Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Aparat, który masz teraz, ma odpowiednik 28mm na szerokim kącie, jeżeli to by wystarczyło, to sprawę mógłby załatwić jakiś obiektyw tzw. kitowy zaczynający się od ogniskowej 18mm.

Jeżeli chcesz szerzej...robi sie problem, bo prawdziwie szerokie kąty widzenia potrafią obecnie być drogie. Jakaś ucieczka to np. coś od Laowa (producent niezależny) ale wtedy to obiektyw z manualnym ostrzeniem (nie żeby to było wielkim problemem dla takich obiektywów) i do tego stałka. No i dalej nie jest super tani. I do tego niezbyt popularny, a więc problem z dostępem do używek.

Dalej oscylując wokół Fuji - ten system ma chyba także tanią (wiadomo, pojęcie względne teraz) i małą stałkę 18mm.

Ceny ogólnie są wysokie, niestety. No, co najwyżej są jakieś drobne odchyłki od tej reguły - topowa reporterska lustrzanka Canona kosztowała chyba ok. 32K zł, topowy reporterski bezlusterkowiec kosztuje chyba 28K zł, więc cieszmy się wielce bo elektronika tanieje! No, jakaś tam, gdzieś :E:E

Edytowane przez jagular
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde no nie pomogłeś, chyba że miałaś na celu zawoalowanie stwierdzić, że muszę wyskoczyć z większej kasy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tanio już było. Zwlaszcza jakbyś chciał sobie kupić coś nowoczesnego, z bajerami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Klakier1984 napisał:

Gorzej z kwestią samego obiektywu bo tu kupując jakiegoś bezlusterkowca na pewno dobrze by było mieć jakiś jeden szeroki kąt z , a i jakieś tele na pewno by człowiek chciał przytulić -takie minimum

Kwestia potrzeb rozpiętości ogniskowych. Jak nie potrzeba bardzo długich ogniskowych, to są obiektywy z dużym zoomem, sam mam panasonica 14-140 (ekw. 28-280) i sobie chwalę na rowerze (wcześniej jeździłem z zestawem 12-32 + 45-200 i to było ciut uciążliwe z przekładaniem, zwłaszcza jak chciało się upolować zwierzaka i zapięty był szeroki kąt).
Olympus miał 12-200 ale cena zdecydowane nie fajna i przekraczająca budżet.

Panasa GX80 z 14-140 idzie dostać w okolicach 3k (jak się poszuka) ale nie wiem czy mogę polecić jako zasadniczy skok jakości. Matryca trochę większa i nowsza ale obiektyw ciemniejszy, czy całość da dużo lepszą jakość nie wiem, musiałbyś porównać co masz ze swojego, a co jest w samplach na sieci. Mogę jedynie dzielić się wrażeniami z GX9.
Osobiście też niepokoi mnie czy standard m4/3 w aparatach przeżyje - Olympus pozbył się działu aparatów, Panas spóźnia się już ponad rok z premierą nowych aparatów.
Jak się wstrzeli w upadek standardu, to pewnie będzie można taniej coś kupić ale zamyka się drogę do jakiejś dalszej rozbudowy, zostanie się z martwym standardem, będzie trudniej/taniej puścić w dalszy obieg. No i kiedy i czy, to wróżenie z fusów.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, jagular napisał:

Tanio już było. Zwlaszcza jakbyś chciał sobie kupić coś nowoczesnego, z bajerami.

Nie śledziłem specjalnie cen sprzętu foto wiec wierzę na słowo. Żeby coś przyoszczędzić to chyba tylko w juesej nadzieja gdy tak z grubsza porównuje ceny co niektórych modeli, a gdybym się zdecydował to jest możliwość żeby coś początkiem stycznie do mnie przyleciało.

Na bajery nie jestem jakoś totalnie napalony. Wydawało mi się, że biorąc pod uwagę aparat z którego obecnie korzystam to w zasadzie nawet najprostszy bezlusterkowiec z byle obiektywem będzie dużo lepszy choć jak tak przeglądam różne zdjęcia i czytam recenzje sprzętu to w sumie nie jest to takie oczywiste.

Edytowane przez Klakier1984

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Bono[UG] napisał:

Panasa GX80 z 14-140 idzie dostać w okolicach 3k

Faktycznie cenowo by się mieścił w planowanym budżecie, czytając recenzję wychodzi, że sporo lepszy od najtańszych soniaczy, którym się przyglądałem. Porównując suche parametry wychodzi, że zjada moją obecna puszkę na śniadanie (zakładając, że sprawił bym sobie jakiś jasny obiektyw) Temat wart rozważenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Olympusem (no, czy jak się to teraz nazywa, tak jak pisze Bono, Olympus się pozbył marki foto, zaś Panasonic teraz dużo energii wkłada w dział pełnoklatkowy), czy ogólnie z m4/3 jest taki problem, że te aparaty mają stosunkowo małe matryce, więc jakiejś małej głębi ostrości to się nie uzyska, a i wysokie ISO będzie odstawać od reszty.
Na pewno jednak to poziom lepszy od kompakta.
Popularnym obiektywem "do rozmyć" w tym systemie jest 25/1.7.

Bajery są różne - jakieś super autofokusy ze śledzeniem oka ludzi, czy zwierząt, wydajne stabilizacje, czy używalne ISO o numerach pięciocyfrowych. Niestety, za duże (czasami naprawdę duże) pieniądze i w dużych rozmiarach. A i w wadze: super-och-ach stałka potretowa o wadze 1kg+ może być za ciężka dla wielu.
 

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Na bajery nie jestem jakoś totalnie napalony. Wydawało mi się, że biorąc pod uwagę aparat z którego obecnie korzystam to w zasadzie nawet najprostszy bezlusterkowiec z byle obiektywem będzie dużo lepszy choć jak tak przeglądam różne zdjęcia i czytam recenzje sprzętu to w sumie nie jest to takie oczywiste.

Nie wiem czy wykorzystuję 30% funkcji swojego aparatu ;)

Co by nie mówić, twój obecny to kiedyś jeden z najlepszych kompaktów na rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę zbaczając z tematu to czytam te różne opinie testy porównania i dochodzę do wniosku, że fanbojstwo w świecie pc (intel vs amd) czy też konsolowcy vs pececiarze jest niczym w porównaniu do tego jak się żrą nikoniarze/ canoniarze z użytkownikami np sony. Pod recenzjami aparatów w komentarzach jest istny armagedon, który potrafi osobę mniej obeznaną ze sprzętem (jak ja) skutecznie zniechęcić do zakupu. Przeczyta człowiek kilka testów/recenzji, zobaczy trochę youtuba, sprawdzi zdjęcia -wydaje mu się, że w sumie jak dla niego spoko sprzęt, a potem czyta komentarz, że "zdjęcia jak z kompaktu za 400zł" i ręce opadają ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Co by nie mówić, twój obecny to kiedyś jeden z najlepszych kompaktów na rynku.

Dlatego rozważałem/ rozważam czy nie kupić nowszej wersji ale czytam te wszystkie porównania i wychodzi na to, że wersje III, ewentualnie IV (które by się mieściły w budżecie) górują nad moim  głównie bajerami (wizjer, uchylny ekran) choć są i praktyczne aspekty jaśniejszy obiektyw, filtr ND, większy bufor przy zdjęciach seryjnych. Z drugiej strony chodzi za mną  żeby mieć sprzęt gdzie mogę sobie ten obiekty wymienić. Głowa już boli od myślenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy jest początek, kiedy wybór jest największy ;)

A z tymi testami i fanatyzmem to się w pełni zgadzam. Dla mnie czystą patologią potrafią być komcie na optyczne.pl, ale jak patrzę na dpreview.com, to pato tam też jest obecne.

Moja osobista teoria to tłumacząca: obecne aparaty są tak dobre w robieniu typowych zdjęć, że trzeba sobie tworzyć jakieś chore idelologie i fanatyzmy, żeby było o czym w tym świecie tech foto gadać :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Większość zdjęć w testach na przywołanych przez Ciebie optycznych jest zwyczajnie dobra/bardzo dobra, a w komentarzach kłótnie na kilkanaście postów bo ktoś gdzieś jakieś przepalenie zauważył. Ja tam może jestem staroświecki ale mi się wydaje, że ważniejszy jest dobry kadr od aspektów czysto technicznych choć z drugiej strony gdyby każdy miał takie podejście sprzęt w  zasadzie mógłby się w o ogóle nie rozwiajać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Klakier1984 napisał:

z drugiej strony gdyby każdy miał takie podejście sprzęt w  zasadzie mógłby się w o ogóle nie rozwiajać

Nie przesadzajmy. Zaczynałem z czymś co miało max iso400 i narysować było szybciej niż wykonać zdjęcie ;)
Ja przesiadałem się po około 10 latach z kompakta na m4/3 i jeden z największych skoków, to szybkość działania aparatu. Szybciej się włącza, szybciej zapisuje zdjęcia, coś co zawsze czuć. Reszta poprawy, to już bardziej techniczne kwestie, które wychodzą w mniej typowych sytuacjach (mogę wyżej z iso pójść ale obiektywy mam ciemniejsze niż poprzednim aparacie, wyższa rozdzielczość, szybkość i celność AF).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Klakier1984 napisał:

...choć z drugiej strony gdyby...

No, jak wyżej: rozwój techniczny jest dobry, ale...

Ja zaczynałem od sprzętu z kilkoma punktami AF, który nie trafiał zawsze nawet w statyczne obiekty z ciemnym obiektywem, śledzenie ruchu to była abstrakcja, ISO800 było już kiepskie a rozpiętość tonalna mała na tyle, że nawet temat typu plaża w słońcu już był problematyczny. Nie miałem za dużo pojęcia co fotografuję, bo wizjer malutki, a z tyłu LCD 1.8" o rozdzielczości wystarczającej do przeczytania nazw opcji w menu :E
Minęło kilkanaście lat, mam sprzęt z wydajną stabilizacją, z AF z punktami w każdym pikselu matrycy, z 20fps zdjęć seryjnych, ze śledzeniem oczu/twarzy/głów ludzi na poziomie takim, że sprzęt trafia przy głębii ostrości mniejszej od długości rzęs w oku, ze śledzeniem zwierząt, samochodów, motocykli. Z czystym ISO25600 i ISO100K używalnym awaryjnie. AF ostrzy nawet w sytuacji, w której widzę czarną ścianę, nic. Jest pewnie lepszy od jakichś starszych wojskowych noktowizorów. Wyciąganie z cieni po kilka EV nie robi na nim wrażenia. Itd itp.

I co? I w czasach pierwszego sprzętu widziałem narzekanie, a i widzę teraz.
Jakiś czas temu dotarliśmy do etapu, że jest naprawdę ciężko znaleźć typowe zastosowanie, w którym współczesny aparat foto polegnie, ale nie, dalej miałku miałku w internetach, bo ISO50000000 w aparacie A bardziej zaszumione, niż w aparacie B. I to często od ludzi, którzy dążą do tej technicznej doskonałości, a fotografują liście w parku i starówkę na mieście. Ewentualnie fronty budynków z cegieł do celów pomiaru rozdzielczości :E
Obecne nowe aparaty nie są idealne, ale są wystarczająco dobre, żeby przestać przeszkadzać swoją techniczną ułomnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ło matko i taki cudaczny ;) sprzęt posiadasz czysto hobbystycznie? Czy zwraca ci się w jakiś sposób?

Wracając do tematów zakupu czytając interenty zauważyłem, że w wielu lepszych małpkach jest wbudowany filtr ND, a w bezlusterkowcach nie ma o tym słowa. Źle szukam czy rozchodzi się tu o kwestie konstrukcyjnej tz że taki filtr jest "wbudowany" w obiektyw, a nie korpus?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest jeszcze jakiś cudaczny sprzęt, to opis średnio-wyższej półki współczesnych Canonów :)

To end ma cuda w rodzaju wybierania punktu ostrości wzrokiem, kilkaset klatek/s w serii, filmowania w 8K RAW i inne cuda.

Nie spotkałem się z ND w aparatach z wymienną optyką. Można oczywiście założyć taki filtr na obiektyw.

A zwroty? Obecnie, w czasie pandemii to zwraca mi się tylko obiad podczas lektury njusów :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 6.12.2021 o 18:38, Bono[UG] napisał:

Panasa GX80 z 14-140 idzie dostać w okolicach 3k (jak się poszuka) ale nie wiem czy mogę polecić jako zasadniczy skok jakości. Matryca trochę większa i nowsza ale obiektyw ciemniejszy, czy całość da dużo lepszą jakość nie wiem, musiałbyś porównać co masz ze swojego, a co jest w samplach na sieci. Mogę jedynie dzielić się wrażeniami z GX9.

Co do tej matrycy jeszcze to w soniaczach A6*** jest APS-C czyli teoretycznie jeszcze lepiej.

@jagular

Pisałeś, że jakąś  używkę kupowałeś. Używanych aut się nie boję  ale aparat to bym się  bał tak kupić ;)  No może gdyby ktoś w okolicy się pozbywał to z odbiorem osobistym mógłbym się odważyć ?

Edytowane przez Klakier1984

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję z różnych źródeł, obecnie mam nówkę z normalnej dystrybucji, nówkę z 'szarej strefy' (ebay, Azja), używkę z komisu. 
W jakimś stopniu używki były bardziej ryzykowne w przypadku lustrzanek - te miały delikatny mechanizm wewnątrz (główne lustro+lustro pomocnicze), jak nie było to w stanie idealnym, to były problemy z np. ustawianiem ostrości.

Aparaty m4/3 to w tej chwili pomału nisza, ale działają, robią zdjęcia, itd, itp, do tego zdjęcia ostre i na pewno lepsze technicznie, niż kompakty. Przydatność matrycy m4/3 wychodzi mocno jak się chce mieć "duże powiększenie" (odpowiednik dużej ogniskowej), bo np. zalety z rozmiarów sprzętu są nieco iluzoryczne. Jeżeli chcesz mieć duże rozmycie (małą GO)...to sprawdź sample z tego 25/1.7 i popatrz, czy by było ok (znowu: będzie na pewno lepiej niż w kompakcie, po prostu gorzej niż w innych systemach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.12.2021 o 11:23, Klakier1984 napisał:

Źle szukam czy rozchodzi się tu o kwestie konstrukcyjnej tz że taki filtr jest "wbudowany" w obiektyw, a nie korpus?

W obiektywie taki filtr raczej by się nie zmieścił, chyba że elektroniczny.

16 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Co do tej matrycy jeszcze to w soniaczach A6*** jest APS-C czyli teoretycznie jeszcze lepiej.

Rozmiar to nie wszystko, liczy się też technologia wykonania matrycy i gęstość upchania pikseli.
10 letni sensor pełnoklatkowy może ulec współczesnemu 1" (teoretyzuję, bo nie przyglądałem się w praktyce).

Teoretycznie różnice rozmiarów:
- 1" vs 4/3" - 1,9x
- 4/3" vs APS-C - 1,5-1,7x
- 1" vs APS-C - 2,8-3,3x

Tak czy inaczej trzeba przejrzeć zdjęcia i zobaczyć co lepiej pasuje.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, raczej by się zmieścił, kwestia tego, że nie do końca ma sens mieć to na stałe w torze optycznym (jeżeli to by miał być vari nd), albo projektować wiekszą obudowę z dłuższym torem optycznym (filtr wkładany) - łatwiej dokupić dodatkowy filtr i przykręcać w razie potrzeby. Po coś te gwinty na filtry są, nie? :)

Każdy dodatkowy element to dodatkowe straty transmisji, konieczność walki z odbiciami światła, różnymi kątami zakrzywiania dla różnej długości fali, itd.

10-letnie FF raczej było na poziomie zaawansowany amator + i raczej ciężko by było nadrobić techniką wielkość matrycy, zwłaszcza tak małej.

W przypadku skupienia się na rozmyciu tła, to można chociaż częściowo neutralizować jaśniejszymi obiektywami na mniejszych matrycach, ale to tylko połowiczne rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz zmieścić płytkę o średnicy niemal identycznej ze średnica obiektywu?
Niby na wylocie do matrycy średnica jest mniejsza ale nadal obiektyw musiałby utyć.

Już chyba łatwiej w body upchnąć, skoro i tak tam lata migawka (jeszcze).

I przez brak tych gwintów w kompaktach wymyślają te wbudowane filtry ;)
Choć nie powiedziałbym, żeby takie zwykłe filtry były wygodne, a w przypadku wymiennej optyki tanie. Mam 3 obiektywy, każdy ma inną średnicę. Jak na razie mam filtry 52mm po poprzednim aparacie. Bezpośrednio pasują do tele, z adapterem powiększającym średnicę do małego, szerokiego kita. Do obecnie najczęściej wykorzystywanego są za małe, bo to 58mm (podobno są adaptery zmniejszające ale na razie nie mam ciśnienia i nie poluję na nie).

1 godzinę temu, jagular napisał:

10-letnie FF raczej było na poziomie zaawansowany amator + i raczej ciężko by było nadrobić techniką wielkość matrycy, zwłaszcza tak małej.

Chodziło mi o aspekty czysto techniczne typu szumy, czułość, ewentualnie rozdzielczość czy raczej szczegółowość zdjęcia. Optycznych nawet nie próbowałem porównywać.

1 godzinę temu, jagular napisał:

W przypadku skupienia się na rozmyciu tła, to można chociaż częściowo neutralizować jaśniejszymi obiektywami na mniejszych matrycach, ale to tylko połowiczne rozwiązanie.

Ja kompensuję ogniskową i odległością od obiektu ;)  No ale nie bawię się w portrety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, w obiektywie. Poza tym, w kamerach jakoś te filtry ND upychają w korpusach :)

A jakie te kompakty mają: minimalne czasy ekspozycji i minimalne ISO? :P

Z rozmiarami filtrów można sobie właśnie poradzić w ten sposób, że kupujesz największy i do tego zestaw redukcji.

Innym pytaniem jednak byłoby: jak często użytkownik aparatu korzysta z filtra ND, zwłaszcza w wydaniu o stałej wartości blokowania światła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

10 letni sensor pełnoklatkowy może ulec współczesnemu 1" (teoretyzuję, bo nie przyglądałem się w praktyce).

Wątpię, że 10-letnie APS-C jest tak słabe. Przecież 2011r to czas Nikona D7000 i Pentax K5 ze świetną matrycą Sony 16Mpx. Teraz bawię się Nikon Coolpix A (matryca dx, ~18mm) i jest świetny, ale brakuje mi zmiennej ogniskowej oraz uszczelnień.

Odnośnie obecnego tematu... Może fujifilm x-t100? Seria obiektywów XC jest ostra i dobra, ale ciemna oraz jakość wykonania taka sobie. Chodzi głównie o Fujinon XC 15-45.
Ewentualnie kompakt Canon G1X Mark III, który ma matrycę APS-C.

 

Edytowane przez musichunter1x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ten Canon całkiem fajny ale te 5tys to jednak grubooo powyżej planowanego budżetu. Ja tam patrzę za jakimś sensownym   entry-level body (z lepszą matrycą w stosunku do obecnego aparatu), które będę mógł "poratować" jakimś fajnym obiektywem jeżeli uznam to za konieczne.

Jako że ciągle odpoczywam w domu po covidzie to czasu trochę jest więc chłonę tę wiedzę i głowa pęcznieiej coraz bardziej ;)

"Na szczęście" zarówno dostępność sprzętu, jak i kasa którą planuję wydać coraz bardziej zawęża mi wybór i wskazuję na tego Lumixa gx80, z dostępnych aparatów na placu boju jest jeszcze w zasadzie tylko wspominany wcześnie soniacz a6000. W podobnych cenach przewija się też niejaki Canon EOS M50 ale jakoś mnie nie przekonuje niczym do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Na wstępie, nie wiem czy wybrałem odpowiedni dział, jeśli nie to proszę o przeniesienie tematu w właściwe miejsce Dziękuję. Witam szanownych użytkowników Zwracam się do Was z wielką prośbą o pomoc w takiej sprawie Niedawno złożyłem sobie starszego PC-ta do zabawy w retro, komputer był na Windowsie XP i posiada dysk 80GB Miałem na nim zapisane mnóstwo różnego rodzaju starych programów pod DOS i starych gier, które zbierałem przez dłuugi czas, większość pochodziła jeszcze z starych dyskietek które zostały już zagubione bądź sformatowane Tyle historii w dużym skrócie, a teraz co się stało, bawiąc się dzisiaj uruchomiłem komputer z dyskietki startowej z DOSem 6.22 i uruchomiłem program Fdisk i przez własną głupotę omyłkowo usunąłem partycję startową dysku 😄 na której było wszystko, od systemu Win XP poprzez wszystkie programy i gry, o ile postawić na nowo Windowsa to nie problem o tyle najbardziej zależy mi na całej reszcie, czy da się jakoś przywrócić tą partycję lub chociaż programy zapisane na dysku? Formatowania na szczęście w nieszczęściu nie robiłem. Jeśli da się to jakoś uratować, przywrócić partycję lub chociaż utracone oprogramowanie zbierane latami to jakim programem darmowym można to zrobić najłatwiej i najszybciej? Bardzo proszę Was o pomoc, wiem że można na Was liczyć Dodam że posiadam drugi nowszy komputer z Windowsem 10 do którego mogę podpiąć ten dysk HDD z tego starego komputera ale co dalej?
    • UV to obniżenie napięcia poniżej standardu karty dla zadanej częstotliwości taktowania rdzenia. Oczywistym jest, że jak taktowanie spada, to karta sama z siebie obniża te napięcia (wyjściowa tabela Hz/V jest w BIOSie karty) ale chodzi o to, żeby obniżyć je jeszcze bardziej.  Pomijam fakt, że są talenty, które obniżają krzywą (że niby niżej to lepiej) robiąc tym samym OV zamiast UV.  Jeśli się z tym nie zgadzasz, to wytłumacz mi na spokojnie, w którym miejscu i jakie bzdury Twoim zdaniem potarzam. 
    • sprawdź, czy karta - jak nie będzie internetu wpisz ping adres bramki jeśli nie będzie połączenia z ruterem\bramką raczej na pewno karta jeśli karta w menedżerze urządzeń kliknij prawym kartę - właściwości, zarządzanie energią, ewentualnie odhacz zezwól na wyłączanie urządzenia...  - może to
    • Od kilku dni mam problem z YouTube. Kiedy wchodzę do zakładki moje filmy to nie ma tam żadnego filmu, który zrobiłem. Wcześniej myślałem że usunęli ale jak wejdę na jakiś film z linka który udostępniłem na jakieś stronie to ten film jest. Drugi problem to że nie ma moich playlist. Trzeci to że jak piszę jakiś komentarz to zamiast mojego niku jest podawane moje imię i nazwisko. Co ciekawe jak piszę podczas transmisji to pojawia się mój nik. Do tego mogę mój własny kanał zasubksrybować. Ktoś może wie o co biega? Wygląda to trochę jakby bym zalogowany na swoim kanale ale jednocześnie nie.
    • @Kelam u mnie ostatni bios to 7 luty, wrzuciłem gdy tylko się pojawił. Jak wtedy ustawiłem tak praktycznie nie wchodziłem w uefi. Problemy były chyba tylko głównie na płytach MSI z tego co pamiętam, przez zbyt małą pojemność kości bios. Że akurat "trojaczki" MSI na b450 królowały na forum, to problem akurat tu był dość powszechny.   Ps. piszesz jakby na intelu nie było żadnych problemów...zwłaszcza ostatnio  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...