-
Liczba zawartości
11279 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Podstavsky
-
-
No i polatane po śniegu. Wyśmienicie się sprawują pirelki. Kierowalność wzorowa.
-
Pirelli Sottozero 2 225/45/17 94V przetestowane na suchym i mokrym. Rewelacyjnie się spisują jeśli chodzi o komfort, hamowanie i hałas. Z 210km/h do 100km/h na lekko mokrej nawierzchni - rewelacja. Czuć za to dużo słabszą responsywność i odbijanie na zakręcie. Dziś na śniegu polatam.
-
Czyli co? Gdyby przesiadać się z auta '5s' na '11s' wtedy byłby dyskomfort?
-
Teza: Dwie sprężyny z przodu wymienione, pękła jedna, za dwa dni druga
Wniosek: Dwa dni jeździłem na udupc*nej sprężynie
-
Dzięki. Wypróbuję na pewno. Na wyglądzie mi nie zależy w aucie do przelotów międzymiastowych i międzypaństwowych
-
Nie jest aż tak źle. Ostatnim razem jak nakładałem w zimie to trzymała się prawie 2 miesiące przy umiarkowanej aurze
Fusso jest bardziej trwałe?
-
Po Poorboysie NPW Red dziś po przyjściu do auta:
-
Komplet żaróweczek OEM podświetlenia zegarów do japońca. Niestety jedna poleciała i zapewne zadziała prawo serii
-
Umyliśmy dokładnie i nawoskowaliśmy Poorboysem Natty Paste Wax Red ze znajomym swoje p00powozy (Leon + Golf MK5) na zimę w dwa wieczory. Razem raźniej i szybciej
-
Obroty falują non stop?
-
Uszczelniacze od temperatury wcale się nie uszczelniają. Pokaż mi choć jeden taki przypadek. Jedyny sposób w jaki można tego dokonać bez ich wymiany to lekka rewitalizacja przez dolanie specyfików do oleju zwiększających objętość wszelkich uszczelek. Spalanego oleju np. podczas jazdy w ogóle możesz nie zauważyć. A powodują to uszczelniacze głównie wtedy, gdy olej jest gorący. Nie wierzysz? Nie mój problem.
Biorę pod uwagę katowanie silnika na krótkich dystansach, które to robisz. Odniosłem się tylko do uszczelniaczy zaworowych o których napisałeś w mojej opinii nieprawdę.
Innych przyczyn dużego spalania oleju może być wiele. Rozszerzalność temperaturowa ma znikomy wpływ pomiędzy objętością elementu w stanie na zimno oraz na ciepło jak już dymi zauważalnie na niebiesko, bo spasowanie kompletnie się np. rozjechało. Mogą być pierścienie wytarte, pierścienie zapieczone, gładź zajechana, uszczelniacze turbo, owalizacja cylindra itp.
-
Ja odniosłem się do postu jaruxa. A Ty potem odniosłeś się do mojej pisząc o dzwonieniu tłoków
-
Na rozgrzanym nie puści dymka, a na zimnym w szczególności po postoju potrafi puścić nawet ładnego. I widzę po braniu oleju. Silnik mniej żłopie oleju ciągnąc przez 30-40km z obrotami 4000-5000rpm niż teraz podczas dojazdów do pracy
Jak olej i silnik się rozgrzeją, to masz luz roboczy jak przewidział producent.
Dla przykładu w Roverze i znanych silnikach 1.4 103bhp był większy luz na zimnym silniku i słychać było pewne hałasy z tym związane. Sam producent w biuletynie określił to jako "piston rattle". Rozgrzał się, zadziałała rozszerzalność temperaturowa i silnik stawał się kulturalniejszy*..
Piszemy o spasowaniu czy uszczelniaczach zaworowych?
Gdy auto stoi po przejażdżce, spływający olej siłą grawitacji ma czas przedrzeć się przez nieszczelności, bo jest mniej lepki. I rano masz efekt niebieskiego bąka, bo przez noc czy dłuższy postój miał czas przeciec do komory.
Spróbujcie sobie długo pohamować silnikiem na wytyranych uszczelniaczach, gdy olej jest zimny albo turbo ma walnięte uszczelnienia wałka. Nie będzie efektu zasłony dymnej, bo olej jest zbyt lepki. Po rozgrzaniu do temp roboczej - efekt zupełnie odwrotny.
-
Jak to nie wsadzi 4motion? Przespawać się wszystko da
-
Po kolorze się oleju nie ocenia Może mieć i najpiękniejszy wygląd a nie spełniać swojej roli/stracić kompletnie parametry.
-
Płyn do wspomagania Prestone PSF.
Nowe wkręty montażowe na próbę do zderzaka przedniego.
-
@KHOT - zgadza się. Chodzi tylko o więcej bazy teoretycznej i cennych wskazówek. Praktyka - no cóż - czyni mistrza.
-
Również chciałbym uczestniczyć w takim szkoleniu. Może jakąś ekipą się wybierzemy?
Zastanawiałem się ostatnio nad nimi: http://www.car-spa.pl/uslugi/car-auto-detailing
-
Pełna zgoda. Zapomniałem poza tym dodać, że ten koleś to narwany pojebus.
-
Opolska Kraków. Z tego wyjazdu spod Ikea często idą bokiem. Drugie tak podobnie wykorzystywane miejsce to na Lema spod Areny w prawo w Aleję Pokoju.
-
Ja doskonale o tym wiem Rozdrabniając jeszcze bardziej temat, to codziennie patrzę na ekran w telefonie...
-
1. Zero funu z prowadzenia.
2. Zawodowi kierowcy mogą się przebranżawiać.
3. Wyobrażacie sobie WRC AUTONOMIC?
4. Zbyt droga zabawa jak na własne auto, które zabierze moje zwłoki z imprezy.
5. Nie życzę sobie, aby moja gęba była analizowana na chodniku i wysyłana do centrali Tesli.
6. Trzeba obrać tryb Grzecha i skupować pomniki.
7. Ale będzie frajda jak takiego autonomicznego blaszaka kiedyś zatrzymam głazem puszczonym na drogę i obrabuję ze wszystkich przydatnych części
-
Mieszek lewarka skrzyni to jan niezbędny 20l
-
To samo miałem napisać. Choć jakaś namiastka limuzyny jest.
Zakończenie wydawania serwisu PClab.pl
w PCLab.pl - uwagi odnośnie do serwisu i forum
Napisano
Dawno tu nie gościłem i dzisiejszy obrót sprawy wbił mnie w fotel. Z racji tego, że dawno nie udzielałem się na forum, a jedynie korzystałem z głównej PCLabu, nie zdawałem sobie sprawy z zamiaru pozbawienia serwisu miejsca w polskim internecie. Bardzo przykre i dołujące.
Stary PCLab.pl (kiedy Paweł Pilarczyk był rednaczem ) wraz z forum był, jest i będzie w mojej opinii portalem zasługującym na miejsce w gablotce "Hall of Fame". Tu były nasze korzenie, startowałem przygodę z OC wraz z ekipą forumowiczów w 2005 roku i są to niezapomniane chwile. Z szacunkiem wspominam batalie informacyjne na forum, testy, dzielenie się wiedzą i wspaniałe, ówczesne grono forumowiczów (no offence). To dzięki temu portalowi pogłębiłem swoje zamiłowanie do komputerów i software'u a także związałem swoje życie zawodowe z IT. Jest mi niezmiernie smutno z takiego końca ikony polskiego świata PC.
Pozdrawiam wszystkich i w cholerę z tym Axel Ringier Springier D*pcyngier.