No super, ale jak ma niby lepiej nie wyglądać, skoro tytuły na emu są renderowane w wyższej rozdzielczości, z większą ilością klatek czy też innymi bajerami? Będą brzydsze? Ameryki nie odkrywasz. Lepszy sprzęt pozwala na więcej, oczywiste. Nintendo balansuje na cienkiej granicy między opłacalnością, a wydajnością. Do tego jeśli idziesz w hybrydę, to ogranicza Cię głównie TDP i tym samym czas pracy na baterii, zawsze będzie kaganiec.
Dla Sony i MS gierki to tylko część biznesu, a Nintendo opiera na nich praktycznie całą swoją działalność. Nie mogą małpować konkurencji, bo to może przynieść dla nich skutki odwrotne od zamierzonych. I tak już trochę wyszli z własnej strefy komfortu wydając swoje największe marki na smartfony z Androidem i iOS.