Skocz do zawartości
Ofilmowy Solo

Mass Effect: Andromeda

Rekomendowane odpowiedzi

HextorPL u mnie gra na planecie Eos śmiga w Ultra - profil własny w przedziale 55-60k/s (FullHD1080p). Przynajmniej na chwilę obecną może się okazać że na innych planetach których jeszcze nie odkryłem będzie trzeba zjechać z detalami ;).

 

Edit: O.K mała korekta - redukowałem detale na planecie Havarl zjechałem z jakością oświetlenia i jakością efektów na High oraz ograniczyłem FullHBAO do HBAO. Teraz jestem na Voeld i znowu przestawiłem wszystkie suwaki na Ultra.

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EDIT: Zwiększyłem plik wymiany do (o zgrozo!) 16GB i gra już tak nie dropi klatek (minimalnie na Eos widzę 50-55).

 

Wyłącz go w diabły, przy 16GB spokojnie można bez, tylko przy tej grze nie radzę uruchamiać tej gry przy włączonej przeglądarce typu chrome :) Bo jak zabraknie przy wyłączonym to system się posypie. Czasami się zapominam i śmieszkowe błędy lecą jak padają procesy w win10 :)

Gra wogóle jest kupą optymalizacyjną, raz w tym samym miejscu jest 50fps nagle pyk 30, wcale nie brakuje vramu jakby ktoś pytał. Najgorzej jest na Tempeście, nie wiem co tam żre fpsy, chyba te koślawe animacje bo przy cutscenkach 20-25fps szczerbaty.gif

Edytowane przez bobrix

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem Mass gniota bo tak można w sumie nazwać tę grę, przejście całości zajęło mi 97 godzin co jest wynikiem w sumie niezłym jak na grę komputerową (jest duża), questów jest ok. 200 ze wszystkim mniejszymi i większymi. Tekstów mówionych jest bardzo dużo zapewne z 30 godzin z tego czasu to pogadanki i „d…. maryniej” bo większość z tekstów jest bardzo mizernie przygotowana i napisana. Gra ma momenty ciekawe ale przeważnie jest rozciągnięta do granic możliwości nudą. Większość z tego co gra ma w sobie to zapychacze i zrobione są w sposób strasznie toporny. Misje w większości składają się na przynieś, zanieś, zajedź w dane miejsce, zrób skan, pogadanka, wróć. Misji gdzie szukamy czegoś ciekawego jest bardzo niewiele. Sama postacie są jak wyciosane z drewna poza Nakomor Drack większość ma teksty szkoły podstawowej. Oczywiście zdarzają się fajne momenty i fajne misje, ale to jest kropla w morzu. Np. kiedy szukamy wyrzuconą do slamsów osobę (niesłusznie) i odnajdujemy ją w domu kanibali (gdzie leży stos zwłok -> fajna misja) i znajdujemy ją żywą w klatce, to Cora mówi : o boże oni ich zjedli, a Drack odpowiada : mam nadzieję że najpierw ich zabili, Cora : @$@, a Drack : no co, no co ? Sucharowy dowcip ale nawet się pośmiałem. Podobnych tekstów w całej grze Drack ma kilka. Chodziłem z każdą postacią, zrobiłem wszystkie misje lojalnościowe i tylko Drack ma jakiś poziom. Jest kilka misji które są napisane jakby przez inne osoby bo ich poziom jest dużo wyższy (czemu nie wszystkie zostały tak przygotowane, no czemu ?). Fabuła i intryga nie jest zła, ale to jakieś 5 godzin, tak samo jak odsłuchanie dzienników ojca.

Jeśli chodzi o strzelanie, to jest bardzo dobrze przygotowane, ale co z tego jeśli rodzajów przeciwników mamy z 20 na krzyż i to międzygatunkowo. Większość z tego co ustrzelimy to „klony w ilości hurtowej”. Pod koniec większość gromad rozjeżdżałem łazikiem, bo mi się już nie chciało. Same przygotowanie planet pod zdatność to w sumie w koło to samo, kończąc przygotowanie monolitów.

 

Graficznie gra urywa głowę to fakt HDR 4K wszystkie detale i detaliki, można chodzić z opuszczoną szczęką (to w grze wyszło najlepiej). Animacje są tragiczne czasem same powodowały śmiech, bo reakcje postaci na nasze wypowiedzi czasem nie po ich myśli tworzą komizm animacyjny. Z czasem nie zwraca się na to uwagi, ale czasem człowiek po prostu się zaśmieje.

 

Planety każda inna, każda niesamowicie dopracowana, każda ze śmieciowym contentem.

 

Całą grę można było wypełnić treściami o zupełnie innym poziomie, wprowadzić ciekawe questy, stworzyć fajne postacie, ale niestety tutaj poświęcono czas na ilość śmieciowej zawartości, a ta jest ogromna. Człowiek z czasem się zastanawiał ile wysiłku trzeba aby zrobić w grze tyle mmo’wych questów które niby nam przybliżają obraz całości ale są oderwane od klimatu.

 

Na ok. 200 questów z 10 może z 15 to te właściwe które powinny się w tej grze znaleźć, niestety poza nimi wołanie o pomstę do nieba.

Sterowanie naszymi postaciami też nie jest takie tragiczne wybieramy im cel i często się słuchają i nawet chowają za zasłonami. Jazda łazikiem Nomadem też jest całkiem fajna, aczkolwiek jak spada z 100m, lub jedzie w pionie do góry na doplaczu jest także śmieszne. Na koniec większość mapy zamiast szukać drogi robiłem sobie skróty przez góry i pagórki, bo łazik przejedzie po wszystkim.

Szkoda że tak wyszło, bo gra jest olbrzymia, ma świetny crafting nawet do poziomu game + (ciekawe tylko kto będzie chciał grać w tą nudę po raz drugi ? ) + 80 poziomów do zdobycia postacią.

Jako rpg jest to jedna z najnudniejszych gier w jakie grałem, gdzie wszystko jest powtarzalne do bólu, bardziej niż w Mafii 3, gdzie wystarczyło min. wysiłku aby zrobić z tej gry coś większego. Mamy Inkwizycje w kosmosie która jest gorsza na każdej płaszczyźnie. Nie wiem jak BioWare mógł zrobić gorszą grę i gorsze postacie ? To jest praktycznie niewykonalne.

 

Najlepsza grafika, najbardziej nuda gra w jaką grałem, najbardziej rozdmuchana pozycja, najbardziej napompowana niczym. Śmieciowa zawartość 95%.

 

Ocena za grafikę 10/10

 

Ocena całościowa gry pomijając oprawę A/V 4.5/10 – nie polecam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże jak się Alkowi gra nie podoba to już jest coś nie tak, dzięki za reckę, no cóż, trzeba będzie za 2 lata wyciosać te 20zł z portfela i ograć na promocji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudniejsze od Mafii 3 czy Inkwizycji, to w ogóle możliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

97 h? Litości, ta gra miała premierę i to nieoficjalną raptem w poniedziałek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alek zrobił bardziej rzeczową recenzję niż więkoszość komercyjnych portali. Do mnie trafia w punkt i z przykrością stwierdzam, że nie che na tą grę poświecać czasu. TYm bardziej czuje się, źle bo jestem wielkim fanem prawdziwego ME.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudniejsze od Mafii 3 czy Inkwizycji, to w ogóle możliwe?

 

Przebili dno skoro Alek daje pocisk, to ja tego za darmo chyba nie odpalę :o

 

Jak dobrze, że w końcu poraz 1 przejdę wiedźmina 3 tj. KiW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

Matko boska halflife ocenił grę na 4,5. To kijem strach w sklepie dotknąć.

 

 

Ja niedawno ryse skończyłem. Gniot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak co do tego testu na PPC, lookam w komentarze, a tam ktoś z moim nickiem, z dzisiaj założonym kontem ciekawymi opiniami rzuca. Czekam tylko, aż troll zacznie cisnąć na PCL :D [w sumie długo nie musiałem czekać]

 

Okazuje się, że przez te bugi, które miałem w MEA musiałem wczytać jeden ze wcześniejszych zapisów. Vetry nie dało się w żaden sposób wskrzesić. Niby była na statku, ale po wylądowaniu na jakiejś planecie i wybraniu jej do drużyny pojawiała się jako trup...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

97 h? Litości, ta gra miała premierę i to nieoficjalną raptem w poniedziałek

Norma dla Alka - całodobowe granie z przerwą na sen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże jak się Alkowi gra nie podoba to już jest coś nie tak, dzięki za reckę, no cóż, trzeba będzie za 2 lata wyciosać te 20zł z portfela i ograć na promocji

Alek zrobił bardziej rzeczową recenzję niż więkoszość komercyjnych portali. Do mnie trafia w punkt i z przykrością stwierdzam, że nie che na tą grę poświecać czasu.

Matko boska halflife ocenił grę na 4,5. To kijem strach w sklepie dotknąć.

Andromeda dzieli sporo błędów z Inkwizycją, a pamiętacie jeszcze, że Alek Inkwizycję oceniał na 10/10? To, że w końcu mu coś się nie podoba i tym razem znajduje to uzasadnienie w opiniach o samej grze, nie zwalnia chyba nikogo z trzeźwego myślenia. Wstrzymałbym się więc z mówieniem o rzeczowych recenzjach, jeśli słabe questy poboczne tutaj są problemem, a już w Inkwizycji widocznie wpływu na ocenę nie miały. Magia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ocena całościowa gry pomijając oprawę A/V 4.5/10 – nie polecam !

 

To chyba najniższa nota jaką dałeś, przynajmniej osobiście sobie nie przypominam abyś jakiś tytuł tak ocenił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Norma dla Alka - całodobowe granie z przerwą na sen.

Rodzina? Praca? Dom? Panie, dla mnie to jest niepojęte by tyle w 5 dni siedzieć i grać. To już jest imo przegięcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem mocno krytyczny wobec Andromedy, ale recenzja Alka jest moim zdaniem przesadzona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andromeda dzieli sporo błędów z Inkwizycją, a pamiętacie jeszcze, że Alek Inkwizycję oceniał na 10/10? To, że w końcu mu coś się nie podoba i tym razem znajduje to uzasadnienie w opiniach o samej grze, nie zwalnia chyba nikogo z trzeźwego myślenia. Wstrzymałbym się więc z mówieniem o rzeczowych recenzjach, jeśli słabe questy poboczne tutaj są problemem, a już w Inkwizycji widocznie wpływu na ocenę nie miały. Magia.

 

Jeśli Alek oceniał Inkwizycję 10/10 a teraz nowy Mass Effect dostaje od niego 4.5/10 za śmieciowy kontent to faktycznie należy się 2x zastanowić. Andromeda jest dokładnie tym samym co Inkwizycja. W jednym i drugim przypadku aktywności poboczne to śmieciowy kontent rodem z gier MMO. Natomiast główny watek fabularny jest już całkiem przyzwoity i ma swoje momenty tylko że jego odbiór psuje masa śmieciowych zadań pobocznych które można spokojnie olać. Fajna jest za to eksploracja i dziwie się że o tym Alek zapomniał wspomnieć a robił to skrupulatnie :E. Generalnie jeśli graliście kiedyś w jakieś MMO to będziecie mieli pojęcie jak wyglądają zadania poboczne w ME:A. To takie singlowe MMO (identycznie jak Inkwizycja - ten sam schemat) ;).

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rodzina? Praca? Dom? Panie, dla mnie to jest niepojęte by tyle w 5 dni siedzieć i grać. To już jest imo przegięcie.

Od paru lat przeglądam to forum, na dyskusje Alka z innymi lubię zwrócić uwagę, zwłaszcza wtedy kiedy każda kolejna gra jest tą najlepszą i najładniejszą. I też jest dla mnie niepojęte wiele rzeczy w jego wykonaniu, od ww. ciorania w grę jednym ciągiem do wypowiedzi z których jednoznacznie wynika, że kupił grę ale, że jeszcze nie doszła to nie mogąc się doczekać zaraz kupił przez Steama po to aby zagrać dzień wcześniej. No ja rozumiem, że są ludzie przy kasie ale płacenie dodatkowych dwóch stów za to samo bo mi się nie chce czekać wydaje się lekko chore. Ot taki ciekawy przypadek. Koniec Offtopu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat przeglądam to forum, na dyskusje Alka z innymi lubię zwrócić uwagę, zwłaszcza wtedy kiedy każda kolejna gra jest tą najlepszą i najładniejszą. I też jest dla mnie niepojęte wiele rzeczy w jego wykonaniu, od ww. ciorania w grę jednym ciągiem do wypowiedzi z których jednoznacznie wynika, że kupił grę ale, że jeszcze nie doszła to nie mogąc się doczekać zaraz kupił przez Steama po to aby zagrać dzień wcześniej. No ja rozumiem, że są ludzie przy kasie ale płacenie dodatkowych dwóch stów za to samo bo mi się nie chce czekać wydaje się lekko chore. Ot taki ciekawy przypadek. Koniec Offtopu.

On ma chyba 8 SLI Titan Xów w kompie, a o 200zł ma się zastanawiać? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem mocno krytyczny wobec Andromedy, ale recenzja Alka jest moim zdaniem przesadzona.

 

Moim zdaniem Alek źle zrobił że tak intensywnie grał całymi dniami robiąc przerwy tylko na sen. Ja gram spokojnie sesjami i te wszystkie mało ciekawe aktywności poboczne mi nie przeszkadzają. Ta gra nie nadaję się na długie wielogodzinne sesje - w kontekście aktywności pobocznych jest to tak samo męczące jak w grach MMO. Są na to dwa sposoby:

 

1). Olać całkowicie zadania poboczne i ograć tylko główny wątek fabularny

2). Grać krótkimi sesjami, eksplorować i przeklikiwać mało istotne dialogi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alek jest entuzjastą gier.

 

Ja bardzo lubie czytać jego wypowiedzi. Zawsze długie wypowiedzi, często screeny, nawet pliki z modyfikacjami.

 

Co jak co to pożyteczny forumowicz.

 

A może Andromedzie się dostalo, bo Alkowi przejadły się singlowe MMO. Kiedys musiało to nastapic.

 

PS. Andromeda ma głowny wątek na 15 godzin? To prawda?

Edytowane przez Szambo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy crush też pisał coś o głupich graczach kupujących pre-ordery/wersje beta w dniu premiery i rozzuchwalających bezczelnych developerów?

 

jak widać EA doskonale wie co robić by zarobić. frajerzy/bogaci i tak kupią.

:E

 

Co w związku z tym? Ludzie kupują, bo ich stać, chcą się przekonać na własnej skórze jak to wygląda. Nie stoi to w sprzeczności z ich wcześniejszą opinią o grze. Idź szukać taniej sensacji gdzie indziej.

ale co do zasady to taka jest prawda - wiem, że gra jest do dupy, ale kupię w dniu premiery, bo mnie stać.

a potem będę jojczył, ze wydają szajs/prawdziwych RPG-ów już nie ma/BioWare skończyło się na kill'em all/Wiedźmin pokazał jak powinien wyglądać RPG w ogóle to "nie szanujo graczy" :E

a tymczasem księgowy nie wejdzie na GAF-a, tylko do Excela, spojrzy na słupki i powie - tak trzymać!

<tu wstaw mema z gościem ocierającym łzy plikiem zielonych>

 

:lol2:

Edytowane przez Zas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sporo z nas ta gre kupi... kwestia oceny ile dla kogo jest warta. To EA, wiec będzie raczej szybko taniec.

Edytowane przez Szambo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna jest za to eksploracja i dziwie się że o tym Alek zapomniał wspomnieć a robił to skrupulatnie :E.

Eksploracja faktycznie przywodzi na myśl Inkwizycję i jest to kolejna rzecz, o której mu się zapomniało. A starając się być obiektywnym na tyle, na ile jest to możliwe, Adromeda nie jest crapem. To przeciętna gra, w pewnym aspektach wypadająca słabiej od ostatniej produkcji BioWare (dialogi, postaci), ale pomiędzy tymi dwoma tytułami nie ma takiej przepaści, jaką sugeruje opinia Alka. To chyba dużo mówi o jej wiarygodności. No i ocenianie oprawy 10/10. Serio?

 

Wracając do własnych odczuć, ukończyłem Eos. Ciężko mi się w tej grze o coś zaczepić jak na razie. Poboczne aktywności wzbudzają minimalne zainteresowanie, członkowie załogi są mi całkiem obojętni. Jedyne co mnie trzyma to setting i mimo wszystko ciekaw jestem głównego wątku. Zmarnowany potencjał, prawie każdy element tej gry próbuje to wykrzyczeć. Tylko walka, mimo niezbyt pozytywnego pierwszego wrażenia, jest w miarę w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
członkowie załogi są mi całkiem obojętni

Za samo to dla mnie ta gra jest nieporozumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...