Film - czego nie warto oglądać..?

[Lypton 609]

W dniu 13.08.2021 o 11:45, ghostdog napisał:

Trwa niecałe 90 min i oglądałem jednym okiem. Nie mogłem uwierzyć, że B.W. przyjął ten angaż, tak nisko upaść a przecież grał kultową rolę Butcha w Pulp Fiction.  Choć Cage zaliczył większy zjazd, szczególnie pamiętając jego występy w Zostawić Las Vegas czy Dzikości Serca. 

Cage ostatnimi czasy zaczął się odbijać - wysokie oceniane Mandy, Color Out of Space, Pig, Prisoners of the Ghostland. Ale najważniejsze, że mu jeszcze chce się grać i starać, wuja na filmie nigdy nie kładzie, choćby to gówno pierwszego sortu było. A Bruce Łysinka, cóż... ma rachunki do zapłacenia, na planie walczy ze snem, raz na 5 lat zagra w czymś, co nie jest niskobudżetowym crapem. Widoków na poprawę u niego nie ma, se dorabia do emeryturki i się nie przemęcza.

[Galvatron 168]

Dzisiaj próbowałem odświeżyć sobie Pojutrze. 

Wytrzymałem do połowy. Flaki z olejem.

[Winter™ 856]

Najgorszym a zaraz najglupszym filmem wzzechczasow i tak jest Ludzka stonoga. Tworca tego gowna chyba byl molestowany w dziecinstwie. No i jest Holendrem, a oni duzo cpaja

[Rafalxxx 455]

W dniu 17.08.2021 o 19:49, Lypton napisał:

Cage ostatnimi czasy zaczął się odbijać - wysokie oceniane Mandy, Color Out of Space, Pig, Prisoners of the Ghostland. Ale najważniejsze, że mu jeszcze chce się grać i starać, wuja na filmie nigdy nie kładzie, choćby to gówno pierwszego sortu było. A Bruce Łysinka, cóż... ma rachunki do zapłacenia, na planie walczy ze snem, raz na 5 lat zagra w czymś, co nie jest niskobudżetowym crapem. Widoków na poprawę u niego nie ma, se dorabia do emeryturki i się nie przemęcza.

Wiekszosc ostatnich filmow z cagem to crap do szescianu - wliczajac Mandy. Po prostu maja swoja farme trolli ktora zawyza oceny kazdego ich badziewia  wystawiajac 10/10.

Z ostatnich  filmow Cage'a ktore wyszly na przestrzeni kilku lat jedyne co mi przypadlo do gustu i uwazam za powyzej sredniej to ta rozwalka w budynku rozrywki:)

I w sumie niedlugo obejrze swinie z nadzieja ze mu sie poprawilo:)

Edytowane 19 Sierpnia 2021 przez Rafalxxx
.

[ghostdog 1360]

The Tax Collector (2020) 4/10

David Ayer popełnił dwa świetne filmy o przestępczości: Dzień próby i Bogowie ulicy. Tutaj mamy mały niewypał. Początek obiecujący ale im dalej tym gorzej. Ze znanych twarzy mamy tylko  LaBeouf i typa co zawsze gra Hectora. W filmie za dużo jest wątków rodzinnych (szczególnie wałkowany temat miłości do żony) oraz religijnego bełkotu. Ja rozumiem, że meksykańscy gangsterzy mają wytatuowanego Jezusa i jednocześnie sprzedają kosę bez mrugnięcia oka, ale jakoś tak sztucznie to wyszło (ta cała papka o Bogu itd). Najbardziej raziło mnie w oczy, że wielcy gangsterzy trzymający za jaja inne latino gangi składają się z kilku osób. Może się nie znam ale wydawało mi się, że mają armię "żołnierzy" a tutaj wystarczy zlikwidować paru typów i król jest nagi. Plus za brutalność i kalafiorowe uszy  LaBeoufa. 

[Gość]

szybcy i wściekli 9 - 4/10

Film jest po prostu słaby ratuje go jedynie choreografia wyścigów i setki milionów $ wpakowane w niego np. samochody, wybuchy itp.

Fabuła jest prosta i nudna ale reżyser tak posklejał ujęcia, że teoretycznie wydaje się skomplikowana a jest to po prostu męczące.

Miliony wydane na gwiazdy MMA i popu poszły w błoto. Gra tych gwiazdeczek jest drewniana.

Film jest zwyczajnie kiczowaty i podchodzi bardziej pod S-F. Brakuje tylko żeby następne części połączyli jakoś z bohaterami Marwella. Wcale by mnie to nie zdziwiło.

 

[ghostdog 1360]

Free Guy 4/10

Pomysł ciekawy ale spodziewałem się czegoś innego. Brakuje pazura, dostajemy film słodkopierdzący, a Reynolds kopiuje swoje inne role, coś jak Sandler. 

[MrKetiw 1832]

W dniu 5.10.2021 o 20:16, ghostdog napisał:

Free Guy 4/10

Pomysł ciekawy ale spodziewałem się czegoś innego. Brakuje pazura, dostajemy film słodkopierdzący, a Reynolds kopiuje swoje inne role, coś jak Sandler. 

Też mi się nie podobał.

 

The Green Knight 1/10

Jakiś powalony ten film, dla konkretnego odbiorcy chyba

[Legoman 98]

Cry Macho...

O rany.... To jest fatalnie zagrany film z moim ulubionym aktorem w roli głównej... Aż ciężko mi się to pisze ale to jest naprawdę tak kiepski film że nie byłem w stanie go dooglądać do końca...

Eastwood jest już stary... Za stary. Po prostu źle się ogląda tak obsadzonego głównego bohatera. patrząc na płaszczyznę logiki scenariusza, Eastwood powinien zagrać taką rolę 30 lat wcześniej... no 20... Ale nie dzisiaj kiedy on ledwo powłóczy nogami.... To widać na ekranie.

Idąc dalej - rola dzieciaka - tragedia - poziom trudnych spraw i pamiętników z wakacji. Eastwood też wybitnie nie zgrał.

O ile nie można mieć pretensji do aktora który ma już tyle lat ile ma, to reszta niestety też leży i kwiczy....

Dziwne że takie coś wyszło spod ręki takiej legendy. To był już chyba ostatni jego film.... 

Edytowane 19 Października 2021 przez Legoman

[TmK 790]

Film o młodym Tonym Soprano to podobno kino klasy C lub D, szmira totalna. Szkoda, Rodzina Soprano to serial idealny. 

[ghostdog 1360]

Old (2021) 4/10

Jak zwykle u Shyamalana, zapowiadało się nieźle a wyszło mocno przeciętnie. Historia miała potencjał, a wyszło banalnie. Dziwnie dobrana obsada, sporo nielogicznych zachowań bohaterów. No i te zakończenie...

[Pentium D 1156]

Diuna 2021 - nudna i słaba historia, słabe cgi. Zaangażowali znanych aktorów a wyszło tragicznie słabo, liczyłem na co najmniej 20 minut napisów końcowych aby me męki były krótsze.

[Decus 53]

Apex - z opisu wyglądał na prosty film akcji, który ma dostarczyć dobre widowisko walki, tymczasem tej walki o przetrwanie praktycznie nie ma. Zero scenariusza, bohaterowie spotykają się nagle w jednym miejscu z dupy na wyspie o powierzchni kilku km kwadratowych.

Dno, pierwszy film od dawna którego postanowiłem nawet nie skończyć..(zostało 20 min).

[Áltair 954]

W dniu 31.10.2021 o 04:53, Pentium D napisał:

Diuna 2021 - nudna i słaba historia, słabe cgi. Zaangażowali znanych aktorów a wyszło tragicznie słabo, liczyłem na co najmniej 20 minut napisów końcowych aby me męki były krótsze.

Dokładnie. Fabuła prostsza niż w kreskówce dla dzieci, nuda, muzyka to wariancja tego samego utworu. Takie do obejrzenia na raz, może dwa. Po co w ogóle powstał ten film? Było już tyle jego adaptacji.

 

W lesie dziś nie zaśnie nikt 2

Moja recenzja: kufa ja pitole.

Wydawało mi się, że ludzie jak zwykle przesadzają, że film jest okropny, ale rzeczywiście taki jest. Już pierwsza scena filmu jest dziwaczna i wyrwana z kontekstu. Adaś (grany przez Mateusza Więcławka) to totalna cipa. Ogólnie wydaje się, że cały film jest beką z polskiej policji, bo cała reszta gliniarzy to jedno wielkie pośmiewisko (jeden tchórzliwy, inny niemyślący, kolejny agresywny, następni olewają swoje obowiązki). Już w pierwszych minutach dziadek z mięsnego każe Adasiowi spierpapier - i on to robi. Nie mam pojęcia, jak ktoś taki przeszedł testy psychologiczne w policji.

Ale zostawiając tych policjantów. W pierwszej części była od początku pewna grupa bohaterów, których stopniowo poznawaliśmy, tu natomiast co rusz rzucane są kolejne randomy, nie wiadomo po co. Jedne wygłaszają monologi o życiu jak postacie drugoplanowe z Kapitana Bomby, inne giną od razu.

Scenariusz bez sensu. Wszytsko bez ładu i składu. Są w sumie trzy wątki fabularne i nie wiadomo, który jest tym głównym.

Jedyne, co zasługuje na plus, to mocne sceny morderstw - są naprawdę obrzydliwe.

[ghostdog 1360]

Night Teeth (2021) 4/10

Można było więcej wyciągnąć z tej historii. Zrobić z niej horror komediowy albo pójść w stronę krwawej jatki. A tak mamy romans młodzika z wampirzycą. Wyszło bardzo średnio, widać że budżet był kiepski jak "wielka gwiazda" Megan Fox dostała całe 5 minut. 

[bourne2008 555]

Red Notice (Netflix 2021) - 2/10

Lubię akcyjniaki w klimatach przygodowych ale w tym filmie wszystko jest tragiczne. Wysoko opłacane gwiazdki, które wciąz grają swoje oklepane role. Reynolds wali tekstami jakby wciąż był Deadpoolem, Dwayne "The Rock" chyba jeszcze nie wrócił z "Wyprawy do Dżungli" a Gal Gadot ładnie wygląda i tyle w temacie. Najlepsza jest warstwa fabularna. Jest tak DURNA a nagromadzenie absurdów tak OGROMNE, że wywala skalę w kosmos. Kto obejrzał wie co tam się odpiernicza. A na koniec film dobija marne CGI... Szczerze nie polecam. Film chyba nakręcony tylko po to żeby Netflix mógł wypłacić ogromne honoraria.

Edytowane 13 Listopada 2021 przez bourne2008

[ghostdog 1360]

Candyman (2021) 4/10

My mamy kolesia z ulicy wiązowej oraz dwóch zamaskowanych jegomości (Jason & Michael). Afroamerykanie mają postać Candymana. Wiadomo, że ta historia będzie miała wątek rasistowski (tak było już w pierwowzorze). Niestety tutaj bardziej skupili się na tym niż na samej historii, przecież to miał być horror. Więc tak, mamy policję co zabijała czarnoskórych 50 lat temu i zabija nadal. Biali padają trupem bo są pokazani w negatywnym świetlne (cwaniaczek - właściciel galerii i jego puszczalska asystentka, zadufana pani krytyk, policjanci oraz rozpuszczone nastolatki). Jest jeden porządny biały gej. Cały obraz jest jednowymiarowy, a można było z tego filmu zrobić coś lepszego. Właściwie nie to było żadnej porządnej sceny kiedy to Candyman atakuje. Tak jakby to nie było istotne w horrorze. A może to miał być dramat społeczny z elementami horroru. 

[AndyLau 44]

https://www.filmweb.pl/film/Głupi+i+głupszy+bardziej-2014-663821

Nie polecam. Wytrzymałem 40 minut.

Brak pomysłu scenarzystów, odgrzewane gagi z jedynki. Ani zabawne tym bardziej śmieszne.

[Stachu1984 137]

Spencer - nie polecam, ciężko się ogląda - film przedstawia Dianę jako osobę z zaburzeniami psychicznymi - chyba że była to prawda. Ale ta reklama KFC na końcu filmu mnie rozwaliła 

[slitzer 45]

W dniu 13.11.2021 o 19:35, bourne2008 napisał:

Red Notice (Netflix 2021) - 2/10

Lubię akcyjniaki w klimatach przygodowych ale w tym filmie wszystko jest tragiczne. Wysoko opłacane gwiazdki, które wciąz grają swoje oklepane role. Reynolds wali tekstami jakby wciąż był Deadpoolem, Dwayne "The Rock" chyba jeszcze nie wrócił z "Wyprawy do Dżungli" a Gal Gadot ładnie wygląda i tyle w temacie. Najlepsza jest warstwa fabularna. Jest tak DURNA a nagromadzenie absurdów tak OGROMNE, że wywala skalę w kosmos. Kto obejrzał wie co tam się odpiernicza. A na koniec film dobija marne CGI... Szczerze nie polecam. Film chyba nakręcony tylko po to żeby Netflix mógł wypłacić ogromne honoraria.

Poziom absurdu rodem z ostatnich Szybkich i wściekłych

 

Koledzy przypomnijcie mi tytuł horroru... widziałem kiedyś jedną scenę jak w jakiejś szopie jest przytwierdzony jakiś brzydal wyglądający jak nietoperz czy latający dinozaur i jest w niego wycelowana kusza.

[ghostdog 1360]

Venom: Let There Be Carnage 4/10

Filmy z logiem Marvel/DC są jak burgery z McDonald. Można zjeść, człowiek nie dostanie sraczki ale to nic specjalnego. Nowy Venom nie jest jak kanapka Drwala, jest jak spłaszczony cheeseburger. Tom i Woody marnują się w takich produkcjach. Na plus, że jest dość krótki jak na dzisiejsze standardy, trwa godzinkę i 37 minut. Największym problemem  produkcji jest kategoria wiekowa, wszystko psuje. Historia jest mało ciekawa, podobnie jak sceny walki. Film do zapomnienia. 

[bourne2008 555]

2/10

Chłopiec zwany gwiazdką.  Czyli historia Mikołaja w stylu NETFLIX. Na plus bardzo ładne zdjęcia, trochę gorsze CGI. Ale reszta.... masakryczne nagromadzenie absurdów i dziwactw. Osoba która napisała scenariusz powinna chyba spędzić święta w samotności i przemyśleć sprawę. Czy już nawet filmy świąteczne, dla dzieci musza być tak absurdalnie poprawne politycznie? Biali źli ludzie porywają dziecko elfa-hindusa? Elfy w wiosce to czarni, hindusi i chińczycy ? A system rozwala wróżka psychopatka która chce wszystkim wysadzać....głowy. Pewnie dzieciom się film spodoba ale dorosłym odradzam. Już lepiej odgrzać Kevina.

[sizematters 2]

Filmy marki marvel... Zarabianie kasy na dzieciakach... Zero pomysłu i polotu... Nie rozumiem tego hajpu na ta serie....

 

[kadajo 17684]

Nowy Matrix, o boże co za gniot...

Początek obiecujący ale potem to już tylko siedziałem i załamywałem ręce.

4/10 nie polecam.

[Element Wojny 10310]

Nie polecam Venoma 2 Carnage.

Wczoraj odpaliłem licząc na w miarę przyzwoity seans... dałem radę 25 minut podczas których nie działo się kompletnie nic - jakiś festiwal tandetnych żartów i komediowych scen, absolutne pierdololo - a jak zobaczyłem że na liczniku zostało raptem 65 minut to dałem sobie spokój. Lubię Hardy'ego ale ten Venom to jakaś błazenada.