Off Polityczny

[Bono[UG] 1864]

W dniu 4.08.2024 o 09:56, Klakier1984 napisał:

@Kris194 

Atomówki to tylko wisienka na torcie kwestii ceny energii u naszych sąsiadów. Cała reszta jest nierozerwalnie związana z zielonym ładem -to chyba dość oczywiste.

Przypomnij mi, kiedy "zielony ład" został przyjęty, kiedy wszedł w życie?
Bo mi się coś kołacze w głowie, że to kwestia ostatniego roku, a to ciut za mało, żeby przełożyć się na gospodarkę i ceny.

Pakiet regulacji nazywany zielonym ładem nie ma tutaj nic do rzeczy, to zbyt świeże.
Niemcy potykają się o swoje decyzje sprzed lat:
- zaoranie energetyki jądrowej po awarii w Fukushimie
- postawieniu na gaz jako elemencie stabilizującym sieć

Na pierwszym tak czy inaczej by się przewrócili, bo to konsekwencje jeszcze starszych decyzji i braku inwestycji w nowe bloki, czy chociaż modernizację istniejących.
Na drugim się potknęli bo postawili na jedną kartę, a tu klops bo ruski postanowiły pobawić się w wojnę. Chcieli być dystrybutorem taniego gazu z rosji, a skończyło się na zwiększeniu produkcji z węgla.

Mieszanie w to nowych regulacji zielonego ładu, to w zasadzie manipulacja. Nie wiem po co ją tutaj stosujesz.

[sabaru 483]

Gdzie uciekają politycy jak im się pali grund pod nogami. A wystarczyło posłuchać społeczeństwa, a nie robić wszystkiego po swojemu.

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-szturm-na-palac-premier-w-bangladeszu-szefowa-rzadu-zbiegla,nId,7750791

[Yahoo86 83]

@LeBomB "Zakładać sobie można jak się ktoś nie zagłębi w przepisy. Zmiana definicji budowli powoduje dość duże konsekwencje i to od tej definicji będzie wszystko zależało".

PS: OGROMNY + dla Ciebie za link do ustawy i dziennika ustaw.

 

Od jakiegoś czasu można zauważyć w całej Polsce remonty dróg i stawianie nowych ładnych chodników + ścieżka rowerowa (jestem na TAK , ile można chodzić/jeździć po wybrakowanych "kocich łbach".

Lista obiektów jest długa , teraz żeby się nie okazało że będą usuwać bo miasto/gmina nie będzie w stanie tego utrzymać , lub co drugi Kowalski mający dom będzie rozbierał np. swoje ogrodzenie/płot - masakra.

Edytowane 5 Sierpnia przez Yahoo86

[jagular 2007]

1 godzinę temu, FataIity napisał:

Google zbanował Trump'a z wyszkiwarki i od razu przekierowuje na Harris. Wcale nie jest to bezpośrednia ingerencja w wybory przez monopolistę na rynku

Właśnie sprawdziłem. Normalnie można znaleźć informacje na temat Trumpa.

Może w jaskini, z której piszesz, są jakieś problemy?  

[Badalaman 875]

Netowa prawica żyje w specyficznym matrixie. Bardzo odległym od rzeczywistego świata.

[Klakier1984 1645]

Godzinę temu, Bono[UG] napisał:

Pakiet regulacji nazywany zielonym ładem nie ma tutaj nic do rzeczy, to zbyt świeże.
Niemcy potykają się o swoje decyzje sprzed lat:
- zaoranie energetyki jądrowej po awarii w Fukushimie
- postawieniu na gaz jako elemencie stabilizującym sieć

 

Pomijając kwestię awarii w Fukushimie to u niech Zieloni cisnęli ten temat już wcześniej, pozbyć się atomu, pozamykać elektrownie węglowe, energia ma być tylko zielona, a koszty społeczne są nieważne.  Co do daty wprowadzenia zielonego ładu to rzeczywiście dopuściłem się nadużycia podciągając ten projekt jako bezpośredniego winnego zwijania się niemieckiego przemysłu (choć to tak naprawdę kwestia drugorzędna- jak zaczniemy odczuwać bezpośrednie zapisy tego projektu to te firmy jeszcze bardziej oberwią po kieszeni) co nie zmienia mojej opinii, że to przez totalne zafiksowanie się UE na punkcie "eko" gospodarki są coraz mniej konkurencyjnie, a ludzie realnie ubożeją i będzie to postępować wraz z dostosowywaniem się do kolejnych regulacji

[jagular 2007]

Ta konkurencyjność gospodarki UE to dla mnie taki różowy jednorożec, od lat  Uważam że jedyny kierunek to zaprzestanie porównywania się do gospodarek krajów rozwijających się, bo to kierunek masochistyczny. Nikt na tym kontynencie nie udźwignie wyścigu z np. Wietnamem, czy innymi Indiami. Pozostaje nam odgrodzić się płotem restrykcji i zająć się gospodarką wytwarzania produktów premium oraz usługami - to nam (jeszcze) może wychodzić. Na innych polach walka była przegrana dawno temu.

Edytowane 5 Sierpnia przez jagular

[lokiju 2332]

A poradzono sobie już z samochodami elektrycznymi z chin? Czy nadal kombinują jak zrobić by im się nie opłacało? Bo z tego co widzialem nic sobie z tego nie robią ale nie śledzę codziennie poczynań UE.

Edytowane 5 Sierpnia przez lokiju

[Klakier1984 1645]

@jagular

I tak i nie  Z jednej strony fajnie tak sobie zrobić outsourcing niewygodnych gałęzi gospodarki w pozostałe rejony świata tylko po pierwsze - to, że będziemy kopcić obok nie oznacza, że globalnie coś ze środowiskiem się poprawi, a dwa w sytuacji gdy napięcia na świecie rosną nie możemy liczyć, że np takie chiny czy inna rosja zawsze będą realizować nasze potrzeby niższego rzędu, o poważniejszych tematach jak np leki już nawet nie wspominam.

Edytowane 5 Sierpnia przez Klakier1984

[Voodoo 2 1848]

Siła argumentów Trumpa robi coraz większe wrażenie 

 

"Czy ktoś zauważył, że Kamala Harris nie udziela wywiadów? To dlatego, że jest naprawdę głupia! Nie jest w stanie mówić poprawnie bez telepromptera" — napisał w mediach społecznościowych Trump

 

[Bono[UG] 1864]

2 minuty temu, Klakier1984 napisał:

Pomijając kwestię awarii w Fukushimie to u niech Zieloni cisnęli ten temat już wcześniej, pozbyć się atomu, pozamykać elektrownie węglowe, energia ma być tylko zielona, a koszty społeczne są nieważne.

Pominę tutaj "Zieonych", bo to organizacja polityczna.

Brak działań na rzecz klimatu przełoży się na koszt społeczny, także na gospodarkę. Być może europejska transformacja jest droga, ale jej brak będzie oznaczać np. brak wody, a wtedy ceny na pewno nie będą niskie.
Odchodzenie od paliw kopalnych, to też niezależność od surowców, element zabezpieczający przed takimi cyrkami jak obecnie z rosją. Nie jest to idealne, bo ciężko być samowystarczalnym, jak nie ropa/gaz/węgiel, to metale, produkcja podzespołów generatorów itp. ale mimo wszystko

Gospodarki eko będą rosły w siłę, bo to daje długoterminową stabilizację (np. w rolnictwie zrównoważona gospodarka wodą). Wystarczy spojrzeć na historię, co wywoływało konflikty - bardzo często to są zasoby, dostęp do nich, w ostatnich dekadach głównie paliwa.
Zielona energia, to brak możliwości szantażu paliwami. Zrównoważone rolnictwo, to stabilność produkcji żywności.

Cały problem w tym, że bez przymusu ciężko nakłonić, bo to drogo, bo nie opłaca się, bo dziesiątki innych argumentów.
Tylko jak się nie transformuje, to koszta wcale nie maleją. Jeżeli surowiec jest coraz trudniej dostępny, to cena rośnie (np. nasz węgiel). Jeżeli rolnictwo wymaga intensywnego nawadniania, to koszty rosną.

Koszty są, bo trzeba modernizować, wymieniać sprzęt. Częściowo też dlatego, że trzeba mniej intensywnie wykorzystywać przyrodę. Krótkoterminowo, to na pewno obciążenie, zmniejszenie rentowności, ale długoterminowo pozwala na utrzymanie jakiejkolwiek działalności.

29 minut temu, Yahoo86 napisał:

Lista obiektów jest długa , teraz żeby się nie okazało że będą usuwać bo miasto/gmina nie będzie w stanie tego utrzymać , lub co drugi Kowalski mający dom będzie rozbierał np. swoje ogrodzenie/płot - masakra.

Gmina ma sama sobie płacić podatek?
Odnośnie reszty to kwestia jakie stawki zostaną przyjęte, być może ogrodzenie prywatnych posesji, mała architektura ogrodowa zostaną zwolnione.

[Camis 9251]

Giełda to winna Tuska, bedzie 3 swiatowa!!11

 

 

Wyloncz media wloncz myslenie!!11

[Gloin 202]

https://x.com/MurzynfrogXXX/status/1820391394617311712?t=prvavZeqgB37qrJz-ln4WQ&s=19

Edytowane 5 Sierpnia przez Gloin

[jagular 2007]

32 minuty temu, Klakier1984 napisał:

@jagular

I tak i nie  Z jednej strony fajnie tak sobie zrobić outsourcing niewygodnych gałęzi gospodarki w pozostałe rejony świata tylko po pierwsze - to, że będziemy kopcić obok nie oznacza, że globalnie coś ze środowiskiem się poprawi, a dwa w sytuacji gdy napięcia na świecie rosną nie możemy liczyć, że np takie chiny czy inna rosja zawsze będą realizować nasze potrzeby niższego rzędu, o poważniejszych tematach jak np leki już nawet nie wspominam.

Generalnie to każdy bardziej skomplikowany temat (a gospodarka makro jest skomplikowana) jest jednocześnie "i tak i nie".

Wyszedłem jednak z dosyć prostego, a może i wręcz prostackiego założenia: jeżeli Wietnamce zechcą coś wyprodukować, to zrobią to taniej i szybciej od Europejczyków, choćby nie wiadomo co. Nim Wietnamce się zorientują, że dzieje się to min. ich własnym kosztem, jeszcze wiele wody w Mekongu upłynie. Na razie Azja jest młoda, chętna. Jak zrobi się stara, sprytna i chciwa, to pozostanie nam ekspansja na Afrykę...gdzie już mądre Chińczyki dawno się usadawiają, nie?

Napięcia na świecie były, są i będą. Są spotęgowane rozwojem cywilizacji, w której wszystko się odsourcowuje, plotki przemieszczają się z prędkością światła, w której mamy internet: drama scenę dla całej planety. Ale to też cywilizacja w której los wszystkich zależy od wszystkich. Samowystarczalność totalna to przeszłość. Moim zdaniem pozostaje się specjalizować, a produkcja to nie jest nasza specjalizacja.

[Camis 9251]

Musk jest tak osrany że Trump może przegrać że wrzuca coraz głupsze wpisy.

 

 

[jagular 2007]

Musk ma mózg i gra w grę

Dla tych, którzy się giełdą nie interesują: proszę sobie wyświetlić wykres ceny jakiś akcji, czegoś popularnego. Pozoomować, popatrzeć na historię ceny. Dla bardziej zaciekawionych: proszę sobie znaleźć statystyki chociażby takiego tradycyjnego indeksu SP500, idealnie ze wskazaniem średnich miesięcznych zmian wartości i popatrzeć jak to bywało w ciągu ostatnich 100 lat w sierpniu

[kubikolos 694]

6 godzin temu, Szambo napisał:

Dla niektórych to będą okazję, żeby coś pokupować akcji.

Dla dawców kapitału to koniec świata

 

  

26 minut temu, Camis napisał:

Musk jest tak osrany że Trump może przegrać że wrzuca coraz głupsze wpisy.

 

 

W tym wpisie nie ma nic głupiego, w US mają ogromne niezadowolenie z polityki migracyjnej i problemy rasowe zaostrzane polityką demokratów.

To nie jest tak że trzeba się poddać lewicowej narracji albo wszystko jest głupie, ludzie mają różne poglądy.

[Camis 9251]

https://www.rmf24.pl/nauka/news-kleszcze-afrykanskie-hyalomma-sa-juz-w-polsce,nId,7750881#crp_state=1

[Crew 900 1082]

No to była kwestia czasu. Te kleszcze do tego są bardzo szybkie i podąrzają za ofiarą.

[LeBomB 3255]

 

3 godziny temu, jagular napisał:

Na innych polach walka była przegrana dawno temu.

Przecież to nie była walka. Wielkie firmy same przeniosły produkcję głównie do Azji, a teraz zbierają tego plony. Myśleli że Chińczycy nie nauczą się produkować swoich rzeczy? Że będą wiecznie kopiować rozwiązania? No to się chyba zdziwili. 

3 godziny temu, Klakier1984 napisał:

jak zaczniemy odczuwać bezpośrednie zapisy tego projektu to te firmy jeszcze bardziej oberwią po kieszeni

Najbardziej oberwą dwie grupy. Ci co nie rozumieją tych zapisów i ci co są oporni na zmiany. Reszta się dostosuje i sobie poradzi. 

@lokiju Nałożą cła na auta z Chin czy ogólnie spoza UE i co? Co zaoferują w zamian? Drogie auta, które po jakimś czasie staną się problemem. Niestety ale to jest lobby producentów, którzy nie nadążyli za zmianami i sobie z tymi zmianami nie radzą. Zostali w wyścigu o mniej zamożnych klientów w tyle i problemem nie jest wcale emisja przy produkcji, a technologia samych aut. Nauczyli się produkować drogie auta. Chińczycy produkują tanie. Jak ze smartfonami, albo masz iPhona czy flagowego Samsunga itp., albo masz Xiaomi, Realme itp. Tak jak napisał @jagular Europie pozostaje produkowanie marek premium i świadczenie odpowiednich usług. 

[Gość]

6 godzin temu, Spl97 napisał:

Kurde, nawet Szczęść Boże tu zawitał . Choć to bardziej jest troll podający się za Szczęść Boże.

Jeszcze jak

[Gloin 202]

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-polska-przegrywa-z-rumunia-kolejne-firmy-przenosza-tam-produ,nId,7750904

[Yahoo86 83]

@Bono[UG] Gmina ma sama sobie płacić podatek?

Wybacz , napisałem z rozpędu: gmina czerpie swoje środki finansowe głównie z podatków lokalnych , dotacji z budżetu państwa , opłat i cen publicznych oraz środków z Unii Europejskiej.

Co nie zmienia faktu że w szczególności ceny wody/co/kanalizacja/gaz/prąd/śmieci znowu pójdą w górę.

 

@Bono[UG] Brak działań na rzecz klimatu przełoży się na koszt społeczny, także na gospodarkę. Być może europejska transformacja jest droga, ale jej brak będzie oznaczać np. brak wody, a wtedy ceny na pewno nie będą niskie.
Odchodzenie od paliw kopalnych, to też niezależność od surowców, element zabezpieczający przed takimi cyrkami jak obecnie z rosją. Nie jest to idealne, bo ciężko być samowystarczalnym, jak nie ropa/gaz/węgiel, to metale, produkcja podzespołów generatorów itp. ale mimo wszystko

Gospodarki eko będą rosły w siłę, bo to daje długoterminową stabilizację (np. w rolnictwie zrównoważona gospodarka wodą). Wystarczy spojrzeć na historię, co wywoływało konflikty - bardzo często to są zasoby, dostęp do nich, w ostatnich dekadach głównie paliwa.
Zielona energia, to brak możliwości szantażu paliwami. Zrównoważone rolnictwo, to stabilność produkcji żywności.

Cały problem w tym, że bez przymusu ciężko nakłonić, bo to drogo, bo nie opłaca się, bo dziesiątki innych argumentów.
Tylko jak się nie transformuje, to koszta wcale nie maleją. Jeżeli surowiec jest coraz trudniej dostępny, to cena rośnie (np. nasz węgiel). Jeżeli rolnictwo wymaga intensywnego nawadniania, to koszty rosną.

Popieram tylko że to jest podchodzenie do tematu od dupy strony , powiedzmy że transformacja już za nami i mamy emisje 0.00% :

• energia ze słońca/wiatru/atomu
• magazyny wodór
• rolnictwo kwitnie
• czysta woda/powietrze
• oraz inne bzdety ..................

Chiny - uwierzę jak zobaczę że robią się ECO , a ich oraz UE propagandy nie łykam (sponsorowane przez chińczyków WHO , sypiące się miasta z piasku , wzorowanie się UE na Chinach ,  mają problemy z silnikiem odrzutowym a biorą się za fuzję - śmiechu warte ).

Indie - cóż napisać , syf/chlew i żarcie z ziemi (rzeki śmieci trafiają prosto do oceanu , zaraz chyba za Filipinami).

Oceany parują -> deszcz i część syfu trafia do gleby i wód gruntowych = gleba będzie nie zdatna do uprawy , woda do spożycia i będziemy mieszkać pod kloszami (smog/toksyczny deszcz).

 

Cała ta szopka w wykonaniu UE i dbania o środowisko znaczy tyle co nic w skali świata , należy dobrać się do wyżej wymienionych aby coś zmienić , w korpo liczy się tylko kasa - czyli nic się nie zmieni.

@Camis

brakowało nam jeszcze afrykańskich kleszczy i gorączki krwotocznej , wypas - powtarzam dopisać ciemno/czarnoskóre bydło do list iGO i nara z UE.

Edytowane 5 Sierpnia przez Yahoo86

[LeBomB 3255]

20 minut temu, Yahoo86 napisał:

powiedzmy że transformacja już za nami i mamy emisje 0.00% :

Może mi się wydaje, ale chyba nie do końca wiesz o co chodzi z emisją 0%. 

Mamy ograniczenie emisji, czyli cały pakiet fit for 55, który mówi cały czas o redukcji emisji o 55%  w porównaniu do emisji z 1990 roku.

Mamy również zrównoważenie emisji, czyli stan w którym, wyemitowany przez dany kraj dwutlenek węgla zostaje w całości zrównoważony przez pochłanianie, wychwyt lub inne metody jego neutralizacji.

I to właśnie zrównoważenie emisji jest błędnie nazywane emisją 0%. 

Co ciekawe zrównoważenie emisji nie powstrzymuje wcale rozwoju, nie hamuje otwierania nowych fabryk itd. Tylko wraz za tym muszą iść rozwiązania równoważne.

Na przykład firma osiągnęłaby zerową emisję plastiku jeżeli taką samą ilość którą wpuści na rynek odzyska i podda recyklingowi. O to samo chodzi w zerowej emisji gazów cieplarnianych, tylko to może być realizowane np. w skali kraju. 

Moim zdaniem w kwestii CO2 oczywiście znów sami sobie utrudniliśmy zadanie. Dlaczego? Wycinając lasy. Zanim nowe zasadzenia osiągną wydajność starszych drzew minie sporo czasu, a jednak wycinka była ostatnio dość spora. Lasy w bilansie emisyjnym mogły nam sporo ułatwić, ale po co, wyciąć, bo na drzewie przecież można się nachapać, po co się zastanawiać czy lasy można wliczyć w bilans emisyjny...

Zatem co innego gdy mówimy o ograniczaniu emisji względem postanowień paryskich, które podpisało 195 krajów, a co innego gdy mowa o zrównoważeniu emisji netto. 

[lokiju 2332]

Godzinę temu, LeBomB napisał:

Nałożą cła na auta z Chin czy ogólnie spoza UE i co? Co zaoferują w zamian? Drogie auta, które po jakimś czasie staną się problemem. Niestety ale to jest lobby producentów, którzy nie nadążyli za zmianami i sobie z tymi zmianami nie radzą. Zostali w wyścigu o mniej zamożnych klientów w tyle i problemem nie jest wcale emisja przy produkcji, a technologia samych aut. Nauczyli się produkować drogie auta. Chińczycy produkują tanie. Jak ze smartfonami, albo masz iPhona czy flagowego Samsunga itp., albo masz Xiaomi, Realme itp. 

Mój post należy traktować jako forma szydery w kierunku unii europejskiej. Ja to widzę dokładnie tak jak ty. Wszelkie opłaty, które się próbuję wprowadzić na samochody elektryczne z Chin i na portale jak Aliexpress uważam za akt desperacji.

Edytowane 5 Sierpnia przez lokiju