Skocz do zawartości
qjin

Cyberpunk 2077

Rekomendowane odpowiedzi

Jakby było 100GB to akurat pobierze się mi w około 1h/1,5h :E

 

Swoją drogą dziwne, bo premiera się zbliża wielkimi krokami, a żadnych zwiastunów w telewizji nie ma... :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@up, i tak się tu nic nie dzieje, w sumie należy się cieszyć, ze cokolwiek się pisze w tym dziale. ;)

Oby tak podchodził.

 

Zostaje Ci przejście na konsolę huehe. :E  

No to nie rozwiązuje mojego "problemu", tylko mnie outuje z rynku ;)

Kto wie, może nextgena sobie pyknę, ale... z PC nie zrezygnuję!

"Do Bydgoszczy będę jeździł!" a na PC będę grał! ;)

 

Tam rynek płyt nie przerwanie od ponad 20 lat.

Za 20 lat będziemy mieli obligo 1TB zaszyty "w sygnał prądowy" w każdym gniazdku w domu ;)

 

A ten pendrak 138 GB to długo nie pociągnie. Już są gry, które przekraczają albo dobijają do tych wartości jak chociażby Forca 4, Gears czy RDR2.

Tak. No jasne, ale... są to jeszcze nadal jeszcze pojedyncze tytuły. 90% gier na takiego pena wskakuje luzem.

Po drugie - to był częsty argument na FB (i temat na kolejny wątek o "patologii rynku gier")

- "a po uj Ci na płycie, skoro i tak instalujesz grę z netu, a ona przed odpaleniem jeszcze potrzebuje aktualizacji!" (Wrrr!)

No to jakieś "jądro gry" do 128 GB na pena a reszta netem. Zawsze to jest zdecydowana większość wagi vs update.

 

Nawiasem to też jest kuriozum i znak czasów.

Kiedyś grę łatało się przy "błędzie przy pracy", wypadek, kiks, niedopatrzenie i to było zwykle "pełne skruchy" producenta + śmichy chichy branży z tego powodu przez kolejny kwartał.

Dziś nawet w przekonaniu i świadomości graczy fuszerka, robota na odpi...rdol / na kolanie i sprzedawanie ludziom kalekich na wyjściu półproduktów stała się niemal akceptowalna.

Dziś gra w pudełku już jest "stara" i wymaga łatania :) i wiedzą o tym wszyscy. Jakiś kosmos-dramat! ;)

Dostajemy produkty coraz gorsze, coraz droższe i zero dymu z tego powodu :)

 

Ktoś jeszcze ma dvd w kompie?

Ja nie.

Ale mam dyżurnego mobilnego na USB w szufladzie "w razie W".

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby tak podchodził.

 

 

No to nie rozwiązuje mojego "problemu", tylko mnie outuje z rynku ;)

Ale kto wie, może nextgena sobie pyknę, ale... z PC nie zrezygnuję!

"Do Bydgoszczy będę jeździł!" a na PC będę grał! ;)

 

 

Za 20 lat będziemy mieli obligo 1TB zaszyty "w sygnał prądowy" w każdym gniazdku w domu ;)

 

https://eandt.theiet.org/content/articles/2020/05/fastest-ever-internet-speed-achieved-in-australia/

 

Teams from Monash, Swinburne and RMIT universities have successfully tested and recorded a world-record data speed of 44.2 terabits per second (Tbps) from a single light source.

 

They used a new device (pictured) that replaces 80 lasers with one single piece of equipment known as a micro-comb, which is smaller and lighter than existing telecommunications hardware. It was planted into and load-tested using existing infrastructure.

 

@ODIN85

 

Tak, ja :E

Czasem mi się zdarza, że ktoś poprosi o nagranie na płytę zamiast zipa przez chmurę, czy email, bo "inwigilacja". potem te pliki obrabiają i tak na PCie podpiętym do netu i pod kontrolą niezmodyfikowanego W10 :E

 

A ogólnie BR nie przyjął się w laptopach i PC, bo raz, że płyty BR i nagrywarki były drogie to jeszcze żeby np. obejrzeć film BR trzeba było wyposażyć w się w upośledzone, płatne oprogramowanie, a zakładam, że każdy tutaj działa legalnie i nie uśmiechało mu się płacić za licencje :Up_to_s:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogli dać jedną płytę z launcherem gog w środku, a tak poszli całkowicie po kosztach. Przy wydaniu GTA V które miało miejsce 5 lat temu to będzie bieda z nędzą, a już wtedy mało kto miał odtwarzacze dvd. To jest zwykły próba zaoszczędzenia paru groszy a nie pójście z duchem czasu o czym wiele osób w tym wątku pisze.

 

Tylko czekać, aż zrezygnują z pudełek i będą drukować klucze w formie paragonu z kasy fiskalnej. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

potem te pliki obrabiają i tak na PCie podpiętym do netu i pod kontrolą niezmodyfikowanego W10 :E

Klasyka. :)

Histeria, zmiana haseł co 30 minut, laptopy na odciski palców, a później... pandemia,

praca zdalna i... wieloosobowe videospotkania / konferencje firmowe / zarządowe facebookiem albo innym whatsapem Zukenberga ;)

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogli dać jedną płytę z launcherem gog w środku, a tak poszli całkowicie po kosztach. Przy wydaniu GTA V które miało miejsce 5 lat temu to będzie bieda z nędzą, a już wtedy mało kto miał odtwarzacze dvd. To jest zwykły próba zaoszczędzenia paru groszy a nie pójście z duchem czasu o czym wiele osób w tym wątku pisze.

 

Tylko czekać, aż zrezygnują z pudełek i będą drukować klucze w formie paragonu z kasy fiskalnej. ;)

I na co komu plyta jak wiekszosc nie ma juz napedow :lol2: Ta gra to chyba jedyna nowosc ktora na start nie kosztuje 249zl a 199zl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogli dać jedną płytę z launcherem gog w środku, a tak poszli całkowicie po kosztach. (...)

No... ale jaki TO ma wtedy sens?

 

Chyba, że wyłącznie kolekcjonerski (?) - żeby w pudełku "coś było", bo właśnie pudełkowe Metro tak mnie zrobiło w jajo.

Nie kupiłem online (bo lipa z netem, a o ile pamiętam premiera była w pt, albo sobotę), tylko celowo pojechałem do sklepu, bo wiedziałem (z przecieków), że w środku jest płyta.

Wyobrażasz sobie mój wqrw, gdy wsadziłem płytę w czytnik, a tam... link do EPIC? Wrrr!

 

 

I na co komu plyta jak wiekszosc nie ma juz napedow :lol2:

Czytasz wątek, czy tylko ostatni post?

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogli dać jedną płytę z launcherem gog w środku, a tak poszli całkowicie po kosztach. Przy wydaniu GTA V które miało miejsce 5 lat temu to będzie bieda z nędzą, a już wtedy mało kto miał odtwarzacze dvd. To jest zwykły próba zaoszczędzenia paru groszy a nie pójście z duchem czasu o czym wiele osób w tym wątku pisze.

 

Tylko czekać, aż zrezygnują z pudełek i będą drukować klucze w formie paragonu z kasy fiskalnej. ;)

Mam GTA V na płytach. W tamtym roku chciałem sobie zagrać, wyjąłem pudełko i jadę z instalacją. Mam dość wolny internet, więc wyszedłem z założenia że lepiej dociągać 40GB patchy niż 80GB całej gry. Przy 5. krążku wyskoczył błąd CRC i musiałem tak czy siak ściągnąć całość z neta. To mnie ostatecznie wyleczyło z płyt.

I tu jest kolejny powód dlaczego płyty nie mają sensu. Gra na płytach juz w dniu premiery jest zazwyczaj niekatualna, a co dopiero parę lat po premierze kiedy chcesz zagrać kolejny raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra na płytach juz w dniu premiery jest zazwyczaj niekatualna, a co dopiero parę lat po premierze kiedy chcesz zagrać kolejny raz.

To jest prawda czasami, na premierę trzeba pobrać aktualizację która waży kilka GB albo i więcej.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam GTA V na płytach. W tamtym roku chciałem sobie zagrać, wyjąłem pudełko i jadę z instalacją. Mam dość wolny internet, więc wyszedłem z założenia że lepiej dociągać 40GB patchy niż 80GB całej gry. Przy 5. krążku wyskoczył błąd CRC i musiałem tak czy siak ściągnąć całość z neta. To mnie ostatecznie wyleczyło z płyt.

Spoko. Wiem to, dlatego mówię o substytucie płyt.

Net nie jest doskonały dla tych, co nie mają odpowiednio komfortowego łącza.

 

I tu jest kolejny powód dlaczego płyty nie mają sensu. Gra na płytach juz w dniu premiery jest zazwyczaj niekatualna,

O tym też pisałem i to IMO dramat.

Niechlujstwo producenta / dostawcy produktu ceduje się na odbiorcę.

Co za czasy. :(

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Substytut płyt w postaci pendrive'a to niestety nie jest zbyt dobry pomysł. Przeciętny pendrive 128GB o rozsądnej prędkości (nie chcemy wszak instalować gier z prędkościami jak z płyt DVD) to koszt ~70 zł. I teraz pytanie - czy gra na pendrive powinna być droższa o te 70 zł, czy twórcy mają sobie na tym wydaniu obciąż marżę o te 70 zł? Żadne rozwiązanie nie jest dobre dla obu stron.

Odnośnie wydawania patchy "day-0" - niechlujstwa też w tym sporo, bo dzisiaj często gry wychodzą w fazie beta na rynek, ale to również nie jest tak, że gry na początku tego tysiąclecia to były super dopracowane kawałki kodu. Nie, po prostu nie było możliwości łatania gier w tak prosty sposób jak dzisiaj, więc tych gier się po prostu nigdy nie łatało, albo łatało tylko najgorsze bugi. Już pomijam to, że stopień skomplikowania tych gier w porównaniu do dzisiejszych to przepaść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co z mniejszością osób, które zainwestowały poważne pieniądze w postaci 80 zł w czytnik DVD w celu instalacji gier z płyt? Dlaczego odbieracie im tą możliwość?

 

Co z osobami, żyjącymi na wsiach gdzie o szybkim łączu mogą co najwyżej pomarzyć?

 

A co jeśli ktoś w ogóle nie ma internetu? Jest to jawna dyskryminacja mniejszości, niezgodna z tradycjami pro-europejskimi które jasno mówią o równości i niedyskryminacji żadnej z grup społecznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinni dodawać DVDROM do każdej sprzedanej kopii albo dawać opłaconą umowę na szybki internet światłowodowy do każdej sprzedanej kopii cyfrowej.

 

Proszę niech już się ta kwarantanna skończy... stan wyjątkowy, "wyjątkowych" umysłów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I na co komu plyta jak wiekszosc nie ma juz napedow :lol2: Ta gra to chyba jedyna nowosc ktora na start nie kosztuje 249zl a 199zl.

Ja mam jestem tradycjonalistą, mam odtwarzacze CD też gdzie się muzyki jak ludzie słucha, a nie z chmury. :E

A co do gry to wersja cyfrowa powinna być tańsza i mieć bonusy w postaci soundracka mp3/flac tapety, instrukcje w pdf. :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up :thumbup:

Czasem sobie nawet walkmana na kasety odpalę :E. Normalnie jaskiniowcy :E:cool: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co z mniejszością osób, które zainwestowały poważne pieniądze w postaci 80 zł w czytnik DVD w celu instalacji gier z płyt? Dlaczego odbieracie im tą możliwość?

 

Co z osobami, żyjącymi na wsiach gdzie o szybkim łączu mogą co najwyżej pomarzyć?

 

A co jeśli ktoś w ogóle nie ma internetu? Jest to jawna dyskryminacja mniejszości, niezgodna z tradycjami pro-europejskimi które jasno mówią o równości i niedyskryminacji żadnej z grup społecznych.

Dyskryminacja to jest bardzo fajny termin, bo można go przyczepić dosłownie do wszystkiego. Przykładowo - pomyślałeś o posiadaczach napędów Blu-Ray? Ci to są dopiero dyskryminowani! :D

A Tak serio - nawet na wsi można mieć dobry internet. Ja mam nie robiące szału 8 Mbit, ale i tak wolę ściągać z sieci jak już pisałem wyżej. A na mojej wiosce jest też światłowód 100 MBit :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Kolega chyba nie za bardzo ogarnia, o czym tutaj mowa.

 

Powinni dodawać DVDROM do każdej sprzedanej kopii

W jakim celu, skoro w pudełku nie ma płyt ?

I o tym właśnie mowa.

 

albo dawać opłaconą umowę na szybki internet światłowodowy do każdej sprzedanej kopii cyfrowej.

Bardzo jestem za tym - chętnie opłacę.

Naprawdę nie ogarniasz o czym my tu mówimy?

 

Nie jestem lewusem z kasty 500+, który jęczy że nie ma netu, bo nie chce za niego płacić, albo że jest za drogi.

CHĘTNIE ZAPŁACĘ 200, a nawet 500 pln za abonament do szybkiego netu bez limitu danych, TYLKO NIKT GO NIE jeszcze OFERUJE.

Co mi więc po "cywilizacji", grze, pudełku do niej i wydanej kasie (200 - 250 pln) skoro... NIE MOGĘ W NIĄ ZAGRAĆ (?), bo jej nie dostałem i muszę kombinować, jak to teraz zrobić.

 

Problemem nie jest pozyskanie gry (dla chcącego nic trudnego), tylko jakaś niezrozumiała dla mnie krótkowzroczność branży, która ma mnie - normalnego i wiernego od lat gracza - w d00pie, tylko dlatego, że mam kulawy net. Jestem dorosłym facetem i jakoś nie bardzo mam chęć (lub czas) jak gimbaza "chodzić do ziomów" by nagrywać "u kogoś" metodami partyzanckimi coś za co zapłaciłem często niemała kasę. Płacę za produkt, biorę pudło, wychodzę ze sklepu i chciałbym go użyć. A teraz (bez netu) płacę i dostaję "zezwolenie na używanie", a to jak sobie "załatwię" ten produkt, to już moja sprawa.

 

Idziesz na randkę. Bulisz 200, 300, 500 zł za romantyczną kolację. Czekacie... przychodzi kelner, podnosi paterę a pod paterą... karteczka "Gratulujemy! Wszystko opłacone! Teraz tylko pojedzie Pan do biedry i odbierze 40 świec zapachowych, później pojedzie pan do lidla odbierze pan butelkę wina i 2 kg jagnięciny, w domu włączy Pan piecyk..." i dostajesz "przepis" na kolację (za którą zapłaciłeś), a nie kolację. Wqurw na max, czy zwykła randka przyszłości? ;)

 

Ja wiem, że czasy się zmieniają.

Ja wiem, że to o czym piszę jest promilem (pewnie na 1000 graczy ze 20 ma kulawy net) i dlatego mają mnie / nas w d00pie.

Ja wiem, że trzeba się dostosować. W końcu ktoś kto kupuje NETFLIXa, też nie ma pretensji do samego netflixa, że nie ma w domu netu (bo to usługa stricte netowa - więc jak nie masz neta - nie kupuj usługi).

Jak kupuję pralkę w RTV AGD, to nie mam wątów, że mi nie działa, bo nie mam w domu prądu i wody :). Ja to wiem i nie jestem czubem.

Ale z grami... na ten moment (i to w zasadzie tylko PC), jest IMO jeszcze za wcześnie na ZUPEŁNE zlanie graczy ze słabym netem i pozostawienie ich bez ŻADNEJ alternatywy.

Nie ma płyty, nie ma pendriva... NIC. Jest do opłacenia... pudełko. A grę, to se pan skombinuj.

 

To nie jest fair. Jeszcze nie.

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest pierwsza gra bez płyt czy jak?

Pierwsza gra CDPR bez płyt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając temat - zastanawia mnie jeszcze kwestia dwóch rzeczy:

1. Jak będą wyglądały darmowe dodatki (które były obecne w W3) w Cyberpunku. W sensie czy będą oferowały jeszcze więcej niż te w Wieśku trzecim.

2. Pytanie od zawsze nurtujące każdego gracza - CZY WIDAĆ NOGI?! 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając temat - zastanawia mnie jeszcze kwestia dwóch rzeczy:

1. Jak będą wyglądały darmowe dodatki (które były obecne w W3) w Cyberpunku. W sensie czy będą oferowały jeszcze więcej niż te w Wieśku trzecim.

2. Pytanie od zawsze nurtujące każdego gracza - CZY WIDAĆ NOGI?! 8:E

1. Darmowe DLC w postaci ekwipunku/skinów. Fabularne będzie płatne.

2. Będzie widać o ile nic nie zmienili w ciągu ostatnich 2 lat (ktoś na twitterze już ich o to pytał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

2. Pytanie od zawsze nurtujące każdego gracza - CZY WIDAĆ NOGI?!  8:E

Ale jaja! :)

Nigdy o tym nie myślałem.

BTW. Czy to ma dla Was znaczenie - widać / nie widać?

 

 

1. Darmowe DLC w postaci ekwipunku/skinów. Fabularne będzie płatne.

W sumie i logiczne i sensowne.

Prawdę mówiąc byłbym BARDZO zaskoczony, gdyby ktokolwiek i kiedykolwiek (nawet REDzi) zrobił tak dobre i tak obszerne DLC, jak do W3.

Oby mnie pozytywnie zaskoczyli.

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...