Nie wiem po co takie idiotyczne komentarze. Hogwarts Legacy dzieje się w 1890 roku, 2 lata przed przystąpieniem do szkoły Albusa Dumbledore'a i 90 lat przed narodzinami Harry'ego Pottera, który jest jedną z bardzo wielu osób tam funkcjonujących. I nie wiem czemu nie miała to być jedna z gier, w których testuje się działanie karty graficznej. Była bardzo popularna po premierze.
Lepiej mieć płynną rozgrywkę niż ray-tracing. Chyba że można mieć jedno i drugie jednocześnie, wtedy ray-tracing może mieć sens, ale też zależy. Ray-tracing trochę ubija art direction, bo zamiast artyści kierować światłem, to ono samo się kieruje w silniku gry i na GPU.