Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Binks

Co pichcicie?

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc

Jestem wlasnie na polmetku sprzatania mieszkamka, ale cos mi sie jesc zachcialo. A ze mam dzisiaj wolne i troche czasu, postanowilem, jak to czasem robie cos sobie upichcic. Na razaie jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie. Chyba cos w rodzaju gestej zupy albo kremu. "Cos" powstaje na bazie leczo+troche swierzych warzyw, pomidory, pelatti,duuuuuuuzo ziol, parowki, 5kawalkow mysliwskiej, jalowcowa, krakowska, to wszystko podsmazone na oliwie z oliwek, i podduszane.......

I tu pytanie, jak czesto i czy wogole zdaza wam sie cos takiego. Czyli tworcze krzatanie sie po kuchni zwienczone powstaniem nieopisanego jeszcze w zadnej ksiazce kucharskiej dania.

Mnie srednio raz na miesiac nachodz takie cos, potrafie wtedy nawet pol dnia cos pichcic, w miedzyczasie podjadajac lub podpijajac przerozne skladniki, tak ze jak juz skoncze moje kulinarne przygody, wcale nie jestem glodny.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje umiejętności kulinarne są bliskie zeru, ale w podjadaniu jestem najlepszy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie wlasnie mysle, ze chociaz zajmuje sie zawodowo, teraz zupelnie innym, ale jednak umiejetnosci wyniesione ze szkoly, nie sa tak do konca bezuzyteczne.....

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie wlasnie mysle, ze chociaz zajmuje sie zawodowo, teraz zupelnie innym, ale jednak umiejetnosci wyniesione ze szkoly, nie sa tak do konca bezuzyteczne.....

Pozdr.

święte słowa, tylko niech któryś uczeń mi to powie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co?

Cos "znanego" czy full improwizacja?

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co?

Cos "znanego" czy full improwizacja?

Pozdr.

 

Improwizacje sa najlepsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie dlatego pytam. Ja tylko pare razy w mojej kulinarnej karierze/prywatnie/ robilem cos "ksiazkowego" w stylu kotlet czy cos w tym rodzaju.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z improwizacją u mnie kiepsko. Przeważnie robię coś po raz pierwszy wg przepisu, a następne "razy" już są z moimi modyfikacjami, więc pełnej improwizacji tam nie ma. Ale zainspirowałeś mnie, Mistrzu Binks, wyciągam masło i jajka z lodówki, żeby się "ociepliły" - i wieczorkiem będzie coś słodkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yeah!!

That's the spirit.....!!

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MistrzuMrówa, czyżbyś bał się wchodzić na śliskie tematy?.... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

quote:

--------------------------------------------------------------------------------

Tak sobie wlasnie mysle, ze chociaz zajmuje sie zawodowo, teraz zupelnie innym, ale jednak umiejetnosci wyniesione ze szkoly, nie sa tak do konca bezuzyteczne.....

Pozdr.

--------------------------------------------------------------------------------

 

 

święte słowa, tylko niech któryś uczeń mi to powie

 

 

 

Jano, jestes nauczycielem ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MistrzuMrówa, czyżbyś bał się wchodzić na  śliskie tematy?.... ;)

 

Bal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MistrzuMrówa, czyżbyś bał się wchodzić na  śliskie tematy?.... ;)

 

Bal?

Mrówa nie ma takiego wyrazu w swoim słowniku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mrówa nie ma takiego wyrazu w swoim słowniku

 

 

Moj soft musi miec klawiature in Ingland...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja dziś jadłem tylko śniadanie o 6.30, sliwki i bułeczke słodką...

nie odchudzam się a jeść mi się chce, ale nie chce mi się robić!!

i nic nie jem!! hmm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bal?

Mrówa nie ma takiego wyrazu w swoim słowniku

 

Bal maskowy, :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego?

Ps. Skonczylo sie gotowac z godzine temu. Wyszlo niezle, troche na modle meksykanska, bo ostre jak cholera, ale dobre. Ktos chce srobowac?

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja poprosze, tylko tak, na sprobe, ( cos ostatnio szamie za czterech)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ja równiez poproszę, bo głodny się robię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meilem będziesz słał, czy jakimś p2p?...

A wrzuć w moje łącze troszeczkę... dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...