Niepelnych etatów. Etat to 8h, czyli trzy zapełniają całą dobę. A realnie jeszcze się śpi, je i dojeżdza do roboty. To ja też mam trzy etaty, bo poza normalną pracą 40h w tygodniu u jednego klienta robię 3h w miesiącu, a u drugiego 2h. Jak ktoś przepracuje nawet te 220h w miesiącu to jeszcze sporo mu brakuje do półtora etatu, a gdzie tu mówić o dwóch czy więcej. No chyba że wliczamy spanie na dyżurach w te etaty. XD