Skocz do zawartości
qjin

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedźmin 3: Dziki Gon Next Gen Update  

106 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jesteś zadowolony/zadowolona z aktualziacji wydanej przez CDPR

    • Tak
      51
    • Nie
      55
  2. 2. Czy zmiany graficzne dodane z opcją RT usprawiedliwiają tak duży spadek wydajności ?

    • Tak
      22
    • Nie
      84
  3. 3. Czy aktualizacja spowodowała że masz chęć przejść watek fabularny ponownie ?

    • Tak
      60
    • Nie
      46
  4. 4. Czy wraz z pojawieniem się aktualizacji zagrałeś w Wiedźmina 3 pierwszy raz ?

    • Tak
      10
    • Nie
      96
  5. 5. Czy gra w wersji DX11 (4.00) wygląda i działa gorzej od wersji DX11 (1.32)

    • Tak
      46
    • Nie
      60
  6. 6. Czy ufasz CDPR że stworzą Wiedzmina 4 conajmniej tak dobrego jak "3" ?

    • Tak
      40
    • Nie
      66


Rekomendowane odpowiedzi

Robiłeś medytację na jedną dobę ?

 

Psiankę chcesz ?

 

A byłeś w piwnicy i robiłeś/przetwarzałeś mutageny przy stole alchemicznym ?

 

Tak potrzebuje psianki, zebrałem wszystkie rośliny, a wykorzystałem tylko 5 psianek na czerwone mutageny, medytowałem kilka dni, robiłem kilka zadań, próbowałem jeszcze zrobić inne ulepszenia w Corvo Bianco i przenosić się między lokacjami, ciągle ogród jest pusty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A posiadłość masz całą odnowioną w raz z ogrodem ?

 

Byłeś w piwnicy przy stole alchemicznym ?

 

Tam można z innych mutagenów - np. baby wodnej, czy wilkołaka - zrobić czerwone małe, a później duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całej posiadłości jeszcze nie mam ulepszonej, jednak mam dostęp do stołu alchemicznego i ogrodu, niestety jak grałem w Serca z Kamienia to posprzedawałem prawie wszystkie mutageny z konkretnych potworów, bo stwierdziłem że nie są mi potrzebne. Rozumiem że roślinki powinny odnowić się po jednym dniu tak? Czyli prawdopodobnie to błąd gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam co jaki czas się roślinki odnawiają, ale wiem, że co tam szedłem, to zbierałem psianki i te inne roślinki.

 

Tylko, że miałem całą posiadłość odnowioną.

 

Po prostu zrób generalny remont całej posiadłości i wtedy się okaże, co z roślinkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślałem, że Aerondith da się tylko zdobyć podczas misji, a tu proszę... :D

 

a5827666b511.png

Edytowane przez KUBA TM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka mieczy Aerondight w całej grze ale tylko ten z misji jest wypasiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że żadna walka w Wiedźminie mnie już specjalnie nie zaskoczy bo już się nawalczyłem trochę podczas tych 200 godzin spędzonych w W3 a tu proszę:

 

Walka z Dettlaffem w misji Tesham Mutna normalnie kozak, bardzo trudny przeciwnik a nawet bym powiedział że trochę przesadzili ale jak dla mnie to dobrze że coś stawiło bardzo duży opór. Walczyłem z nim dzisiaj chyba z 1,5 godziny jak nie więcej, masakra jeden jego atak i ulepszone Queen wysiadało, ponad pół życia mi zabrało - chodzi o ten atak z ptakami - miażdży system. Do tego miałem tępe ostrza, osełki mi się skończyły i to już w krainie baśni a tam też trudni i twardzi przeciwnicy no ale pokonałem go ostatecznie Aerondightem.

 

Żaden przeciwnik zarówno w podstawie jak i w serca z kamienia nie był tak trudny i silny jak Dettlaff, nawet upierdliwy Klucznik który też był dość twardy to było nic przy nim

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie, bo...

 

o ile Dettlaffa pokonałem za pierwszym razem, o tyle upierdliwy Klucznik zajął mi z 10 podejść, jak nie lepiej. :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja o dziwo też go rozciachałem za 2-3 podejściem. Co innego w KiW, bo tam się z żabą męczyłem z pół godziny albo dłuzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że miałem pancerz Kota a to lekka zbroja więc może dlatego mi więcej obrażeń zadawał, nie wiem ale miałem Arcymistrza jeśli chodzi o set. Całą grę przeszedłem na Kocie i żadnych problemów nigdy nie było, chociaż do walki z bossem z KiW ubrałem w pewnym momencie ciężką rycerską zbroje na próbę, tylko górną część ale tak czy siak kilka razy też na niej ginąłem więc nie wiem, po prostu był dla mnie dość trudny a to przez to że nie mogłem czasem wstrzelić się w uniki jak uderzał z ogromną siłą ptakami no i wtedy już było po bo zaczynałem się gubić, ale w końcu go pokonałem.

 

Ach wielka szkoda, że to już koniec Wiedźmina 3 prawie 200 godzin mi zajęło przejście podstawy i dwóch dodatków, to był naprawdę świetnie spędzony czas, za nie długo zabiorę się chyba za NG+ :D

Edytowane przez Rico650

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przeszedłem na mistrzowskim kocie :E Gra mogłaby być trudniejsza, bo tak, to tylko bossowie stanowili problem. No i AI przeciwników ludzkich zawodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Walka z Wiedźmami i Imleritem na Łysej górze była już trudna, nie mówiąc o głównej walce na Skellige z Eredinem.

 

Co Wy panowie macie za poziomy ustawione, skoro tak łatwo Wam się gra ?

 

U mnie wystarczą 3 ugryzienia Wilka i zgon.

 

A wczoraj walczyłem z Elfem w misji z Ciri po walce Dzikim Gonem w KM i nie zdążyłem się osłonić... padłem po jednym zwykłym boksie - NG+

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak nie masz rozwiniętej żywotności i premii mutagenów to nic dziwnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc, to dopiero od dwóch dni mam wgrany mod na "oleje automatyczne".

 

Fakt, daje boosta do walki, bo siła obrażeń wzrosła, a ja nie uszę szukać odpowiedniego oleju do odpowiedniego przeciwnika.

 

Ale pancerz nie ma większego wzmocnienia i zwykłe nekkery/utopce/mglaki/zgnilce/harpie/algule, itp. potrafią Wiedźmina załatwić w moment - zbiorowo.

 

Wiedźmin się kuli po ciosie każdego przeciwnika nawet, gdy Quen jest założony - totalna bzdura !

 

 

Parę tygodni wstecz, jeden z graczy poprosił o pomoc w przejściu Klucznika.

 

Podjąłem walkę i 10 minut Klucznik padł na jego save - kolega nie potrafił go przejść.

 

A to by znaczyło, że moje umiejętności nie są aż tak słabe, tylko coś mam za wysoko ustawiony priorytet trudności - Krew, Pot i łzy.

 

Czyli normalnie.

 

Ale nie ważne, jestem znowu w grze i pykam na zupełnym zbiorze setowskim i jest znowu inaczej.

 

Piękna gra :)

 

 

Idę do Domu Borsodych :)

 

 

EDIT: zupełny set oznacza: buty Kot, spodnie Myśliwskie, Kurtka Wojskowa i rękawice wilka :P

 

86 level.

Edytowane przez leven

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam problem. Przeszedłem dzisiaj Wiedźmina na PC. Chciałem się zabrać za Serce z Kamienia, a potem za Krew i wino (zrobiłem na PS4, ale jednak #PCMR). Jednak po przejściu podstawki nie mogłem wczytać zapisu gry. Po ręcznej próbie wczytania zapisu Wiesiek się wyłączył... i dostał jakiegoś focha, bo już się nie chce włączyć. Gdy tylko go włączę pokazuje się komunikat "The Witcher 3 has stopped working". Chciałbym za wszelką cenę uniknąć reinstalacji gry (szkoda mi SSD :cool:). Kombinowałem z usuwaniem stanu gry i nic z tego. Dalej to samo.

 

Gra oczywiście oryginalna.

Edytowane przez SKEMP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie poprawi się, ale masz syndrom "podstawowy strach przed sprawdzaniem plików gry".

 

Gra w oryginale miała jakieś 21 GB.

 

Po całości ~ 53

 

 

 

SSD nie traci komórek po reinstalacji/wyrzuceniu danych, tylko ich przesuwaniu.

 

To jest podobne, le konieczne, by dalej mieć sprawność.

 

Tak jak Nasze komórki mózgowe.

Edytowane przez leven

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zapomniałem na śmierć o GOG :). Juz sprawdzam te pliki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@leven

 

 

Jak dla mnie walka z Imlerithem była prosta, choć chyba z raz zginąłem o ile dobrze pamiętam,zaskoczył mnie po prostu tymi ciągłymi atakami gdy wyrzucił tarczę ale potem poszedł od strzała, walka z Carathirem była taka sobie, bardziej upierdliwa bo przywoływał Żywiołaki zginąłem też z raz chyba ale za drugim razem poszedł od strzała, walka z głównym bossem Eredinem prosta, choć dosyć długa, wystarczyło tylko robić dobre uniki i poszedł za pierwszym razem, Królewicz Ropuch z Serca z Kamienia również dość prosty żadnych problemów, Klucznik zaś poszedł także od strzała bez problemu, chociaż walka długa i upierdliwa, przywoływał te postaci i go regenerowały ale walka fajna podobała mi się czułem się jak ryba w wodzie i miałem przewagę zawsze, natomiast Dettlaff Van der Eretein...masarka jakaś, nie wiem ile razy wczytywałem grę ale bardzo bardzo dużo, męczyłem się z nim z 1,5 godziny walka należała do mniej lubianych nie miałem dużej kontroli w tej walce, szczególnie gdy Dettlaff zamienił się w latającego wampira - sieka niesamowita, bo potem to tylko wystarczyło uważać w miarę i zniszczyć mu te serca. Pokonałem go ale pfff.... nigdy żadna walka mi tyle trudności nie sprawiła...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie miałem podobnie, tylko trudniej.

 

 

Detlafa przeszedłem po obniżeniu poziomu trudności na średni, bo te ptaki zabijały mnie od jednego uderzenia - zawsze mnie trafiały, chociaż robiłem cuda na kiju, żeby ich uniknąć.

 

Filmiki z jego pokonania na YT oglądałem i tam sobie gościu normalnie robił unik i pyk gnojka.

 

U mnie nie ma takiej możliwości.

 

Zawsze obrywałem od tych ptaków i kaplica.

 

Dopiero obniżenie z Potu na średni pozwolił mi przyjąć na klatę te ptaki i dalej już wiesz :)

 

 

Ropucha jest upierdliwa, bo strasznie wytrzymała i te jej skakanie, które mnie najbardziej wkurzało... poszła do piachu po 17-20 minutach.

 

Generałowie Gonu mocni i bardzo szybcy.

 

Dwie klepy bez Quena i zgon, pomimo Aero i Mistrzowskiego seta.

 

Ale najbardziej wkurzały mnie Wiedźmy na Łysej Górze.

 

Ciri jest cienka jak barszcz, jeżeli chodzi o walkę - w ogóle jest chuda jak patyk :P

 

Porusza się, jak by miała "myszkę" w poziomie :lol2:

 

Za to Geralt jest super zrobiony.

 

Fajnie ubrany, technicznie poprawnie prowadzony i jest the best !

 

Tylko ta debilna technika poruszania się i wyprowadzania ciosów - brak kontroli dla gracza.

 

Ja chcę gościa zaatakować, a Wiesiek się obraca i macha mieczem jak burak - tam nikogo nie ma.

 

 

 

Czytałem, ze to jakiś Hiszpan programował :P - bez obrazy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale sety w większości są kijowe, jak ktoś ich używa to robi mały błąd. Mimo plusów przy założeniu iluś tam części, nie mają nawet porównania z lepszymi epickimi itemami. Druga sprawa to pół środki, jak ktoś zdecydował się robić full DPS, to musi pójść tą drogą aż tak, ze będzie mógł na 2-3 strzały zdjąć każdego bossa, jak ktoś poszedł w stronę tanka to musi być być przygotowanym na mniejszy DPS i dłuższe walki.

Grałem w stronę tanka przez większość gry i na najwyższym poziomie nikt nie sprawił mi problemów, najmniejszych, najdłuższa walka to Klucznik - 15 minut, najkrótsza to Dziki Gon, ~5 minut, reszta bossów jest gdzieś pomiędzy 5-15 minut.

W stronę DPSu -

- minuta to było max :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny jest secik Rozy na podpalenie :D

 

Podpalenie stosuję na obu mieczach w 3 gniazdach.

 

95% przeciwników płonie jak stodoły :)

 

Jedynie Dziki Gon i Żywiołaki są odporne na ogień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam gdzieś w Velen spotkałem Żywiołaka, z początku gry podczas eksploracji się na niego natknąłem i czacha na czerwono, level na pytajniku podszedłem do niego i mnie rozwalił od strzała. Po jakimś czasie wróciłem tam, miał chyba ze trzy lub cztery poziomy wyżej ode mnie i tłukłem go i tłukłem aż musiałem miecz naprawiać ale rozwaliłem go ;E Pomściłem za to co mi zrobił na początku mojej przygody :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mam problem. System się spruł, pozostaje jedynie format i nie jestem w stanie zgrać Save'ów z Wiedźmina 3. Pytanie, czy GOG upload'uje save do chmury ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to nie, a mam ten sam problem, bo dzisiaj format poleciał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GOG nie ma chmury, wersja steam i origin ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...