Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, galakty napisał:

Przecież my dążymy do upadku cywilizacji, 

No dokładnie tak jest. Zmniejszenie liczby narodzin dzieci w ciągu 5 lat o ponad 1/3 to trzeba mieć dar i być antypolską partią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, bo tylko w Polsce spada dzietność i to nie ma związku ze stopniem rozwoju cywilizacji ;) 

W sumie... Jak ją zmniejszymy to dzietność wzrośnie, szkoda tylko że nie u Polaków. Ja się trochę zachodu naoglądałem i nie podoba mi się kierunek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
5 minut temu, RimciRimci napisał:

No dokładnie tak jest. Zmniejszenie liczby narodzin dzieci w ciągu 5 lat o ponad 1/3 to trzeba mieć dar i być antypolską partią.

Tu polityka nie ma większego znaczenia. Młodzi po prostu nie chcą mieć dzieci. Ludzie zauważyli, że dziecko wiąże się z wyrzeczeniami i obniżeniem poziomu życia. Świadomość wzrosła, czasy się zmieniły i ludzie chcą korzystać z życia. Proste. 

Edytowane przez T0TEK
  • Like 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, galakty napisał:

Tak, bo tylko w Polsce spada dzietność i to nie ma związku ze stopniem rozwoju cywilizacji ;) 

Duża część zachodu ustabilizowała swoją dzietność a niektóre nawet potrafią ją zwiększać. Polska ma 3 najniższą dzietność w UE. Gorzej jest tylko w Hiszpani i Włoszech. Fakt, nie opinia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat PiS niczego tu nie zmienił. Ani na plus ani minus. Wyż z lat 80 kończy mieć dzieci. To że mniej więcej tak to będzie wyglądać było wiadomo już 20 lat temu.

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, RimciRimci napisał:

Gorzej jest tylko w Hiszpani i Włoszech. Fakt, nie opinia.

Czyli tam gdzie jest od groma imigrantów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, T0TEK napisał:

Młodzi po prostu nie chcą mieć dzieci.

Nie jest to w pełni prawdą. Od 2016 do 2018r w Polsce występował dynamiczny wzrost liczby urodzeń. Magia? Cud? Nie, po prostu prawo było dobre a 500+ zadziałało prodemograficznie. Po prostu później PIS spieprzył prawo w Polsce i zaczęlo się kombinowanie z kompromisem aborcyjnym, zamknięciem wszystkich programów leczenia bezplodności (w tym dofinansowania do leków czy zwykłych badań, które do tej pory były normalnie na NFZ). Do tego polaryzacja społeczeństwa i polityczne rozbijanie rodzin, zrywanie więzów rodzinnych (rodzice <-> dzieci) bo wiadomo, starsi za PIS a młodzi z KO czyli za zdrajcami ojczyzny. I tak dalej, można by wymieniać tylko to nie ma teraz żadnego sensu. Mleko się rozlało, dzieci się nie rodzą, trzeba ciapatych ściągać. Tylko PIS! Tylko Jarosław!

5 minut temu, galakty napisał:

Czyli tam gdzie jest od groma imigrantów?

Głupoty gadasz. Francja ma najwyższą dzietność w Europie i od groma imigrantów, drudzy są (jak się nie mylę) Czesi, którzy imigrantów mają bardzo mało. Korelacja Twoich wniosków wynosi 0.

7 minut temu, Badalaman napisał:

Akurat PiS niczego tu nie zmienił. Ani na plus ani minus. Wyż z lat 80 kończy mieć dzieci. To że mniej więcej tak to będzie wyglądać było wiadomo już 20 lat temu.

Zmienił, polecam przeanalizowanie danych z lat 2016-2018. Szło bardzo dobrze, nastąpiło wyraźne odwrócenie trendu i naprawdę można było optymistycznie spojrzeć w przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, RimciRimci napisał:

Głupoty gadasz. Francja ma najwyższą dzietność w Europie i od groma imigrantów, drudzy są (jak się nie mylę) Czesi, którzy imigrantów mają bardzo mało. Korelacja Twoich wniosków wynosi 0.

Czyli imigranci nie zwiększają dzietności sami w sobie, super że się zgadzasz. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Badalaman napisał:

Nie wstawiali, co ujawniali te które mieli.

 

Mnie zadziwia jak spokojnie społeczeństwo do tego podeszło.

Władza wykorzystuje służby i programy szpiegujące do walki politycznej i kontroli nad swoimi członkami. Na masową skalę.

To naprawdę gigantyczna afera. A społecznie odbierana jak jakieś drobiazgi w ramach konkurencji politycznej.

Lawina jeszcze nie ruszyła, nie było przecież jeszcze nawet pierwszego posiedzenia komisji śledczej ds pegasusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@galakty

Zwiększają, czego przykładem jest Francja, która sama podaje, że dzietność ogólna w ich kraju wynosi 1.8 a dzietność rodowitych Francuzów to ok 1.45. Analogiczne dane są dla Hiszpani i Włoch. Ogólna dzietność w zakresie 1.1-1.2 a uwzględniając tylko rodowitych mieszkańców jest poniżej 1. Te wszystkie dane możesz znaleźć w opracowaniach pochodzących z każdych z tego kraju. Wysil się i poszukaj.

Edytowane przez RimciRimci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, offensive napisał:

Co ma do tego Tusk? 
Przeciez 'Twoi' i tak zaglosowali przeciw. 

Gdzie jakakolwiek logika w tym co napisales?

A to że jedynym ratunkiem jest rząd który po prostu jednostronnie zerwie te umowy zanim wejdą w życie. 

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Druga sprawa, że mamy teraz możliwości o jakich nasi rodzice mogli tylko śnić. Otwarte granice, szeroko dostępna praca i nauka, możliwość zwiedzania świata. Możliwe, że żyjemy w jednej z najlepszych epok w dziejach, nic dziwnego że ludzie chcą to wykorzystać i nie mamy prawa winić się o to nawzajem, niestety będzie to kosztem dzietności. Patrząc z perspektywy pokoleń, pradziadki klepali biedę i mieli 12 dzieci do orania w polu, mój dziadek klepał biedę i miał już tylko jedno dziecko bo znał ból dorastania, moja matka klepała biedę i miała dwójkę bo była jedynaczką, a ja nie chcę wcale dzieci bo nie chce klepać biedy tylko się rozwijać. 

Edytowane przez T0TEK
  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci głównie były po to by utrzymać rodzinę, gospodarstwo i miał się kto opiekować na starość. Mieszkano w 3 pokolenia w jednym domu.

Dziś dzieci się wyprowadzają bardzo szybko i nie wracają do domu rodzinnego. 

Zresztą mamy programowanie ludzi, kobiety róbcie kariery, róbcie aborcję, szalejcie po świecie i zdradzajcie (takie wysokie obcasy czy inne to strasznie toksyczne materiały). I potem zdziwienie że nie ma dzieci, heloł XD 

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpuszczenie kilku milionów dzikusów nie jest rozwiązaniem demografii. Nie wiem jakim trzeba być debilem żeby wierzyć że ci ludzie się w jakikolwiek sposób zasymilują z naszym społeczeństwem i będą normalnie pracować zamiast jeszcze obciążać nasz system socjalny. Na zachodzie ten eksperyment już wykonano i zakończyło się to wielką katastrofą. A Polska nie ma tak silnej gospodarki jak Francja czy Niemcy żeby ten burdel udźwignąć. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przecież to nie jest tak, że z wygody ludzie nie chcą mieć dzieci. Chcą. Temat wałkowany już setkę razy. Główny powód małej dzietności, to kwestie finansowe, które powodują brak mieszkania czy ogółem życie od pierwszego do pierwszego. Żeby mieć dzieci, to trzeba mieć warunki ku temu. Nawet tu na forum widać ten problem. 

 

@Zdzisiu ta, może od razu 100 mln, po co się szczypać ;) 

Edytowane przez MaxaM
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, galakty napisał:

Uwielbiam ten argument...

Też lubię logiczne argumenty. I tak jak mówię - podaj inne rozwiązanie.

Skąd mamy brać ręce do pracy? Z powietrza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, galakty napisał:

Zresztą mamy programowanie ludzi, kobiety róbcie kariery, róbcie aborcję, szalejcie po świecie i zdradzajcie (takie wysokie obcasy czy inne to strasznie toksyczne materiały). I potem zdziwienie że nie ma dzieci, heloł XD 

No popatrz. W Czechach masz chyba najbardziej liberalne podejście do życia i rodziny i co? I nastała tam moda na posiadanie dzieci.

Z resztą, są 4 kraje na świecie, które trwale zwiększyły swoją dzietność w tym dwa kraje, które z dzietnością spadły poniżej 2.0 a teraz mają trwałą dzietność znacznie powyżej zastępowalności pokoleń. Dziwne nie? a wiesz co łączy te kraje? Zdroworozsądkowe podejście do rodziny i życia. U nas w Polsce tego nie ma, tylko wahadełko od prawej do lewej strony.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kamiyan napisał:

Też lubię logiczne argumenty. I tak jak mówię - podaj inne rozwiązanie.

Skąd mamy brać ręce do pracy? Z powietrza?

Od legalnych imigrantów, a nie od nielegalnych.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypominam, że PIS chciał ściągać do Polski 400 000 imigrantów rocznie.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest różnica między liberalnym podejściem (zresztą nie tylko w aborcji, ale również używkach), a nachalnym wciskaniem "europejskich wartości". 

Zresztą czy tam nie ma lepszych warunków finansowych do życia? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, diggerx napisał:

Przypominam, że PIS chciał ściągać do Polski 400 000 imigrantów rocznie.

Zgodnie z tym co opublikował GUS rok temu. Wspominałem o tym na forum, w dziale o imigrantach, to były śmieszki checheszki. A teraz ci co się wtedy śmiali, dzisiaj się dziwią.

@galakty

Czechy to najbardziej finansowo, geograficznie i kulturowo kraj zbliżony do Polski z krajów, które poprawiły swoją demografię. Bo pozostała część czyli Izrael (ten ma dzietność na niewyobrażalnym poziomie 3.4 z tendencją zwyżkową!), Mongolia i Kazachstan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, MaxaM napisał:

Przecież to nie jest tak, że z wygody ludzie nie chcą mieć dzieci. Chcą. Temat wałkowany już setkę razy. Główny powód małej dzietności, to kwestie finansowe, które powodują brak mieszkania czy ogółem życie od pierwszego do pierwszego. Żeby mieć dzieci, to trzeba mieć warunki ku temu. Nawet tu na forum widać ten problem. 

Temat może i wałkowany, ale jak widać te bzdury są ciągle powtarzane. Nie ma takiej korelacji na świecie jest wręcz odwrotnie. Im mniej kasy tym więcej dzieci.

Z naszego podwórka to obiektywnie każdy Polak jest w stanie zapewnić swoim dzieciom lepsze życie niż jeszcze dekady temu np w PRL gdzie dzieci rodziło się dużo. Jednak tego nie chce bo to wiązałoby się też z obniżeniem jego obecnego poziomu poziomu życia. Więc tak ludzie nie chcą dzieci dla swojej własnej wygody. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Kamiyan napisał:

Też lubię logiczne argumenty. I tak jak mówię - podaj inne rozwiązanie.

Skąd mamy brać ręce do pracy? Z powietrza?

Nie potrzeba rąk do pracy o czym świadczą niskie zarobki w całym kraju.

Do tego mamy blisko milionową armię urzędników - ludzi których praca jest w zasadzie nikomu niepotrzebna. Jak się w końcu ktoś weźmie za biurokrację w Polsce to ci ludzie wejdą na normalny rynek pracy. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@FranzMakamele

Tak zapytam, czy Ty masz jakichkolwiek znajomych? Nie widzisz z czym ludzie się zmagają na co dzień? ;) 

Za czasów PRL, to mieszkało się w wielorodzinnych domach u rodziców. Dach nad głową był praktycznie za darmo. 

Teraz jak ktoś żyje od miesiąca do miesiąca, to za co ma wychować dzieci? Zrezygnować z mieszkania i żyć z dzieckiem pod mostem? Ten argument, że czym człowiek biedniejszy tym więcej dzieci, jest tak absurdalny. Polska, to nie Afryka, gdzie się żyje w ulepionej z gliny szopie.

Edytowane przez MaxaM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, FranzMakamele napisał:

Temat może i wałkowany, ale jak widać te bzdury są ciągle powtarzane. Nie ma takiej korelacji na świecie jest wręcz odwrotnie. Im mniej kasy tym więcej dzieci.

Z naszego podwórka to obiektywnie każdy Polak jest w stanie zapewnić swoim dzieciom lepsze życie niż jeszcze dekady temu np w PRL gdzie dzieci rodziło się dużo. Jednak tego nie chce bo to wiązałoby się też z obniżeniem jego obecnego poziomu poziomu życia. Więc tak ludzie nie chcą dzieci dla swojej własnej wygody. 

Zgodze sie, ze jak sie wezmie na tapete caly swiat, to moze wyjsc korelacja pozytywna ilosc dzieci / zarobki.
Natomiast jak juz wezmiesz kraje rozwiniete, to nie wiem jaka kur** bys musial zrobic z logiki (czy matematyki w tym wpadku) zeby Ci taka korelacja wyszla. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • W kompie mam też jakiś HDD dysk, oprócz SSD. Zauważyłem dzisiaj coś dziwnego... Gry ogólnie mam jak zauważyłem na tym dysku HDD starym. Nie wiem czy jest jakaś zależność, ale opiszę dzisiejszy problem.... Pobrałem Warhammera, niestety wczytywanie zasobów trwa wieki.... A zanim wgl to wczytywanie się pojawi i początkowe napisy l to miałem przez kilka minut czarny ekran.... Jak już doczekałem kilkanaście minut, gra się uruchomiła, przeszedłem przez menu, ale podczas gdy leciały jakieś meteory, ekran mi ścięło, a dźwięk leciał dalej i musiałem wyłączyć grę. Więc myślę sobie, może to wina starego dysku... Ale odpalam uncharted, a tam w menu jakieś ładowanie shaderow i te procenty powoli leciały. Po drugie wiatraczki od karty strasznie szybko zaczęły kręcić. W menu temperatura 56 stopni, czyli w sumie tak jak wczoraj podczas gdy grałem....  Aktualnie próbuje jeszcze raz odpalić Warhammera. Ale stało się dokładnie to samo. Przeczekalem wszystko, a gdy gra się zaczęła, napisy początkowe jakby takie intro, wykorzystanie karty podczas tego 98 procent, po chwili jak zaczęło coś tam z nieba lecieć spadło wykorzystanie na 5 procent, kilka razy przycięło, ale przeskoczyło dalej i po chwili przycięło całkowicie. Tylko dziwne jest to, że ekran zacięty, a dźwięk normalnie leci dalej. Czy to nie będzie oznaczało, że karta jednak jakaś walnięta? Nie ma szans żebym tego Warhammera pograł aktualnie.
    • https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wypadek-na-trasie-lazienkowskiej-w-warszawie-sa-zarzuty-dla-zatrzymanych/7mpmvej
    • Uzywajac freesync premium z kartami nvidia gsync dziala dopiero od 48hz na kazym monitorze. 
    • Pisior dał głos    https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sedzia-marciniak-ostro-o-decyzji-pkw-w-sprawie-pis-przekroczenie-uprawnien/95ysyw7
    • Gwarancja na kuchnie IKEA jest 25 lat, ale do momentu produktu w aktualnej ofercie, jeśli zniknie z oferty całkowicie to od tego momentu zostaje 2 lata gwarancji/wsparcia. Nawiasem też postawię chyba na kuchnię IKEA.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...