Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Luntek17

Padł mi akumulator w aucie

Rekomendowane odpowiedzi

Jechać na ręcznym ;)

:thumbup:

 

pojechać autobusem

lub odpalić z kabli ?

lub naładować aku prostownikiem dużym prądem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No autobusem za daleko - 40 km. Nic nie jedzie na tą wioskę.

Za taksi w niedzielę wieczorem zapłacę jak za zboże :kwasny:

Na popych ciężko - nie ma mi kto pomóc.

Prze**** :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na popych ciężko - nie ma mi kto pomóc.

Spoko, z pewnością ktoś z forum Ci zatem pomoże :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem nie do rozwiązania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

a miałem jechać do dziewczyny :sex:

:mad2: :mad2: :mad2:

Co robić?

Założyć temat na forum. To lek na wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale rozładował się, czy kompletnie nie trzyma napięcia? Jak się rozładował to prostownik i liczyć że naładuje się tyle że odpali. Tylko odczekać z 15 minut po ładowaniu, żeby się ułożył.

 

Jeśli padnięty, to niech dziewczyna przyjedzie po Ciebie, albo nie poruchasz :D. I tak trzeba kupić akumulator. Ponoć Topla jest dobra, a unikaj Centry i nie przepłacaj za Bosha :E.

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?string=akumulator+topla&sourceid=Mozilla-search

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można spróbować odpalić na zapych :E

No póki nie walnie pasek rozrządu :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zapłon się włącza to można na popych odpalić. Jak nie, to pozostają kable.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zapłon się włącza to można na popych odpalić. Jak nie, to pozostają kable.

No zwłaszcza diesle tak można odpalać, a póżniej nastepny temat jak wyprostować zawory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akumulator postawić w ciepłym miejscu na pół godziny - może pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zwłaszcza diesle tak można odpalać, a póżniej nastepny temat jak wyprostować zawory

 

Nigdzie nie było mówione o tym, że to diesel. Zresztą nawet jak diesla tak raz odpali, to nic mu nie będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akumulator postawić w ciepłym miejscu na pół godziny - może pomóc.

od ciepła się za bardzo nie naładuje

 

Nigdzie nie było mówione o tym, że to diesel. Zresztą nawet jak diesla tak raz odpali, to nic mu nie będzie...

to zależy od tego w jakim stanie jest silnik, ten jeden raz może być potem bardzo kosztowny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od ciepła się za bardzo nie naładuje

Co ty nie powiesz...

Sprawdź co się dzieje z elektrolitem w niskich temperaturach i jak to wpływa na sprawność akumulatora. Potem tu zajrzyj u napisz czego się dowiedziałeś. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można spróbować odpalić na zapych :E

 

Najgłupsza, z możliwych, opcja.

 

najszybsza opcja.

 

Nie, raczej najdroższa z możliwych.

 

No póki nie walnie pasek rozrządu :E

 

Pęknięcie paska nie jest dużym problemem...pasek można wymienić. Znacznie gorzej, gdy odpali na pych, przeskoczy rozrząd w silniku kolizyjnym. Totalna demolka zaworów i głowicy - w wielkim skrócie, silnik na złom. Trzeba być kretynem by w taki sposób odpalać samochód.

 

Jak zapłon się włącza to można na popych odpalić. Jak nie, to pozostają kable.

 

Bzdura. Niech was niebiosa bronią przed tak idiotyczną próbą odpalenia auta.

 

No zwłaszcza diesle tak można odpalać, a póżniej nastepny temat jak wyprostować zawory

 

Oraz gdzie zrobić głowicę...lub dostać nową, a do większości aut cena nowej głowicy będzie wynosić kilka tysięcy, zakładając, że nie dostaniemy jej na autoszrotach.

 

 

Nigdzie nie było mówione o tym, że to diesel. Zresztą nawet jak diesla tak raz odpali, to nic mu nie będzie...

 

Ta, jasne, zwłaszcza w silnikach kolizyjnych, gdzie zawory mogą spotkać się z tłokami w trakcie pracy, wysadzając głowicę po przeskoczeniu rozrządu.

 

Nie dziwię się, że większość mechaników zatrzymała się na fiacie 126p...aż strach się bać po tym co tutaj czytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup nowy akumulator. Jak on już przy takich temperaturach pada, to znaczy, że jego czasy świetności dawno już minęły i trzeba go wymienić na nowy. Dobry, sprawny akumulator, to najlepszy przyjaciel kierowcy zimą. Mi w tamtym roku już około października też rozrusznik zaczynał kręcić z rana coraz ciężej. Kupiłem sobie nowy aku i przez całą zimę ani razu nie było problemu z odpaleniem auta. Z uśmiechem na twarzy patrzyłem jak w mroźne poranki niektórzy męczą się z odpaleniem auta, bo akumulator im padł. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechać na ręcznym ;)

 

wygrałeś internet :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tacy mądrzy mechanicy :) to dobrze. Z odpaleniem na popych wszyscy się pultają. Ale nikt nie napisał, że to dobre, zdrowe dla auta. Ja osobiście pisałem, że tak się da i jak raz zrobi to nie powinno nic się stać na raz. Wszyscy od razu w skrajności popadają...

 

Do tych sceptyków:

 

Ciekawe czy jakbyście musieli na gwałt jechać do chorej matki / żony, to byście zadzwonili i jej taki tekst wrzucili

 

"Nie odpale kochana żono na popych, bo przeskoczy rozrząd w silniku kolizyjnym. Totalna demolka zaworów i głowicy - w wielkim skrócie, silnik na złom. Trzeba być kretynem by w taki sposób odpalać samochód. Tak więc radź sobie sama... ja za godzine czy dwie zmotam transport... "

 

Posłużyłem się wypowiedzią Firekage

 

No już widzę taki tekst...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Zatrzymałbym kogoś i poprosił o odpalenie z kabli.

Zdarzyło mi się to nawet służbowym autem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak możliwości jest dużo. Ale gdy stoimy pod domem (domki jednorodzinne), sąsiedzi w pracy itd. Jedyna możliwość to popchać :P Ale w sumie EOT, bo to takie gdybanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

No tak możliwości jest dużo. Ale gdy stoimy pod domem (domki jednorodzinne), sąsiedzi w pracy itd. Jedyna możliwość to popchać :P Ale w sumie EOT, bo to takie gdybanie...

A kto Cię popcha? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...