Dokładnie. Kiedyś nawet reklamowałem w Komputroniku pamięci kupione w innej firmie, gdzie KT był chyba importerem. Wystarczyło podać nr seryjny, nie interesowali się nawet gdzie to kupiłem.
Imo kopia fv mi nie jest do niczego potrzeba jeśli jest zakup w jakiegoś cywilizowanego sklepu. Zawsze też można zamazać dane prócz imienia i nazwiska. Zresztą od x lat większość i tak dostaje się w pdf to co to za problem podesłać kolejnemu nabywcy jeśli jest gwarancja? I tym bardziej jeśli się informuje o tym w ogłoszeniu?
Kiedyś to mi Niemiec wysłał DDR2 z fakturą gdzie gwarancji to już z 10 lat na nie nie było