Plusy i minusy. Ja dalej plusów więcej widzę za domem. Najważniejsze to, że nie masz za ścianą, nad czy pod sobą sąsiadów, tak samo obok na klatce. No i masz ten kawałek podwórka na które możesz wyjść i urządzić sobie jak ci się podoba. W bloku masz co najwyżej balkon, gdzie nawet nie rozpalisz grilla, a jak masz upierdliwych sonsiadów to jeszcze bedą krzyczeć, że fajka śmiałeś na nim odpalić Spółdzielnie/wspólnoty etc. są różne jedne lepiej ogarniają, a inne odwalają fuszerkę i się wymigują przeciągając to co do nich należy.
W domu sam decydujesz co masz na podwórku, co i kiedy naprawisz, jaką wezwiesz ekipę czy może sam zrobisz jak masz ochotę. Oczywiście wykluczając nagłe awarie, no, ale to podobnie jak i w mieszkaniu, jak ci rura z wodą pierdzielnie to, ani w mieszkaniu, ani w domu nie będziesz czekał z naprawą tylko będziesz dzwonił i ogarniał, aby ktoś jak najszybciej to połatał