Skocz do zawartości

Isharoth

Forumowicze
  • Liczba zawartości

    8019
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Isharoth


  1. Ja kiedyś na to narzekałem, ale teraz w sumie cieszę się, że takie 'gierki dla koniobijców' powstają. Jakby sobie przypomnieć jak pod tym względem wypadały starsze gry, to była tam większa wolność twórcza, mimo ograniczeń technologicznych. Jak czytam o diversity czy inclusivity w kontekście dzisiejszych zachodnich gier od dużych studiów, to jednak coś we mnie pęka, mimo że serducho mam bardziej po tej 'lewej stronie'.

    No bo spójrzmy na to z tej strony. Ile osób będzie wyglądać tak dobrze jak przekozacki heros z jakiejś RPG gierki? A czy mimo to jest to jakaś przeszkoda w czerpaniu przyjemności z takiej gry? No nie. Przynajmniej nie w większości przypadków. Jako gracz lubię grać zarówno przystojnym i silnym koksem, jak i ładną, seksowną kobitką. Nie mam nic przeciwko grom, które starają się być bardziej realistyczne, ale nie rozumiem skąd w ostatnich latach wzięła się ta moda, że ma to być standardem. Realistyczne gry są z reguły nudne! Nie po to składam kompa za 10k PLN, żeby bawić się w nim w symulację życia codziennego, bo to mogę mieć i bez kompa.

    Jeśli chodzi o zachodnie gry, to feministyczna agenda ma tu też sporo do powiedzenia. Postaci takie jak Anita Sarkeesian nie bez powodu przewinęły się przez większe studia growe. Celowe obrzydzanie kobiecych postaci, szczególnie tych które mogą być grywalne, było widoczne już dawno np. w przypadku DI: Inkwizycji.

    Cenzura i narzucanie pewnych 'standardów' to dziś chleb powszedni. I to zarówno na zachodzie jak i na wschodzie - tylko objawia się to w różnoraki sposób. Na zachodzie wymuszamy diversity inclusivity, na wschodzie np. w Chinach widoczne są pewne tendencje gdzie unika się tworzenia złych charakterów, szczególnie tych które mogą być grywalne (bo mogą uczyć złych wzorców :E). Cieszmy się że istnieją jeszcze miejsca, gdzie gry można tworzyć bez ograniczeń narzuconych przez ideologię. Moim zdaniem to nie potrwa zbyt długo, bo choroba pod postacią niepotrzebnej cenzury wkrada się już nawet do Japonii.

    • Upvote 4

  2. 10 godzin temu, lukadd napisał:

    Ja się spodziewam, że za tym pierdololo z nim coś się kryje konkretnego, ale na obecną chwilę gostek mnie drażni :E 

    W SC dowiesz się o nim więcej. Ja wiedziałem już od samego początku, bo zaczynałem grać od Cold Steel 1 i 2. ;)


  3. 3 minuty temu, Element Wojny napisał:

    Dajcie sobie czas Panowie, a jak czujecie zmęczenie materiału, to sobie odreagujcie grając w co innego. Zalecam przynajmniej tygodniową przerwę po ukończeniu serii Sky, zanim przejdziecie do Azure/Zero. To jest BARDZO długa seria. Jestem jedną z niewielu osób, która przejechała wszystkie gry z serii pod rząd, ale pod koniec faktycznie czułem już zmęczenie materiału, jednak fabuła tak wkręcała że nie chciało się wyłączać. 

    Nie no ja to planuję przejść wszystko do Reverie włącznie, przed wyjściem Daybreak. :E 

    Zmęczenie czasem czuć, ale myślę że to zależy od konkretnego momentu w grze. Teraz na początku 3 nawet się wciągnąłem, więc zobaczymy. A z kolei Zero i Azure to już Crossbell, więc znów będzie powiew świeżości. Chętnie też dowiem się co tam się wydarzyło, bo znam już wydarzenia z CS1/2 i mam pewien kontekst.

    Dawno nie miałem tak, że narzekałem bardziej na brak czasu na granie, niż na brak gier, w które chciałbym pograć. A jeszcze kupka rośnie, nawet poza serią Trails.


  4. 21 minut temu, lukadd napisał:

    Ja jestem na samym końcu FC. Dzisiaj, albo jutro skończę :E Ale delikatnie jakoś mnie zaczynało momentami męczyć, chociaż ogólnie spoko. W każdym razie raczej na pewno zamierzam zabrać się za SC po skończeniu pierwszej części.

    Ja akurat w SC miałem taki moment, jakoś tak w połowie gry. Ale potem znów się wciągnąłem. Za to 3 część przybiera już zupełnie inną formułę z tego co widzę, więc będzie coś świeżego. ;) 

    • Upvote 1

  5. Przeszedłem Trails in the Sky SC i od razu zabrałem się za 3 część.

    Muszę przyznać że w SC działo się już o wiele więcej, chociaż boli mnie że

    starcia z Ouroboros to zawsze ten sam schemat. Czyli spotykamy kolejno naszych przeciwników, walczymy z nimi, po czym oni mówią że nawet się nie starali i uciekają. Potrafimy walczyć z tymi samymi postaciami kilkukrotnie w ramach jednej części i nic z tych walk nie wynika! To samo było w Cold Steelach. To moja największa bolączka fabularna Trailsów, ale staram się przymykać na to oko.

    • Upvote 1

  6. 2 minuty temu, LeBomB napisał:

    Po tym co już PiS wypisuje, że od czasów Jaruzelskiego są pierwsi więźniowie polityczni, że zamach stanu, jak nic teraz pięknie pasuje scena z filmu "Uprowadzenie Agaty"

    To jest zwykła, cyniczna gra pod swoich wyborców, którzy przez długie lata byli narażeni na obrzydliwą propagandę. Tym bardziej nie ma co lekceważyć PiS. Oni w ten sposób utrwalają w głowach swoich wiernych wyborców, że obecna władza jest nielegalna, nie działa zgodnie z prawem, czy wręcz działa w sposób autorytarny. Niestety to odbije się negatywnie na całym narodzie. Już się odbiło.

    • Upvote 2

  7. Przeszedłem Trails in the Sky FC i lecę od razu z SC. Świetna gra! Teraz dopiero się więcej dzieje!

    Szkoda że mi się wolne właśnie skończyło. :( 

    • Like 1

  8. @Element Wojny Zdecydowałem że dam teraz szansę starszym gierkom. Co więcej zaszalałem i kupiłem wszystko, nawet najnowsze Reverie. Daybreak kupię jak będzie oficjalne globalne wydanie.

    W CS3 jestem na południu Erebonii przy granicy z Liberl (w Parm). Zakładam że to nadal początek gry. Na razie, z bólem serca, zawiesiłem trójkę (bardzo mi się spodobała) i zacząłem Trails in the Sky. Zobaczymy. ;) 

    KHt5HUh.pngWwBhkR2.gif
    xWojBu4.png

    • Like 2
    • Haha 1

  9. 13 godzin temu, Element Wojny napisał:

    ...a Ty nie będziesz wiedział kim jest Elie, Tio, Randy, Wazy czy Zeit, a przecież jest też crossover z Cold Steel i osobami które doskonale znasz), najbardziej dostaniesz po tyłku z wątkiem Asha, bo jest on totalnie powiązany z trylogią Sky i jest to jeden z najsmutniejszych i najbardziej dramatycznych wątków w całej serii, bo jak usłyszysz TĄ NAZWĘ, to z niczym jej nie skojarzysz, a mi się dosłownie nogi w tamtym momencie ugięły... 

    Na pewno masz rację z tym, że nie będę miał też świadomości o przeszłości niektórych bohaterów, ale z drugiej strony będę na to patrzył z innej perspektywy. Myślę że rzeczywiście najlepiej byłoby zapoznać się z poprzednimi częściami, ale z drugiej strony to też nie jest tak że ścieżka jaką obrałem jest zła. Po prostu jest inna. Jednak strat o których piszesz niestety nie da się uniknąć.

    13 godzin temu, Element Wojny napisał:

    Nie brałeś pod uwagę, żeby zawiesić rozgrywkę, i chociaż obejrzeć sobie dobre podsumowanie z komentarzem na YT z tamtych gier? 

    Tutaj świetne podsumowanie całej trylogii Sky, ogarniesz temat a fabuła mega ciekawa: Trails in the Sky FC, SC & the Third Story Summaries (Complete) - YouTube

    A tutaj Crossbell: Trails from Zero & Trails to Azure (Zero no Kiseki & Ao no Kiseki) Story Summaries [Complete] - YouTube

    Mega fajny i przyjazny komentarz, świetna podstawa wyjściowa do CS3, CS4 i Reverie. Naprawdę, weź to obejrzyj, nie psuj sobie przyjemności z ogrywania tej wspaniałej historii znając jedynie 1/4 całości... 

    Dzięki za linki, zapiszę gdzieś sobie. ;) Szczerze mówiąc nie wiem czy będę miał tyle samozaparcia to wszystko obejrzeć. Generalnie bardzo już się wciągnąłem w CS3. Takie podsumowania oglądam bardzo rzadko, ale jeśli już, to wtedy kiedy daną grę/serię przeszedłem. Np. kiedyś zainteresowałem się lore Dark Soulsów i zacząłem oglądać filmiki Vaatiego. Gdybym miał je obejrzeć bez ogrania gier, to chyba musiałbym to robić na siłę. :hmm: 

    13 godzin temu, Element Wojny napisał:

    Nie wiem co Ci kolega powiedział, ale każda, dosłownie każda osoba, z którą rozmawiałem zanim ruszyłem w Trailsy, powiedziała mi żebym nie robił Cold Steel bez znajomości poprzedników, bo to jakby zacząć oglądanie filmu od połowy. I totalnie się z nimi zgadzam. 

    Też polecał mi coś podobnego co ty, ale z drugiej strony nie sugerował że aż tyle stracę nie przechodząc poprzednich części. Żeby trochę rozjaśnić sytuację...

    Miałem ochotę zagrać w dobrego jRPG i przypomniałem sobie o tej serii. Jednak oglądając gameplay, bardziej podobały mi się nowsze produkcje (powiedzmy że od Cold Steel) i niezbyt chciałem nadrabiać teraz aż tyle gier żeby móc zagrać w te które najbardziej mnie zainteresowały. Nie sugeruję, żeby starsze części mi się nie podobały, po prostu rozważałem scenariusz gdzie od np. Trails in the Sky mógłbym się odbić i wtedy następnych części też bym nie spróbował. A CS jako tako mnie zainteresował.

    Weźmy pod uwagę że przed CS jest aż 5 gier do przejścia, więc to naprawdę spora droga. A seria Kiseki jeszcze nie jest zakończona. Im więcej gier wyjdzie, tym trudniej będzie je wszystkie ograć. Twórcy też na pewno biorą to pod uwagę. 

    Miałem gdzieś w planach żeby ograć starsze gierki, jak już przejdę CS + Reverie, ale jak pisałeś, to jest zupełnie inna kolejność, no i na pewno coś na tym stracę. Nie wiem jeszcze czy na pewno w nie zagram, ale jest na to szansa, bo świat i lore mi się spodobały. Uwielbiam też jak napisane są postaci w tych grach, nawet zwykłe trzecioplanowe NPC mają swoje backstory i miejsce na świecie.

    @aplause Oj tak, to są naprawdę długie gry. Powodzenia! Mam nadzieję, że też uda mi się przekonać do przejścia starszych części.

     

    EDIT: Jeszcze myślę co zrobić. :hmm:

    • Like 1

  10. 23 minuty temu, Element Wojny napisał:

    Przechodzisz całą sagę czy tylko Cold Steel? Pytam, bo w 3-ce zaczną się ogromne schody z postaciami i wątkami z poprzednich odsłon, a w kolejnych będzie jeszcze gorzej - w Reverie powracają nie tylko wszystkie główne i drugoplanowe postacie z WSZYSTKICH odsłon, ale także postacie z questów pobocznych które tam wykonywałeś. I każdy chce Ci powiedzieć jak się u niego sprawy potoczyły... 

    Zacząłem od Cold Steela, bo to podobno druga dobra ścieżka do rozpoczęcia przygody z Kiseki. Wiem że przewijają się postaci z poprzednich serii (już były np. Lloyd i Rixia w CS2). Piszę sobie często z kolegą, który jest fanem Kiseki, on mi tłumaczy pewne rzeczy. Ale ogólnie wrażenia dobre, nie czuję się aż tak zagubiony.

    Generalnie jeśli ktoś nie chce przechodzić wszystkich serii, to też polecałbym zacząć od CS.

    Na pewno przejdę już wszystkie części do przodu i postaram się to zrobić przed premierą Daybreak. ;) Ze starymi nie wiem jak, możliwe że trudno będzie mi się do nich przekonać. Ogólnie już od 3 widzę masę usprawnień i na razie, mimo że mam nieco ponad 10h nabite, podoba mi się najbardziej. 


  11. Przeszedłem Trails of Cold Steel 1 i 2. Zakończenie 2 było mocno przeciągnięte i trochę mnie wymęczyło, ale mimo to od razu zabrałem się za 3 część. Zmian jest więcej, nie tylko ładniejsza grafika - już mi się podoba. ;) 

    • Like 1

  12. W dniu 14.12.2023 o 11:15, frosti- napisał:

    A co myślisz o tych? https://www.x-kom.pl/p/1146262-sluchawki-bezprzewodowe-oppo-enco-air3-pro-bialy.html

    Nie chcę już zakładać nowego tematu. Szukam jakichś słuchawek na BT ze średniej półki, zastanawiam czy opłaca się dopłacić do tych które podlinkowałem. Na co dzień siedzę na DT 770 Pro, ale nawet jakbym kupił DAC i podłączał je do fona, to i tak będzie to średnio wygodne. Ciągle musiałbym je odpinać od tylnego panelu, w dodatku kabel jest długi. Dlatego szukam czegoś bezprzewodowego, co bez problemu działałoby na iPhone.

    Jako że raczej nie chcę wydać więcej niż 400zł na poboczne słuchawki, jestem w stanie zaakceptować że jakość dźwięku będzie gorsza niż na DT 770 Pro, no i dodatkowa różnica że to nie będą słuchawki nauszne. Tak czy siak nie chciałbym nadziać się na minę, gdzie wydam kilka stów, a jakość mimo to będzie dużo gorsza. Kompletnie nie znam się na słuchawkach BT. ;) 


  13. Naszła mnie ochota na jRPG. Długo szukałem czegoś dla siebie, ale chyba znalazłem... Trails of Cold Steel. Początkowo miałem wątpliwości, ale po kilku godzinach grania już tak się wciągnąłem, że jestem teraz pewien zakupu następnych części z serii. A tych jest dość sporo. ;) 

    Na razie jestem jakoś w połowie jedynki, zacząłem 4 rozdział.

    • Like 1

  14. Dobra, jakby komuś też się nie otwierał ten exe to znalazłem rozwiązanie.

    Spróbowałem go ręcznie wypakować, bo ten .exe to tak naprawdę archiwum. I dopiero wtedy uruchomiłem właściwy instalator, oczywiście z uprawnieniami administratora. Od razu zadziałało. Nowa wersja M0B106, wcześniej miałem 102 albo 103 (zapomniałem sprawdzić). :hmm:

    Teraz jestem jeszcze bardziej szczęśliwy że zdecydowałem się na DW. Tak jak pisze @Kris Dee, to miła niespodzianka. ;) 

    • Like 4

  15. A u mnie nie otwiera się ten updater.

    EDIT: Raz się otworzył, ale akurat wtedy nie uruchomiłem jako administrator więc i tak nie mogłem nic zrobić. A teraz nie działa w ogóle. Już 2 razy kompa restartowałem. Nikt inny na razie nie pisał o takim problemie.


  16. 7 minut temu, joloxx9 napisał:

    Jak siedzicie na pulpicie to przełączanie windowsa w sdr?

    Tylko jak wiem że przez dłuższy czas nie będę korzystał z HDR. Niestety u mnie włączanie i wyłączanie HDR jest bardziej uciążliwe, bo skrót działa tylko na oba monitory jednocześnie. A na drugim (IPS od LG) HDR wygląda okropnie. :E 


  17. Nie ma sensu żebym powtarzał tutaj to samo co napisali już inni. Dopowiem tylko, że jeśli na serio zastanawiasz się nad kupnem takiego monitora, to bez grania w najnowsze tytuły powinno być ok. Dla porównania ja mam 2080 i ona ledwo mi starczy do takiego Cyberpunka czy Elden Ringa. Tj. na sensownych ustawieniach mam 60-100 fps. Zakładam że spadków poniżej 60 nie chcesz. Także najlepiej rozpatrzyć w co będzie się grać na tej 2060 i jakich rezultatów oczekujesz. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...