Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

indexinfio

Odszkodowanie z OC sprawcy wypadku za szkody osobowe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Niecałe dwa tygodnie temu uczestniczyłem w wypadku drogowym jako pasażer. Kierowca jadącego za nami samochodu nie zahamował na czas gdy zatrzymaliśmy się przed przejściem dla pieszych. Badania w szpitalu nic nie wykazały, ale mam jeszcze zawroty głowy.

Dzisiaj przyszedł do mnie do domu przedstawiciel kancelarii zajmującej się dochodzeniem odszkodowań. Nie wiem kto go poinformował o tym zdarzeniu, na pewno nie my. W każdym razie stwierdził, że na drodze sądowej można uzyskać kila tysięcy odszkodowania. Biorą prowizję w wysokości 25% + VAT wywalczonego odszkodowania.

Czy mieliście kontakt z tego typu kancelariami? Czy warto im płacić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. 25% to stanowczo za dużo. Chyba że oni z góry pokrywają wszystkie koszty ew. sprawy, a Ty tylko płacisz jeżeli osiągną konkretny dla Ciebie rezultat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie, ale wiem kto miał, a że był cebulą i nie czytał umowy, to zrezygnowali, bo się ciągnęło i dostali fakturę na ileś tam tysięcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem. Byłem zadowolony, oddałem chyba 18% + vat, w sumie jakieś 25% wyszło od wywalczonej kwoty. W umowie miałem zagwarantowane, że to ich jedyne wynagrodzenie, jak nic nie wywalczą to ich strata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Everyman

 

Słuszna uwaga. Umowy zawsze czytam, ale dodatkowo zwrócę szczególną uwagę na ewentualne dodatkowe koszty.

 

Postaram się wynegocjować niższą kwotę prowizji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam miałem wypadek/stłuczkę na motocyklu, nic nie stało się poza obiciami itd. następnego dnia słabo się czułem, zbierało mi się na wymioty to przy telefonie z PZU(oc sprawcy) uznałem że chciałbym jakąś rekompensatę za straty moralne itd.

Pan podał kwotę, uznałem że to trochę mało to dorzucił jeszcze trochę grosza i rozeszliśmy się w pokoju :)

 

ogólnie takie firmy zawsze coś wywalczą kwestia ile, no i jak wspomniał kolega wyżej, dokładnie czytaj umowę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Everyman

 

Słuszna uwaga. Umowy zawsze czytam, ale dodatkowo zwrócę szczególną uwagę na ewentualne dodatkowe koszty.

 

Postaram się wynegocjować niższą kwotę prowizji.

Możesz to sobie wyliczyć, czy się opłaca. Adwokat albo radca prawny wziąłby od Ciebie pieniądze za przejęcie sprawy, to znaczy kompletowanie dokumentacji i kontakty z ubezpieczycielem. Koszty zastępstwa procesowego zwróci jemu ubezpieczyciel, a Ty płaciłbyś mu za te rzeczy które wymieniłem w drugim zdaniu. W tym kontekście firma odszkodowawcza staje się zbędnym pośrednikiem, chyba że tak jak już pisałem - zrobią to dla Ciebie taniej niż gdy sam byś korzystał z pomocy pełnomocnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam niezbyt dobre doświadczenia z prawnikami. Wszystko jest dobrze do momentu gdy tylko chce się od nich uzyskać jakąś informację. Często nie mają ochoty zajmować się drobnymi sprawami, czyli dotyczącymi kwot do kilku tysięcy złotych włącznie.

Pewnie koszt byłby niższy, ale jaką mam gwarancję, że takiemu prawnikowi będzie zależało na jak największej kwocie odszkodowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do pewnego stopnia masz rację. Sprawy od kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy zł są najbardziej atrakcyjne dla nich. Ale to samo odnosi się do firm odszkodowawczych. Większość z tych firm i tak ma swoich prawników. Możesz mi wierzyć kiedy Ci mówię, że nie jest to typ spraw mało atrakcyjnych. Gwarancje, jeżeli w ogóle są, to takie same w obu przypadkach.

Przecież nie musisz korzystać z usług najpopularniejszych kancelarii. Rynek jest dziś taki, że każdy klient się liczy. Wynagrodzenie prawnika zależy od tego jakiej wysokości odszkodowania(zadośćuczynienia) żądasz, a jakie chce Ci wypłacić firma. Różnica między tymi kwotami to przedmiot sporu w sądzie. Jeżeli jest to od kilkuset do powiedzmy 1500zł to faktycznie mało Ci się opłaca w ogóle korzystanie z drogi sądowej. Ale jeżeli nie idziesz do sądu, to podpisywanie cyrografu na 25% uzyskanej kwoty to zły wybór.

Ciebie interesuje jak najwyższe odszkodowanie wywalczone możliwie najtaniej. Porównanie kosztów obu opcji najzwyczajniej się opłaca, bo czasem wychodzi po kilka tysięcy złotych różnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...