Wezwanie na policje za obraźliwy komentarz w necie.

[barto966 0]

Siemanko, znacie pewnie wiocha.pl? Chce was ostrzec żebyście nie wypisywali obraźliwych komentarzy na tego typu serwisach bo dostaniecie wezwanie na gliny... Z mojego obecnego konta w zeszłym roku wysłano antysemityczny komentarz, w tym czasie konto nie było w moim posiadaniu (było skradzione), poza tym można bez problemu przechodząc obok mojego domu połączyć się z moją siecią wifi ( nie moge hasła na sieć założyć), dzisiaj muszę stawić się na posterunek i złożyć jakieś zeznania, powiem to co wam że z mojego konta kiedyś ktoś inny korzystał i że można bez problemu używać mojego domowego wifi, pozdrawiam i uważajcie żebyście przez kogoś nie mieli problemów!

[pomaranczowa alternatywa 0]

Z mojego obecnego konta w zeszłym roku wysłano antysemityczny komentarz, w tym czasie konto nie było w moim posiadaniu (było skradzione), poza tym można bez problemu przechodząc obok mojego domu połączyć się z moją siecią wifi ( nie moge hasła na sieć założyć)

bajac to my, a nie nas...

 

a teraz piszesz z poprzedniego konta zalozonego w przyszlym roku

 

 

 

[wirmo 0]

Wstaw fotę wezwania.. tak to nie wierzymy.

[Gość Gordon Lameman]

Siemanko, znacie pewnie wiocha.pl? Chce was ostrzec żebyście nie wypisywali obraźliwych komentarzy na tego typu serwisach bo dostaniecie wezwanie na gliny... Z mojego obecnego konta w zeszłym roku wysłano antysemityczny komentarz, w tym czasie konto nie było w moim posiadaniu (było skradzione), poza tym można bez problemu przechodząc obok mojego domu połączyć się z moją siecią wifi ( nie moge hasła na sieć założyć), dzisiaj muszę stawić się na posterunek i złożyć jakieś zeznania, powiem to co wam że z mojego konta kiedyś ktoś inny korzystał i że można bez problemu używać mojego domowego wifi, pozdrawiam i uważajcie żebyście przez kogoś nie mieli problemów!

Nie przez kogoś, a przez siebie.

[vhp 212]

Ciekawe, co to za "antysemityczny" komentarz? W Polsce wystarczy powiedzieć zgodnie z prawdą, że np. Śpiewak to Żyd i już ultralewica wrzeszczy "antysemityzm". ;-]

[dzb 482]

poza tym można bez problemu przechodząc obok mojego domu połączyć się z moją siecią wifi ( nie moge hasła na sieć założyć)

Klasyczne tłumaczenie Niestety, ale to Cię nie zwalnia z żadnej odpowiedzialności...

[Camis 4669]

Niestety, ale to Cię nie zwalnia z żadnej odpowiedzialności...

 

Nie koniecznie, w Polsce nie ma obowiazku zabezpieczac sieci haslem. Na forum prawnym wiele juz bylo takich watkow. Mozna bez problemu sie wymigac jesli mialo sie siec niezabezpieczona. Jesli do tego mamy zaszyfrowane dyski to nie maja dowodow - sprawa umorzona.

[MOSSAD 0]

No dobrze, a jak wyglądałaby ta kwestia jeśli autor powie na przesłuchaniu, że jego mieszkanie zamieszkuje 5 osób i każda z nich mogłaby napisać taki post z komputera do którego każdy z nich ma dostęp. Pytam z ciekawości...

[Gość Gordon Lameman]

Ciekawe, co to za "antysemityczny" komentarz? W Polsce wystarczy powiedzieć zgodnie z prawdą, że np. Śpiewak to Żyd i już ultralewica wrzeszczy "antysemityzm". ;-]

Pisz bzdury dalej. Tylko to umiesz.

[bielas 3]

No dobrze, a jak wyglądałaby ta kwestia jeśli autor powie na przesłuchaniu, że jego mieszkanie zamieszkuje 5 osób i każda z nich mogłaby napisać taki post z komputera do którego każdy z nich ma dostęp.  Pytam z ciekawości...

 

Wszystko zależy od okoliczności zdarzenia, informacji już zebranych przez policjantów, jak również od kumatości osoby i domowników, którzy zawiadują/użytkują dany komputer. Jeśli takie osoby są kumate, wyjdą obronną ręką.

 

 

ps Nie zabezpieczanie swojej sieci wifi to głupota. Pomijając aspekt wygody, bo pasożyt może zapychać łącze, to właściciel takiej sieci dopiero będzie miał dym, gdy jakiś cwaniak wykorzysta jego sieć do jakiegoś ataku "hakierskiego", czy np. jakaś osoba pod wpływem postów/wypowiedzi osoby, która "w sposób nieuprawniony korzysta z niezabezpieczonego łącza" (tak, jasne, pitu, pitu ) korzysta, targnie się na własne życie. Nawet jeśli nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, to będzie musiał się tłumaczyć z każdej strony porno, którą odwiedził przez ostanie kilka lat (no, oczywiście przesadzam, ale przetrzepią mu kompa oraz historię przeglądanych stron www równo po całości). Za naruszone prawa autorskie - tak rykoszetem, przy podjętej próbie ustalenia sprawcy - taka osoba dostanie po ogonie równo, bo wątpię, aby trafiła się osoba, która ma wszystko w pełni legalne na kompie czy płytach.

 

 

edit

Ciekawe, co to za "antysemityczny" komentarz? W Polsce wystarczy powiedzieć zgodnie z prawdą, że np. Śpiewak to Żyd i już ultralewica wrzeszczy "antysemityzm". ;-]

 

A nawet jeśli, to co z tego? Nie można być Żydem? Czy bycie Żydem desygnuje do jakichś określonych zachowań, tudzież innego szufladkowania?

[vhp 212]

No dobrze, a jak wyglądałaby ta kwestia jeśli autor powie na przesłuchaniu, że jego mieszkanie zamieszkuje 5 osób i każda z nich mogłaby napisać taki post z komputera do którego każdy z nich ma dostęp. Pytam z ciekawości...

No właśnie taka powinna być linia obrony. I że przychodzi mnóstwo kolegów.

[Gość Gordon Lameman]

No właśnie taka powinna być linia obrony. I że przychodzi mnóstwo kolegów.

Ale router faktycznie musi być niezabezpieczony. Bo tych kolegów przesłuchają. Rodzinę też. Sąsiadów także.

[bielas 3]

Ale router faktycznie musi być niezabezpieczony. Bo tych kolegów przesłuchają. Rodzinę też. Sąsiadów także.

 

Bez przesady. Zależy jaki będzie ciężar gatunkowy sprawy. Przecież jedną z zasad pracy Policji (przynajmniej oficjalnie) jest zasada ekonomiki. Chyba, że prokurator zleci określone czynności, to wtedy nie ma zmiłuj, protokoły i pisaki w garść i do boju. Niemniej, jak pisałem, zależy to od ciężaru gatunkowego danego zdarzenia.

 

 

edit

Mam zabezpieczoną sieć. Nie zabezpieczy mnie to jednak przed czymkolwiek, gdy pozwalam korzystać z kompa rodzinie czy znajomym, którzy mnie odwiedzają. Przed obcymi, którzy "widzą" moją sieć już tak.

[sztandar 0]

Skoro wiedziałeś, że skradziono Ci konto to czmeu nie zgłosiłeś tego na Policję ?

[barto966 0]

słuchajcie, bez kitu ja nie jestem żadnym rasistą i nie zamieściłem tego komentarza, ale to tylko policja, łykną jak pelikany

 

a co ja swoje dane osobowe na nim mam że miałem zgłaszać kradzież konta?

[bielas 3]

słuchajcie, bez kitu ja nie jestem żadnym rasistą i nie zamieściłem tego komentarza, ale to tylko policja, łykną jak pelikany

 

Jeśli sprawa pierdołowata, to i bez Twojego naiwnego tłumaczenia oleją to i umorzą. Hmm... piszesz "tylko policja". Odwal jakiś poważniejszy numer, tudzież zacznij irytować prowadzącego postępowanie, o ile zawzięty i kumaty człowiek, to zobaczymy ile zostanie z tego Twojego "tylko".

[Master Husky 1]

słuchajcie, bez kitu ja nie jestem żadnym rasistą i nie zamieściłem tego komentarza, ale to tylko policja, łykną jak pelikany

 

a co ja swoje dane osobowe na nim mam że miałem zgłaszać kradzież konta?

 

Co się nam tu tłumaczysz jak przestraszony 13 latek, boisz się przyznać do rasizmu lol a co to takiego. Na policję nie zwalaj co łykają a co nie, od tego są.

 

W określonych wypadkach adres e-mail może być uznany jako dane osobowe.

[larry.bigl 511]

Skoro wiedziałeś, że skradziono Ci konto to czmeu nie zgłosiłeś tego na Policję ?

Miał zgłaszać na policję że skradziono mu konto na wiocha.pl?

[barto966 0]

powtarzam że nie jestem rasistą, sprawdziłem kiedy ten komentarz był zamieszczony, to nie ja bo mam alibi, akurat miałem wtedy praktyki i byłem wpisany na listę obecności tego dnia

[Cytrynka91 0]

Pójdziesz siedzieć.

[barto966 0]

na długo?

[maslak 18]

Pożegnaj się z rodziną, nigdy jej już nie zobaczysz. I podobno za coś takiego wysyłają do Guantanamo ...

[barto966 0]

Słyszałem że we Wronkach jest fajnie

[raximus 0]

Jak brzmiał ten komentarz?

[Gość Gordon Lameman]

Bez przesady. Zależy jaki będzie ciężar gatunkowy sprawy. Przecież jedną z zasad pracy Policji (przynajmniej oficjalnie) jest zasada ekonomiki. Chyba, że prokurator zleci określone czynności, to wtedy nie ma zmiłuj, protokoły i pisaki w garść i do boju. Niemniej, jak pisałem, zależy to od ciężaru gatunkowego danego zdarzenia.

 

 

edit

Mam zabezpieczoną sieć. Nie zabezpieczy mnie to jednak przed czymkolwiek, gdy pozwalam korzystać z kompa rodzinie czy znajomym, którzy mnie odwiedzają. Przed obcymi, którzy "widzą" moją sieć już tak.

Linia obrony opiera się na zasadzie in dubio pro reo. To są dające się usunąć wątpliwości. Dlatego organ powinien je spróbować wyjaśnić i dopiero gdyby nie udało się ich wyjaśnić uznać je niedające się usunąć oraz zastosować zasadę in dubio pro reo.