Skocz do zawartości

Patryk78

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    1317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Patryk78


  1. Całkowicie się zgadzam z Komornickiem, mam sprzęt w domu który przede wszystkim służy mi do pracy i zabawy, a jak nie pracuję albo nie gram to zapuszczam koparkę i mi liczy (zarabia), póki zarabia więcej od wydatków na prąd jest to dla mnie jakiś interes, zawsze parę groszy się zwróci które tracę odsprzedając używany sprzęt po modernizacji komputera.

     

    Dobre analizy, to dobre analizy, a nie jakieś dziwne wypociny powodowane czyjąś frustracją.

     

    Ciullo czy Ty widziałeś kiedykolwiek coś co staniałby o 200% ????? (naprowadzę Cię, policz sobie na kalkulatorze ile będzie kosztować coś co staniało o 100%, a Ty chcesz 200-tu). I tutaj właśnie dałeś popis swojej wiedzy na temat finansów, nie spotkałem jeszcze nikogo choćby z podstawową wiedzą na ten temat kto by zrobił przecenę o 200%.

     

    Proszę nie przekręcać nazw użytkowników. Sprawdź proszę w panelu ostrzeżeń. BR.


  2. Ciullo, bitomat nie jest miarodajnym odzwierciedleniem rynku BTC, to nasz mały polski grajdołek, gdzie sprzedają swoje uciułane/ukopane grosiki ludzie którzy chcą żeby jak najszybciej zwróciła im się inwestycja w sprzęt do kopania. U nas chyba (podkreślam chyba) nie ma ani jednego sklepu który by oferował zakupy za BTC więc zastanów się logicznie (tylko powtarzam i podkreślam LOGICZNIE) kto NORMALNY ZALOGUJE SIĘ NA BITOMAT.PL I KUPI SOBIE BTC ABY JE WYDAĆ W INTERNECIE JEŚLI NIE MA ICH GDZIE WYDAĆ W KRAJU. Ci co aktualnie kupują to właśnie garstka która chce sobie coś sprowadzić z Zagranicy bez konieczności podawania numeru karty lub załatwiania przelewu w USD ewentualnie osoby które upatrują w tym łatwego zysku na wahaniach kursu.

    My produkujemy BTC my ich nie konsumujemy.


  3. FlameRuner:

    Takie są założenia projektu, przybywa kopaczy (rośnie moc obliczeniowa sieci) ale wzrasta trudność przez co nie wzrasta tempo "wydobycia".

    Tylko z tego co zauważyłem to ma się nijak do wartości BTC, to raz. Dwa założenie było takie, że BTC będzie wykorzystywane jako normalna waluta - czyli każdy sobie albo coś ukopie, albo kupi w kantorze, a potem będzie robił zakupy za "bitki" na całym świecie trzymając je w "portfelu (wirtualnym)" tak jak PLN, EUR czy USD. Ale założenia to jedno, a praktyka drugie, okazuje się że praktycznie jedyne co można w tym momencie zrobić z BTC to "wykopać" i sprzedać w "kantorze" - a raczej większość ludzi to tak postrzega i upatrzyła sobie w tym sposób na utrzymanie.

     

     

    Nie to żebym popierał dywagacje i przemóżdżenia ciullo, ale niestety (sam jestem tym zmartwiony) założenia nie do końca pokrywają się z rzeczywistością.


  4. U mnie nie przekracza 52%, a temperatura nie przekracza 74st.C. - muszę przyznać że ta nowa wersja od Sapphira jest bardzo udana.

    A temperatura to raczej kwestia wentylacji w obudowie.

     

    Ktoś używa Phoenixa? Mógłby opisać jak go skonfigurować i uruchomić (proszę o nie odsyłanie mnie do anglojęzycznych forów), z tego co widzę Phoenix liczy szybciej niż guiminer.


  5. Komornick:

    Przy standardowym taktowaniu masz ok 260 Mhash/s na jednej karcie, na czterech powinieneś uzyskać ten wynik razy cztery (w wypadku bitcoin wydajność/l.kart skaluje się prawie liniowo) - czyli jakieś 1040 Mhash/s.

    Podstawiając do kalkulatora wychodzi Ci 23,06 BTC na miesiąc (przy kursie ~ 47 PLN/BTC jest to prawie 1100 PLN/m-c).

    Każda karta żre jakieś 160W, x4 to daje 640W na same karty, do tego jakieś 75-100W reszta komputera, sądzę że można przyjąć pesymistycznie ciągłe zużycie energii na poziomie 750W, to na miesiąc wyjdzie Ci 0,75kWh x 24h x 30D = 540kWh x cena energii elektrycznej (w moim wypadku jest to niecałe 0,34 pln/hWh, więc u mnie energia elektryczna kosztowałby 183 PLN/m-c).

     

    W chwili obecnej nie wyciągniesz 1000 PLN/m-c na czysto, będzie jakieś 900 PLN, aby mieć na czysto 1000 PLN BTC musiało by kosztować 55PLN.

     

    Sprawdź jakie masz bezpieczniki (w mieszkaniach zazwyczaj jest to 10 lub 16A na linię), jeden komputer pociągnie jakieś 4A z gniazdka więc sobie policz po sprawdzeniu - sprawdź przede wszystkim ile prądu puszcza bezpiecznik główny, w starych blokach były skrzynki w piwnicach, w nowszym budownictwie bywają na klatkach. Nie powinno się brać więcej niż 20A na linię.

     

     

    Do kopania Sempron wystarczy, ale będzie on się męczył zarządzając pracą 4 kart graficznych, proponowałbym jakiegoś nawet najtańszego Athlona x2.

    Ramu też starczy.

     

     

    Wkładając 4 karty na jedną płytę zastanów się nad problemem dostarczenia odpowiednio dużej ilości chłodnego powietrza pomiędzy te karty, abyś ich nie przegrzał - wszystkie karty będą jedna obok drugiej.


  6. Alexandre:

    Ciekawe co rodzice powiedzą jak rachunek zobaczą - nasza kochana młodzież - może pogadaj z rodzicami co zamierzasz robić i dokładaj im do rachunku z tego co wykopiesz, Ty i tak zarobisz, a rodzice spojrzą przychylniejszym okiem na męską postawę.

     

    Co do kupowania tych kart, jeśli chcecie je kupić tylko pod kopanie to raczej się nie opłaca, ale jeśli to ma być upgrade kompa ogólnego przeznaczenia to można poważnie się zastanowić nad takim zakupem, zawsze parę złociszy się zwróci a karta szybsza niż ta którą macie (zakładam że macie słabsze).

    Z tym GTX 460 to się wstrzymaj co Ci po reklamacji powiedzą, nie muszą Ci oddawać kasy, mogą dać Ci nową kartę - a sprzedawać po to żeby kupić inną trochę wydajniejszą do kopania to nie wiem czy wyjdziesz na tym na plus.


  7. Tak, wychodzi mi około 0,15 na dobę, może to nie jest dokładnie tyle, bo nie siedzę z zegarkiem na ręku i nie mierzę dokładnie doby ale od kiedy kopię to jakoś tak mi wychodzi.

     

    Aaaa widzisz, już się poprawiam:

    Przez cały dzień chodzą mi dwa komputery, i obydwa razem tyle wykopują, ale to nie zmienia moich wyliczeń prądowych bo miernik mam wsadzony pomiędzy gniazdko a listwę, więc wzrost zapotrzebowania na energię jest obliczany dla obydwu komputerów (dlaczego zapomniałem od drugim kompie, nie wiem, może dlatego że stoi za firanką i wogóle do niego nie zaglądam, tydzień temu zapuściłem na nim dodatkowo kopanie i sobie pracuje i mi z głowy wyleciało że tamten też coś uciągnie - a tam siedzi RADEON HD4850 to dopiero marna koparka).

    Uprzedzając kolejne pytanie, tak obydwa komputery muszę mieć włączone cały dzień.

     

    @UP:

    Ja miałem 2011-06-09, pobrałem nowszą wersję i też dupa.

    A zatrzymaj kopanie (stop mining) i puść od nowa.


  8. Szukając informacji o tym całym przedsięwzięciu zrozumiałem to trochę inaczej (może dlatego że wszystko jest po angielsku, a ja z angielskim finansowym raczej słabo stoję), trudność rośnie po to aby zniwelować wzrost podaży generowany kopaniem (zniwelować wzrost ilości kopaczy zachęconych zarobkami) i właśnie utrzymać kurs na w miarę równym poziomie.

     

    Tylko może ten równy poziom to właśnie kwota ok. 40 PLN (15 USD), a wynik 60-70 PLN był anomalią, nie mówiąc o kwocie 120 PLN.

     

    Czy ktoś kto kopie na deepbit próbował wypłacić dzisiaj środki? Ja coś nie mogę, czy to dotyczy tylko mnie czy Oni coś porobili?


  9. To nie jest założenie, to tylko taka moja mała spekulacja.

     

    Jeśli zmieni się trudność to powinien wzrosnąć kurs BTC więc może wyjdę jakoś na tym (spadnie podaż generowana prze kopaczy).

     

    Jeśli kurs nie wzrośnie to będę musiał jeszcze raz przeliczyć czy mi się to opłaci, jeśli się nie opłaci to wtedy przyznam koledze rację, że na mojej karcie JUŻ nie opłaca się kopać.


  10. Dlaczego niby nie opłaca się kopać na HD4890?

     

    1. Komp i tak chodzi mi przez cały dzień, więc prąd i tak zużywa.

    2. Wzrost zapotrzebowania na prąd po przeliczeniu na złotówki to jakieś ~1,5 pln ba dobę, sprawdzałem watomierzem elektronicznym - takim do gniazdka wpinanym (punk drugi wynika z punktu pierwszego).

    3. Dziennie wykopuje mi marne 0,15 BTC - byłoby 0,2 gdyby ktoś bez przerwy nie korzystał z kompa (znaczy ja albo żona).

    4. Na chwilę obecną mam 6 PLN (oby kurs wzrósł) na dzień więc za prąd się zwraca i 4,5 złote na totka albo piwo jest, tak jak napisałem wcześniej, komp i tak chodzi cały dzień (a nie co dzień zdarza mi się trafić 4 PLN na chodniku na piwo).

    5. Kokosów nie zbijam na tym ale nie traktuję tego jako źródło utrzymania (aktualnie prowadzę serwis komputerowy i tu zarabiam), a nawet przeliczając 4,5 na dzień to na miesiąc wyjdzie mi 135 pln, a to już można przeznaczyć na "zbytki" nie naruszając funduszy domowych.

    6. Właśnie noszę się z zamiarem zakupu karty pokroju HD 6870, może 6950, ale to pod użytek domowy (granie itp.), pewnie gdybym chciał coś pod mining to rozglądałbym się za 5830/50/70 ale kopanie to tylko dodatek.

     

    AD. 5.

    Zakładając że pokopię na tej karcie jeszcze przez jakieś 3 miesiące to będę miał 405 pln (jeśli kurs się utrzyma na poziomie 40pln) sprzedając kartę za 350 pln na allegro (po tyle chodzą, a nawet drożej) to w sumie będę miał tyle pieniędzy ile zapłaciłem za nią dwa lata temu.

     

    Czy nadal twierdzisz że mi się nie opłaca kopać?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...