Trailery gier mają charakter czysto marketingowy. Mają zachęcić potencjalnych (niezdecydowanych) kupujących do gry. Pamiętam jak po obejrzeniu pierwszego trailera do Inkwizycji byłem bardzo nahypowany i nie mogłem doczekać się premiery. Grę przeszedłem jakiś czas później, bo ówczesny sprzęt na to nie pozwalał. Ogólnie gra była dobra, bez szału, ale można było z niej czerpać wiele przyjemności. Ta seria zawsze brylowała w fabule, wyrazistych postaciach, w skonstruowanym świecie i ogólnie całym lore.
Osoby wypowiadające się w tym temacie, w większości jak ja, zależy aby otrzymać jak najlepsze doświadczenie, zachowujące ducha poprzednich części. Dlatego nie dziwią mnie obawy po obejrzeniu dotychczasowych materiałów. Bo podstawy, na których została zbudowana ta seria, są zrzucane na dalszy plan, a wybija się wątek, który w grach ma mniejsze znaczenie. Jeżeli Game Director nie opowiada o grze, tylko rzeczach dla gracza mało istotnych to coś jest nie tak.
Według niektórych najlepiej siedzieć cicho i się nie odzywać, przecież jest wolność słowa
Ogólnie z tymi fonami, to jest jakaś patologia. Tyle lat cackania się, nowe modele za ciężkie hajsy i żeby chociaż tych 15h sotu nie było bez robienia cegłówki .