W Kielcach w części miasta. Co smutne, brat kupił Giuliette (swoją drogą bardzo ciekawa konfiguracja). Tydzień nacieszył się idealnym stanem - również ucierpiała.
Tym czasem Kuga zrobiona. A że auto firmowe to mam, wiecie...
Także jeśli sądziłeś, że to było zagranie pod publikę to trafiłeś kulą w płot. Po prostu nie każdy musi się chwalić, że jest na miejscu i wspomaga poszkodowanych.