Aaa właśnie przypomniałeś. Kosiarki nisz kurna mać powinien być obowiązek posiadania robotów i zakaz tych gówien 98dB.
https://allegro.pl/oferta/robot-koszacy-protech-l400i-b40i-kosi-do-10-000m2-12051152467
Kij z dziećmi. Te kosiarki somsiadów to jakaś masakra. Moja odpalę w środku nocy i nikt nie zauważy. W dzień ptaszki słychać a nie robota..
Tu wyżej masz kosiarkę na 100arów a nie jakaś kuwetę dla kota 20ar. Prawie metr szerokości koszenia. I pewnie nie włącza alarmów w samochodach na osiedlu.
To mogłem nie płacić remontówki bo nie mam obowiązku?
I mogłem biegać że ściera, miotła, kosa i łopata ogarniając całe osiedle bo mogę?
Moi dużo można widzę u Ciebie. Ja nie mogłem.
Fundusz remontowy bez prowizji, a masz zarządcę bez opłat? Non profit?
Innego 350 albo 450 nie pamiętam. Chyba 350 jak są takie. Najmniejszy. 2000zl kosiarka.
Kosi codziennie. Najlepszy efekt. Nawet traktorem nie cclhcialoby mi się bujać codziennie. Chociaż wtedy nie trzeba by trawy zbierać. Aco robisz z trawą? Bo ja nawet nie zbieram XD