Hymn Ukrainy Euro 2012

[Gość Return of Gordon Lameman]

Endlesss Summer to hymn Euro, a Koko spoko to utwór reprezentacji Polski

[HDR'o 175]

Endlesss Summer to hymn Euro, a Koko spoko to utwór reprezentacji Polski

THX

[ghostdog 1360]

Przyśpiewka KoKo nie jest zbyt motywująca do walki. Pewnie jak nie wyjdziemy z grupy to powiedzą, że nasze orły grały jak wystarszone kury. Kiedyś Górniak nam wyśpiewała hymn w wersji slow i wiadomo jak się to skończyło Mając taką kasę powinni siegnąć do klasyki i wypozyczyć jakiś dobry utwór na czas tej imprezy np.

http://www.youtube.com/watch?v=nM__lPTWThU

[Gość EntereX]

Bardziej pasowałoby to

 

http://www.youtube.com/watch?v=AhvUpykF7OM

[wiegul 5]

Ukraiński muzyczny motyw przewodni zwany hymnem to typowa pioseneczka, którą można puszczać np. w markecie. Najwidoczniej nasi sąsiedzi poszli na łatwiznę. Prosty popowy kawałek, kolorowy teledysk, młodzi roześmiani ludzie i atrakcyjne, mniej lub bardziej panie. Czy lepszy od naszego „koko”? Nie można tych dwóch piosenek porównywać. Nasza to żart, który powoli odbija się nam czkawką. TVP na siłę lansuje jakąś „meksykańską falę” zamiast babuszek. Jeśli jesteśmy gospodarzami to mogliśmy olać naszych rodzimych wykonawców z pierwszych stron gazet i albo zlecić to komuś z zagranicy albo postawić na jakiś pomysłowych ludzi. Dla mnie dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie słowiańskich motywów z jakimś rockowym uderzeniem.

Co do pogrubionego, to gdakanie jest dokładnie takie jakie chcesz. Chyba, że chodzi ci o jakieś rockowe modły do trygława czy kupały.