprawdę gigantyczna kasa, a także masy stanowisk, pozwalająca utrzymać duże i lojalne struktury działaczy jaki wsparcie.

A w dużych miastach jest znacznie więcej wyborców lewicowych i po prostu liberalnych niż ogólnie w kraju.

Puste słowa prawisz, nie ma dowodów na to, że ostatnio jest napływ lewicowych wyborców na konto PO.

W wyborach 2019 wskazano na rozbicie całego elektoratu SLD na PO/PSL/PiS. Ta sytuacja się nadal utrzymuje, bo elektorat lewicowy jest niejednorodny.

Ten sufit 29% może zostać przebity tylko trzeba gadać bardziej populistycznie : licytować się na rozdawnictwo i nie mówić ludziom komu mają współczuć albo wpuszczać do kraju. Z resztą PiS wpuszcza imigrantów na potęgę zdaje się kilka milionów już, ale to skrzętnie ukrywa toteż nikt nie ma mu tego za złe. To jest różnica jaką robi sprawna propaganda.

Mnóstwo osób nabiera się stale na wolnościową maskę zakładaną przez posłów Konfederacji. Taki elektorat.

Budka miał zachować tor Tuska bez Tuska, po tym jak skręt w lewo okazał się klęską.

A tu się mylisz, bo sam Tusk mówił o ciepłej wodzie. On osobiście blokował drażliwe tematy typu kompromis antyaborcyjny, fundusz kościelny czy związki partnerskie, ale inne stopniowo doszły do głosu i prawicowi wyborcy się odwrócili do bardzo słabej Kopacz, która była figurantem.

To jest właśnie ta wina Tuska. Odszedł nie pozostawiając nikogo podobnego. Najpierw była Kopacz, później podłjął Grzesiu Schetyna któremu się wydawało że może być liderem. Równia pochyła.

Kuriozalny paragraf. Oczywiście, że najważniejsze są parlamentarne i o nie właśnie walczy PO mając gotowego koalicjanta w kształcie P2050/PSL.

PiS kupił już prawie wszystkich co byli do kupienia. Teraz musi sobie radzić z poważnymi kłopotami. Oni nie chcą silnej Konfederacji.

Błąd. Samorządy są stopniowo zwijane poprzez centralizację wszystkiego. Bez przejęcia większości w Sejmie będzie rozkład samorządów.

Może i w miastach jest dużo wyborców lewicowych, ale oni są bardzo słabi i niezdecydowani. Oprócz tego, że nie głosują. Kij w oko takiemu wyborcy.

[T.m.p1 1829]

del

Edytowane 17 Maja 2023 przez T.m.p1

[Szambo 1497]

 

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103090,27710003,wysoka-inflacja-wladzy-nie-martwi-glowny-ekonomista-mf-o-korzysciach.html

I cyk. 9 mld na pincyt plusy jak znalazł.

Kurła Pjoter, jak gorzoła łod nowygo roku podrożeje to może ni byndzie jednak tak źle, dostaniem dodatyk na ciebie jaki znowu i się wyrówna. 

No tak, rząd zarabia... tylko naród biednieje.

[T.m.p1 1829]

Bogaci się a nie biednieje. Na bombylki dajo, za peło nic nie doli.

[Szambo 1497]

 

Bogaci się a nie biednieje. Na bombylki dajo, za peło nic nie doli.

No jednak wysoka oblewalność Matury z Matematyki o czymś świadczy.

Po co nam Nauka i Postęp... skoro banda Baranów ma większą wiedzę o kolorach Baboli z Nosa niż o podatkach.

PS. Albo po prostu Oni z całą premedytacją chcą, żeby było źle, bo są po prostu złymi ludźmi.

Edytowane 20 Października 2021 przez Szambo

[blabla123 955]

Tak dają, że mój budżet domowy się ledwo spina Niech już przestaną!

[Winter™ 856]

Trzaskowski, Szczerba, Jachira i Nowacka to ma byc ta zmiana pokoleniowa? To nieudacznicy, ktorzy czego nie dotkna to spier...

[blabla123 955]

To przede wszystkim błazny i jak na tym mają budować partię to nie dziwne, że lewica ma poparcie jakie ma.

[Bono[UG] 1625]

 

Ja jestem z dużego miasta i uważam, że to miernota polityczna działająca na szkodę opozycji.

Widać jesteśmy stare konserwy

[Badalaman 695]

 

Jak ty tak serio z tą jachira to już nie mam więcej pytań ?

Ale co serio? Pisałem do kogo trafia Jachira i jak jest efektywna. Przy czym to tylko jednak z osób, mających walczyć o lewicowy elektorat.  I im się udało.

 

 

Puste słowa prawisz, nie ma dowodów na to, że ostatnio jest napływ lewicowych wyborców na konto PO.

W wyborach 2019 wskazano na rozbicie całego elektoratu SLD na PO/PSL/PiS. Ta sytuacja się nadal utrzymuje, bo elektorat lewicowy jest niejednorodny.

Ten sufit 29% może zostać przebity tylko trzeba gadać bardziej populistycznie : licytować się na rozdawnictwo i nie mówić ludziom komu mają współczuć albo wpuszczać do kraju. Z resztą PiS wpuszcza imigrantów na potęgę zdaje się kilka milionów już, ale to skrzętnie ukrywa toteż nikt nie ma mu tego za złe. To jest różnica jaką robi sprawna propaganda.

Mnóstwo osób nabiera się stale na wolnościową maskę zakładaną przez posłów Konfederacji. Taki elektorat.

Budka miał zachować tor Tuska bez Tuska, po tym jak skręt w lewo okazał się klęską.

A tu się mylisz, bo sam Tusk mówił o ciepłej wodzie. On osobiście blokował drażliwe tematy typu kompromis antyaborcyjny, fundusz kościelny czy związki partnerskie, ale inne stopniowo doszły do głosu i prawicowi wyborcy się odwrócili do bardzo słabej Kopacz, która była figurantem.

To jest właśnie ta wina Tuska. Odszedł nie pozostawiając nikogo podobnego. Najpierw była Kopacz, później podłjął Grzesiu Schetyna któremu się wydawało że może być liderem. Równia pochyła.

Kuriozalny paragraf. Oczywiście, że najważniejsze są parlamentarne i o nie właśnie walczy PO mając gotowego koalicjanta w kształcie P2050/PSL.

PiS kupił już prawie wszystkich co byli do kupienia. Teraz musi sobie radzić z poważnymi kłopotami. Oni nie chcą silnej Konfederacji.

Błąd. Samorządy są stopniowo zwijane poprzez centralizację wszystkiego. Bez przejęcia większości w Sejmie będzie rozkład samorządów.

Może i w miastach jest dużo wyborców lewicowych, ale oni są bardzo słabi i niezdecydowani. Oprócz tego, że nie głosują. Kij w oko takiemu wyborcy.

 

Oczywiście że są dowody. Jest nimi spadające poparcie Lewicy i rosnące PO. I tak jak wyżej pisałem, to nie zasługa tylko jednej posłanki, ale ona jest tutaj bardzo wyrazista i widoczna.

Hołowni też spada. Jednak tutaj to prędzej zasługa Tuska, bo to on ma przyciągnąć ten centro-konserwatywny elektorat.

PO nie może za wiele populistycznie obiecywać bo ich główny elektorat się z takimi rzeczami nie zgadza. Nawet gwarancje utrzymania 500+ są trudne tutaj, choć konieczne. Ale to już maks na co się odważają.

O Budce i jego otoczeniu już pisałem.

Schetyna nie podjął co wywalczył to o co długo zabiegał. Potem został pokonany przez skrzydło liberalne.

 

Parlamentarne nie są dla nich najważniejsze, bo szanse na ich wygranie są niewielkie. Najważniejsze jest utrzymanie dużych i średnich miast. Tam są do obsadzenia tysiące miejsc pracy a z łapówek za jedno nowe osiedle (odrolnienia, zgody, poprowadzenie dróg) mają więcej kasy niż z subwencji na dany rok cała partia.

Z Hołownią i PSLem nie będą mieć większości. Jedyna szansa na pokonanie PiSu wraz z Ziobra i resztakmi dawnych gowinowców, to koalicja całej opozycji. Gdzie Lewica i Konfa też musiałyby wejść.  I to nie po wyborach a raczej przed i startować z jednej listy. A potem jeszcze, po wyborach, ich posłowie musieliby w niej zostać a nie przejść do PiSu. PiS kupuje posłów gdy ma potrzebę a nie na zapas. Także jeszcze dużo przed nimi.

Są choćby mocno konserwatywni posłowie w PO, którzy wiedzą że są już w partii marginalizowani i ich czas w niej i dobre miejsca na listach, się dla nich kończy. Nawet w samej PO nie wiedzą jak oni się zachowają gdy dostaną dobre oferty z PiSu.

 

Na dużych i średnich miastach trzymają się od 2015. I właściwie cała moc w regionach idzie na utrzymanie się i przejęcie kolejnych średnich miast.

Prezydenci powiązani z partią otwarcie deklarują chęć przyjmowania uchodźców, wyprowadzania religii ze szkół czy wsparcie dla osób LGBT. To jest niesamowicie silna, jak na niedawno centro-prawicowe PO, liberalizacja.

 

Na konfederacje głosują praktycznie wyłącznie ultrakonserwatyści. Nikt o poglądach liberalnych. Przecież konfa rywalizuje z Ziobra i jego ultrasami o ten sam elektorat.

Skąd informacje że wyborcy w dużych miastach nie uczestniczą w wyborach? Tam zawsze jest całkiem dobra frekwencja.

 

P.S. I PiS to wszystko doskonale wie, bo to nie żadne tajemnice. Stąd teraz takie skupienie już nie tylko na mniejszych miastach ale i na wioskach. Wiedzą że na tym elektoracie mogą zyskać kolejna samodzielną kadencję, jeśli tylko zwiększą tam frekwencje.

Stąd też zmierzają do centralizacji. Wygrać w dużych miastach nie wygrają już nigdy, ale mogą sprawić by biznes musiał "się dogadywać" z nimi na szczeblu ministerstw a nie z samorządowcami.

 

[Winter™ 856]

 

Ale co serio? Pisałem do kogo trafia Jachira i jak jest efektywna. Przy czym to tylko jednak z osób, mających walczyć o lewicowy elektorat.  I im się udało.

 

 

Oczywiście że są dowody. Jest nimi spadające poparcie Lewicy i rosnące PO. I tak jak wyżej pisałem, to nie zasługa tylko jednej posłanki, ale ona jest tutaj bardzo wyrazista i widoczna.

Hołowni też spada. Jednak tutaj to prędzej zasługa Tuska, bo to on ma przyciągnąć ten centro-konserwatywny elektorat.

PO nie może za wiele populistycznie obiecywać bo ich główny elektorat się z takimi rzeczami nie zgadza. Nawet gwarancje utrzymania 500+ są trudne tutaj, choć konieczne. Ale to już maks na co się odważają.

O Budce i jego otoczeniu już pisałem.

Schetyna nie podjął co wywalczył to o co długo zabiegał. Potem został pokonany przez skrzydło liberalne.

 

Parlamentarne nie są dla nich najważniejsze, bo szanse na ich wygranie są niewielkie. Najważniejsze jest utrzymanie dużych i średnich miast. Tam są do obsadzenia tysiące miejsc pracy a z łapówek za jedno nowe osiedle (odrolnienia, zgody, poprowadzenie dróg) mają więcej kasy niż z subwencji na dany rok cała partia.

Z Hołownią i PSLem nie będą mieć większości. Jedyna szansa na pokonanie PiSu wraz z Ziobra i resztakmi dawnych gowinowców, to koalicja całej opozycji. Gdzie Lewica i Konfa też musiałyby wejść.  I to nie po wyborach a raczej przed i startować z jednej listy. A potem jeszcze, po wyborach, ich posłowie musieliby w niej zostać a nie przejść do PiSu. PiS kupuje posłów gdy ma potrzebę a nie na zapas. Także jeszcze dużo przed nimi.

Są choćby mocno konserwatywni posłowie w PO, którzy wiedzą że są już w partii marginalizowani i ich czas w niej i dobre miejsca na listach, się dla nich kończy. Nawet w samej PO nie wiedzą jak oni się zachowają gdy dostaną dobre oferty z PiSu.

 

Na dużych i średnich miastach trzymają się od 2015. I właściwie cała moc w regionach idzie na utrzymanie się i przejęcie kolejnych średnich miast.

Prezydenci powiązani z partią otwarcie deklarują chęć przyjmowania uchodźców, wyprowadzania religii ze szkół czy wsparcie dla osób LGBT. To jest niesamowicie silna, jak na niedawno centro-prawicowe PO, liberalizacja.

 

Na konfederacje głosują praktycznie wyłącznie ultrakonserwatyści. Nikt o poglądach liberalnych. Przecież konfa rywalizuje z Ziobra i jego ultrasami o ten sam elektorat.

Skąd informacje że wyborcy w dużych miastach nie uczestniczą w wyborach? Tam zawsze jest całkiem dobra frekwencja.

 

P.S. I PiS to wszystko doskonale wie, bo to nie żadne tajemnice. Stąd teraz takie skupienie już nie tylko na mniejszych miastach ale i na wioskach. Wiedzą że na tym elektoracie mogą zyskać kolejna samodzielną kadencję, jeśli tylko zwiększą tam frekwencje.

Stąd też zmierzają do centralizacji. Wygrać w dużych miastach nie wygrają już nigdy, ale mogą sprawić by biznes musiał "się dogadywać" z nimi na szczeblu ministerstw a nie z samorządowcami.

 

To mowisz, ze typowy lewicowy wyborca to kretyn? Ale zeby pisac, ze Jachira kogokolwiek przyciaga

 

[wamak 708]

 

Jedyna szansa na pokonanie PiSu wraz z Ziobra i resztakmi dawnych gowinowców, to koalicja całej opozycji. Gdzie Lewica i Konfa też musiałyby wejść.  I to nie po wyborach a raczej przed i startować z jednej listy.

Lewica i Konfederacja z jednej listy jest niemożliwa. Oni się nawzajem nienawidzą. Po przyszłych wyborach, jeśli PiS nie będzie mieć większości, widzę takie koalicje:

PiS + Konfederacja
PO + PSL + Polska2050 + Lewica
PO + PSL + Polska2050 + Konfederacja

[Szambo 1497]

 

PiS + Konfederacja

No najlepiej do siebie pasują. Złodzieje z PiS i Stulejarze z Konfederacji. Pewnie najpierw zakażą totalnie aborcji, potem będzie nakaz noszenia Burek dla Kobiet

Mam wrażenie, że cała Konfederacja zrzesza tych wszystkich Inceli.

[Szambo 1497]

 

To swiadczy tylko o Tobie, ze jestes naiwny i latwo toba manipulowac.

Ooo wbił w temat Endrju... brawa dla Endrju 

Musisz mi po Polskiemu napisać jaki ma związek to co napisałem z manipulacją moja osobą?

[Gość]

"Wyborcza Trójmiasto" podaje, że w szkołach podstawowych na Pomorzu już uczy się cnót niewieścich. Dziewczynki muszą zakrywać ręce i nogi, by nie "kusić chłopców". Gazeta nazywa to "efektem Czarnka".

https://www.o2.pl/informacje/efekt-czarnka-na-pomorzu-w-szkolach-obowiazuja-juz-cnoty-niewiescie-6695761525639776a

Ciekawe co jeszcze wymyślą.

[wamak 708]

PiS i Konfederację łączy przede wszystkim niechęć do Unii i ultrakatolickie wartości. Może być też jednak tak, że PiS nawet z Konfederacją nie będzie mieć większości, wtedy będzie koalicja centrowo-lewicowa.

[Klakier1984 1304]

 

Parlamentarne nie są dla nich najważniejsze, bo szanse na ich wygranie są niewielkie. Najważniejsze jest utrzymanie dużych i średnich miast. Tam są do obsadzenia tysiące miejsc pracy a z łapówek za jedno nowe osiedle (odrolnienia, zgody, poprowadzenie dróg) mają więcej kasy niż z subwencji na dany rok cała partia.

 

Mam nadzieje, że nie siedzisz głęboko w ich strukturach bo reklamy dobrej to Ty im nie robisz

To już, chyba Twój drugi albo trzeci wpis, z którego wynika, że to jest zwykła mafia, która chce po prostu wrócić do koryta (co w sumie z prawdą się nie mija  )