Skocz do zawartości
qjin

Cyberpunk 2077

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Przemcio666 napisał:

Cyberpunk to taki współczesny VTMB, które dziś uważane jest za jednego z najlepszych RPG'ów jaki powstał, a stan techniczny na premierę był chyba jeszcze gorszy, już uruchomienie tej gry i przejście tutoriala graniczyło z cudem. 

Gdyby problemem CP był głównie stan techniczny to każdy byłby raczej z tego faktu zadowolony - to można połatać i to robi CDPR. Nie, problemem CP nie są bugi, a niespełnione obietnice. W porównaniu do zapowiedzi to jest gra-wydmuszka. To nie jest nieoszlifowany diament i pod bugami nie kryje się nic co by można uznać za grę wybitną. Tej grze potrzebny byłby total overhaul. CDPR może dodać po kawałku kolejne moduły, żeby zbliżyć się do tego czym ta gra być powinna, ale w taki scenariusz wątpię. Połatają to co się da i opłaca, dadzą fabularne DLC bez większych zmian w samej grze i koniec historii cyberpunka. Bardzo bym się zdziwił jakby CP był w perspektywie uważany za jeden z najlepszych tytułów cRPG, przecież i samego rpg w nim jest mało tak na marginesie. Ta gra zachwyca skalą i skomplikowaniem miasta i niektórymi zadaniami, ale to mało jak na niby tą wybitność. Poza tymi dwoma aspektami nie znalazłem chyba nic, gdzie bym powiedział, że tak - to jest coś świetnie zrobionego.

Edytowane przez MrHardy
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, tgolik napisał:

Dla uzupełnienia Twojego wpisu dodam, że wystarczyła obniżka ceny na STEAMie do 133 zł, żeby dzisiaj CP2077 wskoczył na pierwsze miejsce na liście ogólnoświatowych bestsellerów. STEAM Best

Świetne podejście. To ja proponuję, aby zaczęli rozdawać to za darmo - wtedy to będzie bestseller w całej galaktyce.

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy na PC CP2077 wygląda gorzej po najnowszych aktualizacjach w porównaniu do wersji z początku roku? 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, MrHardy napisał:

Gdyby problemem CP był głównie stan techniczny to każdy byłby raczej z tego faktu zadowolony - to można połatać i to robi CDPR. Nie, problemem CP nie są bugi, a niespełnione obietnice. W porównaniu do zapowiedzi to jest gra-wydmuszka. To nie jest nieoszlifowany diament i pod bugami nie kryje się nic co by można uznać za grę wybitną. Tej grze potrzebny byłby total overhaul. CDPR może dodać po kawałku kolejne moduły, żeby zbliżyć się do tego czym ta gra być powinna, ale w taki scenariusz wątpię. Połatają to co się da i opłaca, dadzą fabularne DLC bez większych zmian w samej grze i koniec historii cyberpunka. Bardzo bym się zdziwił jakby CP był w perspektywie uważany za jeden z najlepszych tytułów cRPG, przecież i samego rpg w nim jest mało tak na marginesie. Ta gra zachwyca skalą i skomplikowaniem miasta i niektórymi zadaniami, ale to mało jak na niby tą wybitność. Poza tymi dwoma aspektami nie znalazłem chyba nic, gdzie bym powiedział, że tak - to jest coś świetnie zrobionego.

Dla mnie w tej chwili Cyberpunk ma tylko jeden problem - dodatki fabularne będą dopiero za rok. Póki co zostaje mi zwiedzanie miasta i walki przypadkowo spotkanymi grupkami huliganów. Po patchu może miasto mniej lśni ale całość działa na mojej konfiguracji jeszcze płynniej (1080p@40fps, wszystko na ultra.) Wreszcie porsche Johnyego prowadzi dobrze, nawet bardzo. Przeciwnicy na najtrudniejszym są czujniejsi i bardziej agresywnie. NPCom się nie przyglądałem za bardzo ale jest ich dużo i fajnie zapełniają miasto. Ruch samochodowy jest niezbyt duży, taki w sam raz, żeby nie musieć się przeciskać w czasie szybkiej jazdy. W czasie szybkiej jazdy doczytywanie nie większe niż np w GTA V.

  • Haha 3
  • Confused 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, ODIN85 napisał:

Czyli nie masz nic przeciwko optymalizacji na zasadzie dawngradu graficznemu?

Ponieważ nie mogę kupić karty graficznej, trochę mniej zwracam uwagę na jakość grafiki, choć chyba nawet na mojej konfiguracji gra potrafiła wyglądać lepiej na poprzednich wersjach.

Liczę na to, że po uporządkowaniu gry dadzą jakieś ustawienia naprawdę maksymalne na PC.

Martwi mnie downgrade, dziwi mnie, czemu dostosowując grę do niskich konfiguracji sprzętowych obniżają jakość entuzjastom. Jestem entuzjastą ale chwilowo w zawieszeniu, w związku z problemami sprzętowymi.

Edytowane przez tgolik
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tgolik napisał:

Martwi mnie downgrade, dziwi mnie, czemu dostosowując grę do niskich konfiguracji sprzętowych obniżają jakość entuzjastom. Jestem entuzjastą ale chwilowo w zawieszeniu, w związku z problemami sprzętowymi.

To potęguje dziadostwo CDPR IMO *3, bo:
- zawiedli wielu wypuszczając grę poniżej oczekiwań swoich fanów,
- 9 mcy niewiele zmienili (co się zdarza dosyć nieczęsto - zwykle największe crapy dostają w końcu poprawki "robiące z nich grę"),
- i już gwóźdź do trumny i apogeum syfu - downgrade (!) - a wiadomo, że całkiem spora rzesza graczy robiła up sprzętu w tym kotle mning gpu dla... CP właśnie.
I jak ktoś wyrwał gdzieś z flakami GPU pod tę grę, to nie dosyć, że dostał co dostał, to po czasie - w nagrodzę - ścinają mu dziś jakość. 

Byłem fanem (po W3). Mało tego. Śliniłem się na tę grę, ale... wszystko cokolwiek jej towarzyszy od momentu premiery, to po prostu śmiech / wstyd / żenada.
JEDNEGO POZYTYWU! Jednego nawet!

- jakość na starcie (konsole) - wstyd
- bugi ogólne wszelkie - wstyd,
- pache, poprawki i ich jakość (poprawiają A - albo i nie poprawiają tylko o tym mówią - psując przy tym B) - wstyd,
- czas reakcji = wydawanie patchy - wstyd,
- przepompowany big marketing vs to co dają graczom po kolejnych nakręcajkach - wstyd,
- sposób komunikacji z graczem - jakieś oczka na filmach i inne pierdy jak w przedszkolu - wstyd,
- DLC - no to już zajady pękają (kurtki? serio?).

CDR polska firma, twórcy W! 
Dałbym sobie z nich rękę obciąć!
I wiecie co? I bym teraz k... nie miał ręki.
     

Edytowane przez JeRRy_F3D
  • Like 2
  • Upvote 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, tgolik napisał:

Dla mnie w tej chwili Cyberpunk ma tylko jeden problem - dodatki fabularne będą dopiero za rok. 

nicholas-cage-funny.gif

 

  • Haha 10
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tgolik napisał:

Dla mnie w tej chwili Cyberpunk ma tylko jeden problem 

I tu w zasadzie można skończyć czytać - nic nie widziałem, nic nie słyszałem. 

 

Edytowane przez Element Wojny
  • Thanks 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, JeRRy_F3D napisał:

CDR polska firma, twórcy W! 
Dałbym sobie z nich rękę obciąć!
I wiecie co? I bym teraz k... nie miał ręki. 

Nie Ty jeden kolego, nie Ty jeden.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, JeRRy_F3D napisał:

To potęguje dziadostwo CDPR IMO *3, bo:
- zawiedli wielu wypuszczając grę poniżej oczekiwań swoich fanów,
- 9 mcy niewiele zmienili (co się zdarza dosyć nieczęsto - zwykle największe crapy dostają w końcu poprawki "robiące z nich grę"),
- i już gwóźdź do trumny i apogeum syfu - downgrade (!) - a wiadomo, że całkiem spora rzesza graczy robiła up sprzętu w tym kotle mning gpu dla... CP właśnie.
I jak ktoś wyrwał gdzieś z flakami GPU pod tę grę, to nie dosyć, że dostał co dostał, to po czasie - w nagrodzę - ścinają mu dziś jakość. 

Byłem fanem (po W3). Mało tego. Śliniłem się na tę grę, ale... wszystko cokolwiek jej towarzyszy od momentu premiery, to po prostu śmiech / wstyd / żenada.
JEDNEGO POZYTYWU! Jednego nawet!

- jakość na starcie (konsole) - wstyd
- bugi ogólne wszelkie - wstyd,
- pache, poprawki i ich jakość (poprawiają A - albo i nie poprawiają tylko o tym mówią - psując przy tym B) - wstyd,
- czas reakcji = wydawanie patchy - wstyd,
- przepompowany big marketing vs to co dają graczom po kolejnych nakręcajkach - wstyd,
- sposób komunikacji z graczem - jakieś oczka na filmach i inne pierdy jak w przedszkolu - wstyd,
- DLC - no to już zajady pękają (kurtki? serio?).

CDR polska firma, twórcy W! 
Dałbym sobie z nich rękę obciąć!
I wiecie co? I bym teraz k... nie miał ręki.
     

Nic dodać nic ująć i to w zasadzie wyczerpuje temat ?

Sama prawda.

Ubrałeś w słowa to co nie jeden myśli ?

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, JeRRy_F3D napisał:

CDR polska firma, twórcy W! 
Dałbym sobie z nich rękę obciąć!
I wiecie co? I bym teraz k... nie miał ręki.

BEz9OJP.jpg

:E

  • Like 1
  • Haha 3
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, MrHardy napisał:

Gdyby problemem CP był głównie stan techniczny to każdy byłby raczej z tego faktu zadowolony - to można połatać i to robi CDPR. Nie, problemem CP nie są bugi, a niespełnione obietnice. W porównaniu do zapowiedzi to jest gra-wydmuszka. To nie jest nieoszlifowany diament i pod bugami nie kryje się nic co by można uznać za grę wybitną. Tej grze potrzebny byłby total overhaul. CDPR może dodać po kawałku kolejne moduły, żeby zbliżyć się do tego czym ta gra być powinna, ale w taki scenariusz wątpię. Połatają to co się da i opłaca, dadzą fabularne DLC bez większych zmian w samej grze i koniec historii cyberpunka. Bardzo bym się zdziwił jakby CP był w perspektywie uważany za jeden z najlepszych tytułów cRPG, przecież i samego rpg w nim jest mało tak na marginesie. Ta gra zachwyca skalą i skomplikowaniem miasta i niektórymi zadaniami, ale to mało jak na niby tą wybitność. Poza tymi dwoma aspektami nie znalazłem chyba nic, gdzie bym powiedział, że tak - to jest coś świetnie zrobionego.

I ja się z tym zupełnie zgadzam - gra absolutnie nie dorosła do swojego marketingu, nawet w połowie. Druga sprawa jest taka, że trzeba było być niespełna rozumu, żeby w ten marketing wierzyć (albo grać w gry od wczoraj), szczególnie studiu jednej gry, a trzecia taka, że to w dalszym ciągu bardzo dobry tytuł : D Oczywiście - kwestia gustu, ja już tu parę razy wspominałem - dla mnie wysokobudżetowy aRPG w klimatach innych niż ograne do bólu fantasy i produkcja, w której widać włożone serce (to właśnie zazwyczaj zbyt wysokie ambicje przekładają się na taki stan techniczny) jest 10 razy bardziej wartościowa niż przeciętny dobry tytuł, w który zagram i zapomnę o nim za tydzień, albo kolejna iteracja pewniaka - zagram, będę się dobrze bawił, ale nie zostawi to po sobie śladu. Cyberpunk zostawił - klimatem, OST'em, byciem czymś świeżym na rynku, to najbardziej zbliżona klimatem do VTMB gra od 2004 roku, a VTMB kocham mimo, że pierwszy raz w życiu zagrałem w to 2 lata temu : D

Ja jednak jestem graczem, który klimat czy OST stawia ponad wszystko, ja widzę, że ten gameplay kuleje i z perspektywy game designu jest średniakiem na poziomie Wiedźmina 3 (zero progressu), widzę wykastrowane RPG, wiem w jakim stanie technicznym jest ta gra, wiem co zapowiadali, a nadal to właśnie CP mnie urzekł w 2020 roku jak żadna inna gra, mimo takich świetnych tytułów jak Yakuza 7, FF VII czy TLoU2 (nie liczę Persony 5 Royal i Demon's Souls, raczej z wiadomych przyczyn). Tak samo mistrzostwem był dla mnie Death Stranding, bo był czymś zupełnie innym, nowym doświadczeniem, czymś, czego w grach wcześniej nie zaznałem, dla wielu innych jest to totalna nuda i jakiś dziwny wykręt Kodżimbo, nie dla mnie. Po prostu ja w grach szukam tytułów robionych z pasją i sercem, to właśnie je zapamiętuję na dłużej, nazywanie Cyberpunka wydmuszką tylko dlatego, że nie dorósł do oczekiwań i jest kaszaną na poziomie technicznym jest dla mnie kuriozalne, wydmuszką jest kolejny AC, CoD, FC, BF, mogą sobie być graficznie i technicznie idealne, mogą mieć dobrze napisany scenariusz, można się świetnie przy nich bawić, co nie zmienia faktu, że graliśmy dokładnie w to samo już jakieś 43 razy i nie wnosi to niczego do mojego "gamingowego życia" : D

Edytowane przez Przemcio666
  • Like 1
  • Confused 2
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, JeRRy_F3D napisał:

To potęguje dziadostwo CDPR IMO *3, bo:
- zawiedli wielu wypuszczając grę poniżej oczekiwań swoich fanów,
- 9 mcy niewiele zmienili (co się zdarza dosyć nieczęsto - zwykle największe crapy dostają w końcu poprawki "robiące z nich grę"),
- i już gwóźdź do trumny i apogeum syfu - downgrade (!) - a wiadomo, że całkiem spora rzesza graczy robiła up sprzętu w tym kotle mning gpu dla... CP właśnie.
I jak ktoś wyrwał gdzieś z flakami GPU pod tę grę, to nie dosyć, że dostał co dostał, to po czasie - w nagrodzę - ścinają mu dziś jakość. 

Byłem fanem (po W3). Mało tego. Śliniłem się na tę grę, ale... wszystko cokolwiek jej towarzyszy od momentu premiery, to po prostu śmiech / wstyd / żenada.
JEDNEGO POZYTYWU! Jednego nawet!

- jakość na starcie (konsole) - wstyd
- bugi ogólne wszelkie - wstyd,
- pache, poprawki i ich jakość (poprawiają A - albo i nie poprawiają tylko o tym mówią - psując przy tym B) - wstyd,
- czas reakcji = wydawanie patchy - wstyd,
- przepompowany big marketing vs to co dają graczom po kolejnych nakręcajkach - wstyd,
- sposób komunikacji z graczem - jakieś oczka na filmach i inne pierdy jak w przedszkolu - wstyd,
- DLC - no to już zajady pękają (kurtki? serio?).

CDR polska firma, twórcy W! 
Dałbym sobie z nich rękę obciąć!
I wiecie co? I bym teraz k... nie miał ręki.
     

Podpisuję się obiema rękami, bo co niektórym już tylko jedna została ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, tgolik napisał:

Dla mnie w tej chwili Cyberpunk ma tylko jeden problem - dodatki fabularne będą dopiero za rok. Póki co zostaje mi zwiedzanie miasta i walki przypadkowo spotkanymi grupkami huliganów. Po patchu może miasto mniej lśni ale całość działa na mojej konfiguracji jeszcze płynniej (1080p@40fps, wszystko na ultra.) Wreszcie porsche Johnyego prowadzi dobrze, nawet bardzo. Przeciwnicy na najtrudniejszym są czujniejsi i bardziej agresywnie. NPCom się nie przyglądałem za bardzo ale jest ich dużo i fajnie zapełniają miasto. Ruch samochodowy jest niezbyt duży, taki w sam raz, żeby nie musieć się przeciskać w czasie szybkiej jazdy. W czasie szybkiej jazdy doczytywanie nie większe niż np w GTA V.

Nie wiem czy jesteś trollem czy tak na poważnie, aż załóżmy że nie i fajnie, widać, że to zmiany pod ciebie. Z tekstury nowej kurtki też pewnie nie mogłeś wyjść z podziwu.

2 godziny temu, Przemcio666 napisał:

I ja się z tym zupełnie zgadzam - gra absolutnie nie dorosła do swojego marketingu, nawet w połowie. Druga sprawa jest taka, że trzeba było być niespełna rozumu, żeby w ten marketing wierzyć (albo grać w gry od wczoraj),

W tym momencie obrażasz miliony osób, którzy zamówili preordery i kupę dziennikarzy, branżystów, którzy wierzyli, że CDPR dowiezie to co zapowiadali, a to ludzie orientujący się i na byle grę się nie napalają. Trochę opłaconych, ale to już przy recenzjach. Zresztą CDPR spreparował cały pokaz pod E3, gdy nic z systemów, które tam pokazali nie był jeszcze zaimplementowany, wszystko oskryptowane do bólu, a jedyna misja w całej grze, gdzie liczyły się jakiekolwiek wybory w trakcie to wyłącznie właśnie ta zaprezentowana wtedy. Nie ma flatheada, wspinaczki przy użyciu ostrzy, zaawansowanego hackowania z poglądem otoczenia. Podobno ten pokaz przygotowywali miesiące, tak bardzo liczyło się zrobić konsumentów w wała:) To nie był tytuł jakiegoś studia z Rosji, które obiecuje cuda jak to oni mają w zwyczaju, tylko ludzie, którzy w świadomości wielu stworzyli najlepsze cRPG w historii lub względnie top3. Hype na CDPR był duży, ustawiano ich już na półce z rockstarem co świadczy o zaufaniu co do jakości i że syfu nie będzie. Reakcja na cyberpunka też byłaby inna, gdyby robił go techland czy inny mniejszy gracz.

Temat cyberpunka śledziłem co jakiś czas od 2013 roku i czytania forum oficjalnego, gdzie pisywało tylko 10 osób na jego temat wtedy. Może stąd moje zdanie na ten temat, bo dało się dużo więcej wyciągnąć.

2 godziny temu, Przemcio666 napisał:

wysokobudżetowy aRPG w klimatach innych niż ograne do bólu fantasy i produkcja, w której widać włożone serce (to właśnie zazwyczaj zbyt wysokie 

Włożono serce w kilka elementów i czuć, że chcieli w nich osiągnąć nową jakość. Problem w tym, że oprócz tych elementów jest drugie tyle słabych, góra zjadliwych lub bez wyrazu. Wszystko to sprawia, że gra jest średnia ostatecznie.

2 godziny temu, Przemcio666 napisał:

Ja jednak jestem graczem, który klimat czy OST stawia ponad wszystko, ja widzę, że ten gameplay kuleje i z perspektywy game designu jest średniakiem na poziomie Wiedźmina 3 (zero progressu), widzę wykastrowane RPG, wiem w jakim stanie technicznym jest ta gra, wiem co zapowiadali, a nadal to właśnie CP mnie urzekł w 2020 roku jak żadna inna gra, mimo takich świetnych tytułów jak Yakuza 7, FF VII czy TLoU2 (nie liczę Persony 5 Royal i Demon's Souls, raczej z wiadomych przyczyn). 

Też wysoko cenię sobie te elementy budowania klimatu i trochę czasu pochodziłem po NC tylko oglądając. Niestety, ale pod względem gameplayu oceniam CP niżej niż W3, więc nawet nie brak progressu, a regres, a to już gorzej wygląda. W wiedźmina grało mi się przyjemniej, rozwój był bardziej satysfakcjonujący, a eksploracja miała sens, a nie tylko, żeby ładniej wyglądać w menu, bo statystyki czegokolwiek poza pukawkami można wywalić w cp do kosza. Wątek główny też był za krótki w CP, a możliwość, żeby gracz mógł sobie zobaczyć każde możliwe zakończenie i je sobie wybrać, bo go wrzuca zawsze przed ostatecznym wyborem to jest dla mnie rozwiązanie nieklimatyczne. Sprawia też, że ta gra ma zerową powtarzalność, nie ma sensu jej przechodzić powtórnie. W wiedźminie miałeś new game+, a wybory w trakcie gry sprawiały jak ostatecznie się zakończy. Po co grać w CP znowu dla ostatecznych innych 30 minut jak gra sama ci sugeruję, żebyś je sobie i tak wszystkie zobaczył jak chcesz na tym samym zapisie? Tak bardzo podkreślali jak to będzie można przechodzić wiele razy i jak ścieżka korpo będzie inna od street kida :) Ah te kłamstewka.

 

3 godziny temu, Przemcio666 napisał:

, nazywanie Cyberpunka wydmuszką tylko dlatego, że nie dorósł do oczekiwań i jest kaszaną na poziomie technicznym jest dla mnie kuriozalne, wydmuszką jest kolejny AC, CoD, FC, BF, mogą sobie być graficznie i technicznie idealne, mogą mieć dobrze napisany scenariusz, można się świetnie przy nich bawić, co nie zmienia faktu, że graliśmy dokładnie w to samo już jakieś 43 razy i nie wnosi to niczego do mojego "gamingowego życia" : D

Jest wydmuszką bo pełno w niej placeholderów zamiast dobrych rozwiązań. Nie wnikam dlaczego, czy to stare konsole winne czy poganianie deweloperów przez zarząd. Niektóre systemy w CP są tak prymitywne, że to wstyd dla studia 1000 osób i czołówki AAA w produkcji gier, za którą sami się uważają. Dlatego jest wydmuszką.

AC nie okłamuję czym jest i wiadomo czego się spodziewać.

  • Confused 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, MrHardy napisał:

Nie wiem czy jesteś trollem czy tak na poważnie

On tak na serio. Najważniejsze że porsche Johnny'ego dobrze się prowadzi, ch... że samochody znikają na drodze i że na chodnikach same klony, przecież i tak się im nie przygląda. 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, ODIN85 napisał:

Daj nawet w spoiler to co niby przebiło Tlou2,bo jestem ciekaw. 

Nic zupełnie nic w fabule Cp nie dorasta do pięt temu co widzieliśmy w Tlou2. 

Za nic nie chcę tutaj bronic teraz CP ale proszę też daj jakiś spoiler z fabuły TLou2 który Cie rozłożył na łopatki :D Ja skończyłem grę raz i nie ma po co niej już wracać, a jak to zestawie z momentami z pierwszej części no to :E

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście wolałbym skończyć drugi raz TLOU2 jak Cyberpunka ;) 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, dawidoxx napisał:

Ja osobiście wolałbym skończyć drugi raz TLOU2 jak Cyberpunka ;) 

Nie Ty jeden ?

  • Like 1
  • Confused 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ODIN85 napisał:

Tu jedyna sytuacja która chwyta za serce była już pokazana przed premierą.?

Jeśli chodzi Ci o Jackiego to chyba jednak troszkę na wyrost z tymi emocjami - moim koleś został odwalony za szybko by zdążyć zbudować z nim jakąś więź emocjonalną. Tak po prawdzie jak już pogadasz z Misty i jego mamą po pogrzebie, mija godzina i zapominasz że koleś w ogóle tu był. 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MrHardy

Z prawie wszystkim co piszesz ja się zgadzam (z tymi obiektywnymi rzeczami), serio, co nadal nie zmienia faktu, że dla mnie to świetny tytuł, bo RPG'ów AAA w takich klimatach zwyczajnie nie ma i niczyja opinia ani wrzucanie mi emotek "confused" nie zmieni moich doświadczeń. Dla mnie to co było dobre niemal zupełnie przyćmiewało słabsze elementy, tyle, nie ma sensu wchodzić w dyskusję, bo wszystko już było powiedziane 10 razy, a są tutaj osoby na forum, które usilnie chcą wpierać swoją negatywną opinię o CP jak misticzx z Dark Souls 3. Mamy też inną definicję wydmuszki - dla mnie to bezpieczniaki bez polotu, dla Ciebie niespełnione oczekiwania. Co mi z tego, że AC nie kłamie czym jest (choć jakoś ciężko mi uwierzyć, że Ubisoft nie koloryzuje sobie marketingu), jak nadal jest pustakiem bez polotu i jedyne do czego się nadaje, to do sprawdzenia w darmowym abonamencie na miesiąc i usunięcia z dysku po 2h? Nie chcę mówić, że sam sobie jesteś winien, bo uwierzyłeś w marketing, w końcu marketing nie powinien kłamać (nie powinien, prawda?), ale... sam sobie jesteś winien, że złapałeś marketingowy haczyk XD Ja obejrzałem tyle, żeby wiedzieć, że to interesujący mnie klimat i koniec, nie wyobrażałem sobie czym ten CP będzie i nie rozliczam twórców z tego, że nie ma jakichś tam rzeczy, bo zwyczajnie ich nie wyczekiwałem. Polecam taki styl życia - mniej zawodów, więcej dobrego można wyciągnąć z gier : D Tak, kupuję gry bez żadnych informacji o nich, wiem tylko mniej więcej jaki to gatunek i klimat, wiesz ile razy się naprawdę zawiodłem i kupiłem coś, czego nie chciałem kontynuować? Może z 1 czy 2 razy, w dodatku były to jakieś tytuły sprzed 10 lat. Nie dlatego, że mam niskie wymagania, tylko gram już tak długo i tyle gier ograłem, że zwyczajnie wiem z góry co mi się spodoba po dwóch informacjach, nie potrzebuję marketingowego mydlenia oczu, nakręcania się i hypowania co to będzie czy co to nie będzie, w taki sposób omijam jakiekolwiek zawody ze względu na (wygórowane) oczekiwania, (zazwyczaj) pozornie odkrywam coś nowego i dostosowuję się do tego czym ta gra jest, a że jestem otwarty na niemal każdy gatunek, to po prostu dobrze się bawię. Jedne z najlepszych gier w jakie życiu grałem to te, które kupiłem totalnie w ciemno, widząc np. wyłącznie pół minuty gameplayu, m. in. Bloodborne, Persona 5, NieR: Automata czy Yakuza 0, ciekawe czy moje doświadczenia z nimi byłyby podobne, gdybym najpierw wyczytał czym te gry w zasadzie są i stworzyłbym sobie ich obraz w głowie, a potem przygniotłaby mnie rzeczywistość : D Fajnie się tak zaskoczyć, kiedy włączasz Yakuzę, a tu okazuje się, że nie ma nic wspólnego z "GTA w Japonii", czy przeszkodziło mi to jednak, by pokochać tę grę i ograć 7 pozostałych części? Absolutnie : D

Edytowane przez Przemcio666
  • Like 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ODIN85 napisał:

Daj nawet w spoiler to co niby przebiło Tlou2,bo jestem ciekaw. 

Nic zupełnie nic w fabule Cp nie dorasta do pięt temu co widzieliśmy w Tlou2. 

Dla mnie genialna jest rozmowa z Evelin, zaraz na początku w kabinie z striptizowym hologramem. Pierwszy kontakt z Placidem w Pacifice, transakcja z Flatheadem w dziupli Maelstrom, ze 2/3 zakończeń - np. smutna V w autobusie z Never Fade Away w tle. Rozmowa z Rogue w Afterlife przed finałową misją.

Postać Jackiego w ogóle mnie ruszyła, natomiast żeńska V w wykonaniu Lidii Sadowej to absolutny top gry głosem.

W The Last of Us 2 trafiłem na wiele świetnych momentów a jestem dopiero w połowie gry po roku grania.

Godzinę temu, azgan napisał:

Nie Ty jeden ?

Przecież, jak poznasz fabułę TLOU2, to nie ma absolutnie nic do roboty w drugim przejściu. Chyba, że się nabijasz.

Edytowane przez tgolik
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w cyberpunku jest co robić ?  tylko nie pisz o nic nie znaczących wyborach :E 

Chyba że masz na mysli podziwianie nowych bugów - to i owszem..

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argument, że ktoś jest sam sobie winien bo uwierzył w marketing jest tak durny, że aż ciężko to opisać słowami. To tak jakby iść na film, w którym nie ma połowy aktorów z obsady - oj tam, nieważne. Trzeba rozliczać twórców z ich obietnic bo będziemy rżnięci w dupsko coraz bardziej i dobrze, że na CDP wylało się za ich kłamanie tyle pomyj.

Nawet jak przymknę oko na wszystko czego w grze nie ma a być miało to wciąż dostaje grę, która ma bardzo słabe mechaniki RPG, brak decyzji które coś zmieniają, dialogi które prawie na nic nie wpływają, strzelanie do ciągle zacinających się przeciwników bez kszty inteligencji, eksploracja sprowadzająca się do znajdywania tylko coraz więcej śmieci, tona przedmiotów różniaca się tylko jednym parametrem, nieczytelne UI, fabuła która zawodzi od drugiego aktu, skopany balans, nie działające perki, policja która tylko irytuje, rozwój postaci którefo prawie nie czuć, poziomy przeciwników czyli powielone idiotyczne rozwiązanie z W3. Nic co sprawiałoby że to jest coś więcej niż przeciętna gra. Najmocniejsza strona CP77 to grafika i miasto ale tylko na screenach bo jego eksploracja nie dość, że ograniczona to jeszcze bezsensowna.

Edytowane przez bleidd
  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, tgolik napisał:

 

Przecież, jak poznasz fabułę TLOU2, to nie ma absolutnie nic do roboty w drugim przejściu. Chyba, że się nabijasz.

Wieszcz co? Próbowałem ograć drugi raz na PC Cyberpunk 2077 i nie siadło mimo lepszej grafiki z RT. W grze od CDPR również nie ma co robić jak poznasz fabułę a te różne zakończenia to kwestia cofnięcia się jednego zapisu przed końcem gry i zobacztłem wszystkie grając na premierę XBOX SERIES X ?

TLOU2 zrobiło na mnie większe całościowo wrażenie i te sceny o których wspominał ODIN85 wyrwały mnie z kapci. Przy okazji serialu od HBO chętnie ogram to drugi raz zwłaszcza jak pokuszą się o dopakowaną wersję Director's Cut.

Do Cyberpunka wraca się tylko dla beki żeby sprawdzić co zepsuli przy okazji nowej łatki bo nikt już chyba nie wierzy w to że gra zostanie gruntownie naprawiona.

 

9 minut temu, dawidoxx napisał:

A w cyberpunku jest co robić ?  tylko nie pisz o nic nie znaczących wyborach :E 

Można nagrywać filmiki na YT z nowymi zabawnymi babolami jak np. ten

 

 

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, bleidd napisał:

Argument, że ktoś jest sam so ie winiem bo uwierzył w marketing jest tak durny, że aż ciężko to opisać słowami. To tak jakby iść na film, w którym nie ma połowy aktorów z obsady - oj tam, nieważne. Trzeba rozliczać twórców z ich obietnic bo będziemy rżnięci w dupsko coraz bardziej i dobrze, że na CDP wylało się za ich kłamanie tyle pomyji.

Ja nie bronię kłamliwego marketingu, bardzo dobrze, że dostają po dupie, należy im się. Po prostu z doświadczenia wiem, że nie warto, tak samo nie będę bronił kiboli Wisły Kraków, którzy spuścili wpierdziel typowi krzyczącemu na ich dzielni "Jeba* Wisłę, tylko Legia", są śmieciami do utylizacji, czy jednak ofiara postąpiła mądrze? No nie, sam się prosił o kłopoty, tak samo jak ludzie dający łapać się w sidła marketingu. Nie bronię twórców, ale z Waszej strony trochę pomyślunku i wiedzy o gamedevie (np. takiej, że sporo rzeczy się wycina po prototypowaniu i w trakcie testów) chyba nie przepaliłoby styków mózgowych, jesteśmy na PCLabie, Wy znacie rynek gier, nie jesteście chyba jakimś pierwszym lepszym Mateuszem, co sobie kupił Xboxa i chce grać se w grę popykać.

Edytowane przez Przemcio666
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Jeszcze HALO nie widziałem w grach, oczywiście przy teście FALD widoczne bo brakuje stref wygaszania (pewnie przy 1000 byłaby bajka na 27").  Domyślnie nie ma wcale, ustawiłem średni bo na wysokim overshoot srogi. To jednak VA więc jakieś smużenie musi być, ale to nie takie jak miałem na AOC C24G1, tam wszystkie animacje smużyły  
    • Ja uważam inaczej. Samo e-core dużo energii nie pobiera.  W najnowszym CPU Z możesz wskazać które rdzenie przetestować. Mam u siebie e-core na 4.4 Ghz - W singiel Core wynik porównywalny do Core i7 7700K. Jeżeli system dobrze tym zarządza (co testy pokazują że w normalnej pracy Intele pochłaniają mniej energii od AMD) to e-core spisują się bardzo dobrze.  W pracy multi (obróbka audio/video) bardzo fajnie wspomagają główne rdzenie. 
    • Nie doszliśmy do żadnego porozumienia. Twoje ustawienia nie maja żadnego sensu, bo prześwetlają obraz. Więc rozumiem, że zepsuty jest kalibrator windows i zepsute są wszystkie gry. Żeby na Twoich ustawieniach mieć prawidłowo ustawiona jasność, trzeba w grach dać 570 nit jako max jasność. Co powoduje, że nie ma technicznie możliwości aby dało Twoje 1000 nit.  Więc zapraszam do mnie abyś zrobił te pomiary swoje. Ugoszczę Cię chętnie i sprawdzimy kto ma rację
    • Na dzień dzisiejszy nadal plusy przewyższają minusy. A biorąc pod uwagę korelację  plusów i minusów po wyjściu z UE - wygląda to jeszcze bardziej nie opłacalne dla Polski.  Ale to nie tylko wina UE - że wprowadzane są przepisy które nam, Polakom nie pasują  -  nasz rząd sam się do tego przyczyniał (2015-2023): - brak negocjacji, szczególnie w tych rozmowach nie jawnych (tylko narzekanie jaka UE zła) - podpisywanie wszystko jak leci Morawieckiego, a potem narzekanie że UE kazała podpisać a było wiele decyzji gdzie sam Morawiecki w pojedynkę mógł nie dać podpisu = veto. - pieniądze z ETS'ów pozostaje w danym kraju tj. w Polsce i zgodnie z wytycznymi powinniśmy 100% tej kwoty wydać na energetykę, gdzie oficjalnie wydajemy 12%. Ja się pytam, co rząd zrobił z pozostałymi 88% pieniędzmi z ETS'ów? grube miliardy zł..... - zaproponowanie przez polski rząd kamieni milowych do odblokowania KPO, a potem narzekanie że kamienie milowe nie są możliwe do zrealizowania.
    • kurde między 7900XT a 7900 XTX to jest już 1000 zł więcej... Chyba nie chcę aż tak dużo wydawać na kartę która nie będzie eksploatowana w pełni i tak często żeby dopłacać kolejne tysiące
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...