Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Anannke

[2500 zł] 13" laptop dla dziewczyny

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie szukam lapka w stylu Lenovo ThinkPad Edge e330 ale nie mogę już nigdzie znaleźć ani tego modelu ani jakiegolwiek podobnego. Pomoże ktoś? :)

 

Podsumowanie wymagań:

cena do 2500zł

przekątna do 13"

procesor NIE wlutowany w płytę główną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HP Elitebook 2560p

HP Elitebook 2570p

Hm, nie bardzo mogę znaleźć nowe w cenie poniżej 2500zł. Raczej podobna sytuacja jak z ThinkPadem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz sobie vostro 3360

http://www.x-kom.pl/p/175323-notebook-laptop-13-3-dell-vostro-3360-i5-3337u-4gb-500-zloty.html

 

Gabaryty podchodzące pod ultrabooka a jednocześnie jest dobrze wykonany.

Dzięki ale to jednak procek w obudowie bga. Szukam lapka, którym procek nie padnie przez zimne luty zaraz po gwarancji. Bedę musiał namówić koleżankę na większy model jednak... albo na kupno używki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ale to jednak procek w obudowie bga. Szukam lapka, którym procek nie padnie przez zimne luty zaraz po gwarancji. Bedę musiał namówić koleżankę na większy model jednak... albo na kupno używki.

 

Sorka, nie doczytałem, że ma być wymienialny :P

Tylko, dziwię się, że boisz się problemów związanych z prockami bga.

 

Rozumem, że proces technologiczny doprowadził do tego, że w trosce o środowisko nie używamy ołowiu... Ale...

Jeżeli kupujesz nowego lapka to w przypadku np vostro masz 3 lata gwarancji. Przedłużasz sobie na 5lat i o nic się nie martwisz.

 

Ja bym się nie pchał w używki. Chociaż pokroju elitebooków nie są złe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumem, że proces technologiczny doprowadził do tego, że w trosce o środowisko nie używamy ołowiu... Ale...

Jeżeli kupujesz nowego lapka to w przypadku np vostro masz 3 lata gwarancji. Przedłużasz sobie na 5lat i o nic się nie martwisz.

 

Ja bym się nie pchał w używki. Chociaż pokroju elitebooków nie są złe.

Nie pomyślałem, o rozszerzaniu gwarancji - fakt. Inna sprawa jest potem gdy się chce takową gwarancję wyegzekwować. Chociaż u Della chyba nie powinno być z tym problemów :P Sam natomiast miałem dwa netbooki i oba padły poł roku po gwarancji mimo iż nie były wyjątkowo mocno użytkowane (od tego mam pieca) i dlatego wolę teraz dmuchac na zimne. Zwłaszcza, że w czasach mody na "cienkość" z chłodzeniem też bywa różnie. Ale dzięki za pomysł, jak nie spodoba się ten HP to będę szukał dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależnie też jakie lapki kupowałeś. Lepsze jakościowo biznesówki przeważnie są też mniej awaryjne.

 

Oczywiście nie zmienia to faktu, że zawsze może się trafić model, który padnie po pół roku...

Ale wtedy odsyłasz na gwarancję a w przypadku della i gwarancji NBD to oni przysyłają kuriera do Ciebie. Więc nie widzę problemu w egzekwowaniu gwarancji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy NBD technik przyjeżdża i naprawia lapka w domu. Często używane Elitebooki posiadają gwarancję on-site trzeba poprosić o numery seryjne i można sprawdzić na stronie HP, czy gwarancja jest off-site (D2D) czy on-site (ala NBD Della). On-site jest kilka wariantów, jeśli jest należy sprawdzić czy są jakieś ograniczenia, ogólnie wszystko jest ładnie na stronie HP opisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy NBD technik przyjeżdża i naprawia lapka w domu.

 

Ofc, ale jeżeli problem jest "wymagający" to zabiera ze sobą lapka.

W każdym razie przyjeżdża ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @LeBomB nie chciałem tworzyć za długiego posta a wszystko jest w linku , poza tym najważniejszy jest import, eksport jest tylko koniecznością , taka Portugalia czy Hiszpania importowała sobie towary z kolonii "za darmo" i nie musieli eksportować niczego w zamian poza niewolnikami do pracy Pisałem trzeba analizować merytorycznie i logicznie co dobrego mamy dzięki byciu w UE a co jest złego w tym że jesteśmy w UE, a potem myśleć co w zamian  Jako bantustan kolonialny nie mamy za dużo do powiedzenia ale próbować trzeba  Napewno trzeba się cieszyć że Tusk to człowiek "Niemców" bo dzięki temu nie mamy wojny w Polsce, premier Grecji się wygadał kto dążył do wejścia do wojny za wszelką cenę gdyby nadal rządził PiS to podejrzewam ze w Polsce mogła by już być wojna , Niemcy chcą powrócić do partnerstwa z Rosją 
    • Tak to najlepiej też wyłączyć i możesz też odrobinkę zmniejszyć kontrast do 50 w HDR Game (ten tryb jest też lepszy od Vivid, ma lepsze kolory)
    • A wyłączenie Dark Enhance jeszcze trochę pomaga.
    • @voltq  1. Artykuł podaje dane z 2020 i 2021 roku 2. słowo klucz w tym co przytoczyłeś: importuje 3. co z eksportem? Czyli bez UE eksport spada o około 75% jeżeli przestanie się opłacać przez np. cło. Pogrubiłem produkty, które mają szczególne wymagania importowe do UE przez co nie wszystko da się eksportować masowo bez odpowiednich umów i spełnienia odpowiednich przepisów. 
    • To jest właśnie ten "minusik". W ASUS było po ciemnej stronie PQ, w AORUSIE w jasną stronę mocy Na szczęście jak wspomniałem wcześniej: Temperatura kolorów oraz poprawność kolorów jest bardzo dobra na poziomie TB400 oraz te błędy luminacji jasnej szarości występują we właśnie mniejszych "okienkach" 1-10% potem ta sama norma co w TB400.   Oznacza to że obraz jest lekko jaśniejszy niż TB400 ale ma więcej powera w high lightach dające po 1000+ nitów gdzie w tych wysokich nitach właśnie te błędy luminacji są wypalone ale w odbiorze to nie przeszkadza a lekko podniesione cienie można łatwo dostosować w ustawieniach np. gry czy kalibratorze. Podkreślę że nie jest to wyprany kolor albo wyprana czerń, (również to potwierdza koleś z TFTcentral) i nie miałem żadnych zastrzeżeń grając w Resident Evil'y a to horrory i dużo ciemności więc podbite znacząco cienie mogłyby zepsuć klimat gry nie wspominając o znacznie trudniejszej potem korekcie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...