Skocz do zawartości
Kris

Fallout 4

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogę się doczekać po NV, wiem że Ci co grali w 1 i 2 oczekują czegoś innego ale dla mnie ta gra to nadzieja na świetny sandbox w FPP a nie pieprzonym konsolowym TPP.

 

Fajnie, że nie robią ludzi w ch.. tak jak 90% producentów i wrzucili trailer na silniku gry.

 

 


 

Mam ból dupy o co innego, nie mogę zagrać w trójkę na win 7 :(

Nie chodzi? Nie mogę uwierzyć - w FNV gram na Steamie pod Archem, a to ten sam chyba silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fragment gry który pokazuje moment początku końca, ewakuację do schronów i pierwsze chwile w nich mógłby być ciekawy.

Byłoby to naprawdę ciekawe, też o tym pomyślałem, oglądając ten trailer. Przeciętny, niezbyt porywający trailer, nie zachęcający do odświeżenia sobie starych części. Inna sprawa, że ja nigdy jobla na punkcie Fallouta nie miałem. F3 mi się w sumie podobał, NV jeszcze lepsze, ale znużenie zmuszało do dzielenia zabawy na sesje, z mniejszymi i większymi odstępami czasowymi. Do czwórki podchodzę więc na razie bez emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak strasznie placzecie nad ta grafika? Lepiej zeby poszli w slady ubisoftu lub cdpr i pokazali Bog wie co, po czym przyeszdlby czas na downgrade ktory wywolalby shitstorm w internecie? Widze ze cholernie ciezko niektorym pojac ze na chwile obecna gry beda przycinane do poziomu konsol z racji tego ze:

-konsole to ogromny rynek a producenci chca zarobic jak najwiecej przez co nie moga pozwolic na to zeby roznica w grafice miedzy konsolami a pc byla zbytr duza bo gracze onsolowi mogliby przez to nie kupic gry

-budowanie osobnej wersji gry dla pc ktora mialaby wiecej bajerow itd w stosunku do konsol jest nieoplacalna

-microsoft i sony wydali zlom a my musimy przez to cierpiec :E

 

Wracajac do meritum, bardzo mnie cieszy ze bedzie czworka. Oby tworcy dopracowali historie i poboczne zadania tak zeby byly rownie ciekawe co w wiedzminie 3. Zreszta nic ostatnio nie wyszlo w temacie postapokaliptycznym tak ze wiele osob lyknie gre jak pelikan:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo nawet i dłużej, ja kupiłem F:NV Ultimate Edition i F3 GOTY.

To tak jak ja, ale teraz raczej teraz nie będę miał już tyle cierpliwości.

 

Mam ból dupy o co innego, nie mogę zagrać w trójkę na win 7 :(

Hm, zagrałem swego czasu na win7 w wersje "games for windows live", ta ze steama też działa.

 

F3 mi się w sumie podobał, NV jeszcze lepsze, ale znużenie zmuszało do dzielenia zabawy na sesje, z mniejszymi i większymi odstępami czasowymi.

Ja to jak się przyssałem do F3 to dzień w dzień przez miesiąc po kilka godzin, NV przez 1.5 miesiąca :P

 

Co do grafiki, jeśli nie będzie downgrade, mnie pasuje, całkiem ładna imo. A jeśli chodzi o ujawnienie trailera, nie spodziewałem się że pokażą aż tyle. Myślałem że będą bardziej tajemniczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do meritum, bardzo mnie cieszy ze bedzie czworka. Oby tworcy dopracowali historie i poboczne zadania tak zeby byly rownie ciekawe co w wiedzminie 3. Zreszta nic ostatnio nie wyszlo w temacie postapokaliptycznym tak ze wiele osob lyknie gre jak pelikan:)

Pomijając baaardzo krótki i baaaardzo słaby wątek główny w F3, to akurat zadania poboczne miał ciekawe. Tylko było ich mało...

New Vegas a F3 dzieli przepaść, na korzyść tego pierwszego. Było dużo i było fajnie.

Chociaż scenariusz w Falloutach nigdy nie był najmocniejszą strona, a po Bethesdzie to raczej nie spodziewałbym się wiele. :E

 

PS Premiera może jednak pod koniec 2015 roku: http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=166365060&postcount=290

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocna stroną falloutów zawsze były tylko i wyłącznie questy poboczne, dialogi, interakcja z NPC i pod tym względem F2 jest nie do pobicia.

W nowych falloutach brakowalo takich lokacji jak chociazby niesamowita Sierra Army Depot, tam strach bylo wchodzic nawet po zniszczeniu wiezyczek.

Do dzisiaj w F2 mozna zagrac i cieszyc leb pomijajac grafike.

Edytowane przez creamono

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijając baaardzo krótki i baaaardzo słaby wątek główny w F3, to akurat zadania poboczne miał ciekawe. Tylko było ich mało...

New Vegas a F3 dzieli przepaść, na korzyść tego pierwszego. Było dużo i było fajnie.

Chociaż scenariusz w Falloutach nigdy nie był najmocniejszą strona, a po Bethesdzie to raczej nie spodziewałbym się wiele. :E

 

PS Premiera może jednak pod koniec 2015 roku: http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=166365060&postcount=290

Jesli chodzi o zadania poboczne jak i ogolnie ofabule to po tym co widze w wiedzminie 3 moje wymagania co do innych gier wzrosly, nie chodzi mi tutaj bynajmniej o to by jak najbardziej komplikowac zadanie poboczne lecz o to zeby kazde z nich mialo jakas taka swoja fabule, tak jak i NPC wystepujace w grze. Zobaczymy co z tego wyniknie, brakuje gier w tych klimatach oj brakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowym falloutom brakuje ciezkiego klimatu, takiego jaki panowal chociazmy w metro lest light, tam sie cholera czulo, ze swiat jest niebezpieczny, ze wychodzac z bunka czy miasta to na kazdym kroku moze nas albo cos/ktos zabic lub srodowisko wykonczyc. Takiej ciezkiej atmosfery brakuje falloutom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w Falloucie nigdy nie było tego klimatu zaszczucia.

Ja kocham Fallouty za to, że wzbudzały moją ciekawość, to jedna z niewielu gier w których zaglądałem do każdego kąta by poznać historię świata przedstawionego. (każdy komputer musiał być schackowany!)

Eksplorując postapokaliptyczną wizję Ameryki byłem szalenie ciekawy co było przed wojną, przecież w Falloucie jest taki pokręcony klimat, który niesamowicie wciąga.

To jest świetna alternatywa, bo pomimo tego, że świat jest wyjątkowo pokręcony to wydaje się bardzo rzeczywisty, sekrety wojskowe, eksperymenty naukowe, pierwsza wystrzelona rakieta w kosmos, projekty super broni, to wszystko owiane taką tajemnicą.

Gdzieś między tym wszystkim historie zwykłych ludzi którzy nie spodziewali się, że za chwilę skończą żywot w tak okrutny sposób.

Mistrzostwo świata.

P.S

Jak już gram w Fallouta i wkręcę się w klimat to zawsze dotyka mnie taka rozkmina czy gdzieś jest miejsce którego nie dotknęła wojna. :E

I takie sceny jak z dodatku Mothership Zeta gdzie widać całą planetę po prostu zostają w pamięci.

Edytowane przez Furionpl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocna stroną falloutów zawsze były tylko i wyłącznie questy poboczne, dialogi, interakcja z NPC i pod tym względem F2 jest nie do pobicia.

W nowych falloutach brakowalo takich lokacji jak chociazby niesamowita Sierra Army Depot, tam strach bylo wchodzic nawet po zniszczeniu wiezyczek.

Do dzisiaj w F2 mozna zagrac i cieszyc leb pomijajac grafike.

No nie wiem. Było kilka lokacji np. zdewastowane vault`y. Też się tam wchodziło ze strachem. F2 akurat "niestety" pokazał jak bardzo można być kreatywnym. Wątek z mówiącymi potworami pochodzących z eksperymentów wydaje się w miarę prosty, a takiego od F2 nie widziałem.

To samo z NV - niby jakieś walki rodzin o miasto były, ale człowiek co przeszedł F2 wzdłuż i wszerz mówi na to "wut".

 

Nowym falloutom brakuje ciezkiego klimatu, takiego jaki panowal chociazmy w metro lest light, tam sie cholera czulo, ze swiat jest niebezpieczny, ze wychodzac z bunka czy miasta to na kazdym kroku moze nas albo cos/ktos zabic lub srodowisko wykonczyc. Takiej ciezkiej atmosfery brakuje falloutom.

Moim zdaniem jednak udział ma w tym grafika. Chodząc po kanałach w Metro widzisz pordziewiałe korytarze, pajęczyny, rozkładające się szczątki ofiar. To wszystko wygląda tak, że wyobraźnia dodaje do tego odczucia dotychowe i zapachy. W F3 wchodzisz do spalonego domu, jednak tekstury są takie słabe że to wszystko wygląda sterylnie.

 

Eksplorując postapokaliptyczną wizję Ameryki byłem szalenie ciekawy co było przed wojną, przecież w Falloucie jest taki pokręcony klimat, który niesamowicie wciąga.

To jest świetna alternatywa, bo pomimo tego, że świat jest wyjątkowo pokręcony to wydaje się bardzo rzeczywisty, sekrety wojskowe, eksperymenty naukowe, pierwsza wystrzelona rakieta w kosmos, projekty super broni, to wszystko owiane taką tajemnicą.

Gdzieś między tym wszystkim historie zwykłych ludzi którzy nie spodziewali się, że za chwilę skończą żywot w tak okrutny sposób.

Mistrzostwo świata.

Na mnie największe wrażenie robiły małe mieścinki. Rząd domków mieszkalnych, na środku pozostałości ulicy i rozwalony plac zabaw. Pordzewiałe żelastwo smagane podmuchami pustynnego wiatru porusza się wydając charakterystyczny jęk. Człowiek widzi to i nagle zdaje sobie sprawę że w jednej chwili podczas zwykłego amerykańskiego popołudnia zginęły całe rodziny.

 

Ale przydałoby się jeszcze mroczniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, kolega ma rację, że grafika potrafi podbić atmosfere. W metro udało się to zrobić na poziomie mistrzowskim, ale też sama mechanika rozrywki była lepsza, jak chociażby zakładanie masek, taki bardziej już survival. Fallout powinien być mixem metro i stalkera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry zle przeczytalem, moj blad :E

Edytowane przez joloxx9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obracam się w tej tematyce książkowej. Cały czas piję do pierwszych Fallout`ów które imo były mroczne, dużo bardziej niż trzeci i NV. Jeżeli trzeci i NV celowo zerwały z klimatem jedynki i dwójki to tym gorzej dla nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem pierwszych folałtów, jednak przy trójce też się świetnie bawiłem. Jak to możliwe ? - Ano, nie oczekiwałem nie wiadomo czego. Wiadomo było że to już nie te czasy, inne studio, inny wydawca itp.

Oczywiście w Fallout 3 masę rzeczy skaszaniono w straszny sposób ale też widać było że włożyli spory wysiłek w zachowanie klimatu jedynki i dwójki.

 

Jak dla mnie to co jest najgorsze w nowych falloutach to zachowanie się broni strzeleckiej - podchodzę do gościa i z odległości 0,5m walę z gatlinga i nic, bo się okazuje że mam za niski poziom umiejętności posługiwania się tą bronią (wiadomo - cRPG) no i pięknie, tylko że jak już zdecydowali się na widok FPP to wygląda to po prostu kretyńsko.

Często okazywało się że zwykły kij bejsbolowy był skuteczniejszy od największej giwery :kwasny: powinni to przemyśleć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem pierwszych folałtów, jednak przy trójce też się świetnie bawiłem. Jak to możliwe ? - Ano, nie oczekiwałem nie wiadomo czego. Wiadomo było że to już nie te czasy, inne studio, inny wydawca itp.

Oczywiście w Fallout 3 masę rzeczy skaszaniono w straszny sposób ale też widać było że włożyli spory wysiłek w zachowanie klimatu jedynki i dwójki.

 

Jak dla mnie to co jest najgorsze w nowych falloutach to zachowanie się broni strzeleckiej - podchodzę do gościa i z odległości 0,5m walę z gatlinga i nic, bo się okazuje że mam za niski poziom umiejętności posługiwania się tą bronią (wiadomo - cRPG) no i pięknie, tylko że jak już zdecydowali się na widok FPP to wygląda to po prostu kretyńsko.

Często okazywało się że zwykły kij bejsbolowy był skuteczniejszy od największej giwery :kwasny: powinni to przemyśleć...

Powiem coś równie śmiesznego, skoro mowa o broni. Gram obecnie w FNV - mam załadowane 25 punktów w broń palną. Z odległości metra-dwóch pistoletem 9mm przy użyciu VATS'a urywam głowy :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ot, taki to "urok" nieprzemyślanych, za bardzo rozbudowanych w stronę excela, FPS-owych GPG-ów. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja też już później urywałem głowy. Ale można było to lepiej rozwiązać, np. tak jak w System Shock 2 - to też był cRPG i też z widokiem FPP, jak celowałeś z broni palnej i miałeś za niskiego skilla to łapa z bronią się kołysała i nie można było dobrze celować. W miarę podnoszenia umiejętności celowanie stawało się coraz łatwiejsze. Prosty patent, immersja była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie 3 nudziła... jakoś nie wciągnęła mnie ani fabuła ani przesadnie też sam świat, chociaż i tak przeszedłem do końca. Zupełnie co innego było w New Vegas, tutaj było po prostu świetnie... może główna fabuła nie była wielce porywająca, ale reszta po prostu bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie 3 nudziła... jakoś nie wciągnęła mnie ani fabuła ani przesadnie też sam świat, chociaż i tak przeszedłem do końca. Zupełnie co innego było w New Vegas, tutaj było po prostu świetnie... może główna fabuła nie była wielce porywająca, ale reszta po prostu bajka.

W FNV jedno mnie razi - świat. Grafika imho jest bardziej uboga względem F3, a jednocześnie tam praktycznie cały świat wygląda identycznie. Można to opisać w ten sposób:

-po lewej góry

-po środku droga, czasem miasto

-po prawej góry

 

Świat w F3 był znacznie bardziej zaawansowany pod względem urbanistyki. Dodatkowo tam miasta też lepiej wyglądały, a tutaj na krzyż kilka domków :|.

 

 

 

 

BTW - po załatwieniu typa z Legionu w Nipton, ciągle atakuje mnie Legion. Ich pancerze są tak wytrzymałe, że z 4 nie daję sobie rady...nawet bronią laserową - lol

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowym falloutom brakuje ciezkiego klimatu, takiego jaki panowal chociazmy w metro lest light(... )Takiej ciezkiej atmosfery brakuje wszystkim falloutom.

...od 1 i 2 zaczynając, nigdy czegoś takiego w Falloucie nie było. Fallout to zawsze był taki "dziki zachód" z ludźmi radzącymi sobie na wszystkie możliwe sposoby z życiem w zniszczonym świecie. F3 to był dark shooter i nie miał za grosz klimatu starych falloutów, dlatego większość fanów F1i2 go nie trawi, a lubi FNV który klimatem ładnie odpowiadał F1i2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...od 1 i 2 zaczynając, nigdy czegoś takiego w Falloucie nie było. Fallout to zawsze był taki "dziki zachód" z ludźmi radzącymi sobie na wszystkie możliwe sposoby z życiem w zniszczonym świecie. F3 to był dark shooter i nie miał za grosz klimatu starych falloutów, dlatego większość fanów F1i2 go nie trawi, a lubi FNV który klimatem ładnie odpowiadał F1i2.

Zgadzam się w 100%, Metro 2033 można przyrównywać klimatem do Stalkera, ale nie do Fallouta, tam jest jak mówisz postapokaliptyczny dziki zachód z odrobiną humoru. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W FNV jedno mnie razi - świat. Grafika imho jest bardziej uboga względem F3, a jednocześnie tam praktycznie cały świat wygląda identycznie. Można to opisać w ten sposób:

-po lewej góry

-po środku droga, czasem miasto

-po prawej góry

 

Świat w F3 był znacznie bardziej zaawansowany pod względem urbanistyki. Dodatkowo tam miasta też lepiej wyglądały, a tutaj na krzyż kilka domków :|.

 

 

 

 

BTW - po załatwieniu typa z Legionu w Nipton, ciągle atakuje mnie Legion. Ich pancerze są tak wytrzymałe, że z 4 nie daję sobie rady...nawet bronią laserową - lol

 

Moze dlatego F3 byl bardziej zaawansowany pod wzgledem urbanistyki, bo był w Waszyngtonie w New Vegas w Nevadzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W FNV jedno mnie razi - świat. Grafika imho jest bardziej uboga względem F3, a jednocześnie tam praktycznie cały świat wygląda identycznie. Można to opisać w ten sposób:

-po lewej góry

-po środku droga, czasem miasto

-po prawej góry

 

Świat w F3 był znacznie bardziej zaawansowany pod względem urbanistyki. Dodatkowo tam miasta też lepiej wyglądały, a tutaj na krzyż kilka domków :|.

 

No tutaj to racja, faktycznie tych domów przesadnie dużo tam nie było. Co do otwartych przestrzeni, to przecież to pustynia, więc dużo otwartych pustych przestrzeni mnie nie dziwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...