Skocz do zawartości

Pawelek6

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    7532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pawelek6


  1. 5 godzin temu, lis22 napisał:

    To jest zabawne, bo tam są dodane gry kupione jeszcze w pudełkach a nie cyfrowo - wszyscy mówią, żeby nie kupować gier cyfrowo a okazuje się, że nawet taka biblioteka nie jest w pełni bezpieczna ;)

    Jeżeli gra po powstaniu aplikacji EA (dawniej Origin) dostała również wersję cyfrową po paru latach np., to automatycznie pojawiła ci się na koncie. Oczywiście w przypadku, kiedy w ów grę grałeś przez sieć lub logowałeś się w niej kontem EA. Wtedy już mieli na serwach info, że posiadasz daną grę i po powstaniu Origina automatycznie dodali ci ją do konta.

    Za to pierwszą grą, która była i musiała być już cyfrowo aktywowana w ich aplikacji to był bodajże Battlefield 3 na jesieni 2011 r.

    Swoją drogą ten pierwszy Origin mi najbardziej odpowiadał ze wszystkich tych aplikacji, które mamy. Był maksymalnie prosty i bardzo sprawnie działał, a że ja innych dupereli poza grą do szczęścia nie potrzebuję, to mi szkoda, że go nie ma.


  2. Ceny może i rosną i ludzi produkujących owe gry jest co raz więcej, ale... jakim prawem gry wychodzą co raz bardziej dziurawe i pełne błędów?

    Średni wiek gracza jest obecnie niższy, a jeżeli jeszcze kilkanaście lat temu. Dziecku łatwiej coś opchnąć i wydawcy doskonale o tym wiedzą. Do tego grupa tych młodszych graczy jest większa. To, że starsi sobie narzekają, to niewiele zmieni.

    Ot, wystarczy nie kupować przed premierą i na premierę. Poczekać mniejszą bądź większą chwilę, jak zdobędziemy komplet informacji czy gra jest faktycznie warta. To już nie czasy bez neta gdzie w ciemno można było kupić jakiś tytuł (w pudełku) i był mniej lub bardziej dobry (gnioty rzadko zdarzały się).


  3. Po kolei :E

    W kwestii dłubania przy ustawieniach dawno temu już się wyleczyłem. Przestawiam tylko główny preset i tyle. Szkoda zwyczajnie czasu na zabawę poszczególnymi ustawieniami. Tak samo cały monitoring jak pracuje procesor, karta itd. Ja chcę grać, a nie patrzeć czy sprzęt zaraz wybuchnie. OSD może być przydatne przez parę dni jak zrobiliśmy OC, a potem? Po co? Na co? Tego zboczenia całe szczęście nigdy nie miałem. A jeżeli chodzi o same ustawienia, to mnie nie interesuje czy gram na wysokich czy średnich, byle było płynnie. Zresztą od wielu lat różnice od detali średnich wzwyż są już symboliczne, dopiero niskie wyraźniej pogarszają oprawę, ale i tak się nie raz grało, jeżeli inaczej sprzęt nie zapewniał płynności, od tego w końcu są te niskie ustawienia.

    W kwestii klatek ogólnie aby było te 60 i jest spoko. W sumie to taki preset właśnie dobieram aby trzymało mi te 60 i tyle, więcej nawet nie wyciągam, ponieważ mam monitor 60 Hz i do tego używam synchronizacji + leciwy już sprzęt. Przy 30 kl./s da się grać, tylko aby to było stałe 30 kl./s i nie była to bardzo dynamiczna gra. Pamiętam, że tak Watch Dogs przechodziłem, tylko jeszcze dodatkowo włączałem 2 kl. prerenderowane i inaczej ustawiałem synchronizację pionową, nie pamiętam już jak. W każdym bądź razie, odczucie było takie jakbyśmy mieli nieco więcej kl./s. Ogólnie najlepiej aby klatkarz pokrywał się lub był jakąś wielokrotnością odświeżania monitora.

    • Like 1
    • Upvote 1

  4. U mnie również nadal jest dostępne do pobrania.

    Nie mogli po prostu usunąć ze sprzedaży gry i np. wyłączyć tryb sieciowy? Co akurat byłoby nawet naturalne :hmm:

    Edit.: Właśnie! @kadajo :E Ty latasz na ekranie w MFS, więc może lukniesz do tego tematu na przed ostatni post: KLIK? :E

    • Upvote 1

  5. Ogólnie wg mnie to wymyka się spod kontroli, ponieważ w wielu kwestiach ludziom się zamyka usta i są wszyscy równani. Niedawno na YT na kanale "Historia bez cenzury" (swoją drogą polecam) oglądałem filmik o kobiecie Hitlera. I co mnie zaskoczyło? Słowo "samobójstwo" trzeba cenzurować obecnie wg Google :heu:

    Wszystko ma być do bólu grzeczne. Zamiast edukować, to się kastruje i gier również to dotyczy.

    • Like 1

  6. Jak za dawnych czasów z przed neta. W sumie nawet fajnie, bo dzisiaj chyba przez te pokazy trochę zanika efekt niespodzianki/zaskoczenia. Aczkolwiek w dobie tylu kiepskich tytułów... i tak i tak niedobrze :heu:


  7. 25 minut temu, *** ChOpLaCz *** napisał:

    Panowie,
    Postuluję o powrót do korzeni =  "NIESAMOWITA oprawa graficzna...".
    Szokujmy jakością ujęć, oprawy, itd. zgodnie z tytułem wątku, bo sam 'pac" w print screen, to IMO trochę mało.

    Czyli wątek w sumie można zamknąć dla osób z i9-ami oraz RTX-ami 4090 i których stać na najnowsze gry. Oni będą tworzyć wątek na swoim hiper ultra drogim sprzęcie w najnowszych produkcjach ukazując wszelkie zdobycze techniczne naszych cudownych twórców!

    P.S. Gusta są różne i grafikę ocenia się nie tylko pod kątem technicznym, ale i artystycznym. Do tego w większości dzisiejszych gier są tryby foto, które jeszcze sztucznie podkręcają oprawę i będąc szczery... wolę popatrzeć właśnie na screena, a nie na takie podkręcone obrazki nie do końca ukazujące to co widzi gracz w trakcie realnej zabawy.

    • Like 3
    • Upvote 2

  8. Bo oprawa jest już co raz lepsza i co raz mniej widać różnice. Z drugiej strony te drobne ulepszenia są bardzo kosztowne. Ot, norma, takie ostatnie detale, osiągnięcie tej najtrudniejszej wiedzy itd. Podobnie to wygląda przecież jak człowiek dorasta, jak dom się buduje itp. Przez początkowe lata od razu wszystko widać jak na dłoni, a potem co raz więcej wysiłku, lecz różnice są co raz trudniej dostrzegalne.

    Morał z tego taki aby się wyleczyć z "ultra zboczenia", bo z powodzeniem można grać na niższych ustawieniach w nowe gry.

    Boli mnie tylko, że jak kiedyś składało się coś na PDC + 9600 GT czy i3 HSW + 750 Ti, to teraz takiego sprzętu w ogóle nie ma. Zwróćcie uwagę, że AMD nie wydaje już nawet Ryzen-ów 3. Wszyscy nauczeni na ultra, to i sprzęt pod ultra praktycznie, niższe segmenty wymierają, a PC robi się ekskluzywną platformą. Nie składa się już komputerów do grania za 2-3 tys. zł.


  9. Czytałem akurat ten artykuł już wcześniej i w sumie po części pokrywa się z tym, co pisałem na poprzedniej stronie. Tylko tam odniosłem się wyłącznie do jednego rodzaju gier.

    Ogólnie otwarty świat + milion dupereli = nie.

    P.S. Mam szczerą nadzieję, że nowy Mass Effect jak wyjdzie, to powróci do tych mniejszych miejscówek, jak w oryginalnej trylogii. Aczkolwiek, nawet jeśli... to na co ja liczę obecnie od EA :heu:


  10. Nawet chyba nie muszę odpalać tego filmu, a i tak sądzę, że dobrze trafię, iż chodzi po prostu o kasę :P


  11. Szczerze nie wiem...

    Mnie tam brakuje strzelanek jak z początku obecnego wieku. Pokroju MoH:AA, pierwszy - drugi CoD, w sumie nawet czwórka czy Soldier of Fortune. Takich prostych strzelanek, bez zbędnych dupereli, bez otwartego świata, ale również bez takiego oczywistego prowadzenia gracza za rączkę i z w miarę prostą mechaniką poruszania/strzelania, acz nie za szybką. Do tego mile widziany jakiś w miarę spójny wątek w tle, jednak bez godzin oglądania scenek.

    O to chodzi, że te gry można było w moim odczuciu raz po razie przechodzić i nie nudziły. A taki nowy CoD jest mega krótki, dużo szybszy i sporą część gry ją się ogląda, a mało co gra. Po przejściu człowiek jest zmęczony i dokładnie pamięta co było, nie chce mu się powtarzać.

    Tak samo nie obraziłbym się na takie bardziej fabularne strzelanki jak BioShock, ale również z grubsza proste.

    Ogólnie mam wrażenie, że dzisiaj pcha się jak najwięcej contentu do gier przez co gracze sami nie wiedzą czego chcą, są przytłoczeni ilością, szukają po necie czego używać (np. jakiej broni) i szlag trafia za przeproszeniem całą grę, tą zwykłą i najważniejszą zabawę. Nie wiem, może to tylko moje zdanie, acz zdecydowanie nie preferuję ilości w grach i tego miliona pierdół, które już mnie na dzień dobry w menu odstraszają.

    Właśnie zacząłem sobie przechodzić w piątek Halo The Master Chief Collection i naprawdę bawię się świetnie. Do tego nadal trzymam BF1 dla multi, bo jest po prostu prosty i dobry.

    • Like 2

  12. Godzinę temu, kadajo napisał:

    No teoretycznie masz racje, tylko powiedz mi z tych 90% ile % czyta takie pure PC :D

    Ale ludzie siedzący w PC nie wiedza co to adblock ? No proszę cie :E

    No pomyśl ilu ludzi może czytać takie PPC? Te 90% to i tak mało założyłem. Nie chce mi się szukać, ale jakby tak przejrzeć statystyki wyświetleń PPC i porównać z jakimś Onetem czy innym Pudelkiem albo social media, to właściciel PPC chyba popadłby w ciężką depresję :E Przecież głównie nawet ludzie kupują laptopy, a nie stacjonarki. Baaa... obojętnie jakie, ale komputery są w odwrocie i widać to po ludziach, nawet w moim otoczeniu. Po co ruszać się do kompa, skoro ma się smartfona obecnie pod ręką. Ile osób realnie zajmuje się komputerami? Jak tak sobie wymienisz w głowie wszelkie znane zawody pracy, różne hobby, które może interesować osoby oraz takie, których ogólnie nic nie rusza, to może 1% społeczeństwa zostanie na kompy.

    I od razu w odniesieniu do drugiego zdania, to że ktoś uważa, że się zna albo nawet ma wykształcenie informatyczne wcale nie musi znaczyć, że ogarnia temat. Sam wielokrotnie naprawiałem komputery po informatykach :lol2: Ludzie nawet w grach nie wchodzą do opcji by cokolwiek przestawić, tylko instalują i grają jak leci.

    Tak jak ty się znasz na kompach, tak ktoś inny zna się na krawiectwie itp. itd. Taka prawda.

     

    @*** ChOpLaCz *** a mobilny FF normalnie ma dodatki jak stacjonarny. Co prawda nie wszystkie, ale najważniejsze są :P


  13. Czyli ponad 90% społeczeństwa, które ogólnie nie zna się na elektronice, tylko uruchomi sprzęt, przejrzy neta, coś obejrzy, ewentualnie zagra i tyle. Podobna sytuacja jak z podkręcaniem, tyle tutaj na forum mówi się, że można jeszcze zyskać parę procent na tym i na tym, a tak naprawdę ludzi którzy podkręcają, baaa, którzy w ogóle znają to pojęcie nie ma nawet pewnie 1%, tylko jakiś promil. Głównie mówi się o tym po takich forach specjalistycznych jak to itp. miejscach. Tak samo typowy użytkownik leci na domyślnym profilu obrazu TV, pomimo że obraz jest wyraźnie gorszy, ale... typowy człowiek nie wie, że może być lepiej oraz że obraz, który ogląda odbiega bardziej od rzeczywiści, a jeżeli faktycznie można to poprawić zwykłym przestawieniem profilu. Tym trzeba się interesować.

    Apropo jeszcze tego co bleidd pisał. Nikt nie instaluje przeglądarki na fonie, bo ona już jest, Chrome lub Safari w zależności czy to jest Android czy iOS. A nawet pójdę o krok dalej. Niekoniecznie nawet używają przeglądarki, co po prostu wyszukiwarki, która np. w Androidzie jest domyślnie na pulpicie. Gotowe okienko do wpisywania.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...