Coraz bardziej modna zabawa na FB

[ShadowMan 1197]

Piwo w temperaturze pokojowej nie jest problemem wypić jak się kiedyś dużo tanich win piło. Przełyk się otwiera i sru. :E Ale żeby się tym chwalić w internecie.

Szybko wypić wino jest znacznie prościej ze względu na to, że wino nie ma bąbelków i człowiek od niego tak nie "pęcznieje".

 

To samo młodziki robiły na setki lat przed fejsem, wiec co w tym dziwnego? Dopóki nie jest to tak nachalnie jak reklamy w tv, niech sobie gdzieś tam będzie

Ja jak byłem trochę młodszy, to np latem szliśmy z kumplami nad rzekę, tam była taka plaża z piasku naniesionego przez wodę, graliśmy na tym w kapsle i ten kto przegrał musiał haustem wypić całe piwo w jak najkrótszym czasie. Pewnie, że się robiło takie rzeczy, ale kiedyś facebooki nie były do tego potrzebne.

[Dylu 0]

No właśnie - widzieliście już to? Czy na całe szczęście macie normalnych znajomych na fb, którzy nie wdają się w zabawy dla ćwierćinteligentów?

Mam normalnych znajomych i co chwila któryś z nich wkleja film jak przechyla 0.5l Zarówno panie jak i panowie

 

Też mi qfa definicja nienormalności... umieć się trochę wyluzować, pośmiać i porobić sobie jaj z odrobiną dystansu

[ghostdog 1360]

Teraz panuje moda na jakiś dziwny ekshibicjonizm i chwalenie się swoimi wyczynami. Choć kiedyś nie było portali społecznościowych, komórek z aparatami i cyfrówek to i tak ludzie chcieli swoje wybryki zachować dla siebie. Jakoś nikt nie miał wewnętrznej potrzeby obwieszczania całemu światu, że na domówce u kumpla piło się wódkę pod ogórka albo wypiło się 6 browarów w kilkadziesiąt minut i zarzygało się kumplowi dywan Choć i tak największe frajerstwo to jest robienie fotek i wrzucanie do sieci, jak ktoś sie za bardzo sponiewierał na imprezie.

[lones 0]

Też mi qfa definicja nienormalności... umieć się trochę wyluzować, pośmiać i porobić sobie jaj z odrobiną dystansu

Ale po co się tym chwalić publicznie?

[Badalaman 685]

Jak ktos chce to niech sie chwali. Co w tym zlego?

 

Jeden sie pochwali jak szybko pije alko, inny jak sie tapla w blocku na Woodstocku a inny jak sie przebiera za postaci z gier.

Jak ktos chce to moze tez sie pochwalic ze chdozi do kosiola czy na pielgrzymke.

 

Jesli aktywnosc nie polega na robieniu komus krzywdy, nie widze w tym nic zlego.

[Myst 575]

No właśnie - widzieliście już to? Czy na całe szczęście macie normalnych znajomych na fb, którzy nie wdają się w zabawy dla ćwierćinteligentów?

Ostatnio się przeraziłem, jak codziennie widzę co nowy filmik z tego pseudo wyzwania, które polega na wypiciu 0,5l piwa na hejnał w 30 sec i potem nominowaniu 3 następnych osób. Jeżeli tego się nie zrobi, to osoba wstawiająca filmik "chce" kratę piwa.

Ciekawie jest jak sie zwróci uwagę do tego typu osób... Natychmiast wyskakują pseudo obrońcy, mówiąc jak to człowiek się nie zna na żartach i na dobrej zabawie.

W liceum bez FB nawet glupsze rzeczy sie robilo. Ale mielismy po 16-17 lat, kiedy to robic jak nie wtedy wlasnie.

[Pulpit 1]

To samo młodziki robiły na setki lat przed fejsem, wiec co w tym dziwnego? Dopóki nie jest to tak nachalnie jak reklamy w tv, niech sobie gdzieś tam będzie

Dobrze, że nie widzisz mojej tablicy

[Dylu 0]

Ale po co się tym chwalić publicznie?

Takie czasy Polecam krótki artykuł, który może Ci pewne rzeczy uświadomi, jeżeli do tej pory jeszcze ich nie dostrzegasz LINK

 

I ghostdog nie ma racji, ludzie popisują się i chcą być zauważani od zawsze, a na imprezach czy przy innych wygłupach gdzie racjonalność i rozsądek spadają na drugi plan, to już szczególnie Tylko, że dziś mamy internet, narzędzia rejestrujące wielkości długopisu, zjawisko globalizacji i możliwość błyskawicznej wymiany informacji. To wszystko składa się na fakt, że dziś nie jest tak jak kiedyś Ale doszukiwać się w tym "niewłaściwości", dziwności czy idiotyzmu ?? To samo widzieli w poprzednim pokoleniu - normalnym wg nas - ich rodzice i dziadkowie Standard

[lones 0]

Dostrzegam. Ale jest to dla mnie dziwne. Wręcz chore momentami, jak ludzie wklejają swoją kupę którą dopiero co zrobili. Ja ryjbooka mam, ale używam tylko do kontaktów. Nic nie wstawiam. Założyłem konto jak jeszcze nikt tego nie miał ze znajomych, jak żona pracowała w korporacji i się za pomocą ryjbooka kontaktowali ze sobą. To i ja założyłem żeby mieć z nią kontakt

[Piekny 0]

Nie chcę generalizować dlatego ogranicze sie do stwierdzenia, że spora grupa ludzi (absolutnie nie wszyscy) będącej w opozycji do FB i "oni sie tam w koło chwalą, ciągle coś wklejąją na tablice etc, etc" jest po prostu zazdrosna bo kiedy zastanawia się co mogłby tam zapostować to stwierdza, ze nic wartościowego w zyciu nie robi czym mógłby się pochwalić - zazdrość.

Wiem ze zaraz znajdą się obrońcy i ludzie z "moja prawda jest najmojsza"

Ale taka prawda w obu "obozach" są skrajne przypadki w jednym ludzie wrzucający i postujący wszystko jak popadnie, a w drugim malkontenci którzy nie za bardzo mają sie czym chwalić.

[PwnT^ 68]

Sztywniacy, u mnie cala sciana zapchana jest tymi filmikami

[Badalaman 685]

Piekny, nie kazdy ma ochote publicznie sie "chwalic" tego typu wyczynami.

Ani tez jakimikolwiek innymi

 

Wolna wola.

Gorzej gdy ktos z towarzystwa nie che tego uszanowac i proboje wrzucac fotki dotyczace innych osob. Chocby z roznych co ostrzejszych imprez.

 

Co wcale nie oznacza ze czlowiek nie zrobil (i czasami wciaz robi) w zyciu calej masy glupot, w tym i skrajnych glupot

[Zarun 0]

Sztywniacy, u mnie cala sciana zapchana jest tymi filmikami

 

U mnie niestety też, ale sądzę że nie można jednak być specjalnie inteligentnym, żeby wrzucać coś takiego pod swoim imieniem, nazwiskiem i zdjęciem, na ogół mając jeszcze publicznie dostępną tablicę. Wiadomo, że nie takie rzeczy ludzie robią, tylko po co milionowa osoba nagrywa to samo po raz milionowy?

[bleidd 2396]

Nie chcę generalizować dlatego ogranicze sie do stwierdzenia, że spora grupa ludzi (absolutnie nie wszyscy) będącej w opozycji do FB i "oni sie tam w koło chwalą, ciągle coś wklejąją na tablice etc, etc" jest po prostu zazdrosna bo kiedy zastanawia się co mogłby tam zapostować to stwierdza, ze nic wartościowego w zyciu nie robi czym mógłby się pochwalić - zazdrość.

Wiem ze zaraz znajdą się obrońcy i ludzie z "moja prawda jest najmojsza"

Ale taka prawda w obu "obozach" są skrajne przypadki w jednym ludzie wrzucający i postujący wszystko jak popadnie, a w drugim malkontenci którzy nie za bardzo mają sie czym chwalić.

Masz trochę racji w tym co mówisz ale moim zdaniem jest nieco inaczej, a mianowicie ludzie zazdroszczą nie przez to jak napisałeś 'nie mają się czym pochwalić' tylko nie maja nic co jest społecznie lubiane. Wystarczy spojrzeć ile maja lajkow idiotyczne a ile ciekawe i merytoryczne posty. Ludzie wolą i chcą znajdować tam cos lekkiego, z czego się można po śmiać, rozdziabić buzie i powiedzieć wow, nie szukają tam poważnych dysput i to chyba niektórych właśnie zraża.

[Rynn 0]

Mam normalnych znajomych.

 

Ja też, ale irytuje mnie dziennie xxx zaproszeń do gier i próśb o przysłanie energii do jakichś Bublów.

[Piekny 0]

Masz trochę racji w tym co mówisz ale moim zdaniem jest nieco inaczej, a mianowicie ludzie zazdroszczą nie przez to jak napisałeś 'nie mają się czym pochwalić' tylko nie maja nic co jest społecznie lubiane. Wystarczy spojrzeć ile maja lajkow idiotyczne a ile ciekawe i merytoryczne posty. Ludzie wolą i chcą znajdować tam cos lekkiego, z czego się można po śmiać, rozdziabić buzie i powiedzieć wow, nie szukają tam poważnych dysput i to chyba niektórych właśnie zraża.

 

To też fakt, laska z cyckami przed lustrem łapie więcej lajków i komentarzy niż post gościa ktory własnie zrobił/osiągnął coś niecodziennego.

Smutne ale prawdziwe.

W tym przypadku ratuje jedynie towarzystwo cyz znajomi jakich masz na FB, ja mam tylko tych z ktorymi relanie sie widuje, znam, wiec wszystcy obracamy w podobnych klimatach i w brew pozorom "merytoryczne posty" też mają uznanie

 

Ja też, ale irytuje mnie dziennie xxx zaproszeń do gier i próśb o przysłanie energii do jakichś Bublów.

Zablokuj aplikacje w ustawieniach, albo całkowicie wywal i zablokuj zaproszernia do gier od każdego znajomego

[CarboniX 6]

No ja normalnych widze nie mam, ale to już wiedziałem od początku

 

I za rok te ludziska będą inżynierami...

[Pulpit 1]

Ja też, ale irytuje mnie dziennie xxx zaproszeń do gier i próśb o przysłanie energii do jakichś Bublów.

To w takim razie nie masz normalnych

[zyb3usz 14]

@Zarun

Żeby być jak ten poprzedni milion, wiekszość ludzi żyje w stadzie i nie chcą sie wyłamywać ze schematów, bo tłum tego nie toleruje, albo jesteś jak większość, albo jesteś inny, gorszy... ech...smutna prawda

[Rynn 0]

 

Zablokuj aplikacje w ustawieniach, albo całkowicie wywal i zablokuj zaproszernia do gier od każdego znajomego

 

Nie wiedziałam, że tak się da zrobić nawet. Ide obadać.

 

To w takim razie nie masz normalnych

 

Może część sama nie wie, że się to rozsyła po ludziach

[Flashback 0]

Nie mam facebooka i nie obchodzi mnie to.

 

Niestety mam takich znajomych. Co poradzić, żyjemy w czasach kiedy gloryfikuje się głupotę i robienie z siebie matoła publicznie żeby zyskać szacunek znajomych. Szacunek, który kosztuje 3,20zł czyli tyle i le butelka tego "zacnego nektaru bogów *śmiech*. Szkoda tylko, że nie nazywa się to książkowe wyzwanie i polega na przeczytaniu jednej książki w tydzień i wytypowanie kolejnych osób do uczynienia tego samego.

zapoczątkuj to

 

 

[mylO 0]

Dalej uważam że odprawiacie tutaj orgię "jaki jestem lepszy od innych". Robią to studenty/licealiści. Co wy wtedy robiliście i co by się wam stało jakbyście uczestniczyli w takiej zabawie. Taki jest dziś świat, nie lepszy ani nie gorszy od tego kiedy wy byliście w liceum, po prostu inny. Deal with it.

[Stjepan 677]

Mam fajbóka, ale takie rzeczy robimy na żywo czasami, a znajomych mam normalnych.

[Dylu 0]

Dalej uważam że odprawiacie tutaj orgię "jaki jestem lepszy od innych". Robią to studenty/licealiści. Co wy wtedy robiliście i co by się wam stało jakbyście uczestniczyli w takiej zabawie. Taki jest dziś świat, nie lepszy ani nie gorszy od tego kiedy wy byliście w liceum, po prostu inny. Deal with it.

Jak ja lubię obiektywnych ludzi, brawo

[asaa 0]

Polaczki cebulaczki, poczucia humoru za grosz. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Trochę więcej luzu