Skocz do zawartości

BladyPL

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    3217
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez BladyPL


  1. Z tego samego powodu, dla którego zarządcy garaży podziemnych mogą zakazać wjazdu autami z instalacją LPG. Z takiego samego powodu, dla którego pedofili obejmuje się dozorem i nadzorem po tym, jak wyjdą z więzienia. Słowem : prewencja

    W przypadku elektryka i trudności w jego ugaszeniu, to nie trzeba być przeciwnikiem aut z tym napędem, aby sobie wyobrazić co może zrobić trudna do ugaszenia kula ognia o temperaturze tysiąca stopni w żelbetowej konstrukcji. A to podobno się gasi kilka godzin i zużywa nawet 10m3 wody - czyli jakieś 2-3 zbiorniki

    • Upvote 2

  2. 14 minut temu, Killer85 napisał:

    No no...za 6zł. robić sobie gnój...
    Nie chcesz robić sklepowi antyreklamy że nie podajesz jego nazwy?

    Nie chcę, gdyż dałem im szansę na zachowanie twarzy i ogarnięcie tematu zgodnie z prawem ;)

    13 minut temu, EvilKillaruna napisał:

    Ja powiem tak: mi by się nie chciało szarpać, ale być może takie sklepy właśnie na to liczą, że ludzie machną ręką. 

    Zasadniczo mi też, ale tam nie padło kluczowe słowo "PRZEPRASZAM" - co zwyczajnie ktoś mi zakomunikował, że musiał się pomylić przy wpisywaniu ceny i anuluje zamówienie ;) I to tonem oznajmującym ;) No to nauczę ich kultury


  3. No co wyszło, wysłałem już żądanie przesłania oficjalnej informacji o odstąpieniu przez sprzedającego od umowy i czekam. Tak się akurat złożyło, że kiedyś tam się spotkałem z miejskim rzecznikiem OUKiK, który jest właściwy dla ich siedziby ;) Jak to sobie można głupio narobić kłopotów za 6 PLN. Przecież rzecznik im może przewalić całą korespondencję z pozostałymi Klientami, aby sprawdzić, czy to jednostkowy przypadek, czy może reguła w ich funkcjonowaniu.


  4. Zamówione jakieś pierdoły na Allegro i po 30 minutach telefon od sprzedającego z informacją, że ktoś się chyba pomylił z cenami jak wystawiał aukcję i zamiast 20 PLN to teraz kosztuje 26 PLN i on mi zrobi zwrot na blika i anuluje zakup. W międzyczasie zmienili cenę z 20 na 26 PLN na aukcji. Podobne towary na aukcjach w zbliżonej cenie, więc nie może być mowy o pomyłce cenowej. Oj nawet nie wiedzą, ja bardzo wdepnęli ..

    • Like 1

  5. No i w starych przepisach opartych o kodeks cywilny było jak byk napisane, że w przypadku pierwszej reklamacji z tytułu rękojmi sprzedawca MA PRAWO  wybrać alternatywną drogę jej rozpatrzenia. Choćby naprawa w sytuacji, kiedy kupujący żądał wymiany albo zwrotu środków.

    Kodeks cywilny

    Art.  560.  [Uprawnienia kupującego]

    §  1. 

    Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wad

    • Upvote 1

  6. Masz rację, dokładnie tak było do 31.12.2022 z tą różnicą, że nawet jak skorzystałeś z gwarancji, to nie traciłeś uprawnień do skorzystania z rękojmi - o czym wiele sklepów zapominało i próbowało okłamać klienta ;) Ale jak jest od 1 stycznia 2023 to nie wiem, bo jakoś nie było ani okazji, ani konieczności, aby się zapoznać z nowymi przepisami. Obecnie może to wyglądać tak, że nawet przy drugiej i kolejnej reklamacji sklep może, mimo wszystko, przywrócić towar do stanu zgodnego z umową albo argumentować, że zgłoszona wada jest na tyle nieistotna, że nie może stanowić powodu odstąpienia od umowy. Natomiast raz jeszcze powtarzam, nie czytałem uważnie ani ustawy ani komentarzy do niej. To tylko moje przemyślenia ;)

     


  7. 1 godzinę temu, B@nita napisał:

    To kupujący wybiera, czy woli, aby daną rzecz naprawić, czy wymienić na nową,

    No to tak idąc w szczegóły, to rękojmi to nie ma od 1 stycznia 2023 a jest coś o nazwie "niezgodność towaru z umową" ;) Wszystkie towary zakupione przed 1.1.2023 podlegają pod stare przepisy a tam od zawsze sprzedający przy pierwszej reklamacji miał prawo wybrać sposób jej załatwienia - w tym wysłać do naprawy. 

    Natomiast odnosząc się wprost to Twojego stwierdzenia, to owszem, kupujący może sobie wybrać, ale to, czy tak będzie, zależy też od sprzedawcy. 

    Przedsiębiorca może dokonać wymiany, gdy konsument żąda naprawy, lub przedsiębiorca może dokonać naprawy, gdy konsument żąda wymiany, jeżeli doprowadzenie do zgodności towaru z umową w sposób wybrany przez konsumenta jest niemożliwe albo wymagałoby nadmiernych kosztów dla przedsiębiorcy.

     

    Godzinę temu, sino napisał:

    Drugie podejście to koniec zabawy i nie wiem co x-kom świruje,

    No tak było w "starych" przepisach a w nowych to można odnieść wrażenie, że zwrot towaru i odzyskanie pieniędzy jest możliwe wyłącznie wtedy, kiedy sprzedający nie może w rozsądnym czasie przywrócić stanu "zgodności z umową" ;) Nie mam obecnie za bardzo czasu, aby się w to dobrze wczytać, ale taki miałem pierwszy wniosek po "przeleceniu wzrokiem" nowej ustawy ;)

     

     

     

    Godzinę temu, B@nita napisał:

    Ale wiesz, że od 1.1.2023 mamy zmienioną Ustawę o Prawach Konsumenta i to co cytujesz tak jakby trąci myszką ? 

    • Like 1

  8. 13 godzin temu, Minciu napisał:

    Coś mi wniosek wisi. Nie wiem co mam odliczyć w PIT. Całość za panele czy jednak nie całość? Dadzą nie dadzą? Te programy PiSiorów są jakies nie normalne. Jedne dają siano od ręki, inne zamulają bez końca.

    Normalne, odliczasz teraz całość a jak dostaniesz jakieś dofinansowanie, to złożysz korektę zeznania podatkowego ;)


  9. Warto czasem zwrócić uwagę na to, że pewne "wzrosty pupularności" są najczęściej powodowane jakimiś zewnętrznymi czynnikami. W przypadku elektryków są to dopłaty, zwolnienia z podatków i darmowe miejsca parkowania w strefach.

    Kolega powyżej walczy jeszcze danymi z USA, ale tam też zakup elektryka był od razu łączony z kilkutysięczną ulgą podatkową a od tego roku na bazie ustawy IRA firmy mają teraz uzyskać kolejne zniżki i bonifikaty, jeśli zakupią auto elektryczne. Także darujmy sobie te gadki o "wzroście popularności aut elektrycznych" które są powodowane miłością do klimatu - za tym stoją, w mojej ocenie, wyłącznie czyste zyski finansowe


  10. 15 godzin temu, lukadd napisał:

    Czyli po części pewnie zawalił pracownik xkoma. Ty chciałeś rękojmie on ci wcisną gwarancję producenta.

    No i po części ma prawo, ale nie wprost. Nawet jeśli reklamujesz towar z tytułu niezgodności z umową to przy pierwszej reklamacji to sprzedawca ma prawo wyboru jej załatwienia i coraz więcej firm zwyczajnie odsyła to do gwaranta na naprawę/diagnozę.  Jeśli serwis nie stwierdzi, że uszkodzenie powstało z powodu niewłaściwego użytkowania i naprawi towar, to nie ma sprawy. Gorzej jeśli odeśle nienaprawione z informacją, że na bazie ich ekspertyzy uznali, że towar nie podlega naprawie gwarancyjnej z uwagi na uszkodzenie spowodowane przez użytkownika - a takie cyrki zdarzają się coraz częściej !! Natomiast przy kolejnym zgłoszeniu z tytułu niezgodności towaru z umową NIE MA ZNACZENIA co chciałby zrobić sprzedawca, tu już ma zrobić to, co sobie życzy Klient. Oczywiście nadal może najpierw wysłać sprzęt do ekspertyzy do autoryzowanego serwisu ;)  Kolejna fajna zmiana to wydłużenie z roku do dwóch lat domniemania, że wada występowała już w chwili wydawania towaru kupującemu - a to też czasem pomaga w ogarnięciu reklamacji. 

    Co ważne NIE MA I NIE MIAŁO WCZEŚNIEJ ZNACZENIA czy korzystaliśmy już z gwarancji czy nie. Z przepisów jasno wynika, że skorzystanie z uprawnień z gwarancji nie może wykluczać prawa do skorzystania z rękojmi, także X-KOM podobnie jak i inna firma z branży na K - ma zwyczajnie niedouczonych pracowników. Albo - w co bym nie chciał wierzyć - robią to specjalnie, aby ograniczyć liczbę reklamacji z tytułu rękojmi albo mocno ją utrudnić. Tu już powinny wkroczyć służby państwowe z kontrolą. 

    Powodzenia w szarpaniu się z nimi. Jeśli to jakiś droższy sprzęt, to zainwestuj stówkę w prawnika, niech im wyśle pismo na papierze kancelaryjnym - na takie już nie odpowiada Ziutek po krótkim przeszkoleniu, to już trafia do służb prawnych a te często są na tyle rozsądne, żeby wytłumaczyć obsłudze, że nie warto kopać się z koniem.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...