Skocz do zawartości
qjin

Cyberpunk 2077

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, caleb59 napisał:

"Dziękujemy, że w nas wierzysz..." aha to czyli jak kupiłem poza gog to w ich mniemaniu jestem śmieciem i w nich nie wierzę? :E Co za durny tekst...

:rotfl: Zamilcz ateisto!!!!:rotfl: Jak to zobaczyłem to mi ręce opadły ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iwińskiemu to by się przydało zasadzić kopa w dupę na otrzeźwienie tak na marginesie bo popada powoli w megalomanię, strach pomyśleć co się w jego głowie stanie kiedy gra rzeczywiście będzie tak dobra jak Wiedźmin 3 i dostanie 9/10 lub 10/10 w recenzjach.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, caleb59 napisał:

Iwińskiemu to by się przydało zasadzić kopa w dupę na otrzeźwienie tak na marginesie bo popada powoli w megalomanię, strach pomyśleć co się w jego głowie stanie kiedy gra rzeczywiście będzie tak dobra jak Wiedźmin 3 i dostanie 9/10 lub 10/10 w recenzjach.

Wykupi od Bethesdy prawa do TES, przez co seria w końcu będzie na nowym silniku. :E

Edytowane przez Isharoth
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, caleb59 napisał:

... strach pomyśleć co się w jego głowie stanie kiedy gra rzeczywiście będzie tak dobra jak Wiedźmin 3 i dostanie 9/10 lub 10/10 w recenzjach.

Może coś takiego? :P

896e6dff6c0134d78fda267450b5b72b.gif

Dobra może trochę przesadziłem, poprawiam się:

cbf1d94d55ccf3e298c69f6c701aa2c1.gif

:E

Edytowane przez lamparcicho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Isharoth napisał:

Rozumiem jeszcze jak ktoś pierwszy raz ma styczność z grami i zachłyśnie się lepszą grafiką - też tak kiedyś miałem. Ale jak ktoś od 10 lat gra i nadal fascynuje się podziwianiem widoków w grach, a nie zauważa jakie ta gra ma braki, to coś jest już nie tak.

A ja uważam wręcz odwrotnie. To starzy gracze (ja) - przed kompami od 30 lat, którzy zaczynali od gier "dwie kreseczki i pikselek pomiędzy" (tenis) dziś jarają się postępem grafiki i to oni "doceniają" postęp grafiki. No i... z automatu, to dorośli, często poustawiani życiowo / finansowo zawodnicy, których stać (za własny kesz) na pakowanie w kompy i swoje zabawki z dzieciństwa. IMO gimbaza, która urodziła się niedawno już w obliczu "dzisiejszych" gier niedocenia ich postępu graficznego. Dla nich to norma. Dla mnie nie. ;)

 

 

Godzinę temu, Isharoth napisał:

a nie zauważa jakie ta gra ma braki, to coś jest już nie tak. Stąd też pojawia się irytacja, bo ludzie kupują kolejne duże gry z nadzieją że będą lepsze, a okazuje się że kupili to samo i czują wypalenie.

Ale to są dwie różne rzeczy. Postęp wizualny vs brak postępu w mechanikach, fizyce, itd. Rozdzielmy to.
I tu też temat na rozprawkę. To stary gracz widzi brak postępu (fizyka, mechanika), bo w "lepsze" gry grał już 15 lat temu. Dzisiejsza młodzież jest płytka, mało potrzebuje, szybko się nudzi i... nie ma świadomości, że mogłoby być lepiej. Zatem klepie się kotleciki na kolanie. Gimbaz kupi, popyka, rzuci... Nas starych wkurza brak postępu na tych polach (bo mamy porównanie do gier sprzed 15 lat). Młodych graczy to nie obchodzi (a głównie dla nowych graczy tworzy się gry - my jesteśmy na wyginięciu).  

 

 

Godzinę temu, caleb59 napisał:

To nie granie mnie irytuje tylko te zasrane błędy, 

Przywara czasów. To nie tylko gry. Motoryzacja, AGD, wszystko...
Szybko, szybko, szybko... na kolanie. Nowy model, 3, 5, 15 w roku.
To nie może być dobre. I nie jest. Ale to się nazywa "cykl życia produktu".
Kiedyś auta, TV, meble robiło się "na lata". Teraz na sezon, więc może być to paździerz, bo sam mając nadal dobre, za chwilę zmienisz na nowsze - choćby nie było takiej potrzeby. Czasy...

Edytowane przez JeRRy_F3D
  • Like 1
  • Thanks 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobaczycie jak będzie marudzić na ilość NPCów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś chętny na Cyberpunk 2069, od kolegi się dowiedziałem. :E

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, caleb59 napisał:

"Dziękujemy, że w nas wierzysz..." aha to czyli jak kupiłem poza gog to w ich mniemaniu jestem śmieciem i w nich nie wierzę? :E Co za durny tekst...

to jest twoja nadinterpretacja, nic takiego z tekstu nie wynika, wymyśliłeś to sobie.

Godzinę temu, caleb59 napisał:

to nawet nie trzeba już brać pod uwagę "skomplikowania" danej gry bo czy sandbox czy strzelanka jest tego masa.

na pewno poziom skomplikowanie i wielkosci gry na to wpływa bo im wiekszy swiat w grze tym wiecej miejsc gdzie mogą wystąpić błędy

Godzinę temu, caleb59 napisał:

niedoróbki, które doprowadzają mnie dosłownie do szału czasami.

Zazdroszcze ci "problemów" naprawdę , skoro takie banalne rzeczy tak bardzo podnoszą Ci ciśnienie może po prostu nie graj w gry które mają dużo błędów. Proponuję przeskoczyć czasami na coś bardziej analogowego (np planszówki ze znajomymi)

Błędy mają tendencję wzrostową póki co a powodów jak wszyscy wiemy jest wiele i tzw lenistwo programistów jak niektórzy myślą to tylko mały procent tych powodów, większe znaczenie ma rosnący stopień skomplikowania silników i ilosc platform i możliwych konfiguracji sprzętowych , wiele błędów wynika też z błędów w samych narzędziach developerskich które trzeba omijać (bo na daną chwile nie da sie ich naprawić), wiele błędów powstaje też z powodu coraz większego dokręcania śruby przez tzw "górę" która chce zeby gry były coraz większe coraz bardziej złożone ale żeby powstawały w takim samym lub nawet krótszym czasie.

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, KurczakPolski napisał:

Gra będzie dopracowana ale ja i tak znajdę błędy.?

Przecież Ty ich nie potrafisz znaleźć we własnych postach.

2 godziny temu, caleb59 napisał:

"Dziękujemy, że w nas wierzysz..." aha to czyli jak kupiłem poza gog to w ich mniemaniu jestem śmieciem i w nich nie wierzę? :E Co za durny tekst...

Nikt tego nie napisał, sam to sobie dopowiadasz i niepotrzebnie się nakręcasz. Szukanie dziury w całym, ale jak ktoś się uprze, to problem da się dostrzec we wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Azakiel napisał:

(...) wiele błędów powstaje też z powodu coraz większego dokręcania śruby przez tzw "górę" która chce zeby gry były coraz większe coraz bardziej złożone ale żeby powstawały w takim samym lub nawet krótszym czasie.

Nic dodać. Nic ująć.
Niestety popyt / podaż.

Gdyby była w tym jakaś "logika /i konsekwencja/ finansowa" - np. "średni" budżet gracza (a niech tam - 600 pln rocznie = 3 spoko gry) i gdyby to miało miejsce - gry mogłyby być "dopieszczane". Dziś niestety jest tak, że takowych "budżetów zdroworozsądkowych" nie ma. Wychodzą gry - następuje wyskok monety z portfela. Zatem można (należy!!!) wypuścić 3x FarCry w roku, 3x AssassinCreed (i po 2 dlc do każdego z nich) i... to zejdzie (!) i znajdzie nabywcę. ;) Po co więc robić gry nowe, lepsze, sprawniejsze, innowacyjniejsze i bez błędów (?)

Szybko, szybko, szybko... kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt
[w przerwie ponarzekaj, jakie to teraz robią słabe gry]
i... kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, KurczakPolski napisał:

Gra będzie dopracowana ale ja i tak znajdę błędy.?

W moim wypadku nawet ostatnio wysilać się nie muszę bo same wpadają w oczy. :E Dodatkowe potwierdzenia na oficjalnych forach danej gry i mamy komplet dowodów winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, JeRRy_F3D napisał:

Nic dodać. Nic ująć.
Niestety popyt / podaż.

Gdyby była w tym jakaś "logika /i konsekwencja/ finansowa" - np. "średni" budżet gracza (a niech tam - 600 pln rocznie = 3 spoko gry) i gdyby to miało miejsce - gry mogłyby być "dopieszczane". Dziś niestety jest tak, że takowych "budżetów zdroworozsądkowych" nie ma. Wychodzą gry - następuje wyskok monety z portfela. Zatem można (należy!!!) wypuścić 3x FarCry w roku, 3x AssassinCreed (i po 2 dlc do każdego z nich) i... to zejdzie (!) i znajdzie nabywcę. ;) Po co więc robić gry nowe, lepsze, sprawniejsze, innowacyjniejsze i bez błędów (?)

Szybko, szybko, szybko... kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt
[w przerwie ponarzekaj, jakie to teraz robią słabe gry]
i... kup, pyknij, rzuć w kąt, kup, pyknij, rzuć w kąt ;)

developerzy (mam na mysli ludzi którzy faktycznie siedzą i robią grę a nie panów w garniturach) są obecnie między coraz cięższym młotem a kowadłem (tendencje wzrostowe w zakresie oczekiwań producentów i graczy) i ja bym sie ich mocno nie czepiał za błędy w grach bo każda duża gra w wersji beta ma obecnie mnóstwo błędów a czy producent pozwoli na ich poprawienie (tzn da na to czas i pieniądze) to inna sprawa.

Może w przyszłosci gdy powstaną bardziej złożone "sztuczne inteligencje" które będą potrafiły analizowac wyswietlony obraz tak jak to robi mózg oraz ingerować bezbłędnie w kod gry to pozwoli to na szybsze wychwycenie błędów oraz ich eliminację

Edytowane przez Azakiel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tym rzucaniem w kąt nie przesadzajmy, osobiście należę do tego typu graczy, którzy kończą gry w które zaczęli grać i nie robię tylko i wyłącznie samej fabuły ale również aktywności poboczne. Jedyny ostatnio wyjątek to RDR 2, który po utracie prądu usunął mi zapisy gry pod koniec 6 rozdziału i tej gry nie skończyłem z oczywistych powodów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, caleb59 napisał:

Jedyny ostatnio wyjątek to RDR 2, który po utracie prądu usunął mi zapisy gry pod koniec 6 rozdziału i tej gry nie skończyłem z oczywistych powodów...

Z powodu... braku prądu. 
Wiemy.

sorki - musiałem ;)

3 minuty temu, caleb59 napisał:

No z tym rzucaniem w kąt nie przesadzajmy, osobiście należę do tego typu graczy, którzy kończą gry w które zaczęli grać i nie robię tylko i wyłącznie samej fabuły ale również aktywności poboczne. 

Stanowisz IMO jednak mniejszość.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to nie kpiny, poważne miałem akurat awarię prądu, komp się wyłączył, kiedy prąd już był launcher gry poprosił o przywrócenie sejwów z chmury rockstara bo poprzednie uległy uszkodzeniu, zaakceptowałem i cyk - takim sposobem zamiast przywrócić sejwy zresetowało mi grę i jedyne co mogłem zrobić to zaczynać od początku. :E 

Zresztą w Valhalli też jest problem z sejwami i w 1.0.4 coś próbowali na to zaradzić ale na forum ubisoftu dalej przewijają się opinie, że nie do końca się im to udało bo DATA CORRUPTED dalej tam istnieje w zależności od przypadku i wcale nie jest potrzebna awaria prądu. :E 

Dlatego najważniejsze dla mnie osobiście przy każdej premierze gier by się ona nie wieszała/nie crashowała na pulpit i nie było problemów z zapisem rozgrywki - to jest podstawa podstaw w każdym tytule i mam nadzieję, że w CP 2077 również.

Edytowane przez caleb59

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, caleb59 napisał:

No to nie kpiny, poważne miałem akurat awarię prądu, komp się wyłączył, kiedy prąd już był

Wiem. Znam Twoją historię i z tym związane pomsty w wątku RDR2.
Nawet nie wiesz, ile osób z RS po tym wątku na labie straciło posadę! ;)

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, caleb59 napisał:

To nie granie mnie irytuje tylko te zasrane błędy, których jest co raz więcej i to nawet nie trzeba już brać pod uwagę "skomplikowania" danej gry bo czy sandbox czy strzelanka jest tego masa. Co do zabawy - bawię się wyśmienicie jeśli nic mi tej zabawy i immersji nie burzy - czyli niedoróbki, które doprowadzają mnie dosłownie do szału czasami.

A mimo to kupujesz takie techniczne crapy jak AC:Valhalla, pogratulować :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, niby wszyscy tacy ogarnięci i wiedza jak świat działa ale dalej lecą po nowe konsole nowe karty, przepłacając często ciężko zarobione pieniądze. Jaki jest w tym cel. Przecież to jak nie szanować samego siebie i pracy jaka się wykonuje. Żeby co, pograć w jakieś głupie gry ? No proszę was...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz w życiu kupiłem Assassyna na premierę. :E Tylko i wyłącznie bo była spora zniżka na kod z promocji AMD, bez tego kupiłbym jak zwykle z rok po premierze minimum...

Tutaj też rosyjska ruletka i niby ma być fajnie, pięknie ale coś mi się nie chce wierzyć - Wiedźmin 3 na premierę też nie błyszczał - w tym wypadku nie mam usprawiedliwienia...

Edytowane przez caleb59

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, caleb59 napisał:

Tutaj też rosyjska ruletka i niby ma być fajnie

Nie sądzę, CP2077 raczej sprawia wrażenie gry, która jest wydawana w grudniu "bo termin" a to nigdy nie kończy się dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Kris194 napisał:

Nie sądzę, CP2077 raczej sprawia wrażenie gry, która jest wydawana w grudniu "bo termin" a to nigdy nie kończy się dobrze.

Jest wydawana w grudniu, bo była przekładana kilka razy. Kupa pieniędzy wydana na marketing, tylko po to żeby część graczy zapomniała że taka gra jak CP w ogóle ma wyjść? :) I tak utrzymuję się przy tym co już kiedyś pisałem w tym temacie: gra była zapowiedziana za szybko, tak samo za szybko zaczęła się kampania marketingowa. Ludzie zaczęli się nakręcać jeszcze kiedy gra nie miała żadnej określonej formy, potem wyszedł duży trailer, hype znów wzrósł, tylko szkoda że to było 2 lata temu. Teraz oczywiście temat znów jest gorący, ale mam wrażenie że jakoś trochę mniej niż gdyby grę zaczęto z rozmachem reklamować dopiero od 2019, albo nawet później. Można się kłócić, że 2 lata to wcale nie tak dużo, ale to się wydaje tylko z perspektywy wspomnień. Z perspektywy pamięci i emocji 2 lata to bardzo dużo czasu i jak ktoś raz mocno nakręcił się wtedy, to teraz prawdopodobnie nie nakręci się równie mocno o ile w ogóle. Moim zdaniem nie wpłynie to mocno na sprzedaż gry, ale to nie zmienia faktu że kampania marketingowa była słabo rozłożona w czasie i nie powinno się tak robić, jeśli chce się wywrzeć największy wpływ na potencjalnych odbiorców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, JeRRy_F3D napisał:

Nie wiem skąd to się bierze, że przy sprzętach, fanaberiach, rozrywce wtrącacie "z d00py" słowo ""opłacalność".
Granie w gierki i pakowanie GPU za parę tysi w kompa ma być "opłacalne"? To jest "nieopłacalne" już z założenia i przy planowania.
Gdy kupujesz GPU za 5K, a pierwsze komercyjne zlecenie zawodowe za 10K na tym GPU zwraca Ci szmal za nie, to jest to wtedy dopiero "opłacalne". :) Płacąc choćby 50 pln na olx za GPU do grania, to już jest "nieopłacalne", bo dołożyłeś 50 pln do... niczego. :)
Strata czasu, strata kasy na gry, strata kasy na sprzęt, strata relacji międzyludzkich i... (?). No i co?
Ktoś bierze to na klatę, decyduje się, chce tego i wchodzi w to. Bo chodzi o fun, nie o "opłacalność".
To tak, jak byśmy dumali, czy wyjście do kawiarni, albo na koncert jest "opłacalne".
Nie. Nie jest opłacalne jeszcze przed wyjściem z chaty. I nie ma być. Ma dawać radochę.
Jak nie daje radochy  - nie idę na koncert. Jak radochy nie daje granie - sprzedaje kompa i wysiadam. ;) 
 

Dokładnie tak. Jedyne co jest opłacalne to oszczędzanie i niewydawanie na nic co nie jest potrzebne do przeżycia. Aż do śmierci. :E 

Jeśli o gry chodzi to można znaleźć złoty środek, kupowanie czegokolwiek na premiere jest dla mnie zazwyczaj totalną bzdurą - zdarzają się może sporadyczne wyjątki od tej reguły. Ogram za pół roku albo za rok za 1/3 bazowej ceny. W między czasie nabędę szeroką baze opinii sporządzoną przez rzesze aktywnych betatesterów.

Gry jako takie dają też coraz mniej funu, jak się ma swoje lata to już mało co robi jakiekolwiek wrażenie. Jeśli się gdzieś liznęło branży to juz w ogóle (robienie assetów 3d pod unreala poprzedniej gen.). Ostatnio rzuciłem w kąt VR bo się czułem jakbym patrzył na ekran przez jakąś lornetkę, wrażenie immersji minęło po jakiś 2 tygodniach od zakupu gogli. Ciągły wyścig po 4K, za chwile pewnie 8K a mechaniki, scenariusze i gatunki jadące na kalkach sprzed 10 lat. Ceny nowości z 250 zł idące na ponad 3 stówy.. oj nie, podziękuje. Pograć pogram jak będzie warte to tyle na ile sam ocenie, że jest.

 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@JeRRy_F3D Przeniosłem ten temat do Offtopu o grach, bo to o czym piszemy ma już zerowy związek z CP i zaraz podostajemy warny. :E

2 godziny temu, KurczakPolski napisał:

Gra będzie dopracowana ale ja i tak znajdę błędy.?

Nie ma gier bez błędów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...